Podoba Ci się to, co robimy na ProSkarżysko? Więc może postawisz nam kawę? Dziękujemy! :)
Budowa zbiornika retencyjnego Bzin została uwzględniona w założeniach do programu rozwoju retencji w Polsce. Jeśli zostanie on zrealizowany, zalew Bzin powstanie najpóźniej do 2027 roku. Oznaczałoby to finalizację kilkudziesięcioletnich już planów.
Budowa zbiornika Bizn na rzece Kamiennej jest w planach od mniej więcej lat 60. XX wieku. Koszt takiej inwestycji przekraczał możliwości finansowe samorządu, a przez władze centralne nigdy nie był poważnie brany pod uwagę.
Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej uwzględniło budowę zbiornika w dokumencie o nazwie „Założenia do Programu Rozwoju Retencji na lata 2021–27 z perspektywą do roku 2030”.
Z tą dobrą nowiną przyjechał do Skarżyska we wtorek Grzegorz Witkowski, pochodzący ze Skarżyska-Kamiennej podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej i przekazał ją wraz z marszałkiem województwa Andrzejem Bętkowskim, prezydentem Konradem Krönigiem oraz samorządowcami. Konferencja odbyła się nad zalewem Rejów.
Podpisano również porozumienie dot. współpracy przy budowie zalewu Bzin w Skarżysku-Kamiennej:
Budowa zalewu Bzin w Skarżysku: Podpisano porozumienie o współpracy
Wiceminister zapewniał, że to miejsce jest idealnym miejscem na rzece Kamiennej do budowy takiego zbiornika. Podkreślano, że Kamienna jest rzeką o charakterze górskim i w czasie obfitych opadów deszczu stanowi zagrożenie powodziowe, o czym zresztą mieszkańcy miasta mogli się niejednokrotnie przekonać. Rzeka, jak i większość rzek w kraju, w ostatnim okresie znacznie obniża swój poziom.
Istnieją już plany przewidujące budowę zbiornika i został sporządzony miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla terenu, na którym ma się znajdować. Skarżyski magistrat ma już wykupione ok. 30% terenów pod zbiornik. Zalew będzie znajdował się po obu stronach drogi ekspresowej S7, która będzie przebiegać nad nim. Z myślą o budowie zbiornika Bzin estakada na ekspresowej siódemce została wydłużona i położona wyżej, niż pierwotnie planowano. Zamiast 90 metrów ma 290 metrów długości, a jezdnia jest 4 metry wyżej, niż miała być pierwotnie.
Obecnie koszt wybudowania zbiornika Bzin szacuje się na ok. 500 milionów złotych. Inwestycja mogłaby być finansowana ze środków Banku Światowego, Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju, dotacji unijnych oraz środków samorządowych.
Dotychczas istniejące plany przewidują, że zalew Bzin będzie miał powierzchnię ok. 100 hektarów i będzie zdecydowanie największym zalewem w Skarżysku i powiecie skarżyskim. Dla porównania, zalew Rejów ma ok. 30 ha powierzchni. Inne duże zalewy w województwie to m.in. Brody Iłżeckie – ok. 260 ha czy Chańcza – ok. 340 ha.
Zalew Bzin będzie pełnił funkcję retencyjną i przeciwpowodziową, ale nie tylko. W planach jest budowa infrastruktury rekreacyjnej. Mają powstać:
- plaże
- ośrodki wypoczynkowe
- hotel
- obiekty sportowe
Istniejący plan zalewu Bzin:
Tutaj planowany jest zbiornik Bzin:
Niech sobie najpierw Pan Prezydent posprząta wszystkie dzikie wysypiska śmieci a jest tego nie mało ludzie przez 50 lat wywieźli tam tony odpadów są zakopane, leżą luzem albo zostały wrzucone po prostu do rzeki Kamiennej. Dzisiaj rzeka Kamienna to po prostu ściek a nie rzeka.
Na zwiedzanie wysypiska śmieci zapraszam od wjazdu od ul. M.Reja w kierunku ul.Krakowskiej
Zalew o nazwie „Bzin” trwale ośmieszy miejscowość i tak już dostatecznie skomprmitowaną innymi sprawami. Ten zalew jednak nigdy nie powstanie, gdyż tam dominują interesiki drobnych cwaniaczków – wszędzie wokół powstają dzięki samorządowcom wartościowe inwestycje – tam natomiast gdyby nie inwestycje rządowe lub prywatnych przedsiębiorstw nie byłoby dosłownie nic. Systematycznie wyjeżdżają stamtąd ambitni i wartościowi ludzie, a liczba ludności stawia pod znakiem zapytania istnienie urzędu prezdyenta: przy 45 tysiącach mieszkańców ? Liczba ta regularnie się obniża. Tamtej miejscowości pomoże częściowo likwidacja powiatu skarżyskiego – starosta spoza miasta „odświeży” szeregi samorządowców i spojrzy inaczej na wiele kwestii. Może wtedy Bździn 🙂 powstanie ?
Rzeka Kamienna zaledwie w dwóch-trzech miejscach gdzie domy są blisko niej stanowi jakiekolwiek zagrożenie powodziowe. Jej usytuowanie znacznie poniżej zdecydowanej większości osiedli oraz rozległe tereny przylegające do jej koryta, a w zasadzie kompletnie bezużyteczne, jak również kilka polderów znajdujących wzdłuż niej sprawiają, że żadnego rzeczywistego zagrożenia powodziowego nie stwarza – po prostu niektórzy ludzie, a jest ich w sumie niewielu wybudowali domy w miejscach, gdzie nie powinni co pokazało pęknięcie tamy na Zalewie Bernatka i spustoszenia jakie spowodowała powstała wówczas fala na rzeczce będącej w gruncie rzeczy jakimś strumieniem o stromych brzegach. Równie bezsensowne są budowy domów na Multance w jej dolnej części, gdzie rzeka Kamionka potrafi wezbrać, a domu te w zasadzie stoją w obrębie naturalnego rozlewiska tej rzeki, której koryto przebiegło niegdyś inaczej, znaczniej bliżej wysokiego wału ziemnego po jakim przebiega ul. Sportowa. Obszar poniżej niego to zresztą kolejne znakomite miejsce na zalew, równie bezużyteczne co tereny przewidziane pod zalew Bzin.