SKAROES, czyli jazda autem na czas, to coś, czego jeszcze w Skarżysku-Kamiennej nie było. Łukasz Warszawa wpadł na pomysł, który okazał się strzałem w dziesiątkę.
Ryk silników i pisk opon niosły się w niedzielę, 22 września 2024 roku, daleko poza osiedle Dolna Kamienna w Skarżysku. Odbyła się tam pierwsza edycja imprezy SKAROES, czyli konkursowej jazdy samochodem na czas.
SKAROES – pierwsze takie ściganie w Skarżysku
Pomysłodawcą jej był skarżyszczanin Łukasz Warszawa, właściciel firmy Serwis24, znany nie tylko z zamiłowania do naprawiania sprzętu elektronicznego z telefonami iPhone na czele, ale też z szybkiej jazdy autem. Sam startował wielokrotnie w podobnych imprezach, nomen omen swoim Subaru Imprezą zresztą, i postanowił taką samą imprezę zorganizować w Skarżysku.
Miejsca na wydarzenie użyczyła firma Wtórpol, dodano do tego sąsiednie ulice, wydarzenie wsparło mnóstwo firm i osób, więc w niedzielny poranek na ulice Żurawią ścignęły dziesiątki aut i setki, jeśli nie tysiące, widzów. Suma nagród też była liczona w tysiącach – wyniosła ponad 20 000 zlotych!
Na starcie stanęły zarówno Maluchy, jak i Lexusy. Były auta mocno rajdowe, ale też i zupełnie seryjne. Byli kierowcy profesjonalni, jak choćby młody Igor Kuczyński, a byli też ludzie, którzy do ścigania przystąpili po raz pierwszy w życiu. W gronie ponad sześćdziesięciu uczestników byli zarówno skarżyszczanie, jak i goście z bardzo daleka. Ściganie to nie tylko męska domena – na starcie stanęły też panie.
Przez blisko siedem godzin wszyscy dawali z siebie wszystko, aby jak wykręcać jak najlepsze czasy. Wyniki można zobaczyć na stronie:
Armia Marcina Połczyńskiego też wykręciła świetny wynik
Dawała z siebie wszystko też Armia Marcina, czyli ludzie, którzy działają, aby Marcin, czyli Marcin Połczyński, wrócił do zdrowia po wypadku. On też jest miłośnikiem motoryzacji, ale jednośladowej – jest członkiem klubu motocyklowego Road Runners MC. Jak powiedziała nam Patrycja Topolska, która jest wszędzie tam, gdzie się pomaga Marcinowi, zebrano ponad 10 tysięcy złotych. Pieniądze wesprą Marcina i jego bliskich w walce o powrót do zdrowia. Walka ta pochłania ogromne kwoty.
Tak duża wyżej wspomniana kwota pieniędzy została zebrana do puszek, które znajdowały się na stoiskach partnerów wydarzenia. Za dowolny datek do puszki można było skosztować przysmaków, które przygotowali ludzie, organizacje i firmy, którym los Marcina nie jest obojętny.
Zapraszamy na kolejne wydarzenie dla Marcina – Koncert dla Koksa:
Koncert dla Koksa. Zapraszamy do Semafora na koncert charytatywny dla Marcina Połczyńskiego
Świat motoryzacji w jednym miejscu
Dzięki partnerom SKAROES-u na imprezie można było skorzystać z wielu usług, czy dowiedzieć się ciekawych rzeczy związanych z motoryzacją. Ofertę prezentowały firmy ubezpieczeniowe, detailingowe, sklepy i warsztaty samochodowe, a także sklep z fotelikami samochodowymi. Część z nich organizowała konkursy, a wiele rozdawało gadżety. Był też pokaz czegoś, co każdy kierowca powinien mieć w małym palcu, czyli nauka udzielania pierwszej pomocy.
Blisko siedmiogodzinne wydarzenie zakończyło się dekoracją najlepszych. Nagrody wręczali prezydent Skarżyska Arkadiusz Bogucki oraz wicestarosta Katarzyna Bilska.
Łukasz Warszawa dziękował wszystkim, którzy pomogli w organizacji imprezy – Leszkowi Wojteczkowi za udostępnienie miejsca, władzom miasta i powiatu za życzliwość, Automobilklubowi Kieleckiemu za profesjonalną pomoc organizacyjną, uczestnikom za przybycie, partnerom za hojne wsparcie, służbom za czuwanie nad bezpieczeństwem imprezy, a swojej ekipie wolontariuszy za ciężką pracę. Również widzom, którzy licznie przybyli na wydarzenie, aby emocjonować się startem, a jednocześnie okazali ogromne serce wspierając Marcina Połczyńskiego.
On sam otrzymał gratulacje za pomysł i organizację wydarzenia. Jak zdradził, kolejną edycję SKAROESU planuje jeszcze w tym roku, a docelowo ma to być cykliczna impreza, z czterema odsłonami rocznie, czyli o każdej porze roku.
Gratulujemy i czekamy na kolejne edycje!