REKLAMA
Scarnet - internet światłowodowy - Skarżysko-Kamienna
Scarnet - internet światłowodowy - Skarżysko-Kamienna
Scarnet - telefonia komórkowa - Skarżysko-Kamienna
Scarnet - telefonia komórkowa - Skarżysko-Kamienna

Podoba Ci się to, co robimy na ProSkarżysko? Więc może postawisz nam kawę? Dziękujemy! :)

Postaw nam kawę na buycoffee.to

Wielkimi krokami zbliża się dzień, do którego przygotowuję się od ładnych kilku miesięcy. Jest już coraz bliżej… Zostały dni, godziny, minuty…

Moje życie dzielę pomiędzy wiele pasji: rodzina, przyjaciele, znajomi, włosy, malarstwo, fotografia. W życiu bywa jednak czasem tak, że nie na wszystkie starcza tyle czasu, ile by się chciało im poświęcić.

Fotografia i malarstwo to takie moje dwie największe uśpione pasje. Wreszcie udało się znaleźć dla nich godne miejsce i czas. Obie są powiązane ze sobą i są bardzo bliskie mojemu zawodowi, czyli fryzjerstwu. W nich wszystkich ważna jest kreatywność, wyobraźnia, poczucie estetyki.

Ostatnie miesiące były dla mnie niezwykle intensywne. Praca przeplatała się z sesjami fotograficznymi. Wspólnie z Jerzym Polańskim i kilkoma wspaniałymi dziewczynami dałyśmy się ponieść marzeniom i fantazji. To były chwile, które zostaną w nas na zawsze.

W międzyczasie w to wszystko wkradła się choroba, ale z niej wyszłam jeszcze mocniejsza, bardziej pewna siebie. Pozwoliła mi też spojrzeć na pewne rzeczy z zupełnie innej perspektywy i docenić to, co najważniejsze…

Zapraszam zatem na wernisaż wystawy, który odbędzie się 4 marca 2018 r. o godz. 15.00 w Miejskim Centrum Kultury w Skarżysku. Będzie to niedziela, więc mam nadzieję, że znajdziecie trochę czasu.

Fotografiom i obrazom będzie towarzyszyć muzyka. Wystąpią dla Was moi przyjaciele Jolanta i Grzegorz Kwiatkowscy, którzy w magiczny sposób przeniosą Was w krainę jak ze snu. Dariusz Bernatek wykona muzykę mojego życia – Grechutę, Niemena. Wystąpią również młodzi utalentowani: Mikołaj Janowski, Nicole Bless i Marysia Borowiec.

Zapraszam już dzisiaj serdecznie. Będzie mi niezmiernie miło Was gościć!

Pozdrawiam.
Anett

Mam na imię Kobieta

Po raz kolejny zastanawiam się nad tym, jak kruche potrafi być życie i co jest w nim najważniejsze. Im bardziej wsłuchamy się w siebie, tym bardziej rozbudzi się totalna fascynacja pomysłami i pasjami. Pasją radowania się życiem, moim ukochanym zawodem, fotografią malarstwem, dźwiękami muzyki i wciąż nieustającą miłością do ludzi.

Fotografia jest poszukiwaniem informacji, inspiracji, argumentów, pomysłów. Wszystko zaczyna się w naszej wyobraźni. Napędzana marzeniami, realizując je i pokazując, co w moje duszy gra, czuję się, jakbym dawała ludziom cząstki własnej biografii.

Fotografia jest jak kartka z pamiętnika. Dobre zdjęcia są ważne, ale dobre zdjęcia w miłej atmosferze, wykonane przez fotografa, z którym lubimy współpracować, są jeszcze lepsze.

Malarstwo to obnażanie się z emocji, o których nie każdemu się mówi – ja wolę „słuchać”, jak ktoś patrzy. To, co widzi na moim obrazie. Ma wrażenie, że ze każdym razem, gdy przekraczam coś, co mnie ogranicza, maluję i czuję się surrealnie.

By było kolorowo. By móc zatracać się w inspiracjach nieprzerwanie…

mam na imie kobieta wystawa aneta zalecka

fot. Jerzy Polański