Podoba Ci się to, co robimy na ProSkarżysko? Więc może postawisz nam kawę? Dziękujemy! :)
W Miejskim Centrum Kultury odbyła się promocja właśnie wydanej książki. „Sławę” wspominali członkowie rodziny oraz jej towarzyszki z pola walki.
Stanisława Cichosz-Staszałek pseudonim „Sława” pochodziła z Iłży, ale losy rzuciły ją do Skarżyska. W czasie II wojny światowej walczyła w partyzantce świętokrzyskiej – była sanitariuszką w 3 Pułku Piechoty Legionów Armii Krajowej. Wyróżniała się nie tylko ogromnym patriotyzmem i odwagą, ale też tym, co przyczyniło się do napisania książki – zostawiła po sobie ok. 400 stron zapisków: zeszytów, kartek, zdjęć opisujących działania partyzantów. Zapiski zostały odkryte jednak dopiero po jej śmierci. – Skoro mama nie zniszczyła pamiętników, to znaczy, że chciała, aby jej wspomnienia nie uległy zapomnieniu – mówiła Małgorzata Dobrowolska, córka „Sławy”.
Wspomnienia bohaterki zredagował Paweł Nowakowski, pochodzący z Iłży regionalista. – Stanisława Cichosz-Staszałek prywatnie była kobietą nietuzinkową i niezwykłą. A w spisywaniu swoich wspomnień – bardzo systematyczną i wytrwałą. Notatki prowadziła prawie każdego dnia. Brak jest dosłownie kilku dni z okresu jej działań w partyzantce – powiedział.
„Sława” prowadziła notatnik od sierpnia 1944 r. do połowy stycznia 1945 r. Niezwykłość tego faktu potwierdził dr Marek Jedynak, historyk, pracownik delegatury IPN w Kielcach, który recenzował książkę. – „Sława” była jedną z niewielu partyzantek w naszym regionie, które zapisywały jakikolwiek wspomnienia, co przekłada się na ich wartość – powiedział.
Wspomnienia te to jednak nie tylko same fakty z pola walki. Bohaterka nie stroniła od zapisywania tego, co przeżywała, w formie lirycznej. Wiersze „Sławy” recytowały harcerki. Jeden z wierszy zaprezentowała m.in. Maria Wrzeszczewicz, w czasie wojny działająca u boku autorki, także jako harcerka.
Po pełnym wzruszeń wieczorze uczestnicy spotkania licznie ustawili się w kolejce po autografy członków rodziny, wśród których była jej druga córka Iwona Jama, synowa Ewa Staszałek, a także wnuki i prawnuki. Stanisława Cichosz-Staszałek „Sława” zmarła w 1992 r.
