Nieoficjalna zebra z poczuciem humoru na Zachodnim w Skarżysku. Żeby nie płacić mandatów?

1816
REKLAMA
Scarnet - internet światłowodowy - Skarżysko-Kamienna
Scarnet - internet światłowodowy - Skarżysko-Kamienna
Scarnet - telefonia komórkowa - Skarżysko-Kamienna
Scarnet - telefonia komórkowa - Skarżysko-Kamienna

Podoba Ci się to, co robimy na ProSkarżysko? Więc może postawisz nam kawę? Dziękujemy! :)

Postaw nam kawę na buycoffee.to

Na osiedlu Zachodnie w Skarżysku-Kamiennej pojawiło się nowe przejście dla pieszych. To jednak nie jest „oficjalna” zebra, a inicjatywa nieznanych nam, najpewniej lokalnych, mieszkańców. Jak wieść osiedlowa niesie – powstało, żeby uniknąć mandatów.

Jest ładnie…

Przenosimy się na osiedle Zachodnie w Skarżysku-Kamiennej. W okolice ronda Solidarności na skrzyżowaniu ulic Legionów, Jana Pawła II i Staffa. Konkretnie na ostatnią z tych ulic.

Na tamtejszym skwerze, również imienia Solidarności, jest pomnik „Bojownikom o niepodległość”. Jest tam też przystanek komunikacji miejskiej. Miejsce to jest bez wątpienia całkiem ładne i z jego uroków lubią korzystać lokalni mieszkańcy, szczególnie że po przeciwnej stronie ulicy są punkty handlowe, w tym osiedlowy sklepik. Combo jak znalazł. Czego chcieć więcej?

REKLAMA
R-PRO - Budowa domów – Generalny wykonawca

Gdy pogoda jest taka jak teraz, czyli słońce przygrzeje mocniej, warto się nawadniać i schładzać, więc bywalcy skwerku kierują swoje kroki do sklepiku, który znajduje się po drugiej strony ulicy Staffa.

…ale jest problem

I tu pojawia się zonk, ponieważ tak się złożyło, że pomiędzy skwerem a sklepikiem przebiega ulica (Staffa właśnie), a najbliższe przejście dla pieszych znajduje się przy samym rondzie. Niby niedaleko, ale autochtoni, zapewne, żeby zaoszczędzić przebytych metrów, skracają sobie drogę i przechodzą na skróty. A kilka takich kursów i z metrów mogą zrobić się kilometry…

Drugi problem jest już natury formalnej. Jak wiadomo, przechodzenie przez ulicę w miejscu do tego nieprzeznaczonym jest niedozwolone. I w efekcie, jak przekonywali obecni w okolicy mieszkańcy, Policja wystawia mandaty za przekraczanie ulicy w miejscu niedozwolonym. A taki mandat to całkiem pokaźna kwota, za którą przecież można zrobić również całkiem pokaźne zakupy w sklepiku.

I po problemie?

I właśnie w tym celu ktoś nam nieznany (ale niewątpliwie z poczuciem humoru) postanowił takowe przejście namalować. Zebra połączyła znajdujące się naprzeciw siebie – przystanek i sklepik osiedlowy. A wszystko po to, żeby nie narażać lokalsów na mandaty.

Do autorów inicjatywy nie udało nam się dotrzeć, ale, jak udało nam się dowiedzieć, przejście pojawiło się w nocy, dwa dni temu. Jest mniejsze od standardowego, ale za to wymalowane całkiem, całkiem. Co prawda środowy ulewny deszcz sprawił, że zebra wyblakła nieco i nie jest już tak „biała”, ale wciąż widoczna.

I cyk! Jest przejście, więc mandatu nie powinno być, prawda?

 

Jest jednak ale…

Takie, że przecież wiemy, że Policja i tak przechodzenia po „nielegalnej” nie będzie respektować. Ponadto obywatele przesiadujący na pomniku i tak nie korzystają z nowego przejścia (o legalnym nie wspominając), tylko przecinają ulicę na skos. Co zresztą udało się uchwycić na zdjęciu. Kolejne przejście już chyba nie powstanie…?

Sytuację można by rozwiązać na jeszcze kilka sposobów. Na przykład kładką lub tunelem. Bo przenieść wszystkich tych fajnych miejscówek na jedną stronę ulicy nie sposób…

A już tak na poważniej…

Wszystkim bywalcom tego miejsca życzymy jednak poszanowania przepisów – dla własnego dobra. Życzymy również poszanowania godności miejsca i dobrych obyczajów, aby wszyscy byli zadowoleni, a stróże prawa nie mieli dodatkowej roboty, bo mają przecież i tak co robić.

Leopold Staff na pewno nie pochwaliłby takich zachowań, czemu pewnie dałby znać wyraz wierszem.

Przy tym wszystkim jednak chwała lokalsom, że kupują również lokalnie i drobny handel jeszcze się trzyma!