„Przestrzeń zamknięta – magia anaglifów” taki tytuł nosi otwarta właśnie wystawa, na której znajdują się anaglify, czyli trójwymiarowe fotografie. Ich autorem jest Andrzej Adamczyk.
Andrzej Adamczyk, mieszkaniec Bliżyna, jest z zawodu farmaceutą, a pasji ma co najmniej kilka. Całkiem niedawno w siedzibie PTTK opowiadał o notozaurach, prehistorycznych wodno-lądowych gadach, które zamieszkiwały nasze tereny, gdy znajdowały się one pod wodą.
Pasją Andrzeja Adamczyka jest też fotografia. Jako że ma blisko do rezerwatu Świnia Góra, to tam właśnie fotografuje rzadkie okazy roślin, śluzowców czy grzybów. I tam też powstała większość zdjęć z wystawy. Pozostałe, architektura, to również obrazki z ziemi świętokrzyskiej.
W piątek nastąpiło otwarcie wystawy. To wystawa nietypowa, bo aby móc podziwiać kunszt autora i piękno uchwyconych kadrów, należy mieć na oczach okulary trójwymiarowe, identyczne z tymi, jakie zakłada się na filmach 3D w kinie.
Jak wyjaśnił autor, istnieje wiele technik wykonywania zdjęć 3D. – Ja robię je, umieszczając aparat na statywie i wykonuje dwa kolejne zdjęcia z przesunięciem kadru. Potem następuje obróbka w w programie – powiedział Andrzej Adamczyk.
Te „pozornie nieudane zdjęcia”, jak określił je sam autor, rzeczywiście wyglądają jak rozmazane. Dopiero po założeniu okularów można zauważyć, jak obiekty „wychodzą” do nas ze zdjęcia.
Zapraszamy do obejrzenia anaglifów na wystawie „Przestrzeń zamknięta – magia anaglifów”. MCK zapewnia okulary do ich oglądania. Wystawa będzie czynna do 27 maja.