Jaś Czarnota, który wciąż jest w trakcie leczenia nowotworu, pilnie potrzebuje pieniędzy na serię szczepionek, które otrzyma w klinice w Stanach Zjednoczonych. Rodzice proszą o wsparcie.
Jaś Czarnota, syn pochodzącego ze Skarżyska-Kamiennej Mariusza Czarnoty, toczy heroiczną walkę w nowotworem – neuroblastomą IV stopnia. Niedawno przeszedł immunoterapię.
W tym momencie jego organizm jest wolny od komórek rakowych, ale Jaś został zakwalifikowany do grupy największego ryzyka nawrotu choroby. To oznacza, że cały czas trzeba trzymać rękę na pulsie.
Szansą na zredukowane możliwości nawrotu nowotworu jest podanie szczepionki zabezpieczającej organizm przed atakiem komórek rakowych. Szczepiona jest dostępna w Stanach Zjednoczonych w klinice Memorial Sloan Kettering Cancer Center.
Zobacz również:
Fantastyczne „Charytatywne kółko dla Jaśka” – tak Skarżysko pomaga Jasiowi Czarnocie
Koszt szczepionki to 700 tysięcy złotych. Rodzina chłopca ma pieniądze z poprzedniej zbiórki na immunoterapię, która ostatecznie została zrefundowana. Wciąż jednak brakuje 150 tysięcy złotych. Uruchomiona została kolejna zbiórka, na której jest już ponad połowa brakującej kwoty.
Jaś Czarnota musi wylecieć do USA już w najbliższy piątek, a pieniądze trzeba wpłacić do czwartku. Potrzebny jest więc ostatni, miejmy nadzieję, zryw dobrych serc. Przez całe dotychczasowe leczenie Jasia tych serc nie brakowało. Chłopiec i jego rodzice liczą, że nie zostaną pozostawieni sami sobie i tym razem.
Oto link do zbiórki dla Jasia Czarnoty: