W ostatnim czasie z krajobrazu Skarżyska zniknęło kilka kiosków Ruchu. Nie ma już żadnego między innymi na ulicy Norwida, gdzie stały dobrych kilkadziesiąt lat.
Kioski Ruchu – przez kilkadziesiąt lat nieodzowny element naszej rzeczywistości. Dawniej, szczególnie w czasach PRL-u, to w zasadzie jedyne miejsca, gdzie można było kupić rzeczy typu gazety, zapałki, papierosy, ale też wiele innych drobiazgów codziennego użytku. Po piątkową gazetę z programem czy inne pożądane rzeczy ustawiały się długie kolejki. Było tak, pomimo że charakterystyczne budki stały niemal na każdym kroku.
Z czasem jednak to się zmieniło, szczególnie po zmianie systemu politycznego i gospodarczego w Polsce. Poszczególne artykuły, kiedyś do nabycia tylko w Ruchu, można było już kupować także w sklepach spożywczych, marketach, na stacjach benzynowych. A prasy, która stanowiła o sensie istnienia kiosków, drukuje się i czyta coraz mniej.
Kioski Ruchu znikają ze Skarżyska
I efekt tej sytuacji jest taki, że w ostatnich tygodniach zamknięto kilka kolejnych kiosków sieci Ruch. Niektóre z nich wpisały się mocno w nasz miejski krajobraz, jak na przykład kioski przy ulicy Norwida.
Szczególnie ten przy skrzyżowaniu ulic Norwida i Prusa, obok kiedyś tam istniejącego tzw. murka, czyli miejsca handlu drobnymi artykułami spożywczymi. Stał w tym miejscu od niepamiętnych czasów. Sam kiosk był, siłą rzeczy, zmieniany na nowsze modele co ileś tam lat, ale chyba nawet najstarsi mieszkańcy Milicy nie potrafiliby sobie przypomnieć czasów, kiedy kiosku tam jeszcze nie było.
Nie ma już też kiosku niżej na Norwida, koło przystanku przy fontannie. Ten stał też wiele lat, choć wcześniej był zlokalizowany przy pobliskim skrzyżowaniu, gdzie dziś jest kebab.
O powody likwidacji kiosków zapytaliśmy mailem w Ruchu, który teraz należy do Orlenu, ale do momentu publikacji tekstu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Nietrudno się jednak domyśleć, że najbardziej prawdopodobnym powodem zamykania kiosków jest aspekt finansowy. To też potwierdza jeden z kioskarzy, który mówi, że firma likwiduje nierentowne punkty. Zresztą, podobna sytuacja jest w całej Polsce.
Można się chyba pokusić o stwierdzenie, że jednym z gwoździ do trumny kiosków była ekspansja Żabek w ostatnich lat. Teraz to te obiekty handlowe są niemal na każdej ulicy i w nich można kupić to, co kiedyś w kioskach. I jeszcze więcej!
Zostanie tylko kilka
Oto lista kiosków, które w ostatnim czasie przestały funkcjonować lub już zniknęły z ulic Skarżyska:
- Norwida, skrzyżowanie z ul. Prusa
- Norwida, koło przystanku przy fontannie
- Sikorskiego, w pobliżu urzędu miasta
- Krasińskiego, naprzeciwko Hermesu, przy kolekturze Lotto
- 1 Maja, obok I LO
- Sokola, koło Batmaru – został zlikwidowany wkrótce po publikacji tego tekstu
Pozostałe na mieście kioski można policzyć już na palcach jednej ręki. I te mają, przynajmniej na razie, pozostać:
- Słowackiego, naprzeciw Biedronki
- Staffa, koło ronda Solidarności
- Zielna, koło nieistniejącej już skarżyskiej siedziby głównej Ruchu – ma być zlikwidowany w niedalekiej przyszłości