Postać wybitnego, acz wielce niedocenionego uczonego przybliżył Andrzej Staśkowiak, nauczyciel i przyrodnik.
Trwa Tydzień Kultury Chrześcijańskiej. Z tej okazji skarżyski Klub Inteligencji Katolickiej postanowił przybliżyć swoim członkom postać ks. prof. Włodzimierza Sedlaka, duchownego-naukowca, blisko związanego ze Skarżyskiem. Choć urodził się w Sosnowcu, to lata szkolne spędził właśnie w naszym mieście, gdzie osiedliła się jego rodzina. Gdy opuścił Skarżysko i zamieszkał najpierw w Lublinie, a później w Radomiu, Skarżysko wciąż miało szczególne miejsce w jego sercu.
Andrzej Staśkowiak podkreślił paradoks osoby księdza profesora, z jednej strony duchownego, a z drugiej naukowca, co na pierwszy rzut oka może stać ze sobą w sprzeczności. W Polsce jego sytuacja, jak to określił Andrzej Staśkowiak, była dziwna. Dla władz nie całkiem wygodny, bo duchowny. Dla władz kościelnych podobnie – jego poszukiwanie prawdy o powstaniu życia przysporzyło mu sporo, jeśli nie wrogów, to przynajmniej kontestatorów.
To właśnie źródło powstania życia było domeną działań profesora. Jest on twórcą polskiej szkoły bioelektroniki, nauki, która łączy, jak sama nazwa wskazuje, biologię z elektroniką. – Profesor Sedlak dążył do odkrycia źródła życia. Uważał, że źródłem tym są nie tylko białka, ale krzem również odegrał w tym dużą rolę, będąc bazą dla białek. Jego praca naukowa to były dwa tory: humanistyczny oraz naukowo-matematyczny. Profesor chciał znaleźć ich stację początkową – powiedział Andrzej Staśkowiak.
Profesor Sedlak sugerował, aby dla lepszego rezultatu, badać źródła życia poprzez poznawanie kodu DNA, kwantów, atomów, materii. – Propagował badanie życia od dołu ku górze. Od najmniejszych jego elementów. Między innymi dlatego, według profesora, podział na materię ożywioną i nieożywioną nie jest drogą – wyjaśnił Andrzej Staśkowiak.
Niezwykle dziewiczy teren badań, odważne teorie oraz wymieniona wcześniej pozorna sprzeczność pomiędzy stanem duchownym, a karierą naukową, sprawiły, że jego dzieło nie spotkało się z dużym zrozumieniem, ani przychylnością. Profesor był bardziej doceniony za granicami Polski.
Jak powiedział Andrzej Staśkowiak, dla profesora Sedlaka życie to sprzężenie trzech elementów: informacji, energii i materii.
– W katolicyzmie odpowiednikami są: Bóg, Duch Święty i Syn Boży – tym stwierdzeniem zakończył wykład prof. Staśkowiak.
Druga część wykładu to projekcja filmu „Włodzimierz Sedlak – człowiek ze Skarżyska”, który umieszczamy poniżej.
Ks. prof. Włodzimierz Sedlak jest patronem skarżyskiej biblioteki publicznej oraz Szkoły Podstawowej nr 9 na osiedlu Pogorzałe. W filii biblioteki przy ul. Towarowej znajduje się izba jego pamięci, a w niej pamiątki oraz znaczna część jego księgozbioru, który profesor podarował bibliotece.