W trzynastej edycji Kawiarni Literackiej Miejskiego Centrum Kultury o swoim życiu i twórczości opowiadał Jan Chruśliński, a spotkanie nosiło tytuł „Miłość i wojna”.
Na zaproszenie Elżbiety Jach, kierującej Grupą Literacką „Wiklina”, w MCK z bywalcami Kawiarni Literackiej spotkał się Jan Chruśliński, pisarz i publicysta pochodzący z kielecczyzny, z Buska-Zdroju. I choć obecnie mieszka w Warszawie, to nadal czuje się „scyzorykiem”.
Na spotkaniu opowiadał barwnie o swoim życiu, wplatając w to historie, które opisał w swoich książkach. A jego życiorys jest na tyle bogaty i ciekawy, że można nim obdzielić kilka osób. Jan Chruśliński był pułkownikiem Wojska Polskiego, pracował w branży rolnej, m.in. w PGR-ze, a także osiągał sukcesy w kolarstwie.
I choć chorował na raka, popadł w depresję, to stwierdził, że miał ciekawe życie. – Gdy spojrzę w tył, to czuję się spełniony – powiedział.
Wiele ze swoich historii, w tym swoją własną, opisał w książkach. Jego autobiografia to „Rozstania i powroty”, ale piórem spisał też dzieje innych osób. W powieści „Z Chrobrza na wojenną tułaczkę” opisał losy majora Jana Zgrzebnickiego, uczestnika obu wojen światowych.
Jan Chruśliński jest laureatem wielu nagród literackich, m.in. nagrody im. Stefana Żeromskiego oraz nagrody głównej w dziedzinie literatury na I Festiwalu Sztuki „Orzeł”. Jest członkiem Związku Literatów Polskich oraz Warszawskiego Klubu Przyjaciół Ziemi Kieleckiej w Warszawie. Publikuje w pismach: Tygodnik Artystyczno–Literacki, Świętokrzyski Kwartalnik Literacki oraz Buski Kwartalnik Edukacyjny.
Na 13. Kawiarni Literackiej nie mogło zabraknąć przerywników muzycznych. Tym razem usłyszeć można było skrzypków: Jolantę Pietralę oraz Wojciecha Gajdę.
Tradycyjnie, jak to zawsze bywa podczas Kawiarni Literackiej, odbył się też Konkurs Jednego Wiersza.