Sobotnie spotkanie morsów ze Skarżyska-Kamiennej i okolic na zalewie na Rejowie było symbolicznym zakończeniem sezonu. Sezonu jak zawsze bardzo ciekawego i udanego.
Iście wiosenna aura przywitała morsy i foczki w sobotnie południe na Rejowie. Woda jednak wciąż była chłodna. Choć było to symboliczne zakończenie sezonu, to morsy będą jeszcze pływać. Wkrótce pojawią się w wodzie z okazji świąt Wielkanocnych, a w przyszły weekend spotkają się na regionalnym zakończeniu sezonu w Szydłowcu.
Jak zawsze sezon Morsów z Madagaskaru, bo tak nazywa się skarżyska grupa, był obfitujący we wrażenia i wydarzenia. Poza coniedzielnymi spotkaniami grupa uczestniczy w różnych imprezach morsowych. – Sezon zaczęliśmy wcześniej, ale kończymy wcześniej, bo już prawie wiosna. Mimo lekkiej zimy było kilka kąpieli w przeręblu. Sezon fajny, było kilka udanych imprez, spotkanie w Wąchocku, międzynarodowy zlot w Mielnie, a także wiele spotkań z różnych okazji na Rejowie, w tym plaża, wigilia, karnawał. Grupa nam już się dość rozrosła. Teraz regularnie pływa ok. 30–40 osób – mówi Katarzyna Biber.
W sobotnim spotkaniu skarżyskim morsom towarzyszyli miłośnicy zimnych kąpieli m.in. z Ostrowca Świętokrzyskiego, Chlewisk i Opoczna.