Narodowe Święto Niepodległości to jak zawsze podniosłe wydarzenie. W 2025 roku obchodziliśmy 107. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.
W Skarżysku główne uroczystości rokrocznie odbywają się na osiedlu Zachodnie. W tym roku tym uroczystościom towarzyszyło jeszcze jedno – uroczyste otwarcie Skweru Braci Krajewskich.
Władysław, Leon, Marian i Jerzy Krajewscy – to czterej bracia, którzy przed II wojną światową mieszkali w Skarżysku. Ich ojciec, Władysław Krajewski senior, był kapitanem fabrycznej straży pożarnej w Państwowej Fabryce Amunicji, czyli dzisiejszym Mesko.
Po wybuchu wojny trzej pierwsi bracia ruszyli, aby bronić ojczyzny. Jeszcze we wrześniu 1939 roku zginęli Marian i Leon. Władysław kilka miesięcy później. Zdruzgotany śmiercią synów zmarł wkrótce też ich ojciec. Przy życiu został Jerzy, najmłodszy, jeszcze wtedy niepełnoletni. Ostatecznie i on ruszył na wojnę i został podkomendnym Jana Piwnika „Ponurego”. Jako jedyny z braci przeżył wojnę.
Wszyscy bracia mają swój symboliczny grób na cmentarzu na osiedlu Zachodnim w Skarżysku:

Historia braci Krajewskich przypomina inną wojenną tragedię – braci Ryan, przedstawioną w filmie „Szeregowiec Ryan”. Opisaliśmy ją tutaj:
Wiosną 2025 roku Rada Miasta Skarżyska-Kamiennej uhonorowała bohaterskich braci i nadała skwerowi u zbiegu alei Jana Pawła II i ulicy Legionów na osiedlu Zachodnie, przy Rondzie Solidarności, w Skarżysku nazwę Skwer Braci Krajewskich. W dniu Narodowego Święta Niepodległości 2025 po uroczystościach przy Pomniku „Bojownikom o niepodległość” uczestnicy przeszli na drugą stronę ulicy, aby wziąć udział w uroczystym otwarciu i odsłonięciu tablicy z nazwą skweru. Stało się to w obecności licznie przybyłej rodziny Krajewskich, w tym potomków braci.
Po uroczystym otwarciu Skweru Braci Krajewskich, rodzina, władze miasta oraz mieszkańcy spotkali się w bibliotece publicznej przy ulicy Towarowej. Podczas nastrojowego spotkania mogliśmy nie tylko bliżej poznać historię braci i innych członków rodziny, ale też poznać wiele rodzinnych anegdot.
O to, aby pamięć o braciach nie przepadła, dba rodzina, na czele z Krzysztofem Krajewskim-Siudą. Dzięki tym staraniom jest nie tylko skwer w Skarżysku, ale też była wystawa, między innymi w Michniowie, a ostatnio w Końskich. Mamy nadzieję, że kiedyś trafi też do Skarżyska. Liczymy również na to, że w przyszłości na Skwerze Braci Krajewskich znajdzie się informacja, kim są patroni tego miejsca.
„Dopokąd sił nam starczy” – to cytat z Władysława seniora i niejako motto rodzinne Krajewskich. Piękne w swojej prostocie, a jednocześnie oryginalne w formie niech nam przyświeca
Swój skwer mają w Skarżysku bohaterscy bracia Zygmuntowiczowie, bracia Bernasowie mają rondo, a teraz uhonorowano kolejnych braci-skarżyszczan – braci Krajewskich. Pamiętajmy i pielęgnujmy pamięć o nich. Dopokąd sił nam starczy…































