Członkowie Skarżyskiego Towarzystwa Cyklistów zgodnie z tradycją na pierwszą przejażdżkę wybrali się już pierwszego dnia w roku.
Nie tylko piłkarze szybko zaczynają nowy rok, rozgrywając mecz Kawalerowie – Żonaci. Skarżyscy cykliści również w samo południe 1 stycznia zbierają się pod halą MCSiR, aby udać się na przejażdżkę.
Noworoczna wyprawa, tym razem na Rejów, będzie, jak zapowiadają członkowie STC, jedną z wielu. Ta akurat jest krótka i typowo rekreacyjno-towarzyska, ale będą i bardzo poważne.
Kolarze STC będą jeździć i po okolicy, zarówno rekreacyjnie jak i w wyścigach, jak również po górach. W planach mają odwiedzić naprawdę wysokie góry i wziąć udział w Tatra Road Race oraz w maratonie MTB Trophy. – Każdy musi zrobić co najmniej pięć tysięcy kilometrów w tym roku – mówi pół żartem, pół serio, Krzysztof Kowalik.
W sezonie letnim będą jeździć w nowych strojach, jakie dostali od sponsora, firmy Mapei Polska, o czym pisaliśmy tutaj: Spotkanie wigilijne w STC. Skarżyskie Towarzystwo Cyklistów ma poważnego sponsora i nowe stroje
Jak co roku zorganizują też okazję do jazdy dla miłośników pedałowania, czyli czerwcowy Skarżyski Rajd Rowerowy 2019.
W noworocznej przejażdżce z metą w tzw. Brzezince Bieszczadzkiej wzięła udział jedna pani, Renata Bastrzyk, która nieco nad tym ubolewała, że jest jedyną kobietą w stawce i liczy na większe zaangażowanie pań w uprawianie kolarstwa.
Kolarzom STC życzymy szerokiej drogi!