– Chcemy pokazać, że o Osieckiej myśli się nie tylko w stolicy, ale w mniejszych miastach, jak Skarżysko, również – mówiła kilka dni przed występem Anna Tchórzewska, liderka Pereł. Jej zespół świetnie się wywiązał ze swojej roli.
Piosenki z tekstami Agnieszki Osieckiej, dobrze wszystkim znane, jej wiersze oraz wiersz Wojciecha Młynarskiego złożyły się na wyjątkowy spektakl, który odbył się w środowy wieczór w Miejskim Centrum Kultury. Przy pełnej widowni, rzecz jasna.
Nasi artyści-seniorzy świetnie oddali nastrój twórczości Agnieszki Osieckiej. W wybranych przez nich utworach dominowała tematyka miłości, przyjaźni, międzyludzkich związków. Ale taka właśnie była też cała twórczość poetki i autorki tekstów. „Sing, Sing”, „Dziś prawdziwych cyganów już nie ma”, „Nie spoczniemy” – to tylko kilka tych najbardziej znanych piosenek, jakie zabrzmiały tego wieczoru.
Spektakl zakończył utwór „Niech żyje bal”, a publiczność nagrodziła artystów owacją na stojąco.
Anna Tchórzewska nie ukrywała po spektaklu wielkiej radości i wzruszenia. – Moi ludzie są wspaniali. Nie umiem powiedzieć, co teraz czuję. Nie da się opisać tych emocji. Chcieliśmy, żeby było trochę wesoło, trochę romantycznie i trochę smutno i to się udało – powiedziała.
Liderka Pereł z Lamusa spełniła tym spektaklem swoje ogromne marzenie. – Spełniam marzenie mojego życia, żeby zmierzyć się z twórczością Agnieszki Osieckiej – mówiła przed koncertem.
Wraz z Perłami na scenie wystąpili też goście: Emilia Tchórzewska i Izabela Wasilkowska – córki Anny Tchórzewskiej, Alicja Wasilkowska – jej wnuczka oraz Jadwiga Betka.