Jedna ze ścian hali sportowej budowanej dla II Liceum Ogólnokształcącego i Zespołu Szkół Technicznych zawaliła się wskutek silnych podmuchów wiatru. To oznacza, że termin oddania jej do użytku dotychczas wyznaczony na jesień 2019 roku jest nierealny.
Zawaliła się południowa ściana hali, od ul. Niepodległości. Jak opisują mieszkańcy sąsiadującego z budową bloku, stało się wskutek bardzo silnej wichury, która nagle zerwała się w Skarżysku.
O krok od tragedii
Ściana upadła na ogródek i garaż służący jako pomieszczenie gospodarcze należące do rodziny mieszkającej po sąsiedzku. Jadwiga Święs była akurat wtedy właśnie na swoim podwórku. – Byłam na ogródku, weszłam na chwilę do garażu, aby schronić się przed wiatrem. Gdy wyszłam, ułamki sekund później ściana runęła. Był ogromny trzask, zrobiło się biało. Miałam szczęście, że nie zostałam w garażu dłużej – powiedziała.
Na budowie nikt nie pracował. Na razie nic nie wiadomo, czy pod gruzem ktoś się znajduje.
Służby na miejscu
Na miejscu szybko pojawili się strażacy. Dochodzenie rozpoczęła też już policja. Są tam też wicestarosta Anna Leżańska, kierownik zespołu ds. zarządzania kryzysowego Agnieszka Prusinowska oraz powiatowy inspektor nadzoru budowlanego Jadwiga Półtorak-Berus. – Natychmiast wstrzymujemy budowę. Musimy zbadać, dlaczego tak się stało i dopiero wtedy podejmiemy decyzję, co dalej – mówi inspektor.
Hala budowana była według gotowego projektu. Maciej Kostrzewa, szef firmy Kom-Bud, która buduje halę, zapewnia, że obiekt był wznoszony nie tylko zgodnie z projektem, ale nawet został wzmocniony.
Anna Leżańska obawia, że hala nie tylko zostanie oddana z dużym opóźnieniem, ale też mogą pojawić się kłopoty z rozliczeniem inwestycji, która realizowana jest z udziałem zewnętrznych dotacji.
Hala jest budowana dla dwóch szkół: II LO i ZST. Miała być oddana do użytku na jesieni 2019 roku.