W Komendzie Powiatowej Policji w Skarżysku-Kamiennej odbyła się uroczystość z okazji corocznego Święta Policji przypadającego 24 lipca. Kilkudziesięciu skarżyskich policjantów otrzymało odznaczenia oraz awanse na wyższe stopnie.
Tegoroczne Święto Policji jest jednocześnie 100. rocznicą ustanowienia policji w Polsce. Jak co roku okoliczność ta jest okazją do odznaczeń oraz przyznania awansów policjantom.
Na policyjne święto do skarżyskiej komendy przybyli samorządowcy, przedstawiciele lokalnych firm i instytucji, duchowni oraz bliscy funkcjonariuszy.
Do policjantów zwrócili się komendant KPP Skarżysko-Kamienna inspektor Tomasz Śliwiński oraz Komendant Wojewódzki Policji w Kielcach inspektor Paweł Dzierżak. – Jak wynika z badań, ludzie czują się w Skarżysku bezpiecznie i to jest efektem waszej pracy. W dniu święta życzę wam przede wszystkim satysfakcji z codziennej pracy oraz szacunku od ludzi, których tę pracę wykonujecie – powiedział komendant Dzierżak.
Inspektor Tomasz Śliwiński przedstawił rys historyczny początków policji w niepodległej Polsce. – Sto lat temu, 24 lipca 1919 roku, wielkim wysiłkiem powołano Policję Państwową. Wtedy policja była kolebką polskiej państwowości. Dziś z dumą sięgamy do przeszłości, kultywując jej najlepsze tradycje – powiedział.
Oto nazwiska policjantów skarżyskiej komendy, którzy otrzymali awanse oraz odznaczenia:
Awanse otrzymali:
na stopień podinspektora:
- Górlicki Krzysztof
na stopień komisarza:
- Kowalik Marek
- Kaprzyk Szymon
na stopień policyjny aspiranta sztabowego:
- asp. Kwiatkowski Mariusz
- asp. Wiśniewski Mariusz
- asp. Gumulski Sławomir
- asp. Szewczyk Wiesław
- asp. Spilski Marcin
na stopień policyjny starszego aspiranta:
- Wyrzykowski Paweł
- Franczyk Michał
- Wrona Agnieszka
- Trojak Paweł
- Musiał Paweł
- Rycerski Paweł
- Miernik Marcin
na stopień policyjny aspiranta:
- mł. asp. Lech Cezary
- mł. asp. Borowiec Ireneusz
- mł. asp. Szumiał Artur
- mł. asp. Flantowicz Janina
- mł. asp. Franczyk Agnieszka
- mł. asp. Gos Marek
- mł. asp. Berus Sebastian
- mł. asp. Salamaga Damian
- asp. Katarzyna Erbill
- mł.asp. Maciej Miernik
na stopień policyjny młodszego aspiranta:
- sierż. szt. Czarnota Marcin
- sierż. szt. Wiatr Edyta
- sierż. szt. Konkol Dagmara
- sierż. szt. Maj Łukasz
- sierż. szt. Wrona Grzegorz
- sierż. szt. Rusek Mateusz
- sierż. szt. Markowski Jakub
na stopień policyjny sierżanta sztabowego:
- sierż. Pukowski Jarosław
- sierż. Młodawski Włodzimierz
- sierż. Pochyła Paweł
- sierż. Wrona Sławomir
- sierż. Gilbert-Kowalik Anna
- sierż. Herka Beata
- sierż. Szczuka Jakub
- sierż. Matla Mateusz
- sierż. Karbownik Paweł
- sierż. Szafraniec Karol
na stopień policyjny starszego sierżanta:
- sierż. Milecki Sebastian
- sierż. Dudek-Orłowska Karolina
na stopień policyjny sierżanta:
- post. Sykulski Marcin
- post. Smurzyński Paweł
- post. Haba Szymon
- post. Lelas Aleksander
- post. Trzebiński Jakub
- post. Janowska Ewa
- post. Ledwójcik Mariusz
na stopień starszego posterunkowego:
- Kowalski Wiktor
- Majcher Kamil
- Komisarczyk Karol
- Kamienik Kinga
- Broda Szymon
- Fidos Bartłomiej
- Kozak Łukasz
- Siewierska Justyna
- Błaszczyk Robert
- Pożoga Paweł
- Ostrowska Monika
- Mazurek Iga
Srebrny Medal za długoletnią służbę otrzymał asp. sztab. Andrzej Kurczyński.
Srebrną Odznakę „Zasłużony Policjant” otrzymał mł. insp. Piotr Piłatowski.
Brązową Odznakę „Zasłużony Policjant” otrzymali:
- sztab. Marlena Ziomek
- Michał Franczyk
- mł. asp. Rafał Miernik
- mł. asp. Damian Salamaga
- mł. asp. Cezary Lech
Czemu mnie tam nie ma ??? Hmmm … No przecież złapałem katar w przeciągu ! Ale komendant powiedział, że z mokrą głową i dlatego się nie liczy 🙁
Wracam na Taborową 33B bo na Wiśiowej 58 też już mnie nie chcą 🙁
Cię tam nie ma boś z dawna na Puławskiej okrzyknięty Dżejms Błąd wk.
Ruch drogowy to moja zajawka 🙂 Kręci mnie tak, ze aż przestałem z kuzynem handlować krojonymi radiami samochodowymi w knajpie Alberta. Co złego to nie sierota z metr cięta 🙂 Służba nie drużba, ale znam takich „borewiczów” co prowadzili cichodajki w mieście dla „swojaków” i nie nazywali się Śnieżek wbrew temu co mogli podejrzewać zorientowani w temacie sokołowie z miasta stołecznego w zamku głównym na Puławskiej . Nie tylko w Rzeszowie taki kwiatki 🙂 Nasza rodzima ferajna równie pomysłowa, chociaż te ponure sprawy u nas zabarwione lekko komedią przypominającą atmosferą tj. „Gang Olsena”. O j za dużo chlapnąłem i sprawa się rypnie. Hurtownia klamek u „borewiczów” z „ziemi czarnej” Lompy 19 opodal Alei Górnośląskiej tyż się rypła wskutek długiego jęzora szeregowych „borewiczów” drogowych. I nie trza było wto mieszać wto 🙂 żadne tam kontrole wizualno-słuchowe (niekiedy pouczające tj.taniec jednej takiej pani w negliżu przy ognisku w towarzystwie panów wątpliwego autoramentu). To było na tyle w dzisiejszym odcinku 🙂
Pamiętajcie: u nas im mniej nadajesz się do służby tym większa szansa że do niej trafisz. Wszystko odwrotnie niżby się wydawało, ale …. w takim szaleństwie jest logika. Jedno jest pewne ideowy funkcjusz prędzej się garba dorobi i łóżka z pasami (w CZP po drodze do Buska zaraz za Bieleckimi Młynami) niż uznania. Jedyne pocieszenie do będzie mu widok z okna na Łabędziów 🙁 I dlatego emeswu nie może być samo w tę mordęce na odcinku praworządności. Koniecznie trza mu pomóc.
PS. My ukręcimy wszystkiemu łeb. Gdyby katastrofa smoleńska była „nasza” to okazałoby się że brzoza przelatywała prawidłowo obok tupolewa i to on wtargnął w jej korytarz a nie odwrotnie. Ciekawe czy władzom obecnie rządzącym przyszło do głowy sprawdzić SOUD pod kątem obecności lokalnych działaczek i odnotowanych w nim faktów ich dotyczących ? Mogłoby się zrobić ciekawie, bo co prawda GO „Wisła” stacjonowała w Moskwie, ale od kiedy tow. Kiszczak pozwolił HVA MfS & V Zarządowi „Komitetu” szarżować po PRL z legitymacjami tutejszymi to nawet w akademiku w Leningradzie mogło być ciekawie ….
Nie żeby coś, ale kpt. Piotrowski na GPK poza legitymacją nie musiał nic pokazywać kiedy jeździł do BSRR. I żaden WOP-ista nie miał prawa odnotować jego obecności, zresztą kpt. GP nosił na co dzień 2 legitymacje i tylko jedna była msw. Bezpośredniego związku między tymi sprawami nie ma, rzecz jedynie w pewnej prawidłowości. Nie wszystko musiało być w ESEZO, EZOP itd., a jeśli już było to w szczególnej sytuacji mogło zostać ucharakteryzowane tj. w toruńsk-bydgoskich ekscesach z wypoczynkiem nad jeziorem w kąpieli kwasowej.
Byłbym zapomniał: mię betka nie straszna, nasze Tombstone to nie jakiś tam kurort wypoczynkowy na południu regionu 🙂 Za cienkie są w uszach te cienie ze stadionu 🙂
No i na mnie żadnej „15” nie będzie za młody żem 🙂
Toś ty taki „orzeszek” ? To przez ciebie mnie pogonili z Krasińskiego „dla dobra służby” ?
Powinienem był zrozumieć że to konkurencyjny gang ty mamejo z Nizinnej.
Betki się nie boisz ? Nie czuj się taki pewny Misiu Opecki 🙂 Nie dalej jak trzy tygodnie temu cienie ze stadionu biegały po Żytniej przebrane za meneli 🙂 Une palcem powołane do życia nie są, a Zdzisław bardzo ich cenił i umiejętnie wykorzystał co najmniej raz 🙂 o którym ja akurat wiem rzecz jasna …
Pojechałem do Ojejroupy i zrobiłem prezentację pt.: Nasze metody. Co zrobić żeby się nie narobić, ale skutecznie ściemniać że się robi”. Słuchacze z Unii oniemieli Nie darmo nad Wisłą drogowiuszem zostać to znaczy „mieć chody” / być „łebskim” – gdzie indziej to zsyłka lecz co mi tam Jam „tutejszy”: ani mędrzec ani bohater, (nie)zwykła męda I tylko spojrzenie twarde przed siebie a’la „szukam rozumu gdzieś tam on jest?” zostało mi ze szkolenia