Po latach przerwy, 1 maja 2025 roku, na ulicach Skarżyska-Kamiennej znów można było zobaczyć większą grupę mieszkańców. Spokojnie, to nie powrót do socjalistycznych zwyczajów. Wszyscy szli dobrowolnie.
Kwietniowy spacer historyczny z cyklu „Chodźmy w miasto!” nie mógł się odbyć w ostatnią niedzielę, ponieważ tego dnia odbywała się akurat wycieczka „Jedźmy w Polskę!”, a w organizacji obu tych wydarzeń bierze udział Fundacja Wczoraj dla Jutra.
Spacer został więc przeniesiony na najbliższy dzień wolny od pracy. Tak się złożyło, że było to akurat 1 maja 2025 roku, czyli w Święto Pracy. Nie mogło więc się obyć bez nawiązania do pierwszomajowych pochodów, czyli, jakby nie patrzeć, też takich trochę spacerów.
Z przesłaniem luźnego podejścia do tematu, organizatorzy, czyli Fundacja Wczoraj dla Jutra i Polskie Towarzystwo Historyczne Oddział Skarżysko, zaprosili na Plac Floriański. Miejsce nie było przypadkowe. To tam przez wiele lat zbierali się uczestnicy pochodów pierwszomajowych, aby potem ruszyć w trasę. Z tym że wtedy miejsce to nosiło nazwę Plac Obrońców Stalingradu.
Spacer nie mógł się zacząć inaczej, jak przemówieniem partyjnego bossa spod szyldu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. I tak „z taśmy” przemówił sam Władysław Gomułka. Tak właśnie zaczynały się pochody.
Potem przewodnik spaceru Marcin Janakowski opowiedział o historii Święta Pracy i jego zwyczajach, w tym właśnie pochodach. Nasza redakcja z kolei przygotowała stare okołopierwszomajowe wycinki prasowe, a niżej (a raczej powyżej) podpisany przeczytał porządek typowego pochodu.
Przystanek pochodo-spaceru był na skrzyżowaniu ulic Norwida i Prusa. I to miejsce było nieprzypadkowe. To właśnie w tym miejscu, gdzie dziś stoją kolektura Lotto i cukiernia, a kiedyś, zanim został zlikwidowany, także kiosk Ruchu, na czas pochodów stawiano trybunę honorową.
Z niej wówczas spoglądali socjalistyczni przywódcy – Lenin, Marks i Engels – oraz lokalni przedstawiciele władz. Ci pierwsi oczywiście byli narysowani, ci drudzy – we własnej osobie.
Tutaj była kolejna porcja historii, w tym przypomnienie atrakcji, jakie w przeszłości czekały na obywateli w Święto Pracy. Wcale nie było tak, że tego dnia odbywał się tylko tak średnio lubiany pochód. W całym mieście było dużo innych imprez – sportowych, kulturalnych czy rozrywkowych.

Spacer zakończył się na Placu Staffa. To miejsce też nie było przypadkowe. W 1984 roku zmieniono trasę spaceru i to właśnie w tym miejscu od tamtego roku stawiono trybunę honorową. Kilka lat później historia przyniosła nam zmianę w postaci zmiany systemu politycznego, a to sprawiło, że po 1989 roku pochody zasadniczo zniknęły z kalendarza wydarzeń.
Dziś pozostaje nam powspominać. Uczestnicy spacery dzielili się wspomnieniami, a my zapraszamy pod poniższy link, gdzie dzielimy się zdjęciami. Jest ich sporo, więc na pewno część z Was odnajdzie tam znajome twarze, a może nawet swoją własną.
Pochody 1 Maja – tak kiedyś obchodziliśmy Święto Pracy w Skarżysku [ZDJĘCIA]