Rząd PiS pracuje nad nowelizacją ustawy administracyjnej, na mocy której status miast prezydenckich stracą te mające 50 tys. mieszkańców i mniej.
Status miast prezydenckich posiadają obecnie miasta powyżej 100 tys. mieszkańców oraz te, które w momencie wejścia w życie reformy administracyjnej w 1999 r. (16 województw zamiast 49) posiadały prezydenta. Skarżysko spełniało ten drugi warunek. Teraz nasze miasto liczy ok. 46,5 tys. mieszkańców (stan w 2016 r.).
Dobra zmiana?
Oto interesujący nas fragment znowelizowanej ustawy, która wkrótce trafi pod obrady Sejmu RP:
Art. 45
Władzę wykonawczą w miastach Rzeczpospolitej Polskiej sprawują:
1) Prezydenci – w miastach powyżej 50 tys. mieszkańców
2) Burmistrzowie – w miastach do 50 tys. mieszkańców (…)
Tak więc na stanowisku włodarzy Skarżyska i podobnych do naszego miasta prezydentów zastąpią burmistrzowie. Większość, jaką ma Prawo i Sprawiedliwość w sejmie, praktycznie przesądza przegłosowanie ustawy.
Burmistrz Konrad Krönig?
Uspokajamy, nie dojdzie do tego w trakcie trwającej kadencji, a dopiero od wyborów w 2018 r. Oznacza to, że już w przyszłym roku wybierać będziemy burmistrzów. Ważny będzie stan ludności na dzień 1 stycznia w roku wyborów.
Jako że polskie miasta w większości wyludniają się, co jakiś czas będzie dochodzić do aktualizacji listy miast i coraz to kolejne miasta, które zejdą poniżej 50 tys., będą tracić status prezydenckich.
Co oznacza strata statusu miasta prezydenckiego?
Poza utratą prestiżu, minusów takiego obrotu sprawy jest wiele:
- Mniejszy prestiż miasta
- Możliwa likwidacja części instytucji
- Mniej stanowisk pracy w urzędzie miejskim
- Mniejsza liczba radnych
Fuzja z Kościelnym, Suchedniowem czy Bliżynem? A może z Szydłowcem?
Co w obliczu takiej sytuacji może zrobić Skarżysko? Wydaje się, że jedynym wyjściem jest szybkie wchłonięcie przez nasze miasto którejś sąsiedniej gminy, których wsie stałyby się automatycznie skarżyskimi osiedlami.
Liczba ludności w zainteresowanych gminach:
- Skarżysko – 46 656
- Skarżysko Kościelne – 6166
- Suchedniów – 10 396
- Bliżyn – 8251
- Łączna – 5195
- Szydłowiec – 11 907
Jeśli zsumować ludność, w każdym przypadku wyjdzie ponad 50 tysięcy i mamy problem z głowy. Skarżysko nadal ma prezydenta, mają go też mieszkańcy wybranej gminy. My zyskujemy spokój na wiele lat, a wchłonięta gmina – prestiż.
Jakie jest Wasze zdanie w tej sprawie? Pytanie kierujemy szczególnie do sąsiadów – czy chcielibyście zostać skarżyszczanami?
To oczywiście był primaaprilisowy żart 🙂