Dobiega końca likwidacja targowiska Manhattan w Skarżysku-Kamiennej. Znikają ostatnie budki i stoiska. Do kilku tygodni funkcjonuje za to Nowy Manhattan.
Po około trzydziestu latach kończy swój żywot targowisko Manhattan w Skarżysku-Kamiennej zlokalizowane przy ulicy Sokolej. Znikają ostatnie budki, stoły, szczęki, w których przez wszystkie te lata kupowali skarżyszczanie oraz mieszkańcy okolicznych miejscowości.
W miejscu targowiska Manhattan w Skarżysku ma powstać Plan Centrum. Zobacz wizualizacje:
Plac Centrum w Skarżysku – władze miasta proponują zagospodarowanie miejsca po starym Manhattanie
Decyzją władz miasta Stary Manhattan funkcjonował do końca 2021 roku. Na początku grudnia rozpoczął za to działalność Nowy Manhattan, czyli kompleks dwóch hal handlowych zlokalizowanych niemal po sąsiedzku.
Nowy Manhattan już otwarty. Wreszcie komfortowe warunki dla kupców i klientów
Podoba Ci się to, co robimy na ProSkarżysko? Więc może postawisz nam kawę? Dziękujemy! :)
Nie wszyscy handlujący przeszli ze starego na nowe. Z różnych powodów. Jedni obawiali się wyższych kosztów najmu, inni nie widzieli się w nowym obiekcie. Były i takie osoby, którym zbliża się wiek emerytalny lub nawet są już na emeryturze.
Przez trzydzieści lat Manhattan wrósł mocno w krajobraz Skarżyska. Na początku, po zmianie systemu politycznego, powiało tam Zachodem. To tam można było kupować zagraniczne towary Dla wielu mieszkańców było to miejsce pracy, dla innych miejsce zakupów. Sporo było takich osób, które nie wyobrażały sobie robienia zakupów w marketach, a u „swoich”.
Likwidacji Manhattanu towarzyszyły różne opinie. Część handlujących, którzy przeszli na „nowe”, cieszyła się, że wreszcie będą mogli działać w cywilizowanych warunkach. Inni krytykowali decyzję o likwidacji targowiska, oczekując od władz pomocy przy poprawie warunków handlu w tym samym miejscu. Ci ostatni dali temu wyraz niewybrednymi napisanymi zaadresowanym do władz miasta. Kupujący również byli podzieleni co do takiego obrotu sprawy.
Gmina Skarżysko-Kamienna na razie nie ujawnia planów co do miejsca po Starym Manhattanie. Nieoficjalnie, terenem interesuję się deweloper.
Loading ...
Oczywiście, że stary bazar powinien był zostać zmodernizowany, niemniej są również inne aspekty tematu. Zasadniczym jest nie tyle estetyka przestrzeni publicznej co racjonalność ekonomiczna: bliskość i łatwość dostepu do dwóch dużych miast ze szczególnym wskazaniem na Kielce, a także istnienie licznych centrów handlowych w samym Skarżysku powodują, że budowa nowego bazaru jest niekoniecznie optymalna. Jeśliby pobliskie domy handlowe tj. „Stempo” i „Bartek” oferowały: 1) przystępne ceny dla najemców, 2) windy ułatwiające korzystanie z nich to sprawa rozwiązałaby się sama: handlowcy przenieśliby się właśnie do w/w. Istnienie D.H. „Hermes” (gdzie nota bene koszty najmu są zbyt wysokie o czym świadczą losy restauracji Shiwa” , a szczególnie pizzerii „Grybu Benek” jaką zamknięto tam i otiwerano dwukrotnie), D.H. „Julius Meinl” / „Panorama”, „Kaufland” oraz rozpoczętą budową kolejnego centrum handlowego przy ul. Krakowksiej obok węzła drogowego S7 „Skarżysko-Zachód” – wszystko to stawia pod znakiem zapytania inwestycję w „Nowy Manhattan”. Obiektem zainteresowania zaś tych którym walory estetyczne przesłaniają wszystkie inne powinien się stać plac targowy na Dolnej Kamiennej … to obraz nędzy i rozpaczy i gdyby nie drobne zmiany faktycznie możnaby tam odtwarzać sceny z jakiegoś bazaru Różyckiego na warszawskiej Pradze. Suma sumarum może się okazać, że koszty nowej inwestycji przerosną handlowców a ceny ich towarów przestaną być konkurencyjne i pokierują klientów do marketów, zaś sam bazar w nowym entourage’u podzilei los kieleckiej „Galerii Hossa”.