Katarzyna Metzger ma już upragniony wózek i dziękuje za wsparcie

1981
Katarzyna Metzger
REKLAMA
Scarnet - internet światłowodowy - Skarżysko-Kamienna
Scarnet - internet światłowodowy - Skarżysko-Kamienna
Scarnet - telefonia komórkowa - Skarżysko-Kamienna
Scarnet - telefonia komórkowa - Skarżysko-Kamienna

Podoba Ci się to, co robimy na ProSkarżysko? Więc może postawisz nam kawę? Dziękujemy! :)

Postaw nam kawę na buycoffee.to

Skarżyszczanka Katarzyna Metzger od kilkunastu dni ma już wymarzony nowy wózek inwalidzki. Jest nowoczesny, lekki i funkcjonalny, a dzięki temu w znacznym stopniu umożliwi łatwiejsze poruszanie się na co dzień, szczególnie ułatwiając pokonywanie przeszkód na mieście.

Kasia Metzger, bo tak najczęściej o niej mówią wszyscy, którzy ją znają, nie ma łatwego życia. Urodziła się z dziecięcym porażeniem mózgowym, a jakiś czas temu potrącił ją samochód. W efekcie wózek jest dla niej przepustką do świata. Poruszanie się po mieście, w szczególności po nierównych, nierzadko dziurawych chodnikach, jest wyzwaniem nawet dla sprawnych osób, o osobach niepełnosprawnych nie wspominając.

Wózek inwalidzki, choć umożliwia poruszanie, wymaga niemałej siły i umiejętności, aby sprawnie się przemieszczać. Szczególnie w przypadku drobnej kobiety, która na dodatek ma nie w pełni sprawne dłonie.

Dlatego Kasia zapragnęła mieć lekki i zwrotny pojazd, który zwiększy jej mobilność. Marzył się jej wózek w komplecie z tzw. dostawką, czyli urządzeniem, które umożliwi napęd ręczny lub elektryczny. Na razie całego marzenia nie udało się spełnić, ale Kasia ma już nowy wózek, a na dostawkę będzie nadal zbierać pieniądze.

– To, że się udało, to duży sukces. Nie było łatwo, ale jest. Mój wózek to wózek aktywny, lżejszy od poprzedniego o ponad 5 kg, waży niecałe 10 kg. Taka różnica na wadze to bardzo dużo. Każdy element w nowym wózku jest nowocześniejszy niż w poprzednim. Teraz jestem bardziej mobilna, wózek jest zwrotniejszy, a jazda nim mniej męczy. Mogę pojechać gdzieś dalej bez obaw, że zabraknie sił na powrót. To będzie też ulga dla moich rodziców, którzy mi pomagają na co dzień, a są coraz starsi. Wciąż uczę się jeździć nowym wózkiem, ale już widzę ogromną różnicę i jestem szczęśliwa – mówi Katarzyna Metzger.

Wózek ma dzięki wsparciu mnóstwa osób, które wpłacały pieniądze i pomagały je zbierać, nagłośniały zbiórkę czy ją po prostu udostępniały w internecie.

– Nie sposób jest wymienić wszystkich osób, które mi pomogły, bo jest ich wiele, a część z nich chciało pozostać anonimowymi. Szczególne podziękowanie chciałabym skierować do pomysłodawczyń zbiórki, czyli Anny Wawrzos i Anety Załęckiej. To one zmotywowały mnie do działania. Dziękuję całej ekipie Ambasady Stylu Anett oraz ich wspaniałym klientkom. Dziękuję Małgorzacie i Michałowi Lipińskim, którzy, mimo własnych problemów, bardzo pomogli mi umożliwiając zorganizowanie zbiórki do puszek w czasie Skarfestu. Dziękuję wszystkim uczestnikom imprezy – zebraliśmy wtedy około 600 zł. Dziękuję Paniom Nianiom, Warsztatom Terapii Zajęciowej „Tęcza” ze Skarżyska oraz ich kierownikowi Dariuszowi Stachurze, pracownikom, uczestnikom warsztatów i rodzicom uczestników. Bardzo zaangażowali się w pomoc i mocno wsparli mnie finansowo. Dziękuję Cardio Poland za możliwość kwestowania podczas imprezy w naszym mieście. Dziękuję Danie Banaczek, Sylwii Lehner, Edycie Walkiewicz z rodziną, Dominikowi Rokoszowi oraz Annie Suskiej, która zorganizowała zbiórkę urodzinową, angażując wielu przyjaciół i znajomych, co dało naprawdę dużą kwotę do mojego wózka. Dziękuję Patrycji Zarychcie za przekazanie płyty i Ryszardowi Rosińskiemu za przekazanie obrazu na licytację. Dziękuję wszystkim, którzy wsparli mnie i pomogli mi anonimowo – mówi Kasia Metzger.

Dziś Kasia Metzger porusza się już po mieście nowym wózkiem. Od jakiegoś czasu ma do pomocy asystentkę osoby niepełnosprawnej. Mihaela Synowiec, bo niej mowa, również odczuwa różnicę w wadze i zwrotności nowego pojazdu.

– Osobom, które pomagają Kasi tak jak ja, też będzie łatwiej. Teraz można operować wózkiem nawet jedną ręką, a drugą można wtedy na przykład otworzyć i przytrzymać drzwi – mówi Mihaela.

Katarzyna Metzger i Mihaela Synowiec

Katarzyna Metzger będzie kontynuować zbiórkę na dostawkę do wózka, ponieważ z własnych dochodów nie jest w stanie jej zakupić. Koszt takiego urządzenia znacznie przewyższa cenę wózka – to ponad 30 tysięcy złotych.

– Staram się też o dofinansowanie. Wiem, że otrzymam pieniądze z 1% podatku, ale nie wiem jeszcze, ile to będzie. Nadal liczę na dobrą wolę osób o wielkim sercu. Wtedy będzie mi jeszcze łatwiej – dodaje Kasia.

Katarzynę Metzger można wesprzeć przez zbiórkę internetową na stronie siepomaga.pl