Image by Mohamed Hassan from Pixabay
REKLAMA
Scarnet - internet światłowodowy - Skarżysko-Kamienna
Scarnet - internet światłowodowy - Skarżysko-Kamienna
Scarnet - telefonia komórkowa - Skarżysko-Kamienna
Scarnet - telefonia komórkowa - Skarżysko-Kamienna

9 grudnia 1959 roku włamywacze rabowali restaurację Popularna w Skarżysku-Kamiennej. Chęć szybkiego i łatwego zarobku zakończyła się dla nich w sposób najgorszy z możliwych.

Restauracja Popularna to lokal gastronomiczny, który kiedyś znajdował się na ulicy 1 Maja w Skarżysku-Kamiennej. Dziś już nie istnieje. Zgodnie z nazwą był to lokal popularny wśród skarżyszczan. Jego renoma musiała sięgać też poza nasze miasto, skoro na wizytę w nim skusili się też dwaj mieszkańcy Kielc.

Oni jednak nie zamierzali się w nim stołować, a z popularności restauracji wywnioskowali zapewne, że oprócz dobrego jedzenia jest też tam zapas gotówki zostawianej przez klientów.

REKLAMA
R-PRO - Budowa domów – Generalny wykonawca

W nocy 9 grudnia 1959 roku dwaj włamywacze pojawili się w skarżyskiej restauracji. Przy okazji „zajrzeli” też do znajdującej się po sąsiedzku drukarni. Mieli jednak pecha, ponieważ na gorącym uczynku przyłapali ich funkcjonariusze Milicji Obywatelskiej.

Kryminaliści nie zamierzali łatwo zrezygnować z sowitego pewnie „zarobku” i postanowili się nie poddawać. Jak potoczyły się wypadki, podaje Słowo Ludu, ówczesny kielecki dziennik, dziś już, podobnie jak knajpa, nieistniejący:

Przechodzący o godz. 3.30 dwuosobowy patrol MO zauważył włamanie, a wewnątrz lokalu dwóch osobników, jego sprawców. Pomimo wezwań włamywacze nie poddali się, ani nie wyszli z lokalu. W związku z tym zawiadomiono komendę miejską MO w Skarżysku. Zarządzono alarm i w kilkanaście minut później przybyły posiłki pod dowództwem komendanta miejskiego.

Nie pomogły dalsze wezwania do poddania się i wyjścia z lokalu. Nastąpiła wymiana strzałów między włamywaczami a funkcjonariuszami MO zabezpieczającymi lokal.

O godz. 5.40 włamywacze zdołali wyrwać się na ulicę. Nie zatrzymali się ani na wezwanie, ani też po oddaniu ostrzegawczych strzałów. W myśl prawa i przepisów funkcjonariusze ostrzelali uciekających bandytów. w odległości ok. 100 metrów obaj zostali śmiertelnie postrzeleni.

W miejsce przybyła wkrótce grupa operacyjno-śledcza Komendy Wojewódzkiej MO oraz przedstawiciel Prokuratury Wojewódzkiej. Zastrzeleni włamywacze nie posiadali przy sobie żadnych dowodów osobistych, twarze mieli uczernione sadza. Po dłuższych poszukiwaniach w lokalu Popularnej i mieszczącej się obok drukarni, do której też dokonano włamania, w przewodach kominowych znaleziono dwa portfele i część zrabowanych pieniędzy (bilon).
Słowo Ludu

Zuchwały napad na Popularną w Skarżysku; Słowo Ludu, nr 343/1959

Dla włamywaczy ten włam, nie pierwszy w ich „karierze”, okazał się pechowy w sposób najbardziej z możliwych. Nie odczuli więc już tego, że ich nazwiska zostały potem upublicznione.

Czytelnicy Słowa Ludu, a pewnie i innych mediów, dowiedzieli się nie tylko, jak włamywacze się nazywali, ale też poznali ich adres zamieszkania, daty urodzenia czy imiona rodziców.

Dalej tak czytamy w Słowie Ludu:

Na podstawie znalezionych dokumentów ustalono, że włamywaczami byli Kazimierz Józef Szarek (syn Juliana i Pelagii), urodzony 18.10.1934 r., zamieszkały w Kielcach przy ul. 1 Maja 53. Szarek był już kilkakrotnie karany za kradzieże i włamania, a raz nawet za udział w zabójstwie ORMO-wca. W dniu 15 lipca 1954 r. Sąd Wojewódzki w Kielcach skazał Szarka na sześć lat więzienia za udział w bandzie rabunkowej i za napady z bronią w ręku. Banda działała na terenie powiatu włoszczowskiego, jędrzejowskiego i kieleckiego.

Po wyjściu z więzienia Szarek wraz z Godziszem (drugi włamywacz zastrzelony w Skarżysku) zostali skazani przez Sąd Powiatowy w Jeleniej Górze na 8 miesięcy za włamanie. Ponadto Szarek już jako nieletni odbywał karę w Domu Poprawczym za udział w zabójstwie ORMO-wca oraz za kradzież.

Drugim włamywaczem był Józef Zenon Godzisz, syn Feliksa i Stanisławy, urodzony 22.12.1932 r., zamieszkały w Kielcach przy ulicy Skrzetlewskiej 20 m. 7. Także Godzisz był kilkakrotnym recydywistą. Trzykrotnie otrzymywał karę więzienia za włamania i kradzieże, a wraz z Szarkiem w roku ubiegłym skazany został w Jeleniej Górze na osiem miesięcy więzienia, także za kradzież i włamania.
Słowo Ludu

Jak widać, o ochronie danych osobowych, jak choćby obowiązujące obecnie RODO, wówczas nie słyszano.

Przeczytaj również o tragedii w dawnej Szkole Podstawowej nr 2 w Skarżysku:

[18+] Nowy skarżyski pitaval: Tragedia w Szkole Powszechnej w Bzinku

Włamanie do Popularnej było na tyle istotnym wydarzeniem 1959 roku, że zostało odnotowane w kronice Milicji Obywatelskiej (jest tam jednakże pomyłka przy dacie – włamanie było 9, a nie 19 grudnia):

Kronika Milicji Obywatelskiej Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kamiennej

 

Źródła:

  • Słowo Ludu
  • Kronika Milicji Obywatelskiej w Skarżysku-Kamiennej z archiwum Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kamiennej

Podoba Ci się to, co robimy na ProSkarżysko? Więc może postawisz nam kawę? Dziękujemy! :)

Postaw nam kawę na buycoffee.to