Zlot właścicieli Opla Tigry odbył się w Skarżysku-Kamiennej i Starachowicach. Nad Kamienną przyjechali właściciele z odległych zakątków Polski.
Opel Tigra, choć niewielki gabarytami, to jednak wyróżnia się na ulicach. Z jednej strony właśnie swoimi ultramałymi wymiarami, a z drugiej tym, że to auto nie tak często spotykane. Zwłaszcza pierwsza wersja.
Swoich fanów Opel Tigra ma również u nas, wśród mieszkańców Starachowic i Skarżyska. Skarżyszczanie Mariusz Pisarski i Robert Ziętek oraz starachowiczanin Jarosław Olbracht postanowili zaprosić podobnych sobie miłośników Tigry z całego kraju. Pod koniec sierpnia zawitało do nas kilkanaście egzemplarzy tego ciekawego auta.
Tablice rejestracyjne udowadniały, że uczestnicy przyjechali z całej Polski. Z Kędzierzyna-Koźla, czyli w sumie grubo ponad 600 km w obie strony, przejechał Jarosław Werdin.
Zlot swoją bazę miał w skarżyskim Związkowcu. Uczestnicy dużo czasu spędzili też w Starachowicach i innych miejscach w okolicy. Najpierw odwiedzili Muzeum Orła Białego, gdzie też akurat trwał zlot – Zlot Marynarzy. W Starachowicach w ten sam weekend trwały z kolei Dni Starachowic, więc Ople zajechały do Muzeum Przyrody i Techniki, gdzie obył się koncert Blues pod Piecem. Zlot Opla Tigry spotkał się w Starachowicach z innym zlotem – Zlotem Zabytkowych Autobusów. Uczestnicy wzięli też udział w kinie samochodowym w Rudzie nad zalewem Brody Iłżeckie.
Uczestnicy dobrze się więc bawili, a przy okazji mogli się wymienić wiedzą na temat swoich aut.
Jak na pierwszy zlot, który organizujemy w Skarżysku i Starachowicach był bardzo udany. Atmosfera była miła i sympatyczna. Udało nam się zobaczyć kilka ciekawych miejsc i wziąć udział w innych wydarzeniach. Za rok zaprosimy do nas ponownie.
Organizatorzy dziękują partnerom wydarzenia – Muzeum im. Orła Białego w Skarżysku oraz Muzeum Przyrody i Techniki Ekomuzeum w Starachowicach, a także sponsorom – firmom ze Skarżyska, Starachowic i Warszawy.