Dziś w Domu Pomocy Społecznej przy ul. Spornej w Skarżysku-Kamiennej zakończyła się kwarantanna spowodowana koronawirusem.
Kwarantanna została wprowadzona, ponieważ u jednego z mieszkańców stwierdzono zarażenie koronawirusem po w powrocie z leczenia w skarżyskim szpitalu. Potem przebadano wszystkich mieszkańców i pracowników. Przez ten czas nikt nie mógł opuścić, ani dostać się na teren DPS-u.
W wielki Piątek wpłynęły wyniki powtórnych testów. Dwa wyniki, u mieszkańców, są niejednoznaczne, a pozostałe ujemne. Wszyscy pracownicy mają wyniki ujemne na obecność koronawirusa. Dwoje mieszkańców z niejednoznacznymi wynikami pozostanie w izolatce.
– Już wcześniej mieliśmy podobne przypadki, że wyniki były niejednoznaczne, ale potem okazywały się ujemne i teraz też mamy nadzieję, że tak się stanie – wyjaśnia sytuację Jacek Jamroz, dyrektor DPS-u.
Taki obrót sytuacji oznacza, że większość osób z 27-osbowej załogi spędzi święta w domu. Przez czas kwarantanny wszyscy przebywali w budynku, którego parter przeznaczono na sypialnię.
– Bardzo nas cieszy taki obrót sytuacji. Cieszymy się, że udało się to zgasić w zarodku. Zareagowaliśmy w porę. Ten czas był dla nas bardzo ciężki. Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy nam w tym czasie pomogli – władzom powiatu, władzom miasta, firmom, osobom publicznym oraz prywatnym – ludziom, którzy okazali nam wielkie serducho. Bez tej pomocy byłoby nam niezmiernie ciężko. Jestem w tym momencie bardzo szczęśliwy.
Z takiego obrotu sytuacji cieszy się również starosta skarżyski Artur Berus. Powiat jest organem prowadzącym DPS.
– Każda dobra informacja w tym trudnym czasie cieszy niezmiernie. Mamy nadzieję, że DPS od tej pory będzie już funkcjonował bez problemu. Ja również dziękuję wszystkim, którzy pomogli placówce w tym trudnym czasie – mówi starosta.
W sumie koronawirusa stwierdzono u trojga mieszkańców oraz jednej osoby personelu Domu Pomocy Społecznej. Te osoby już przebywają w szpitalach.
Koronawirus w Skarżysku. Raport dzień po dniu: