Granat Skarżysko pokonał Orlicz Suchedniów 1:0 w niedzielnym meczu klasy okręgowej.
Kibice gospodarzy, podobnie zresztą jak trener Jerzy Rot, jednak byli nieco zawiedzeni postawą piłkarzy, licząc na wyższe zwycięstwo. Szczególnie, że ostatnie pół godziny meczu nasz zespół grał w przewadze jednego zawodnika.
Oprócz 3 punktów, nie jestem zadowolony z gry. Zwycięzców się nie sądzi, ale mam zastrzeżenia. Było dużo strat, mało biegania. Momentami wyglądało to, jakbyśmy z ulicy weszli na boisko. Musimy grać dla kibiców, prowadzić grę, więcej dawać się z siebie. W lidze nikt nam się podłoży
– trener Jerzy Rot
Jednak, jak mówi stare porzekadło, derby rządzą się swoimi prawami. I tak było tym razem. Walka była twarda, czasem za bardzo i stąd czerwona kartka. Strzałów było jak na lekarstwo. Cieszą więc kolejne trzy punkty i utrzymany fotel lidera. Plus meczu to także ładna bramka Ariela Spadło.
Granat nadal jest liderem tabeli, ma 22 punkty i jeden punkt przewagi nad Kamienną Brody. W następnej kolejce nasz zespół zmierzy się na wyjeździe z Zenitem Chmielnik. Kolejny mecz u siebie Niebiesko-Biało-Czerwoni rozegrają 16 października. Przeciwnikiem będzie Wicher Miedziana Góra.
Wyniki, terminarz i tabela: http://kieleckapilka.pl/competition.php?compid=705
Granat Skarżysko – Orlicz Suchedniów 1:0 (1:0)
Bramka:
1:0 Ariel Spadło 13’
Granat:
Michalski – Ozan, Chatys, Wojna, Rogoziński, Spadło, Dulęba (39’ Lisowski), Kuliński, Piotr Grzejszczyk (70’ Rzeszowski), Gardynik, Suligowski (46’ Zygmunt)
Rezerwa: Guzikowski, Orlikowski, Płusa
Żółte kartki: Grzejszczyk, Gardynik
Widzów: ok. 250