Magdalena Wiśniewska-Ciaś
REKLAMA
Scarnet - internet światłowodowy - Skarżysko-Kamienna
Scarnet - internet światłowodowy - Skarżysko-Kamienna
Scarnet - telefonia komórkowa - Skarżysko-Kamienna
Scarnet - telefonia komórkowa - Skarżysko-Kamienna

Podoba Ci się to, co robimy na ProSkarżysko? Więc może postawisz nam kawę? Dziękujemy! :)

Postaw nam kawę na buycoffee.to

Mieszkańcy Skarżyska-Kamiennej, państwo Ciasiowie, dokonali bardzo ciekawego znaleziska w swoim ogródku działkowym. To medalion z wizerunkiem Adama Mickiewicza wykonany ponad sto lat temu w fabryce Odlewnia Żelaza i Emaljernia „Kamienna – Jan Witwicki”, a stanowiący pamiątkę po zabawie strażackiej. Czemu akurat wizerunek naszego wieszcza?

Zakamarki w naszym otoczeniu kryją wiele tajemnic i prawdziwych skarbów. Często o nich nie wiemy i trafiamy na nie zupełnie przypadkowo. Tak stało się właśnie w tym przypadku.

Skarb w ogródku

Małżeństwo Magdalena Wiśniewska-Ciaś i Sławomir Ciaś w ogródku działkowym natrafili na żeliwny odlew z wizerunkiem Adama Mickiewicza. Ogródek to spuścizna po nieżyjącym Czesławie Wiśniewskim, ojcu Magdaleny Wiśniewskiej-Ciaś, który, co okaże się bardzo istotne, pracował w nieistniejącej już dziś Odlewni Żeliwa i Emalierni „Kamienna”.

– Rozbieraliśmy starą komórkę i odlew stał w rogu, częściowo przysypany ziemią, dlatego nieco skorodował. Zastanawiało nas, jak to trafiło w ręce teścia i dlaczego wylądowało na jego działce – mówi Sławomir Ciaś.

Początkowo małżonkowie myśleli, że to po prostu portret Mickiewicza, jakich wiele. Wieszcz jest jednym z największych polskich poetów i jego upamiętnienie w ten sposób nie dziwi. Domyślili się też, że medalion musiał pochodzić z odlewni, gdzie pracował Czesław Wiśniewski.

Skąd się to wzięło?

Magdalena Wiśniewska-Ciaś wyjaśnia, że jej ojciec pracował w odlewni przez blisko trzydzieści lat. Dziś już nie żyje.

– Tata w odlewni „Kamienna” był mistrzem zmiany.  Niestety, nie wiem, jak wszedł w posiadanie medalionu, i jak przedmiot się znalazł na jego działce. Tego nie wiemy – wyjaśnia.

Znalezisko jest więc z jednej strony produktem z jednej z największych i najważniejszych w historii naszego miasta fabryk, a z drugiej ma na sobie intrygującą inskrypcję.

Odlewnicy i strażacy

Bardzo istotna informacja została odkryta na odwrocie odlewu. Znajduje się tam inskrypcja, która nie tylko definitywnie o pochodzeniu przesądza, ale też mówi o wydarzeniu związanym z odlewnią:

Dla uczczenia zabawy strażackiej w dniu 24 IX 1899 r.

 

 

Zabytkowy przedmiot ma więc dużo ponad sto lat! Wówczas nieistniejąca dziś odlewnia, której pełna nazwa wtedy to Odlewnia Żelaza i Emaljernia „Kamienna – Jan Witwicki”była jeszcze w prywatnym posiadaniu, a konkretnie w rękach jej założyciela Jana Witwickiego. Została odebrana rodzinie i znacjonalizowana po II wojnie światowej.

Przy zakładzie wówczas działała straż pożarna i to  z jej istnieniem związane jest wykonanie medalionu, a konkretnie zrobienie z niego pamiątki.

Historię tamtych czasów zna dobrze Marcin Medyński, prezes skarżyskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego, który skojarzył daty z wydarzeniem, które opisał w artykule do książki „Skarżysko-Kamienna. Panorama dziejów miasta”

– Kojarzę ten odlew z dwóch miejsc. Jedno to aukcja na Allegro, a drugie to wystawa jeszcze w moich szkolnych czasach w I LO. W 1899 roku w Radomiu odbyła się wystawa rolniczo-przemysłowa, na której swoje produkty wystawiała odlewnia Jana Witwickiego i na nią pojechał zastęp strażaków fabryki. Potem była rewizyta strażaków radomskich w Kamiennej. I być może była to pamiątka po wspólnej zabawie strażaków z Radomia i Kamiennej, którą otrzymali uczestnicy. Dziś byśmy na to powiedzieli – gadżet pamiątkowy. Czy dostał to każdy, czy tylko wyżej postawione osoby, trudno w tym momencie powiedzieć – wyjaśnia Marcin Medyński.

Przy odlewni Jana Witwickiego działała też orkiestra i ona również towarzyszyła delegacji na radomskiej wystawie. Tak opisuje to Marcin Medyński w ww. książce:

8 września 1899 roku orkiestra ta towarzyszyła grupie strażaków z odlewni „Kamienna”, którzy wyjechali do Radomia na wystawę przemysłowo-rolniczą, zaś 24 września tegoż roku uświetniała rewizytę w Kamiennej 11 członków radomskiej straży, grając najpierw na przyjęciu w lesie, a potem na balu w resursie.

Wszystko przez Stefana Witwickiego?

W trakcie dociekań nad wyborem wizerunku Adama Mickiewicza na pamiątkę spotkania strażaków z Radomia i Kamiennej (dziś Skarzyska-Kamiennej) pojawił się jeszcze jeden wątek, o którym informują potomkowie Witwickich.

Wujem Jana Witwickiego był Stefan Witwicki, poeta i przyjaciel Adama Mickiewicza. Niewykluczone, że Stefan Witwicki był nawet autorem fragmentów „Pana Tadeusza”. Być może więc te rodzinne koneksje Witwickich z jednym z największych polskich poetów również zaważyły na tym, że w odlewni produkowano odlew i rozpowszechniano go nie tylko poprzez sprzedaż.

Podobnych medalionów produkowano wiele w Polsce, nie tylko u Witwickiego. Były bite z okazji 100. rocznicy urodzin wieszcza obchodzonej w 1898 roku. Marcin Medyński dodaje, że na popularność wizerunku Mickiewicza miała wpływ nie tylko owa rocznica, ale również silny wymiar patriotyczny. Dodaje, że rosyjski zaborca na Mickiewicza patrzył łagodniejszym okiem niż na inne postacie, które dodawały Polakom otuchy w niewoli narodowej.

Odlewy są identyczne lub niemal identyczne, ale ten skarżyski, a w zasadzie „kamienny”, bo nie istniało jeszcze miasto Skarżysko-Kamienna, a Kamienna była jeszcze tylko osadą, bez praw miejskich.

Mickiewicza znalazła… pani z Mickiewicza

Tak się składa, że Magdalena Wiśniewska-Ciaś jest nauczycielką w… Mickiewiczu, a uczy… języka polskiego. Twórczość jednego z naszych Trzech Wieszczów zna więc jak mało kto. Szybko więc odczytała tytuły dzieł poety wymienione na medalionie, w tym te, które były już częściowo zatarte i trudne do rozszyfrowania.

Poza imieniem i nazwiskiem poety mamy więc wokół jego wizerunku tytuły następujących dzieł: Pan Tadeusz, Grażyna, Farys, Konrad Wallenrod i Dziady. U góry zaś są, jak wyjaśnia Magdalena Wiśniewska-Ciaś, symbole twórczości pisarskiej: lira, pióro, zwój, wieniec i księga.

Medalion odlany przez Jana Witwickiego trafi do potomków jednego z pierwszych naszych lokalnych przedsiębiorców z prawdziwego zdarzenia. Rodzina cieszy się, że wzbogaci zbiory po przodkach tak przetrzebione przez burzliwe dzieje naszego miasta i kraju.

Jak widać, historia Skarżyska-Kamiennej, choć dość krótka, jest bardzo ciekawa, a kryje w sobie jeszcze wiele tajemnic, które systematycznie są przed nami odkrywane.

Prośba i podziękowania

Uprzejmie prosimy o kontakt naszych Czytelników, którzy być może mają w posiadaniu lub mieli kontakt z takim medalionem, lub też mogą udzielić nam więcej informacji na jego temat.

Dziękujemy państwu Magdalenie Wiśniewskiej-Ciaś i Sławomirowi Ciasiowi za podzielnie się z nami tą bardzo ciekawą historią.

Dziękujemy Marcinowi Medyńskiemu za zawsze bardzo ciekawe informacje dotyczące historii naszego miasta.

Bibliografia

Marcin Medyński – Po pracy i w święto. Jak spędzano czas wolny w Kamiennej i okolicach sto lat temu – Skarżysko-Kamienna. Panorama dziejów miasta; Stowarzyszenie PraOsada Rydno, Polskie Towarzystwo Historyczne Oddział Skarżysko-Kamienna, Skarżysko-Kamienna 2011