
Jaś Czarnota – czteroletni syn Mariusza Czarnoty, z pochodzenia skarżyszczanina, choruje na neuroblastomę, nowotwór jamy brzusznej. W internecie trwa zbiórka na leczenie chłopca.
Jaś Czarnota cierpi na neurobloastomę IV stopnia, nowotwór, który u Jasia zagnieździł się w jamie brzusznej. Leczenie będzie składać się z kilku etapów, z których nie wszystkie są refundowane i nie wszystkie możliwe do przeprowadzenia w Polsce. Rodzice nawet dokładnie wiedzą, ile pieniędzy będzie potrzeba, ale kwota na pewno będzie ogromna. Niewykluczone, że sięgnie nawet miliona złotych. Ostateczny kosztorys zależeć będzie od przebiegu leczenia.

Bliscy rodziny pomagają, organizując zbiórki, imprezy charytatywne i inne akcje. Do pomocy włącza się mnóstwo osób, w tym wielu mieszkańców Skarżyska-Kamiennej – znajomych i bliskich rodziny Jasia.
Lekarze nie dawali szans
Chłopiec trafił do szpitala dokładnie w Dzień Ojca 2020 roku, gdy w badaniu USG wyszło, że chłopiec ma w jamie brzusznej ogromnego guza. Pierwsze prognozy lekarzy były dramatyczne.
– Najgorsze słowa, które usłyszałam w życiu: neuroblastoma bez rokowań, bez szans. W momencie, kiedy usłyszałam, że Janek ma guza tak dużego, że nie da się go wyciąć, miałam wrażenie, że czas stanął w miejscu – napisała mama Jasia, Marta Gołaszewska, w internetowej zbiórce na rzecz syna.
„Charytatywne kółko dla Jaśka” – impreza charytatywna na rzecz Jasia Czarnoty:
Fantastyczne „Charytatywne kółko dla Jaśka” – Skarżysko pomagało Jasiowi Czarnocie
Przez koronawirusa jest dodatkowo ciężko
Chłopiec od tego czasu nie opuścił szpitala ani na moment. Półtora był z nim tam pan Mariusz. Nieszczęśliwie się składa, że wszystko jest utrudnione przez procedury związane z koronawirusem
– W Dzień Ojca wyszedłem z pracy. Myślałem, że na godzinę, a byłem tam półtora miesiąca. Od 23 czerwca pierwszy raz wyszedłem ze szpitala – mówił nam kilka dni temu Mariusz Czarnota. Przez ten czas chłopca nie mogła z kolei odwiedzić mama.
Na tej stronie można wpłacić pieniądze na leczenie Jasia Czarnoty:
Jaś Czarnota – dzielny mały człowiek
Choć choroba Jasia jest zaawansowana, a leczenie bardzo obciąża mały organizm, chłopiec dzielnie znosi chorobę.
– Syn dobrze przyjmuje chemię. Nie boi się lekarzy i współpracuje, co jest ważne. Tak mówi lekarze. Ostatnio nabrał apetytu i poprawił się na wadze – dodaje Mariusz Czarnota.
Jasia Czarnotę można wesprzeć biorąc udział w warsztatach fotograficznych:
Warsztaty dla miłośników fotografii, a pieniądze dla Jasia Czarnoty. Klub ZOOM zaprasza!
Najpierw chemia, potem operacja i jeszcze immunoterapia
Leczenie Jasia Czarnoty rozpoczęło się od podania chemii, co daje nadzieję, że guz zmniejszy się na tyle, że będzie mógł być usunięty chirurgicznie. Kolejny etap leczenia to immunoterapia, a potem jeszcze szczepionka, która ma zapobiec nawrotom choroby.
Licytacje dla Jasia Czarnoty – zbiera Skarżysko, zbiera cała Polska
Długie leczenie na pewno będzie kosztowne, a kwoty, jakie wchodzą w grę, są ogromne. Bliscy rodziny ruszyli z pomocą. Na stronie siepomaga.pl trwa zbiórka na rzecz chłopca.
Znaczna część kwoty, jak jest na zbiórce, pochodzi z licytacji na Facebooku, które zorganizowała Karolina Czarnota, ciocia Jasia. To również ona, wraz z mężem i znajomymi, zorganizowała turniej charytatywny na rzecz chłopca.
Link do grupy Licytacje dla Jasia Czarnoty: https://www.facebook.com/groups/994673337638776
Wśród licytowanych przedmiotów pojawiają się nawet tak cenne przedmioty jak koszulka Roberta Lewandowskiego.
Link: https://www.facebook.com/TalentWarszawa/posts/3217785221631809
