Skarżysko-Kamienna i jego okolice, jak również cały region, przez wiele tysiącleci były ważnym ośrodkiem wyrobu i przerobu żelaza. O tym, co działo się na naszych ziemiach mówili uczestnicy konferencji „Inwestycje banku centralnego w zakłady Staropolskiego Okręgu Przemysłowego w 190. rocznicę powołania Banku Polskiego oraz 180. rocznicę uruchomienia Huty Rejów”.
Na konferencję zaprosili wspólnie muzeum im. Orła Białego oraz Narodowy Bank Polski, a była ona częścią projektu „ 180-lecie budowy Huty Rejów przez Bank Polski w 190. rocznicę jego powstania” realizowanego z Narodowym Bankiem Polskim w ramach programu edukacji ekonomicznej.
To właśnie Bank Polski, którego kontynuatorem jest obecny Narodowy Bank Polski, blisko dwieście lat temu zainwestował w budowę przemysłu metalurgicznego, dzięki czemu skarżyska Huta Rejów stała się znaczącym miejscem na mapie Staropolskiego Okręgu Przemysłowego.
Gości przywitali m.in. nowy dyrektor muzeum Grzegorz Bień oraz dyrektor kieleckiego oddziału NBP Wojciech Górski.
Referenci, a byli wśród nich przedstawiciele wyższych uczelni oraz muzeów, podkreślali to, że obecność rudy żelaza przyciągała w okolice dzisiejszego Skarżyska o wiele wcześniej, bo już wiele tysięcy lat temu, a surowiec ten był wykorzystywany na różne sposoby.
Osadnicy pojawili się w naszym regionie już kilkadziesiąt la temu. Ważnym prehistorycznym miejscem na mapie było Rydno. Poza rudą żelaza osadników przyciągała obecność krzemienia, ważnego materiału użytkowego ówczesnych ludzi.
Piknik Archeologiczny Praosada Rydno 2019: Zapraszamy na podróż w czasie do epoki kamienia
Skarżysko wraz z okolicami bardzo zyskało na znaczeniu w czasach rzymskich, kiedy to było największym w tej części Europu skupiskiem pieców do produkcji żelaza.
W średniowieczu na naszym terenie istniały kuźnice, a potem zaczęły pojawiać się wielkie piece. Cały region świętokrzyski był wówczas „fenomenem społeczno-kulturalnym”, jak określił go dr hab. Szymon Orzechowski, profesor Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach. Działało tu wówczas nawet do 600 tysięcy pieców dymarskich.
Skarżysko-Kamienna, w ocenie dra Jana Główki z Muzeum Historii Kielc, było sercem Staropolskiego Okręgu Przemysłowego.
Poprzemysłowe dziedzictwo, choć po części zachowane, często ulega systematycznemu zapomnieniu, a co za tym idzie, zniszczeniu. O potrzebie zachowania tego dziedzictwa dla przyszłych pokoleń mówił na zakończenie konferencji historyk i regionalista Paweł Kołodziejski.
Referentami konferencji byli:
- Dr hab. Szymon Orzechowski prof. UJK Kielce: Starożytny przemysł żelazny w górnym dorzeczu Kamiennej
- Prof. dr hab. Jerzy Szczepański (UJK): Inwestycje Banku Polskiego w przemyśle państwowym w latach 1828–42
- Prof. dr hab. Zbigniew Wójcik (Instytut Historii Nauki PAN Warszawa): Specjaliści zatrudnieni przy budowie i obsłudze zakładów Banku Polskiego w dolinie Kamiennej
- Prof. dr hab. Inż. Mirosław Karbowniczek, dr inż. Ireneusz Suliga (AGH Kraków): Technologia wielkopiecowa w zakładzie hutniczym z połowy XIX wieku
- Dr Jan Główka (Muzeum Historii Kielc): Z dziejów i tradycji uprzemysłowienia w Zagłębiu Staropolskim w XIX stuleciu
- Dr Andrzej Rembalski (Wszechnica Świętokrzyska Kielce): Zabytki przemysłowe w Dolinie Kamiennej z czasów Banku Polskiego. Znikające dziedzictwo
- Paweł Kołodziejski (w zastępstwie mgr inż. Katarzyny Styk z AGH Kraków): Stare fabryki – nowe wyzwanie. Turystyczne wykorzystanie poprzemysłowego dziedzictwa kultury regionu świętokrzyskiego