Jaś Czarnota jest w trakcie leczenia nowotworu – neuroblastomy. Po kilku etapach leczenia jest dobrze a nawet bardzo dobrze, a wyniki napawają optymizmem.
Jaś Czarnota, 5-latek, to syn skarżyszczanina Mariusza Czarnoty. W czerwcu 2020 roku u chłopca stwierdzono neuroblastomę IV stopnia, raka jamy brzusznej. Konieczne było natychmiastowe leczenie.
Równie szybko ruszyła fala pomocy finansowej dla chłopca i jego bliskich. W internecie wciąż trwa zbiórka, a w Skarżysku odbyła się impreza charytatywna – Kółko dla Jaśka.
Fantastyczne „Charytatywne kółko dla Jaśka” – tak Skarżysko pomaga Jasiowi Czarnocie
Od rozpoczęcia leczenia Jasia Czarnoty minęło kilka miesięcy i mamy świetne wieści.
– Mamy dobre wyniki. Nie widać komórek nowotworowych. Najpierw była chemia, która miała na celu zmniejszyć guza, aby można go było zoperować. Gdy to było możliwe, guz został wycięty i rozpoczął się kolejny etap – megachemia. Po badaniach wiemy, że i w szpiku, i we krwi jest czysto. Mamy nadzieję, że dalej tak będzie – mówi Mariusz Czarnota.
Teraz Jaś rozpoczyna radioterapię, a po niej immunoterapię, która potrwa pół roku. Kolejnym etapem będzie szczepionka przeciw nawrotowi raka. Jest ona dostępna w Stanach Zjednoczonych.
– Przesyłamy dokumenty do USA i czekamy na decyzję, czy Jaś może ją otrzymać. Czekamy też na wycenę całego leczenia. Sama szczepionka jest darmowa, ale wysokie są wszystkie koszty dodatkowe, w tym transport do USA i pobyt tam. Szacujemy, że koszty mogą wynieść około 1 miliona złotych. To na to przeznaczymy pieniądze, które podarowali nam ludzie dobrej woli – dodaje Mariusz Czarnota.
Cały czas można wesprzeć finansowo Jasia i jego bliskich:
Jaś dzielnie znosi leczenie, robiąc wrażenie na medykach. To również cieszy i napawa optymizmem.
– Jeszcze kawał drogi przed nami i może być zwrot akcji, bo tak też się dzieje. Taka choroba to tykająca bomba. Ważne jednak, że robimy kolejne kroki do przodu. Cieszymy się, że nie ma zawirowań. Jaś dzielnie znosi leczenie i wszystkie zabiegi – mówi ojciec Jasia.
Trzymamy kciuki i życzymy wszystkiego najlepszego Jasiu!
Jaś Czarnota – syn skarżyszczanina potrzebuje ogromnych pieniędzy na leczenie