Przez najbliższe dwa tygodnie będzie można oglądać dzieła młodych artystów należących do Młodzieżowej Akademii Sztuki działającej w Miejskim Centrum Kultury.
Członkowie Młodzieżowej Akademii Sztuki to w większości uczniowie skarżyskich szkół. Wśród prac, które pokazują na otwartej w piątek wystawie, dominują portrety, wizerunki zwierząt oraz martwe natury. To dzieła stworzone w mijającym roku szkolnym 2018/19.
Podczas wernisażu artystycznej aktywności i chęci tworzenia gratulowała autorom obrazów i rysunków dyrektor MCK Katarzyna Michnowska-Małek.
Wśród gości wernisażu byli też starsi wiekiem i stażem lokalni artyści. – Widać, że młodzież ma zadatki, niewątpliwie. Jestem wręcz zaskoczony pozytywnie. Niektóre prace bardzo dojrzałe jak na wiek twórców – powiedział Ryszard Rosiński.
Pochlebnie o młodych artystach wypowiadała się Lucyna Kozłowska, znana z imponujących wycinanek. – Bardzo dobrze, że młodzież ma możliwość wyrażania swoich emocji w ten sposób, że może się realizować się i rozwijać swoje talenty, a my możemy je podziwiać. Po tych dziełach widać, że młodzież ma piękno w sobie – powiedziała.
Grupa osób skupionych w Młodzieżowej Akademii Sztuki to grono kilkunastu osób. – Wkrótce zwolni nam się w grupie kilka miejsc, więc zapraszamy we wrześniu osoby chętne dołączyć – mówi Katarzyna Piwnik, opiekunka i instruktorka grupy.
Młodzi artyści planują w tym roku udać się na plener, podobnie jak to mają w zwyczaju starsi skarżyscy artyści, członkowie SKART-u.
Na wystawie swoje prace prezentują: Filip Szyszka, Oskar Michnowski, Monika Mikita, Julia Szejpało, Julia Kornecka, Aleksandra Piwnik, Anita Piotrowska, Martyna Miśta, Kinga Sadza, Kamil Piwko, Adriana Białek i Martyna Stando.
Wystawę Młodzieżowej Akademii Sztuki można oglądać do 28 czerwca br. Wstęp jest wolny.
Ks. Kazimierz Sykulski (grafika: A. Ziomek i M. Szabat)
13 czerwca 1999 roku papież Jan Paweł II beatyfikował ks. Kazimierza Sykulskiego, duchownego, który część życia spędził w Skarżysku, a po jego opuszczeniu nadal często bywał tutaj i wciąż się angażował w jego sprawy.
Kazimierz Sykulski pochodził z Końskich, ukończył Seminarium Duchowne w Sandomierzu. Zanim trafił do Skarżyska, był m.in. kapelanem więziennym w Radomiu.
Do Skarżyska, a w zasadzie Kamiennej, gdyż było to na kilka lat przed nadaniem naszemu miastu praw miejskich i późniejszą zmianą nazwy, przybył w 1913 roku. Został mianowanym proboszczem dzisiejszej parafii św. Józefa w Bzinie, która wówczas była parafią filialną parafii w Skarżysku Kościelnym.
Kazimierz Sykulski – nie tylko ksiądz
Skarżyska jako takiego też jeszcze nie było, ale już wówczas mieszkańcy osady Kamienna podejmowali starania o uzyskanie praw miejskich, co ostatecznie udało się w roku 1923. Ksiądz Sykulski nie ograniczał się tylko do obowiązków duchownego, ale aktywnie włączył się w działalność społeczną i obywatelską, przede wszystkim w samorząd i edukację.
W 1914 roku powołano Komitet Obywatelski, grupę aktywnych ludzi, będąca namiastką władz lokalnych. Kazimierz Sykulski stanął na jego czele. Wśród wielu działań i inicjatyw podejmowanych przez komitet było utworzenie Progimnazjum Filologicznego, którego spadkobiercą jest dzisiejsze II Liceum Ogólnokształcące. Ks. Sykulski był jego pierwszym dyrektorem.
W 1917 roku został mianowany na wikariusza we wsi Policzna w Radomskiem i opuścił Kamienną. Mimo to nadal był czynnie zaangażowany w sprawy Skarżyska, a szczególnie oświatę. W Skarżysku mieszkał jego brat Józef (jakiś czas temu pisaliśmy o rodzinnym nagrobku, który miał być zlikwidowany).
Kazimierz Sykulski – również poseł
Ksiądz Sykulski był niezwykle popularnym człowiekiem, co pomogło mu dostać się do Sejmu Ustawodawczego RP w okręgu wyborczym nr 32 (radomskie) z listy Blok Narodowy. Były to pierwsze po odzyskaniu niepodległości wybory parlamentarne w Polsce. Wtedy duchowni mogli jeszcze kandydować do polskiego parlamentu.
Oto cytaty z jego wystąpień sejmowych:
Toć wiemy przecież wszyscy, że przyszłość nasza i cała potęga Rzeczypospolitej, chwała narodu polskiego to młodzież nasza, to dzieci nasze. Wśród tych milionów dziatwy polskiej, żyjącej po wsiach i miasteczkach, po chatach i suterenach ukrywają się może geniusze, uczeni nasi, duchy wielkie co chwałą i sławą okryją kiedyś imię Polski.
Uchwaliliśmy tu rzeczy wielkiej wagi, jak konstytucji, i mniejszej wagi, jak cukier dla pszczół, a zaniedbaliśmy sprawę pierwszorzędnego znaczenia – sprawę szkół powszechnych. (…) Reorganizujemy armię, chcemy odbudować nasz przemysł i nasz handel narodowy, a podstawą jednak tego wszystkiego jest szkolnictwo powszechne.
Trzeba, żeby Skarb nasz nie szczędził wydatków na szkoły, na oświatę, trzeba, żeby i ministerstwo Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego z całą energią zabrało się do pracy, abyśmy powetowali lata stracone i jak najprędzej stanęli w rzędzie oświeconych i kulturalnych narodów zachodniej Europy, aby naszego robotnika, który zmuszony jest szukać zarobku u obcych, nie nazywano wołem roboczym i traktowano gorzej od robotników całego świata.
W 1929 roku powrócił do rodzinnych Końskich, gdzie nadal był bardzo aktywny. Nie zrezygnował ze swojego zaangażowania i niesienia pomocy również po wybuchu II wojny światowej. To sprawiło, że okupanci uznali go za poważnie zagrażającego ich działaniom.
Cierpienie i beatyfikacja Kazimierza Sykulskiego
Jesienią 1941 roku Kazimierz Sykulski został aresztowany przez Gestapo i przewieziony najpierw do więzienia w Radomiu, a potem do Auschwitz, a tam zarejestrowany jako więzień nr 21 962. Został rozstrzelany 11 grudnia 1941 roku o godz. 15.18 „za działalność nieprzychylną dla Rzeszy”. Miał 59 lat.
Ks. Kazimierz Sykulski został beatyfikowany 13 czerwca 1999 w gronie 108 męczenników za wiarę. Stało się to w Warszawie, podczas Podróży Apostolskiej Jana Pawła II do Polski.
Bóg, honor, ojczyzna – motto ks. Sykulskiego
Tak mówi o księdzu Sykulskim Krzysztof Zemeła, były dyrektor II LO, współredaktor książki „Życie, dzieło, męczeństwo ks. Kazimierza Sykulskiego”:
Kazimierza Sykulskiego można również śmiało nazwać pionierem Skarżyska-Kamiennej, jak nazwałem Andrzeja Bałtruszajtisa. O ile jednak Andrzej Bałtruszajtis był pionierem głównie w dziedzinie oświaty, to ksiądz Sykulski był bardzo wszechstronny. Był niezwykle wykształcony, znał chyba wszystkie najważniejsze języki obce, pisał poezję.
Był wspaniałym i wrażliwym człowiekiem, który potrafił sobie zjednywać ludzi i, co najważniejsze, nie zawodził. Nie tylko mówił, ale to, o czym mówił, wcielał w życie. Był najlepszym przykładem, jak służyć Bogu i Ojczyźnie. „Bóg, honor, ojczyzna” – te słowa niektórzy tylko noszą, a on wcielał je w życie.
Po wybuchu wojny był bardzo aktywny. Pomagał w szpitalu, był odważny aż do granic możliwości. Po aresztowaniu mógł się ratować, ale nie chciał. Znał nazwiska, których chcieli Niemcy, ale ich nie wydał. To sprawiło, że potraktowali go tak okrutnie.
Tutaj Krzysztof Zemeła mówi więcej o Kazimierzu Sykulskim w wykładzie z cyklu „50 spotkań z historią na 100-lecie miasta Skarżyska-Kamiennej”, który przygotowała Fundacja Wczoraj dla Jutra:
Jeszcze więcej o błogosławionym Kazimierzu Sykulskim można się dowiedzieć w materiałach przygotowanych przez skarżyską młodzież, która często wykorzystuje postać duchownego i posła jako wzorowy przykład parlamentarzysty podczas ubiegania się o dostanie do Sejmu Dzieci i Młodzieży:
Życie, dzieło, męczeństwo ks. Kazimierza Sykulskiego, pod redakcją Krzysztofa Zemeły i Grzegorza Miernika, Instytut Historii WSP w Kielcach, Skarżysko-Kamienna, 1999
Skarżyski Słownik Biograficzny, pod redakcją Krzysztofa Zemeły, Muzeum im. Orła Białego, Skarżysko-Kamienna, 2008
Synoptycy przewidują, że w Skarżysku i okolicy mogą wystąpić silne burze, którym może towarzyszyć grad. SMS-y z ostrzeżeniem, tzw. alerty, wysyła dziś do mieszkańców Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.
Wieczorem w czwartek 13 czerwca i w nocy z czwartku na piątek w naszej części kraju mogą wystąpić silne burze, którym może towarzyszyć porywisty wiatr oraz opady gradu.
Synoptycy zalecają ostrożność, przede wszystkim pozostanie w domu oraz zabezpieczenie mieszkań i mienia.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa informuje:
Przewidywane porywy wiatru to 110- 115 km/h i stanowią zagrożenie, dlatego:
należy usunąć z parapetów i podwórek wszystkie przedmioty, które mogą zostać porwane przez wiatr;
przeparkować samochód w bezpieczne miejsce, jeżeli wcześniej był zaparkowany pod drzewami;
zamknąć okna i drzwi;
pozostać w domu, jeżeli jest to możliwe.
Należy pamiętać, że burza jest niebezpiecznym zjawiskiem, dlatego należy:
unikać przebywania pod drzewami,
unikać przebywania na otwartej przestrzeni,
jak najszybciej znaleźć bezpieczne schronienie, jeżeli jesteśmy poza domem;
pozostać w samochodzie (jeżeli jesteśmy akurat w podróży) – samochód stanowi dobrą ochronę przed uderzeniem pioruna,
rozproszyć się na odległość kilkudziesięciu metrów, jeżeli na otwartej przestrzeni przebywamy w grupie – chodzi o to, aby w przypadku uderzenia pioruna część grupy mogła udzielić pomocy porażonym.
Silny wiatr może uszkodzić linie energetyczne, dlatego należny się przygotować na przerwy w dostawie prądu.
O przypadkach, które mają znaczenie dla bezpieczeństwa, należy informować straż pożarną, dzwoniąc pod numer alarmowy 112 lub 998.
Dziś do mieszkańców zagrożonych terenów rozsyłano SMS o takiej treści:
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej – Państwowy Instytut Badawczy tak opisuje potencjalne zagrożenia:
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej Państwowy Instytut Badawczy wymienia potencjalne zagrożenie, źródło: IMGW-PIB
Młodzieżowa Akademia Sztuki to grupa młodzieży, która tworzy w MCK pod kierunkiem Katarzyny Piwnik. Zajmują się malarstwem prostymi formami, głównie rysunkiem. – W trakcie naszych zajęć wykorzystujemy bogatą różnorodność form plastycznych, artystycznych i rękodzielniczych. Stymulujemy uczestników do twórczego działania, rozwijania kreatywność i fantazji. Uczymy się obserwacji i analizy otoczenia, by czerpać z niego inspirację do działania, inspirujemy się również znanymi artystami – mówi Katarzyna Piwnik.
Na wystawie młodzi artyści pokażą swoje prace wykonane w mijającym roku szkolnym.
Wernisaż wystawy odbędzie się w piątek 14 czerwca 2019 roku o godz. 18.00 w Miejskim Centrum Kultury w sali 44.
Prezydent Skarżyska Konrad Krönig wraz z posłanką Marzeną Okłą-Drewnowicz zainicjowali dziś akcję zbierania podpisów pod petycją do ministerstwa infrastruktury o uwzględnienie Skarżyska-Kamiennej przy sporządzaniu mapy kolejowych połączeń z Centralnym Portem Komunikacyjnym.
Szybkie szprychy to potoczne określenia bezpośrednich połączeń kolejowych z planowanym Centralnym Portem Komunikacyjnym. Spośród dziesięciu zaplanowanych takich połączeń, żadne nie prowadzi przez Skarżysko. – Ominięcie Skarżyska to w przyszłości wykluczenie 200 tysięcy mieszkańców nie tylko naszego miasta i powiatu, ale też sąsiednich powiatów, m.in. starachowickiego i szydłowieckiego – argumentował prezydent Konrad Krönig.
Oznacza to, że po uruchomieniu CPK mieszkańcy Skarżyska będą musieli podróżować z przesiadkami. Najbliżej Skarżyska przebiegają linie:
Nr 6 – biegnie od Nowego Sącza, m.in. przez Busko-Zdrój, Kielce i Opoczno
Nr 7 – biegnie z Krosna i Sanoka, m.in. Ostrowiec Świętokrzyski, Radom i Grójec
10 szprych kolejowych do Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK)/ grafika: nakolei.pl
– O szybkie połączenia Skarżyska z Centralnym Portem Komunikacyjnym musimy walczyć razem – posłowie, samorząd i mieszkańcy. Na moją interpelację otrzymałam wymijającą odpowiedź, z której wynika, że szprychy przez Skarżysko nie będzie. Nam chodzi o to, abyśmy się nie przesiadali i mieli możliwość bezpośredniego dojazdu do portu centralnego – powiedziała Marzena Okła-Drewnowicz.
Pierwszy podpis na liście złożyła Marzena Okła-Drewnowicz. Wkrótce będzie to mógł zrobić każdy chętny. Listy będzie można podpisać:
W Biurze Obsługi Interesanta urzędu miasta w Skarżysku
W skarżyskich jednostkach miejskich
W biurze poselskim i podczas spotkań z posłanką Marzeną Okłą-Drewnowicz
W interpelacji do ministra infrastruktury posłanka Okła-Drewnowicz argumentowała, że Skarżysko to miasto, w którym znajduje się jedna z czterech w Polsce stacji mającej status stacji rozrządowej oraz jeden z największych węzłów towarowych w kraju.
Po walce o tunel i remont dworca, jak nazwała swoje działania parlamentarzystka, rozpoczyna się więc walkę o szprychę. Budowa tunelu jest na razie w zawieszeniu, natomiast remont dworca się właśnie rozpoczyna.
W sprawie inwestycji kolejowych posłanka Marzena Okła-Drewnowicz zorganizowała niedawno konferencję prasową:
Centralny Port Komunikacyjny to koncepcja lotniska z węzłem kolejowym, spójny z połączeniami drogowymi. Będzie zlokalizowany w gminie Baranów znajdującej się pomiędzy Łodzią a Warszawą. Planuje się, że zostanie oddany do użytku w 2027 roku.
Interpelacja nr 30762 do ministra infrastruktury w sprawie marginalizacji Skarżyska-Kamiennej przy planowaniu inwestycji kolejowych w ramach programu budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego
Budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego wymaga zapewnienia odpowiedniej infrastruktury do niego wiodącej. Dlatego też w ramach budowy w porozumieniu z PKP PLK oraz z Ministerstwem Infrastruktury zostanie wybudowanych ok. 1,6 tys. km linii kolejowych prowadzących do Warszawy.
Dojazd pociągiem do lotniska z różnych części kraju nie zajmie dłużej niż 2,5 godz. Powstaną zarówno nowe odcinki sieci, jak i będą zmodernizowane już istniejące. Niestety żadna z zaplanowanych linii kolejowych nie będzie przebiegać przez Skarżysko-Kamienną. Zgodnie z planami obok miasta przebiegają dwie trasy. Pierwsza (szprycha nr 6) z województwa podkarpackiego, przez Rzeszów, Stalową Wolę, Ostrowiec Świętokrzyski, Radom i Grójec, druga zaś (szprycha nr 7) przez Tarnów, Busko-Zdrój, Kielce i Opoczno. Powoduje to dyskryminację mieszkańców miasta, gdyż nie będą oni mieli możliwości szybkiego i komfortowego dojazdu do CPK.
W związku z powyższym proszę Pana Ministra o odpowiedź na następujące pytania:
Dlaczego żadna z linii kolejowych zaplanowanych przy budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego nie będzie przebiegała przez miasto Skarżysko-Kamienna, gdzie jest jedna z czterech stacji kolejowych w Polsce posiadających status stacji rozrządowej i jednocześnie jeden z większych kolejowych węzłów towarowych w kraju?
Czy biorąc pod uwagę istniejącą już infrastrukturę w ww. mieście, którą można byłoby jedynie zmodernizować, tak aby odpowiadała standardom założonym w programie CPK, rozważy Pan Minister modyfikację przebiegu zaplanowanych tras?
Z poważaniem
Marzena Okła-Drewnowicz
Poseł na Sejm RP
Odpowiedź na interpelację z ministerstwa:
Szanowny Pan
Marek Kuchciński
Marszałek Sejmu
Rzeczypospolitej Polskiej
Szanowny Panie Marszałku,
w odpowiedzi na interpelację nr 30762 Pani Posłanki na Sejm RP Marzeny Okły-Drewnowicz w sprawie marginalizacji Skarżyska-Kamiennej przy planowaniu inwestycji kolejowych w ramach programu budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego wyjaśniam, co następuje:
Ad 1. Dlaczego żadna z linii kolejowych zaplanowanych przy budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego nie będzie przebiegała przez miasto Skarżysko-Kamienna, gdzie jest jedna z czterech stacji kolejowych w Polsce posiadających status stacji rozrządowej i jednocześnie jeden z większych kolejowych węzłów towarowych w kraju?
Ad 2. Czy biorąc pod uwagę istniejącą już infrastrukturę w ww. mieście, którą można byłoby jedynie zmodernizować tak, aby odpowiadała standardom założonym w Programie CPK, rozważy Pan Minister modyfikację przebiegu zaplanowanych tras?
Ramowy przebieg linii kolejowych objętych inwestycjami w ramach CPK opisany został w Koncepcji przygotowania i realizacji inwestycji Port Solidarność – Centralny Port Komunikacyjny dla Rzeczypospolitej Polskiej przyjętej Uchwałą Rady Ministrów nr 173/2017 z dnia 7 listopada 2017 r. Rozbudowę lub budowę linii kolejowych, obiektów infrastruktury usługowej (w szczególności dworców kolejowych), infrastruktury towarzyszącej (w szczególności dróg dojazdowych i przyłączy) wraz z usunięciem kolizji przebiegu istniejących liniowych obiektów budowlanych z inwestycją, przewidziano m.in. na następujących ciągach przebiegających przez teren województwa świętokrzyskiego:
a) ciąg nr 6:
Centralny Port Komunikacyjny – Radom – Stalowa Wola – Rzeszów – Jasło / Krosno / Brzozów – Sanok
b) ciąg nr 7:
Centralny Port Komunikacyjny – Idzikowice – Węzeł Małopolsko-Śląski / Katowice – Czechowice-Dziedzice – Jastrzębie-Zdrój – granica państwa
Katowice – Węzeł Małopolsko-Śląski – Kraków – Szczyrzyc – Nowy Sącz oraz Szczyrzyc – Chabówka – Zakopane
Idzikowice – Opoczno – Końskie – Kielce – Tarnów – Nowy Sącz – Muszyna – granica państwa oraz Końskie – Skarżysko-Kamienna.
Z punktu widzenia poprawy skomunikowania Powiatu Skarżyskiego szczególnie istotne jest przewidziane w ramach ciągu nr 7 szybkie połączenie kolejowe Skarżyska-Kamiennej z węzłem CPK, a za jego pośrednictwem ze wszystkimi regionami kraju.
Zgodnie z założeniami przyjętymi w Koncepcji połączenie to zostanie zapewnione z wykorzystaniem zelektryfikowanej na całej długości linii kolejowej nr 25 (przy jednoczesnym zachowaniu dotychczasowego przebiegu linii) wraz z nową łącznicą z CMK. Należy przy tym podkreślić, że przyjęte rozwiązanie skutecznie zapobiega marginalizacji Skarżyska-Kamiennej.
Na odcinku Skarżysko-Kamienna – Starachowice Wschodnie wymieniony jest jeden tor i sieć trakcyjna. Ponadto budowane są perony w Starachowicach, Wąchocku, Marcinkowie i Skarżysku Kościelnym. Zgodnie z podziałem prac pomiędzy PKP Polskie Linie kolejowe S.A. a Centralnym Portem Komunikacyjnym sp. z o.o. jest to inwestycja PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. na linii Skarżysko-Kamienna – Sandomierz o wartości 379 mln zł. Po jej zakończeniu pojawią się dodatkowe możliwości połączeń pasażerskich; sprawniej pojadą również składy towarowe.
(…)
Z upoważnienia Ministra Infrastruktury
Mikołaj Wild
Sekretarz Stanu
„Historia Skarżyska nazwami ulic pisana” to tytuł gry miejskiej, na którą z okazji Dni Skarżyska 2019, zaprosiła skarżyska biblioteka publiczna.
Uczestnicy gry, uczniowie II Liceum Ogólnokształcącego i Zespołu Szkół Technicznych, mieli za zadanie rozszyfrować stare, już nieobowiązujące, nazwy skarżyskich ulic. Zadania rozlokowane były w kilku miejscach miasta, zazwyczaj przy ulicach, które niegdyś nosiły inne nazwy.
Zadania były bardzo różnorodne, a uczestnicy dostawali różne wskazówki związane z dawnymi nazwami. Raz w sukurs przychodziła im poezja, innym razem pomagała znajomość alfabetu Morse’a.
Oto kilka przykładów ulic, które kiedyś miały inne nazwy:
Moniuszki – Pierackiego
1 Maja – Iłżecka/Piłsudskiego
Niepodległości – Kolejowa/Stalina
3 Maja – Świerczewskiego
Tysiąclecia – Trzech Wieszczów/Montwiłła
Z dwóch szkolnych zespołów, które zgłosiły się do gry, lepiej poradzili sobie uczniowie Mickiewicza i oni zostali zwycięzcami. Gratulacje i nagrody dostali od dyrektor biblioteki Iwony Kowaleskiej.
Podczas wręczenia nagród z miniwykładem dotyczącym procesu kształtowania się nazw ulic, zarówno teraz, jak i w przeszłości, wystąpiła Ewa Wiatr ze Społecznej Akademii Nauk będącej patronem gry.
Zespoły wystąpiły w składzie:
II Liceum Ogólnokształcące: Alicja Sitarz, Klaudia Matla, Patryk Dróżdż i Piotr Górowski, opiekun Renata Karpeta.
Zespół Szkół Technicznych: Bartosz Kaluga, Kamil Nowakowski, Jakub Pilipczuk, Mikołaj Wiatr, opiekun Beata Grzybowska.
Pomysłodawca gry i jej główny organizator, Piotr Salwa, dziękuje osobom, które pomogły w przygotowaniach: pracownikom Wydziału Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miasta w Skarżysku-Kamiennej, Marcinowi Medyńskiemu z Polskiego Towarzystwa Historycznego, Andrzejowi Gellerowi, Agnieszce Brodniewicz, Ewie Wiatr oraz wolontariuszom, którzy obsługiwali punkty kontrolne: Urszuli Nowak-Czapelskiej, Januszowi Czapelskiemu, Janowi Tomaszewskiemu, Adamowi Bobkowi i Katarzynie Kowalskiej.
Historia Skarżyska nazwami ulic pisana - gra miejska
Dni Skarżyska 2019 trwały od piątku do niedzieli. W niedzielę festyn zaczął się od poczęstunku tortem, a zakończył show w wykonaniu Michała Wiśniewskiego i zespołu Ich Troje.
Dni Skarżyska 2019 trwały trzy dni. Rozpoczęły się w piątek ofertą jednostek miejskich, w tym biblioteki publicznej, gdzie odbyła się gra miejska. W sobotę odbyło się Motoserce, organizowana przez skarżyskich motocyklistów impreza będąca połączeniem koncertów i innych atrakcji z ze zbiórką krwi.
W niedzielę na stadionie Ruchu na odwiedzających czekało wiele atrakcji. Pierwszą był tort, a w zasadzie kilka tortów. Tuż przed ich pokrojeniem życzenia mieszkańcom złożył prezydent Konrad Krönig.
Na scenie kolejno prezentowały się lokalni artyści, w tym Zespół Pieśni i Tańca Skarżysko, zespół Perły z Lamusa czy Strefa Tańca Art Dance. Dla dzieci do Skarżyska przyjechał zespół Wesołe Szczurki. Z pokazem karate wystąpił Skarżyski Klub Sportów Walki.
Równocześnie na stadionie można było korzystać z licznych atrakcji. Dzieciom największą frajdę sprawiła zabawa w miasteczku złożonym z dmuchańców, zjeżdżalni, basenów, kolejek i innych atrakcji.
Swoje stoiska i ofertę prezentowały skarżyskie firmy i instytucje. Muzeum im. Orła Białego wystawiło kolekcję broni, sportowcy Akademii Holistycznej prezentowali swoje umiejętności, Scarnet ofertę internetu, telewizji i innych usług. Przy namiocie Celsium można było puszczać bańki mydlane, podobnie jak koło stoiska MCK. Było też kilka punktów, gdzie można było dowiedzieć się wiele o dobrych nawykach żywieniowych, jak np. Naturhouse Skarżysko. Z nieodzownym w upały saturatorem pojawiły się skarżyskie wodociągi.
Pod koniec dnia wiele frajdy mieli fani Roxette. Na scenie pojawił się zespół Roxanne, czyli Roxette Tribute Band.
Najwięcej osób czekało jednak na występ Ich Troje i ekscentrycznego Michała Wiśniewskiego. Zanim zespół w towarzystwie w muzyków i tancerzy pojawił się na scenie, lider zespołu pozował do zdjęć z dziećmi z Przystani, które odwiedził w Skarżysku kilka miesięcy temu.
Rekordowa liczba uczestników wzięła udział w jubileuszowym 20. Skarżyskim Rajdzie Rowerowym organizowanym przez Skarżyskie Towarzystwo Cyklistów, które również obchodzi 20-lecie istnienia.
Na zaproszenie do udziału w 20. Skarżyskim Rajdzie Rowerowym odpowiedziało blisko czterysta osób, co jest rekordem imprezy. Poza mieszkańcami Skarżyska i okolicznych miejscowości, którzy są regularnymi uczestnikami rajdu, na starcie stawili się rowerzyści z z całej Polski.
W tym roku miłośnicy pedałowania mieli do wyboru sześć tras, a wszystkie miały metę na ośrodku wypoczynkowym Rejów. Tam czekał poczęstunek, konkursy dla najmłodszych oraz nagroda główna – rower górski.
Nagrodą główną był rower górski
Skarżysko – miasto kolejarzy i… kolarzy
Skarżyski rajd cieszy się dużą popularnością i dobrą renomą nie tylko wśród mieszkańców Skarżyska i najbliższych okolic. Biorą w nim udział też goście z odleglejszych zakątków kraju, m.in. mieszkańcy Kielc, Krakowa, Opola, Warszawy czy Lublina. – Skarżysko to miasto kolejarzy i kolarzy. Z żoną jeździmy w Skarżysku od lat. To chyba czternasty czy piętnasty nasz start tuta. Trasy zróżnicowane, i dla tych, co się chcą pościgać, i dla całych rodzin. Jedzie się fajnie, jest mnóstwo koleżanek i kolegów – mówi Paweł Wójcicki z Kielc.
Organizatorzy również byli zadowoleni z jubileuszowej edycji imprezy. – Z opinii uczestników wiem, że byli zadowoleni. Trasy były różne i wymagające i proste. Można było jechać spokojnie, albo się wyżyć – powiedział sekretarz STC Ryszard Antoniak.
Zasłużenie cykliści wyróżnieni
Na okoliczność jubileuszu Skarżyskiego Towarzystwa Cyklistów do kilku jego byłych i obecnych członków trafiły statuetki będące podziękowaniem za zaangażowanie. Otrzymali je Jerzy Błaszczyk, Roman Pląsek, Jerzy Stępień, Andrzej Wójcik, Stanisław Kabała, Tomasz Stępień i Jan Maćkowiak.
Dokładnie 50 osób oddało krew w akcji Motoserce 2019. Na krwiodawców i wszystkich, którzy pojawili się na stadionie Ruchu, czekało dużo atrakcji. Tegoroczne Motoserce było częścią Dni Skarżyska 2019.
Zapraszamy na Motoserce 2020 w Skarżysku-Kamiennej:
Motocykliście ze skarżyskiego oddziału klubu Road Runners MC już po raz ósmy zaprosili do udziału w akcji Motoserce, czyli zbiórki krwi. Nie jest to jednak tylko sama zbiórka – motocykliści zapewniają przy okazji wiele atrakcji W tym roku impreza odbyła się na stadionie Ruchu będąc jednocześnie części Dni Skarżyska 2019.
Zobacz relację z ostatniego dnia Dni Skarżyska 2019:
W krwiobusie Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach cenny dar życia, jakim jest krew, oddało dokładnie 50 osób, co z kolei dało dokładnie 22,5 litra krwi. To bardzo dobry wynik.
Zbiórka krwi nie była jedyną akcją charytatywną tego dnia. Na scenie odbywały się aukcje na rzecz Gabrieli Dziopy, niespełna 4-letniej dziewczynki, która urodziła się wcześniakiem i wymaga rozległej rehabilitacji, bardzo przy tym kosztownej.
Na stadionie Ruchu na wszystkich, którzy się tam w sobotę pojawili, czekało mnóstwo atrakcji. Najwięcej, rzecz jasna, było ich dla najmłodszych – dmuchańce, stragany, przekąski, zabawa z animatorami MCK oraz konkursy.
Dużo frajdy dzieciakom, ale, jak się okazało, też i dorosłym, sprawiły przejażdżki, jakie motocykliści urządzili po stadionie. Wcześniej około 250 motocykli wyjechało na paradę po mieście.
Nieodzownym elementem Motoserca są też pokazy. Zaprezentowali się sportowcy z Akademii Holistycznej, klubu fitness, w którym działają też sekcje sportowe, m.in. boksu, MMA, karate czy gimnastyki. Pokaz trialu na rowerach i motocyklu dał znany już w Skarżysku Mateusz Kowalczyk.
Z pokazem akcji ratowniczej z wypadku samochodowego wystąpili też zawsze na Motosercu obecni strażacy. Swoje stoisko miało też Muzeum im. Orła Białego oraz inne instytucje i firmy.
Imprezy organizowane przez motocyklistów nie mogą się obyć oczywiście bez muzyki. W tym roku na scenie zagrali: Several – rockowo-metalowa kapeli młodzieży ze Skarżyska i okolic, reaktywowana skarżyska kapela Pakt z Jankiem Malikiem na wokalu oraz dwa zespoły z Kielc – Folya i Mafia.
W ocenie organizatorów tegoroczne Motoserce było udane. – Wydaje się, że było dużo lepiej. Aż pięćdziesiąt osób oddało krew, czyli więcej niż zwykle. W paradzie wyjechało ok. 250 motocykli. Dużo ludzi na imprezie – powiedział Sylwester Woźniak z klubu Road Runners MC.
W niedzielę ostatni dzień tegorocznych dni miasta. Program znajduje się tutaj:
W piątek grupa skarżyszczan zebrała kilkanaście worków śmieci z plaży nad Rejowem i z pobliskiego lasu. Śmieci jest tam jednak jeszcze dużo.
Wspólne sprzątnie terenów nad Rejowem zaprosił Artur Pejas. – Wszyscy wiemy, że teren nad zalewem Rejów to fajne miejsce, jedna z najładniejszych w Skarżysku. Pomyśleliśmy, że warto to miejsce nieco uprzątnąć. To pomysł naszego komitetu miejskiego SLD – powiedział.
Choć zebrano całkiem pokaźną ilość śmieci, to tereny nad zalewem wymagają dalszych działań tego typu. Są tam m.in. stare budynki gospodarcze i toalety, same w sobie zaniedbane i zapełnione odpadami. To jednak już pole do popisu do odpowiednich służb porządkowych.
W naszym mieście wciąż jest wiele miejsc, gdzie zalegają śmieci. Oby ten pierwszy „trash challenge” nie był ostatnim.