Czy pierwsza bramka 2017 roku padnie w Skarżysku? Niewykluczone. 1 stycznia odbędą się w naszym mieście dwa mecze.
Oba mecze już się odbyły. Kliknij tutaj, aby zobaczyć fotorelacje
Gdy wiele osób wciąż odsypia sylwestrowe szaleństwo, grupka zapalonych piłkarzy wychodzi na boisko, aby strzelić pierwszą bramkę w nowym roku.
Kawalerowie czy żonaci?
Po raz 59., punktualnie w samo południe, na boisko Ruchu wyjdą Kawalerowie i Żonaci – byli piłkarze już nieistniejącego Kolejowego Klubu sportowego „Ruch”. Zagrają niezależnie od pogody. Jak widać na zdjęciach, czasem grają w pięknym słońcu na czystej murawie, a czasem w głębokim śniegu.
Inicjatorem rozgrywania noworocznych meczów był Henryk Kozubek, trener i działacz kolejarskiego klubu. Dziś tradycję, wspólnie ze znajomymi, podtrzymuje jego syn Krzysztof. – Mija rok za rokiem, klub już nie istnieje, a my gramy. Cieszy mnie, że choć klubu już nie ma, to chłopcy mobilizują się, przychodzą i grają bez względu na warunki pogodowe. Niektórzy z nich są obecni co roku. Są też tacy, którzy przyjeżdżają z daleka tylko po to, żeby pokopać piłkę właśnie tego dnia. Mój ojciec na pewno by się cieszył, że co roku tradycji staje się zadość – mówił Krzysztof Kozubek podczas jednego z poprzednich meczów.
Warto nadmienić, że skarżyski mecz ma drugą co do długości trwania tradycję w Polsce, jeśli chodzi o spotkania rozgrywane 1 stycznia. Dłuższą ma tylko słynny noworoczny mecz treningowy Cracovii, który rozgrywany jest od lat 20. ubiegłego wieku.
Godne podziwu jest to, że noworoczny mecz jest rozgrywany, pomimo że klub już nie istnieje. Niestety, o ile żonatych ex-futbolistów kolejarskiego klubu nie brakuje, to ubywa ich po stronie kawalerów. Organizatorzy dopuścili więc możliwość gry piłkarzy, którzy nie grali w Ruchu, szczególnie po stronie kawalerów. – Mogą zagrać wszyscy chętni, o ile starczy koszulek. Nie robimy większych przeszkód – mówi Jacek Mosiołek, jeden ze współorganizatorów meczu.
Na piłkarzy czekają już puchary i pamiątkowe medale. Wybrany też zostanie najlepszy zawodnik meczu. Aktualny bilans to 42 zwycięstwa Żonatych i 16 zwycięstw Kawalerów. Mecz odbędzie się 1 stycznia 2017 r. o godz. 12.00 na stadionie Ruchu przy ul. Piłsudskiego.
A na Kamiennej Nie Kawalerowie kontra Nie Żonaci
Zdecydowanie krótszą tradycję ma mecz, który odbędzie się na boisku koło klasztorku na Kamiennej. Zainicjowali go Adam Ciok i Marek Gąska, obecnie radni miejscy. Wymyślili przewrotną nazwę nawiązującą do meczu piłkarzy Ruchu. – Grają głównie osoby z naszego osiedla, niezależnie od wieku i umiejętności. Chodzi nam o dobrą zabawę. To mecz połączony z piknikiem. Po grze odbędzie się ognisko z kiełbaskami – mówi Adam Ciok.
Dotychczas odbyły się dwa mecze, a bilans wynosi 1:1. Ten mecz odbędzie się również 1 stycznia 2017 r. o godz. 12.00.
Zapraszamy do dopingowania!