Na betonowych elementach konstrukcyjnych znajdujących się przy ul. Mościckiego w Skarżysku-Kamiennej pojawiło się oryginalne graffiti.
Graffiti znajduje się w miejscu, gdzie kiedyś znajdowały się zabudowana należące do Zakładów Metalowych „Mesko”. Dziś w tym akurat miejscu znajdują się zwały gruzu oraz betonowe mury oporowe, tzw. elki.
To na nich autor umieścił graffiti. Wśród drzew znajduje się też opis:
„W betonowym lesie – betonowe drzewa
W betonowej dżungli – betonowe zwierza”
Trwa remont fragmentu ulicy Asfaltowej na osiedlu Skałka. Po jego zakończeniu na pewno poprawi się komfort jazdy.
Remont przeprowadzany jest na odcinku od torów kolejowych do skrzyżowania z ulicą Mościckiego. Poza wymianą nawierzchni zostanie wyremontowany chodnik oraz zatoka autobusowa. Poprawie ulegnie też odwodnienie ulicy.
Remont ul. Asfaltowej zakończy się do końca czerwca. Koszt prac to 715 tysięcy złotych. Ulica Asfaltowa podlega gminie Skarżysko-Kamienna i to ona jest inwestorem.
Tak wyglądała nawierzchnia na ul. Asfaltowej przed remontem:
Remont ulicy Asfaltowej na osiedlu Skałka w Skarżysku
Wizualizacja nowego wiaduktu nad torami w ciągu al. Piłsudskiego w Skarżysku-Kamiennej, grafika: UM Skarżysko-Kamienna
Powiat skarżyski ma już gotową dokumentację przebudowy wiaduktu nad torami w ciągu ul. Piłsudskiego w Skarżysku-Kamiennej. Teraz kolej na gminę o złożenie wniosku o dofinansowanie.
Wiadukt jest jednym z elementów dużej inwestycji, o wartości 44,5 miliona złotych, przygotowanej przez miasto. Zajęła ona pierwsze miejsce w konkursie o dofinansowanie z Unii Europejskiej w województwie spośród projektów złożonych przez świętokrzyskie gminy.
Powiat, który jest partnerem miasta w tej inwestycji, ma już również pozwolenie na budowę.
– Cieszę się, że po prawie rocznej pracy służb powiatowych, polegającej na szeregu uzgodnień z władzami kolei, sieci wodociągowych, gazowniczych, kanalizacyjnych, uzgodnień środowiskowych oraz przygotowaniu wielu merytorycznych dokumentów dziś mamy przygotowaną dokumentację techniczną wraz z pozwoleniem na budowę. To oznacza, że, jako powiat jesteśmy gotowi w każdej chwili rozpocząć wszelkie zadania związane z rozpoczęciem inwestycji – mówi starosta skarżyski Artur Berus.
Wykonawcą dokumentacji było Biuro Projektowo-Wykonawcze „Drogi i Ulice” Zenon Kubicki z siedzibą w Kielcach, a jej koszt wyniósł 614 tysięcy złotych.
Teraz gmina złoży wniosek do II etapu konkursu. Będzie on oceniany i w przypadku pozytywnej oceny zostanie podpisana umowa pomiędzy Urzędem Marszałkowskim a Gminą Skarżysko-Kamienna. Potem kolejnym etapem będzie rozpisanie przetargów.
W ramach przebudowy wiaduktu i okolicznych ciągów komunikacyjnych wykonane zostaną:
budowa wiaduktu nad torami PKP o długości 95 m.
przebudowa skrzyżowania al. Piłsudskiego z ul. Niepodległości na rondo turbinowe
przebudowa al. Piłsudskiego na odcinku ok. 700 m od ul. Niepodległości do ul. Tysiąclecia
przebudowa skrzyżowania al. Piłsudskiego z ul. Tysiąclecia
włączenie ul. Towarowej w al. Piłsudskiego
W ramach prac przy nowym wiadukcie wykonane zostaną:
rozbudowa układu komunikacyjnego część drogowa
kanalizacja deszczowa
oświetlenie wraz z przebudową sieci elektroenergetycznych
budowa kanału technologicznego wraz z przebudową sieci gazowych
przebudowa kanału sanitarnego i sieci wodociągowej
przebudowa sieci ciepłowniczej
rozbiórka istniejącego kanału ciepłowniczego wraz z budową komory ciepłowniczej
Cała inwestycja, której pełna nazwa to „Budowa zintegrowanego systemu komunikacyjnego obejmującego wykonanie przebudowy istniejącego układu komunikacyjnego wraz z budową obiektu w celu przekroczenia linii kolejowej nr 8 Warszawa-Kraków i skomunikowania Osiedla Dolna Kamienna z Osiedlem Przydworcowym w Skarżysku-Kamiennej”, obejmuje też zakup nowych autobusów miejskich, budowę przystanków autobusowych, budowę ścieżek rowerowych oraz wypożyczalni rowerów miejskich.
Przeczytaj więcej o inwestycji obejmującej budowę nowego wiaduktu w Skarżysku:
Ona – suchedniowianka, on – skarżyszczanin. Paulina Kwaśniewska-Urban i Marcin Urban są małżeństwem. Zdecydowali, że w podróż przez życie udadzą się razem, ale ich podróż wiedzie przez najpiękniejsze miejsca na ziemi.
Paulina i Marcin uwielbiają podróżować, i gdy tylko nadarzy się okazja, ruszają w świat. Póki co, podróżowanie jest ich hobby. Nie są zawodowymi podróżnikami, jak coraz większe grono podobnych im pasjonatów zwiedzania świata.
Tak piszą o sobie na Facebooku:
Każdy z nas czasem marzy, a nam od dzieciństwa marzą się podróże. Zawsze więc, gdy tylko mamy okazję, wsiadamy w samochód/samolot/autobus/pociąg/na rower lub do kajaka i opuszczamy bazę wypadową- Kraków. Co robimy, gdy nie podróżujemy? Marcin spędza czas na grzebaniu się w jaskiniowym błocie (od czasu do czasu sprzeda też jakąś żarówkę) a ja – na czytaniu książek (od czasu do czasu opowiadam o nich studentom).
Wrażeniami z podróży po świecie dzielą się na blogu i na Facebooku oraz na spotkaniach zwanych Slajdowiskami. Jedno niedawno odbyło się w Suchedniowskim Ośrodku Kultury „Kuźnica”.
Jednym z miejsc, które TamBylcy musieli odwiedzić, była Petra w Jordanii. Z dwóch zasadniczych powodów.
– Chcieliśmy zobaczyć wszystkie siedem cudów świata, a jordańska Petra jest jednym z nich. Teraz został nam już tylko Mur Chiński. Drugi powód jest taki, że jesteśmy psychofanami Indiany Jonesa – wyjaśnia Marcin Urban.
Petra, fot. TamBylcy
Petra posłużyła bowiem za plan filmowy filmu „Indiana Jones i ostatnia krucjata”. Ale to nie jedyny film, jaki kręcono w Jordanii. Iście nieziemskie krajobrazy tego kraju posłużyły za scenerię licznych produkcji. W Petrze kręcono też m.in. jedną z części „Mortal Kombat” czy „Transformersów”. Na pustyni Wadi Rum, którą TamBylcy też zwiedzili, powstały zaś m.in. takie hity jak „Lawrence z Arabii” czy „Marsjanin”.
Pustynia Wadi Rum, fot. TamBylcy
Podróż przez Jordanię, jak chyba wszyscy, zaczęli od stolicy kraju – Ammanu.
– Okazuje się, że Bliski Wschód nie jest tak bardzo egzotyczny, jakbyśmy chcieli i jak się go opisuje. Starożytne ruiny są przyklejone do zwykłych osiedli – powiedzieli podróżnicy.
Amman, fot. TamBylcy
Dodali, że w każdym kraju starają się udać na lokalny targ. Tak też zrobili w stolicy Jordanii.
– Wizyta na targu to dotknięcie prawdziwego życia – uzasadniali.
Na targu w Ammanie, fot. TamBylcy
Potem przyszła pora na wspomnianą wyżej pustynie Wadi Rum, którą TamBylcy określili jako jedno z najpiękniejszych miejsc na ziemi. Kolejnym celem była Petra. Miasto wykute w skale, tak jak i pustynia jest na tyle niezwykłe, że służy do kręcenia scen filmów science-fiction i fantasy.
Więcej o tych miejscach można przeczytać na blogu TamBylców:
Na wycieczkę do Jordanii złożyły się jeszcze odwiedziny w kilku innych miejscach, w tym w mieście Dżaresz, założonym najprawdopodobniej przez Aleksandra Wielkiego, na górze Nebo, z której to Mojżesz miał zobaczyć Ziemię Obiecaną, oraz nad Morzem Martwym.
Na górze Nebo, fot. TamBylcy
Po szczegółowe opisy tych miejsc zapraszamy na bloga TamBylców. Tam nie tylko opisy odwiedzanych miejsc, ale też praktyczne wskazówki dla turystów, którymi dzielą się Paulina i Marcin.
Petra, fot. TamBylcy
Dokładnie w dniu publikacji tego tekstu, 21 marca 2020 roku, TamBylcy znów mieli spotkać się z publicznością na Slajdowisku w Kuźnicy. W planie były tym razem zdjęcia i opowieści z Brazylii. Z wiadomych przyczyn spotkanie nie mogło się odbyć, ale mamy nadzieję, że prędzej czy później do niego dojdzie.
II Liceum Ogólnokształcące w Skarżysku-Kamiennej zaprasza do udziału w Konkursie Dziennikarskim. Termin nadsyłania prac został wydłużony z powodu pandemii koronawirusa.
Konkurs Dziennikarski, który organizuje II LO wraz z partnerami, m.in. z portalem ProSkarżysko, jest adresowany do uczniów szkół średnich oraz klas 6–8 szkół podstawowych.
Uczestnicy mogą napisać tekst dowolnego gatunku o dowolnej tematyce, jednak z wyłączeniem tematów politycznych.
Każda szkoła może zgłosić do 5 uczestników, a teksty muszą być zaaprobowane przez nauczyciela prowadzącego w danej szkole.
Z powodu pandemii koronawirusa termin nadsyłania prac został przedłużony do 5 kwietnia 2020 roku.
Teksty należy wysyłać do koordynatorki konkursu Magdaleny Wiśniewskiej-Ciaś drogą mailową na adres magdacias65@gmail.com z dopiskiem „III Konkurs Dziennikarski”.
Regulamin konkursu, karta zgłoszenia, oświadczenia rodzica/opiekuna i klauzula informacyjna do pobrania tutaj: II Konkurs Dziennikarski 2020
Zobacz relację z wręczenia nagród w poprzednim konkursie i przeczytaj kilka z nagrodzonych tekstów:
W Skarżysku-Kamiennej deweloperzy realizują kilka inwestycji mieszkaniowych. Nowe bloki i osiedla mieszkalne powstają na osiedlach Przydworcowym, Placach, Kolejowym i na Górnej Kolonii.
Już wkrótce w krajobrazie Skarżyska-Kamiennej pojawią się nowe apartamentowce i budynki mieszkalne. W tym momencie trwają następujące inwestycje:
Sokola Nova – Termovid Marketing
Tysiąclecia – Spółdzielnia Mieszkaniowo-Budowlana Kazimierz
Osiedle będą połączeniem bloków mieszkalnych, bliźniaków i domów w zabudowie szeregowej. Będzie usytuowane przy ul. Osterwy i ul. Chałubińskiego. Zapotrzebowanie na energię elektryczną ma być zaspokojone z fotowoltaiki.
Bracia Kacper i Jakub Bernatowie ze Skarżyska-Kamiennej w staraniach o mandaty Sejmu Dzieci i Młodzieży przypominają dzieje NSZZ „Solidarność” w Skarżysku-Kamiennej.
Bracia Kacper Bernat i Jakub Bernat to skarżyszczanie, ale uczą się w II Liceum Ogólnokształcącym im. Jana Śniadeckiego w Kielcach. Starają się o udział w XXVI Posiedzeniu Sejmu Dzieci i Młodzieży, które odbędzie się w 2020 roku.
Tegoroczny temat projektu konkursowego brzmi: „W jaki sposób przełomowe wydarzenie w historii Polski: Bitwa Warszawska 1920 r., Zbrodnia Katyńska, Sierpień 1980 r., wpłynęły na dzieje mojej miejscowości i jej mieszkańców?”.
Uczniowie kieleckiego „Śniadka” postanowili skupić się na Sierpniu 1980 r. i rozpropagować historię powstania NSZZ „Solidarność” w Skarżysku-Kamiennej, a głównie w Zakładach Metalowych „Mesko”.
Temat był im szczególnie bliski, bo ich dziadkowie pracowali w tych zakładach, a oni sami mieszkają już tu 17 lat.
– Utworzenie NSZZ „Solidarność” w „Mesko” w Skarżysku zapoczątkowało tworzenie się „Solidarności” w Regionie Świętokrzyskim, w Kielcach, a powstałe okoliczności nadają załodze „Mesko” miano lidera niezależności związkowej – mówi Kacper Bernat.
– 22 sierpnia 1980 roku w tym zakładzie organizowany jest strajk. Pracownicy przekazują dyrekcji swoje postulaty, między innymi utworzenie wolnych związków zawodowych. Po czterech godzinach strajk przerwano. Nastroje w Narzędziowni udzielają się również załogom innych zakładów i wydziałów. Władze partii, aktywu związkowego CRZZ zaczynają zastraszać pracowników. 11 września w Zakładzie nr 5 dochodzi do ogólnego zebrania załogi, na które przybywa dyrekcja, przedstawiciele związków zawodowych (CRZZ). PARTII (PZPR) i ZSMP. Zebranie to było zorganizowane przez dyrekcję celem niedopuszczenia do powstania „Solidarności”. Pracownicy Z-5 odrzucają propozycje dyrekcji, CRZZ i PZPR i po burzliwej dyskusji przedstawiają swoje postulaty w 12 punktach z określeniem terminu realizacji, które dołączono do postulatów zgłoszonych 22 sierpnia 1980 roku. Nadrzędnym postulatem było utworzenie NSZZ „Solidarność” w ZM „Predom-Mesko”. Tak właśnie rozpoczęła się historia NSZZ „Solidarność” w naszym regionie – przypominają uczniowie.
Licealiści chcą, aby z ich pracą zapoznała się jak najliczniejsza rzesza kolegów i koleżanek oraz osoby dorosłe.
– Chcemy pokazać, że ta fala strajków rozpoczętych na wybrzeżu przez Lecha Wałęsę dotarła również do naszego miasta i odcisnęła niemałe piętno na historii Skarżyska-Kamiennej oraz losach ich mieszkańców, a w szczególności pracowników Zakładów Metalowych „Mesko” – dodał Jakub Bernat.
– W tym celu chcemy pozyskać sojuszników wśród mediów, władz samorządowych, parlamentarzystów i działaczy społecznych. W planach mamy zorganizowanie kampanii informacyjnej w jednej ze skarżyskich szkół, której celem będzie zapoznanie najmłodszych mieszkańców naszego miasta z dziejami naszego regionu. Zależy nam na rozpropagowaniu tego wydarzenia i przypomnieniu o wybitnych jednostkach naszego regionu tworzących historię Polski, którzy charakteryzowali się zawziętością, odwagą i współpracą w walce o wspólne dobro – mówią bracia.
Na czas pandemii koronawirusa policja apeluje do interesantów o ograniczenie bezpośrednich wizyt w komisariatach. Zaleca kontakt przez telefon, specjalny portal do kontaktu lub nawet przez aplikację mobilną.
W czasie, gdy szerzy się koronawirus, zaleca się pozostanie w domu. Polska policja apeluje o ograniczenie wizyt w komisariatach, oferując wiele form kontaktu na odległość. Można to zrobić na kilka sposobów poza telefonem na numery 112 czy 997.
Aby zgłosić jakiekolwiek nagłe zdarzenie wymagające interwencji policji można:
Zadzwonić na bezpłatne numer 112 lub 997
Użyć strony https://ckt.uc.ost112.gov.pl/ do kontaktu z dyżurnym lub dzielnicowym. Po wpisaniu słowa „Skarżysko” wyświetlą się numery i adresy e-mail
O wcześniejszym pojawianiu się wielu gatunków roślin i zwierząt opowiada Andrzej Staśkowiak, biolog i przyrodnik. Jak mówi, ten rok zapowiada się ciekawe, ale nie zawsze będzie to oznaczać dobre wieści. Anomalie pogodowe mogą dawać się we znaki. Spotkamy też sporo nieznanych nam gatunków flory i fauny.
Cieplejsza zima, a w zasadzie jej brak, spowodował, że znaczna część flory i fauny wcześniej niż zwykle przebudziła się ze snu zimowego. Obficie kwitną kwiaty, co na pewno cieszy oko, ale pojawiły się też gatunki zwierząt, z którymi nie chcemy się spotykać – widywane są już żmije oraz kleszcze. Ze swoich kryjówek wypełzły też ropuchy i żaby.
Kwiecień w marcu – kwiaty kwitną na potęgę
W lasach, na łąkach i w ogrodach pojawiły się kwiaty a szata roślinna się zieleni – to oznaki, które nas szczególnie cieszą co roku. Ale w tym roku wszystko dzieje się wcześniej.
Krokusy wiosenne już pięknie kwitną, fot. Andrzej Staśkowiak
– To co powinno kwitnąć w kwietniu, jak sama nazwa wskazuje, kwitnie nam w marcu. Przyspieszenie spowodowane jest właściwie brakiem zimy. Możemy śmiało powiedzieć, że przedwiośnie mamy w pełni. Typowym kwiatem przedwiośnia jest podbiał, który jest w pełni rozkwitu. Pyli leszczyna, jest pyłek na cisach. Kwitną kwiaty ogrodowe – przylaszczki, krokusy, wawrzynek wilczełyko – wyjaśnia Andrzej Staśkowiak
Budzą się zwierzęta – uwaga na żmije, kleszcze i ropuchy
Ze snu zimowego budzą się owady. Spotkanie motyla czy pszczoły nie powinno nas dziwić.
– Za kwitnącymi kwiatami poszły owady. Pojawiły się motyle, są pszczoły, bzygowate i pierwsze ważki – straszki – mówi Andrzej Staśkowiak.
Cieszy nas śpiew ptaków, ale też pojawiają się te gatunki, których nie lubimy spotykać na swojej drodze. Widziano już żmije, a aktywne są też kleszcze. Przez drogi przechodzą ropuchy – uważajmy podczas jazdy samochodem!
Kierowco! Zwróć uwagę na ropuchy i inne płazy, które przechodzą przez ulicę! fot. Andrzej Staśkowiak
– Żmije okres rozrodczy mają zazwyczaj w kwietniu i maju, zaczynał się wtedy okres godowy. Wygląda na to, że w tym roku wszystko zacznie się wcześniej. Gdy samce szukają samic, mogą być pobudzone i mogą być dla człowieka niebezpieczne. Najwięcej ich będzie na oświetlonej i ogrzanej ścianie lasu, w odległości 2-3 m od ściany drzew. Wcześniej pojawiające się kleszcze mogą wydać więcej pokoleń, jeśli znajdą żywicieli. Zalecane jest poruszać się po wydeptanych ścieżkach, drogach, aby zminimalizować złapanie kleszcza – radzi Andrzej Staśkowiak.
Modliszki i „motyle niezgody”
Ocieplający się klimat przejawiający się ciepłymi zimami oraz gorącym latem oznacza, że zadomowią się u nas gatunki, których do tej pory wcale nie widywaliśmy.
– Nowe nieznane nam gatunki się pojawiają. Kokony modliszek – tzw. ooteki – są w pewnych miejscach wyjątkowo liczne. Takiego ich wysypu w jednym miejscu jeszcze nie widziałem. Nowe gatunki, które już w zeszłym roku zauważyłem to pluskwiaki, biedronka azjatycka, a na południu Polski pojawiły się papugi. Inne będą się wycofywać, a ich miejsce będą zajmować gatunki ciepłolubne z południa – wyjaśnia przyrodnik.
Widok modliszki w Skarżysku nie powinien nas już dziwić, fot. Image by imivana4 from Pixabay
Gatunkiem, o którym szczególnie głośno było w ostatnich latach, jest motyl przeplatka aurinia. Stanowisko tego owada kolidowało z przebiegiem obwodnicy Skarżyska-Kamiennej. Zwany „motylem niezgody” owad chyba jednak będzie miał się dobrze. Na nowym stanowisku, które dla niego przygotowano, w okolicy Węzła Północ na obwodnicy Skarżyska, już pojawiły się larwy.
Gąsienice przeplatki aurini już żerują, fot. Andrzej Staśkowiak
– Larwy przeplatki wyszły z kokonów zimowych i już rozpoczęły żerowanie – obserwujemy wyraźne przesunięcie, około dwutygodniowe – mówi Andrzej Staśkowiak, który brał udział w przeniesieniu motyla i uczestniczy w opiece nad nim w nowym stanowiskach.
Kwarantanna w lesie
Podczas walki z koronawirusem specjaliści zalecają pozostanie w domach. Nie miejsce przebywania jest jednak ważne, ale izolacja od innych ludzi. Taką mamy też zapewnioną w lesie. A las oferuje nam warunki, które sprzyjają zdrowiu. To nie tylko uspokajająca zieleń, ale też czystsze niż w miastach i naszych domach powietrze. I wolne od wirusa.
– Można iść do lasu. Zapewnia izolację od innych osób, spełnia funkcje zdrowotne, uspokaja, odstresowuje. Nie ma w nim patogenów, które są wśród ludzi. Niektórzy porównują warunki aseptyczne w lesie iglastym do warunków na sali szpitalnej. Bardzo niewiele jest mikroorganizmów szkodliwych. Pozytywne zadziałają na nas olejki eteryczne. Pobyt w lesie jest ze wszech miar korzystny. Przy sprzyjającej pogodzie można wybrać się do lasu, ale trzeba pamiętać, żeby unikać innych osób – mówi Andrzej Staśkowiak.
Rusałka drzewoszek, fot. Andrzej Staśkowiak
To będzie ciekawy rok, ale może być niebezpieczny
Rok 2020 na pewno zapamiętamy z powodu pandemii koronawirusa, ale i w przyrodzie może dochodzić do niekorzystnych zjawisk. Anomalie pogodowe już w ostatnich latach dawały nam się we znaki.
– Zobaczymy, co nam zgotuje aura. Gleba już o tej porze roku jest przesuszona. Gdy pojawią się wiatry i wysoka temperatura, ulegnie dalszemu przesuszaniu. Mogą nadejść fale chłodu, a jeśli ruszy wegetacja, rośliny w fazie kwitnienia mogą mieć kłopot. Wegetacja potrzebuje też określonej wilgotności gleby. Zobaczymy, co się stanie w rolnictwie. Ten rok może być przykry dla nas. Trzeba obserwować przyrodę. Ona sobie poradzi, ale my niekoniecznie. Czy będziemy zadowoleni z wyższych temperatur? Tu jestem sceptyczny – przewiduje biolog.
Przeczytaj też inne rozmowy z Andrzejem Staśkowiakiem:
Bolesław Orlicz zmarł w wieku 89 lat. Pasjonował się historią Skarżyska-Kamiennej. To on wyszedł z pomysłem budowy pomnika gen. Władysława Sikorskiego i stanął na czele komitetu, który zajął się budową.
Bolesław Orlicz był magistrem filologii polskiej, pracował jako nauczyciel w szkołach podstawowych i średnich.
Jego pasją była historia Skarżyska-Kamiennej i regionu, wiedza o naszym regionie oraz turystyka. Popularyzował te dziedziny wśród młodzieży i dorosłych. Działał w ZNP i PTTK, był także członkiem Polskiego Towarzystwa Historycznego Oddział Skarżysko-Kamienna.
Wśród jego publikacji należy wymienić monografie Technicznych Zakładów Naukowych, informator turystycznego „Ziemia Kielecka zaprasza” oraz esej historyczny „Żyrcin–Rejów”.
W 2012 roku Bolesław Orlicz został odznaczony nagrodą Powiatowe Dęby.
Bolesław Orlicz był pomysłodawcą budowy pomnika generała Władysława Sikorskiego. Pomnik znajdujący się na skwerze przed skarżyskim urzędem miasta odsłonięto w 1983 roku.