Drużyna Eska Dziki Skarżysko-Kamienna w historycznym dla siebie meczu zdobyła komplet punktów. W pierwszej kolejce sezonu pokonał Polanie Pierzchnica.
Po wygranym meczu Eski Dzików w Regionalnym Pucharze Polski przyszła kolej na debiut ligowy. Był to historyczny mecz dla Eski Dzików, bo o ile w pucharze grali już w poprzednim sezonie, to w rozgrywkach ligowych był to ich pierwszy mecz w historii.
Eska Dziki Skarżysko – mamy nową drużyną ligową w mieście. Zagrają w Klasie B, ale najpierw puchar
Podoba Ci się to, co robimy na ProSkarżysko? Więc może postawisz nam kawę? Dziękujemy! :)
Na trybunach z minuty na minutę przybywało kibiców, a na boisku Dziki, podobnie jak w pierwszym meczu, z minuty na minutę rozkręcały się.
W pierwszej połowie oba zespoły miały okazję do goli. Nieco bliżej byli goście, bo trafili m.in. w słupek, a raz świetną interwencją popisał się Dominik Borowiec.
Na bramkę Polan strzelali za to między innymi Maciej Kwaśniewski, Mateusz Witkowski, Jakub Lisowski i Piotr Ozięmbłowski, ale futbolówka nie wpadała do siatki.
Decydujący o losach meczu był początek drugiej części, gdy drogę do bramki, i to dwukrotnie, znalazł Mateusz Witkowski. Dziki objęły prowadzenie i nie oddały go już do końca meczu, choć w końcówce Polanie zdobyli kontaktową bramkę z rzutu karnego.
Ostatecznie Eska Dziki Skarżysko wygrały 2:1 i były to historyczne pierwsze trzy ligowe punkty w historii drużyny. I piłkarze, i kibice mieli znów powody do radości.
W następnej kolejce skarżyska ekipa sobie odpocznie, ponieważ pauzuje. W trzeciej kolejce zagra na wyjeździe z Czarnovią Kielce.
W międzyczasie jednak, i to już w najbliższą środę, 31 sierpnia 2022 roku, Eska Dziki zagrają w drugiej rundzie pucharu. Rywalem, podobnie jak Radiator$ Stąporków w pierwszej rundzie, będzie zespół z Grupy I Klasy A – Lechia Strawczyn. Mecz odbędzie się na stadionie Ruchu o godz. 16.30. Wstęp wolny.
Zapraszamy sympatyków Dzików i futbolu na trybuny, a do tych, którzy bywają tam poza meczami, razem z drużyną apelujemy o zachowanie porządku:
Dziki zadebiutują w lidze. Apelują o uszanowanie porządku na stadionie Ruchu
Eska Dziki Skarżysko-Kamienna – Polanie Pierzchnica 2:1 (0:0)
Bramki: Mateusz Witkowski 52 i 54 – Marek Łopaciński 85 (karny)
Eska Dziki: Dominik Borowiec – Dawid Brzozowski (46 Adrian Kocia), Mariusz Płusa, Przemysław Gnat (34 Jakub Lisowski), Kamil Kępa, Patryk Gula (46 Mikołaj Piórkowski), Maciej Kwaśniewski (65 Dawid Dulęba), Mateusz Witkowski, Dawid Skrocki, Robert Orlikowski, Piotr Ozięmbłowski (46 Bartosz Ozan)
Polanie: Adrian Markiewicz – Paweł Pasternak (67 Szymon Kozłowski), Mateusz Kobus, Łukasz Rajek, Marcin Rabij, Grzegorz Koclęga, Hubert Lipa, Przemysław Kowalik, Marek Łopaciński, Michał Staszewski (75 Wojciech Strójwąs), Michał Rajek (80 Piotr Pasternak)
Sędziowali: Błażej Turski, Jakub Chrzanowski, Adrian Dzięcioł
