Strona główna Blog Strona 175

Tomasz Jezierski dopiął swego – pokonał 100 mil na Rejowie

Tomasz Jezierski już na mecie, gdzie czekał na niego tort

Skarżyszczanin Tomasz Jezierski po 21 godzinach pokonał biegiem 100 mil. Dokonał tego na Rejowie w Skarżysku-Kamiennej robiąc 40 okrążeń zalewu. Na trasie i na miejscu startu i mety, gdzie miał też bufet, dopingowało go mnóstwo osób.

Tomasz Jezierski, zwany wikingiem z racji udziału w serialu „Wikingowie” i długiej brody, która jest po nim pamiątką, w pewnym momencie swojego życia stwierdził, że czas skończyć z siedzącym trybem i postanowił biegać. Dystanse, które pokonywał, systematycznie wydłużał, i teraz biega najdłuższe możliwe biegi, jakie są organizowane.

Tomasz Jezierski o sobie – o ultrabiegach i przygodzie z wikingami:

Tomasz Jezierski, wiking ze Skarżyska, planuje przebiec 100 mil wokół Rejowa

 

Sam też sobie stawia wyzwania w postaci indywidualnych biegów jak ten na Rejowie. Bieg na 100 mil, czyli niemal 161 kilometrów, to też sprawdzian formy przed udziałem w kolejnej imprezie – 240-kilometrowym Biegu 7 Szczytów w Lądku-Zdroju.

Zaczął bieg o 18.00 w sobotę, a zakończył o 15.00 w niedzielę. Rozpoczął w dużym upale, ale potem pogoda była już dużo lepsza. Noc była chłodna, a niedziela już nie była tak gorąca jak sobota.

– Pierwsze godziny były ciężkie, lało się ze mnie. Teraz na mecie jest duże szczęście, jest adrenalina, ale były kryzysy na trasie. Na 90. kilometrze jedno okrążenie po prostu przeszedłem, nie biegłem. Na jednym okrążeniu wszedłem do wody po pas, żeby się zwilżyć. Mogłem zejść poniżej 20 godzin, ale i te 21 godzin też mnie satysfakcjonuje. Mój następny projekt się udał. Nie zszedłem z trasy. To mnie buduje do startu w następnym. W Lądku-Zdroju chciałbym być koło 30-40 miejsca. Tam startuje ok. 300 osób, z czego kończy bieg połowa uczestników – powiedział na gorąco na mecie.

W trakcie biegu, w mniejszej lub większej liczbie, towarzyszyli mu zarówno znajomi, jak i całkiem obcy miłośnicy biegania. Na mecie otrzymał owacje od obecnych, a czekał też na niego tort, ufundowany przez cukiernię Lazur z Suchedniowa, oraz szampan.

– Dziękuję wszystkim za wsparcie. I na trasie, i na mecie. Wielu chłopaków zrobiło ze mną swoje życiowe dystanse, a to znaczy, że mają podstawy do biegów ultra. Jestem szczęśliwy, że mi się udało, ale też satysfakcjonuje mnie, że to była dla tylu ludzi dobra zabawa. Chcę w ten sposób pokazać, że wszyscy mogą robić takie rzeczy. Trzeba tylko chcieć – powiedział.

Wśród biegnących z nim był jego przyjaciel Robert Niedziela, który w sumie sam przebiegł ok. 60 kilometrów.

– Tomasz stawia sobie cele i je konsekwentnie realizuje. Ma za sobą już dłuższe  dystanse. Żeby biegać tak jak on, potrzebny jest trening i silny charakter. To przede wszystkim. Fajna sprawa, bo to też wpływa na popularyzację biegania. Na pewno są tu osoby, które pobiegną pierwszy raz i już przy bieganiu zostaną – powiedział Robert Niedziela.

Biegacza dopingował też Zdzisław Włodarczyk, który uprawia lekkoatletykę całe życie. Kiedyś trenował między innymi w Granacie, a dziś startuje w zawodach weteranów.

– Fenomenalna rzecz. Taka wytrzymałość musi być wrodzona. Ja chętnie uprawiałem wszystko, tylko nie biegi. Najdłuższy dystans, jaki biegałem, to 1500 metrów w dziesięcioboju – powiedział.

Na mecie czekała też na niego mama Bożenna Jezierska.

– Zawsze się trochę boję o niego. Wybrał sobie za długie dystanse. Szkoda mi go, ale wiem, że nic mu nie będzie, bo jest dobrze przygotowany na tak długie dystanse – powiedziała.

W organizacji biegu Tomaszowi Jezierskiemu pomogli organizatorzy Półmaratonu Wtórpol. W 2020 roku przypada jubileusz imprezy, która odbędzie się po raz dwudziesty. W obecnej sytuacji nie można wykluczyć, że wydarzenie może być odwołane, jak wiele podobnych imprez w Polsce, ale, jak mówi organizator Tomasz Wąsowski, impreza jest w kalendarzu i można się zapisywać.

Tomasz Jezierski już zapowiada, że w Półmaratonie Wtórpol wystartuje, choć to dystans znacznie krótszy od jego ulubionych. On sam chętnie widziałby na Rejowie także jakieś dłuższe biegi.

– Rejów to idealne miejsce do organizowania biegów ultra. Wspaniały byłby tutaj 24-godzinny bieg. Są ludzie, którzy są chętni do wzywań, do sprawdzenia się. Jest to też idealne miejsce do zrobienia UltraMana w triathlonie. Jest baza noclegowa. Wszystko jest na miejscu – powiedział.

Gratulacje! Życzymy kolejnych wyzwań zakończonych sukcesem!

Relacja ze startu biegu Tomasza Jezierskiego:

Tomasz Jezierski, skarżyski wiking, już na trasie biegu na 100 mil na Rejowie

 

 

Więcej zdjęć na portalu Echa Dnia: https://echodnia.eu/swietokrzyskie/zrobilo-to-tomasz-jezierski-ze-skarzyskakamiennej-pokonal-100-mil-biegl-cala-noc-zdjecia/ar/c2-15025594

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Tomasz Jezierski, skarżyski wiking, już na trasie biegu na 100 mil na Rejowie

Tomasz Jezierski, pasjonat długich biegów ze Skarżyska-Kamiennej, rozpoczął w sobotę wieczorem bieg na 100 mil wokół zalewu Rejów. Taki dystans oznacza, że skończy w niedzielę po południu.

Dla przeciętnego człowieka 100 mil może wydawać się wręcz kosmicznym dystansem, ale dla Tomasza Jezierskiego to wcale nie najdłuższy dystans, jaki ma na koncie. Co więcej, ten bieg to przetarcie przed lipcowym startem w Biegu 7 Szczytów w Lądku-Zdroju na dystansie 240 kilometrów.

Tomasz Jezierski rozpoczął walkę z dystansem o 18.00 w sobotę. Przez kilka pierwszych krążeń towarzyszyła mu spora grupa znajomych oraz zupełnie obcych ludzi.

On sam powiedział, że nie będzie walczył z czasem. To dla niego raczej trening i sprawdzian przed najbliższym poważnym startem. Czas, jaki spędzi na okrążaniu zalewu Rejów to ok. 20 godzin. Będzie biegł oczywiście bez przerwy.

Zobacz relację z ostatnich okrążeń i mety biegu Tomasza Jezierskiego na 100 mil na Rejowie:

Tomasz Jezierski dopiął swego – pokonał 100 mil na Rejowie

 

Na start przyszło wielu sympatyków nie tylko Tomasza Jezierskiego, ale i takiego stylu życia.

– Fenomenalna rzecz. Taka wytrzymałość musi być wrodzona. Ja chętnie uprawiałem wszystko, tylko nie biegi. Najdłuższy dystans, jaki biegałem, to 1500 metrów w dziesięcioboju – powiedział Zdzisław Włodarczyk, który uprawia lekkoatletykę całe życie. Kiedyś trenował między innymi w Granacie, a dziś startuje w zawodach weteranów.

Wśród towarzyszących Tomaszowi Jezierskiemu na starcie jest jego przyjaciel Robert Niedziela.

– Tomasz stawia sobie cele i je konsekwentnie realizuje. Ma za sobą już dłuższe  dystanse. Żeby biegać tak jak on, potrzebny jest trening i silny charakter. To przede wszystkim. Fajna sprawa, bo to też wpływa na popularyzację biegania. Na pewno są tu osoby, które pobiegną pierwszy raz i już przy bieganiu zostaną.– powiedział Robert Niedziela.

Partnerem biegu Tomasza Jezierskiego jest Półmaraton Wtórpol. W tym roku przypada jubileusz 20-lecia imprezy i organizator Tomasz Wąsowski ma nadzieję, że obecna sytuacja nie przeszkodzi w zorganizowaniu biegu. Półmaraton Wtórpol 2020 zaplanowany jest na 22 sierpnia 2020 roku.

Dlaczego Tomasz Jezierski ma ksywkę „wiking”? Sama długa broda to nie wszystko, choć ma ona z tym związek. Wyjaśnienie pod tym linkiem:

Tomasz Jezierski, wiking ze Skarżyska, planuje przebiec 100 mil wokół Rejowa

 

Więcej zdjęć na portalu Echa Dnia: https://echodnia.eu/swietokrzyskie/tomasz-jezierski-wiking-ze-skarzyska-juz-na-trasie-morderczego-biegu-bedzie-biegl-ok-20-godzin/ar/c2-15024852

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Motoserce Skarżysko-Kamienna 2020: Impreza skromniejsza, ale krwi zebrano dużo

Obostrzenia, które wpłynęły na kształt imprezy Motoserce 2020 Skarżysko-Kamienna, nie wpłynęły negatywnie na ilość zebranej krwi. Chętnych do jej oddania było wielu.

Pandemia koronawirusa sprawiła, że Motoserce 2020 w Skarżysku-Kamiennej musiało być przesunięte w czasie. Miało się odbyć pod koniec maja. Poluzowania w obostrzeniach pozwoliły na organizację wydarzenia dwa tygodnie później.

Początkowo planowano samą zbiórkę krwi, ale ostatecznie udało się zorganizować kilka koncertów. Na letniej scenie MCK na Placu Staffa wystąpili: P3rfekcyjne Przeboje, Monday Chili Friday oraz Przemek Cichoń.

Choć obecna sytuacja i upalna pogoda w Skarżysku wpłynęły na wielkość publiczności przed sceną, to nie miały większego wpływu na zbiórkę krwi. Jak mówi Marcin Mrówka z klubu motocyklowego Road Runners MC Skarżysko-Kamienna, czyli organizatora Motoserca, w  tym roku zebrano jej blisko 21 litrów. Krew oddało 46 osób.

– Jak na czas epidemii to impreza nam się udała. Było dużo motocykli, a zbiórka krwi też była udana – powiedział

Wśród honorowych krwiodawców rozlosowano rower ufundowany przez sklep rowerowy Lider.

Na początek lipca zaplanowana jest druga duża impreza organizowana przez skarżyskich motocyklistów z klubu Road Runners MC – Hard Core Party. Organizatorzy czekają jeszcze z ostateczną decyzją, czy się odbędzie.

 

 

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Happysad wystąpi w internetowej wersji Pol’and’Rock Festival 2020

Tegoroczny Pol’and’Rock Festival nie odbędzie się w tradycyjnej formule. Organizator, czyli Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, nie zostawia jednak fanów dobrej muzyki z niczym. W zamian odbędzie się Najpiękniejsza Domówka Świata, czyli internetowa odsłona festiwalu. Jednym z wykonawców będzie pochodzący ze Skarżyska zespół happysad.

Oglądaj Pol’and’Rock 2020 live:

Rozpoczęła się Najpiękniejsza Domówka świata, czyli Pol’and’Rock Festival 2020. Zagrają happysad i Nocny Kochanek

 

Pandemia koronawirusa sprawiła, że Pol’and’Rock Festival 2020 nie odbędzie się. Nie odbędzie się w tradycyjnej formule. Na stałych bywalców czekać będzie jednak internetowa wersja festiwalu nazwana Najpiękniejszą Domówką Świata.

Jednym z pierwszych ujawnionych zespołów, jakie na niej zagrają, jest happysad. Wywodzący się ze Skarżyska-Kamiennej zespół zagra 31 lipca. Całe wydarzenie potrwa od 31 lipca do 1 sierpnia.

Koncerty Najpiękniejszej Domówki Świata będą transmitowane na żywo ze studia w Warszawie między innymi na profilu Pol’and’Rock Festival Online na Facebooku oraz na kanale KręciołaTV na YouTube.

Inni ujawnieni dotąd wykonawcy Pol’and’Rock Festival 2020 Online to m.in. Romantycy Lekkich Obyczajów, Piotr Bukartyk, Big Cyc, Łydka Grubasa, Pull the Wire, Majka Jeżowska, Raz Dwa Trzy. W Akademii Sztuk Przepięknych odbędą się spotkania między innymi z braćmi Sekielskimi, Ewą Ewart, Andrzejem Mleczką i Januszem Gajosem.

Następny Pol’and’Rock Festival w tradycyjnej wersji został zaplanowany na 29–31 lipca 2021 roku.

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Świętokrzyscy terytorialsi mają dziś swoje święto. Upamiętnia ich patrona – „Nurta”

Dziś, 11 czerwca, swoje święto obchodzi 10. Świętokrzyska Brygada Obrony Terytorialnej. Jej patronem jest Eugeniusz Gedymin Kaszyński „Nurt” i data ta związana jest z majorem.

Święto 10. Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej zostało ustanowione w rocznicę złożenia sprowadzonych z Anglii prochów majora Eugeniusza Gedymina Kaszyńskiego „Nurta” na Wykusie. Miało to miejsce 11 czerwca 1994 roku.

Z racji trwającej wciąż pandemii koronawirusa nie odbędą się żadne większe uroczystości. W sobotę 13 czerwca dowódca 10 Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej płk Grzegorz Motak złoży wiązankę kwiatów w miejscu obecnego spoczynku patrona brygady.

Z okazji święta terytorialsi otrzymali list z gratulacjami i życzeniami od Ministra Obrony Narodowej Mariusza Błaszczaka.

10. Świętokrzyska Brygada Obrony Terytorialnej otrzymał list z gratulacjami i życzeniami od Ministra Obrony Narodowej Mariusza Błaszczaka

Formowanie 10. Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej rozpoczęło się w trzecim etapie budowy WOT, na początku 2018 roku. Struktura powstawała szybko i już we wrześniu zaczęły się pierwsze szkolenia, a pierwsza – historyczna przysięga świętokrzyskich terytorialsów odbyła się 23 września 2018 roku w Kielcach. Dowódcą brygady jest płk Grzegorz Motak. Brygada liczy dzisiaj ponad 1300 żołnierzy rozmieszczonych w dwóch batalionach:  Kielce i Sandomierz. Dowództwo brygady znajduje się w Kielcach.

Zobacz, jak ćwiczą świętokrzyscy terytorialsi:

Żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej ćwiczyli w byłej Szkole Podstawowej nr 2. Zaprosili na ćwiczenia młodzież z ZPRW

Misją 10. Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej jest obrona i wspieranie społeczności województwa świętokrzyskiego. W czasie pokoju to zadanie realizowane jest m.in. w formie przeciwdziałania i zwalczania skutków klęsk żywiołowych oraz prowadzenia działań ratowniczych w sytuacjach kryzysowych.

W ostatnim czasie terytorialsi angażują się w pomoc w obliczu pandemii koronawirusa. Pomagali też przy dystrybucji maseczek w Skarżysku-Kamiennej.

Przeczytaj biografię „Nurta”:

Ukazała się biografia Eugeniusza Kaszyńskiego „Nurta”. Jest do przeczytania za darmo!

 

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Koronawirus w skarżyskiej straży pożarnej. Kilkadziesiąt osób jest zagrożonych

Jeden ze strażaków Państwowej Straży Pożarnej w Skarżysku-Kamiennej zaraził się koranawirusem. Kilkadziesiąt osób z ekipy komendy zostanie przebadanych na obecność koronawirusa.

Kilka dni temu do szpitala z objawami wskazującymi na koronawirusa trafił jeden ze strażaków pełniących służbę w skarżyskie straży państwowej. Badanie potwierdziło obecność wirusa.

Jak informuje zastępca komendanta Kominy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Skarżysku-Kamiennej brygadier Andrzej Pyzik, w skarżyskiej straży natychmiast podjęto działania, aby zminimalizować zagrożenie dla reszty załogi. Wytypowano ok. 40 osób, które miały kontakt z chorym funkcjonariuszem. Od tego czasu nie przychodzą one do pracy i na służbę. Wkrótce przejdą testy.

Andrzej Pyzik dodaje, że w tym momencie nie żadnego zagrożenia dla prawidłowego funkcjonowania jednostki, a strażacy cały czas są gotowi nieść pomoc. Na zmianie jest tyle samo osób, co w normalnych okolicznościach.

– Jeśli jednak założymy czarny scenariusz, że będzie nam brakować ludzi, to będziemy wspomagani przez inne jednostki i wówczas też nie będzie zagrożenia dla prawidłowego funkcjonowania komendy – dodaje zastępca komendanta.

W straży pożarnej na terenie całego kraju już w momencie pojawienia się koronawirusa w Polsce wprowadzono zmiany w systemie pracy, aby ograniczyć kontakty pomiędzy strażakami.

Choremu funkcjonariuszowi życzymy zdrowia, a całej komendzie pozytywnego obrotu sprawy!

Wiadomości dotyczące koronawirusa w Skarżysku:

Koronawirus w Skarżysku-Kamiennej. Walka z pandemią, wzajemne wsparcie i pomoc

 

 

 

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

10 czerwca 1973 – Karol Wojtyła, późniejszy papież Jan Paweł II, w Skarżysku

Msza święta w Skarżysku-Kamiennej na zakończenie peregrynacji obrazu Matki Bożej Częstochowskiej koncelebrowana przez Prymasa Polski kardynała Stefana Wyszyńskiego i kardynała Karola Wojtyłę - 10 czerwca 1973 r.; zdjęcie: Maria Borowska - archiwum rodzinne

10 czerwca 1973 roku w kościele pw. Najświętszego Serca Jezusowego w Skarżysku-Kamiennej odbyła się msza święta na zakończenie peregrynacji obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w Diecezji Sandomierskiej. Koncelebrował ją kardynał Karol Wojtyła, późniejszy papież Jan Paweł II.

Skarżysko nie miało tego szczęścia, aby znaleźć się na mapie papieskich pielgrzymek do Polski. Msze święte celebrowane przez papieża Polaka odbywały się w niedalekiej okolicy – w Kielcach, Sandomierzu i Radomiu.

Jednak zanim Karol Wojtyła został wybrany na głowę Stolicy Apostolskiej, był w Skarżysku dwukrotnie. Czy bywał więcej razy, może prywatnie, tego nie udało nam się ustalić.

Kardynał Karol Wojtyła koncelebruje mszę na zakończenie peregrynacji

Jedna z wizyt kardynała Wojtyły miała miejsce 10 czerwca 1973 roku. Okazją było zakończenie peregrynacji obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Msza święta odbyła się w kościele Najświętszego Serca Jezusowego w Skarżysku. Wcześniej obraz przebywał w Suchedniowie.

Kardynał Karol Wojtyła koncelebrował ją wraz z Prymasem Polski kardynałem Stefanem Wyszyńskim. Na uroczystość przybyły tłumy wiernych.

Wśród osób, które znalazły się wówczas bardzo blisko późniejszego papieża była Maria Borowska. Została wybrana do przekazania darów. Na mszy pojawiła się razem z rocznym wówczas synem Tomaszem.

– Byłam wtedy nauczycielką w Szkole Podstawowej nr 12. Skontaktowały się ze mną panie, które udzielały się przy parafii, mówiąc, że poszukują rzetelnej osoby, aby nieść dary. Kogoś, na kogo będą mogły liczyć. Oczywiście, zgodziłam się. Pamiętam, że były ogromne tłumy, naprawdę ogromne. Człowiek stał przy człowieku – wspomina.

Pamiątka mszy świętej w Skarżysku-Kamiennej na zakończenie peregrynacji obrazu Matki Bożej Częstochowskiej koncelebrowana przez Prymasa Polski kardynała Stefana Wyszyńskiego i kardynała Karola Wojtyłę – 10 czerwca 1973 r.; zdjęcie: Maria Borowska – archiwum rodzinne

Maria Borowska dodaje, że jej udział w tej uroczystości miał ciekawy epilog.

– Jakiś czas potem zaczęły krążyć plotki, że mój udział w tej mszy miał dla mnie przykre konsekwencje, że ówczesne władze chciały mnie zwolnić za to z pracy w szkole. Takie coś jednak nie miało miejsca – dodaje Maria Borowska.

Na zdjęciu Maria Borowska ze śpiącym synem Tomaszem na ręku. Dary razem z nią niósł Feliks Wojtkun, profesor Politechniki Radomskiej

Swoje wspomnienia z tamtego dnia kilka osób zamieściło pod naszym postem na Facebooku:

Pierwsza wizyta Karola Wojtyły w Skarżysku-Kamiennej

Msza święta dziękczynna nie była pierwszą wizytą Karola Wojtyły w Skarżysku. Był u nas kilka lat wcześniej, również w  kościele Najświętszego Serca Jezusowego. W drodze do Studziannej na koronację obrazu Matki Bożej Świętorodzinnej, znajdującego się w miejscowym sanktuarium, kardynał Wojtyła zatrzymał się w Skarżysku.

Było to 17 sierpnia 1968 roku. Do wiernych wygłosił kazanie, w którym powiedział między innymi:

Bardzo się ucieszyłem, gdy dzisiaj w miejscu, gdzie mija się Skarżysko, stanął ksiądz prałat, proboszcz waszej parafii, zatrzymał mój pojazd i zaprosił: proszę przyjechać do nas.

To wydarzenie upamiętnia tabliczka, która do dziś wisi w świątyni. Czytamy na niej:

Dnia 17.08.1968 roku w drodze na koronację cudownego obrazu Matki Bożej do Studzianny arcybiskup krakowski Karol Wojtyła wstąpił do naszego kościoła.

Powitany w czasie nabożeństwa wygłosił kazanie. Księdzu kardynałowi towarzyszył biskup Walenty Wójcik, sufragan sandomierski. Jego eminencja nazajutrz wyruszył do Odrzywołu na spotkanie z prymasem Polski.

x. Jan Oracz – proboszcz

Tablica upamiętniająca wizytę kardynała Karola Wojtyły w kościele Najświętszego Serca Jezusowego w Skarżysku w 1968 roku

Wierni ze Skarżyska u papieża

Gdy kardynał Wojtyła został wybrany papieżem, wierni ze Skarżyska mogli liczyć na możliwość udziału we mszach świętych celebrowanych podczas papieskich pielgrzymek do kraju. Najbliższe odbywały się w Kielcach, Sandomierzu i Radomiu.

Liczne pielgrzymki skarżyskich wiernych udawały się do Watykanu, aby spotkać się z Janem Pawłem II i otrzymać papieskie błogosławieństwo.

W lepszej sytuacji byli ci skarżyszczanie, którzy mieszkali we Włoszech i mieli okazję często bywać w pobliżu papieża rodaka. Jednym z takich szczęśliwców był Jerzy Stopa, obecnie radny miejski, który spędził wiele lat w Rzymie.

– Przez osiem lat mieszkałem tak blisko Watykanu, że miałem dosłownie 300 metrów z domu do Bazyliki św. Piotra. Praktycznie co tydzień byłem na mszy. Pomagałem też pielgrzymom ze Skarżyska, którzy przybywali do Rzymu na spotkanie z Janem Pawłem II. A w 1994 roku miałem to szczęście, że mogłem brać udział w tworzeniu bożonarodzeniowej szopki w Watykanie – wspomina Jerzy Stopa.

 

Kardynał Karol Wojtyła w Suchedniowie

Jeszcze częściej niż w Skarżysku późniejszy papież bywał w Suchedniowie. Poza wizytą przy okazji ww. peregrynacji był w Suchedniowie m.in. w 1974 roku, biorąc udział w nabożeństwie w intencji beatyfikacji królowej Jadwigi. W 1978 roku, a więc na krótko przed wyborem na głowę Stolicy Apostolskiej, znów przybył do Suchedniowa, w piątą rocznicę peregrynacji Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej.

Kamienie węgielne skarżyskich parafii poświęcone przez papieża

Papież Jan Paweł II poświęcił kamienie węgielne pod budowę skarżyskich świątyni. W 1983 roku podczas mszy świętej w Krakowie poświecił kamień węgielny pod budowę kościoła pw. Św. Brata Alberta, a w 1987 roku, podczas mszy świętej w Tarnowie, pod budowę Sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej oraz kościoła parafii Rzymskokatolickiej Matki Bożej Nieustającej Pomocy na Borze.

Kamień węgielny w kościele pw. Św. Brata Alberta w Skarżysku-Kamiennej został poświęcony przez papieża Jana Pawła II
Kamień węgielny w Sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej w Skarżysku-Kamiennej został poświęcony przez papieża Jana Pawła II

Skarżyszczanin pisze wiersze na cześć papieża Jana Pawła II

Wacław Ziomek, znany z zaangażowania w lokalny skarżyski sport, nie wszystkim jest pewnie znany z tego, że pisze też wiersze. Poza wierszami o tematyce sportowej napisał też wiersze na cześć papieża Jana Pawła II. Pierwszy z nich tuż po śmierci papieża, a drugi w rocznice jego urodzin.

Papieska droga

Ciężko dobrym być kapłanem, wiarę daje słowom,
Trzeba dźwigać „Kościół Świata”, będąc jego głową.
Tyś herosem globu, takich było mało,
Ojcze nie przegrałeś, choć im się zdawało.
Biały dym się uniósł w górę, oznajmił nam szczerze,
Grają głośno trąby chórem, nasz rodak Papieżem.

Przyszła chwila dla „TWEGO ŚWIATA”,
Wybrańcem Pańskim zostałeś,
Ty jako Papież zwalczałeś Złego,
I w tym do końca wytrwałeś.

A ciężkie to były czasy,
Publicznie nam oświadczałeś,
Więc robotnicze wylały się masy,
Choć na ich czele nie stałeś.

Tyś zapalił płomień zwycięstwa,
Choć nie przelała się kropla krwi,
To Ty wtedy dodałeś nam męstwa,
Jaśniejsze dla nas stały się dni.

Pielgrzymem świata Ty byłeś,
Stułą opasałeś cały świat,
To, co najgorsze przezwyciężyłeś,
A teraz Ciebie nam brak.

Nadszedł koniec Twojej drogi,
Tutaj na ziemi opuszczasz nas,
I zawitałeś w podniebne progi,
Dla Ciebie nadszedł „MARYJNY CZAS”.

Więc Cię żegnamy z dumą na twarzy,
Choć serce Twoje zwycięskie śpi,
Bóg Cię łaskami swoimi darzy,
W NAS POZOSTANIESZ PO WSZYSTKIE DNI.

Wacław Ziomek, 2 kwietnia 2005 r., godz. 21:37

 

Wielkie narodziny

To Ty narodzony, na góralskiej ziemi,
Serce nam oddałeś, wszyscy o tym wiemy,
I choć kraj nasz cały, okryłeś żałobą,
Mimo że odszedłeś, my jesteśmy z Tobą.

Tyś to Ojcze przeszedł,
Góry i doliny,
A teraz odszedłeś,
Do Wiecznej Krainy.

Jesteś tutaj z nami,
W Swoje urodziny,
„Choć jesteś z gwiazdami”
My Cię tu widzimy.

I tak będzie długo,
Póki kraj istnieje,
Chociaż trend zachodni,
A wiatr wschodni wieje.

Nie zagaśnie Twoja świeca,
Wielki Ojcze Świata,
Śmierć Twa płomień wznieca,
Lud się z Tobą brata.

A pielgrzymem byłeś,
Jakich w świecie mało,
Miłością wygrałeś,
Więc tak pozostało.

Jeszcze nie zagaśnie po Tobie żałoba,
Ciebie Ziemski Piotrze, nie minie nagroda.
Przez ogromne wrota, z Bałtyckiego Kraju,
Wchodzisz Ojcze Święty, do Pańskiego Raju.

Wacław Ziomek, 20 maja 2005 r.

Zapraszamy na festyn z okazji 100-lecia parafii NSJ:

 

ProSkarżysko dziękuje za pomoc w napisaniu tekstu następującym osobom:

  • Maria Borowska
  • Artur Dąbrowa
  • Jerzy Stopa
  • Wacław Ziomek

Źródła:

Artur Dąbrowa – Parafia Najświętszego Serca Jezusowego w Skarżysku-Kamiennej 1925–2015; Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Parafii NSJ i PiS Agencja Poligraficzno-Wydawnicza

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Miejskie Centrum Kultury w Skarżysku wznawia działalność

Skarżysko - Prisma

Miejskie Centrum Kultury w Skarżysku-Kamiennej będzie ponownie czynne po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa.

MCK wznowi działalność od 15 czerwca 2020 roku, a kino Centrum z początkiem lipca. Daty pierwszych seansów zostaną podane wkrótce.

Pierwszym wydarzeniem będzie wystawa klubu fotograficznego ZOOM pt. „Fotografia, sztuka i pasja”. Wernisaż odbędzie się 19 czerwca 2020 roku o godz. 19.00.

MCK apeluje do osób odwiedzających o przestrzeganie powszechnie obowiązujących zasad higieny i bezpieczeństwa.

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Tomasz Jezierski, wiking ze Skarżyska, planuje przebiec 100 mil wokół Rejowa

Tomasz Jezierski na trasie Biegu Tropem Wilczym

Tomasz Jezierski, mieszkaniec Skarżyska-Kamiennej, chce zrobić 40 okrążeń wokół zalewu Rejów. Oczywiście na raz. Da to w sumie 100 mil, czyli ok. 161 kilometrów. Zapraszamy na Rejów, aby dopingować go w walce z takim dystansem.

Tomasz Jezierski pochodzi ze Skarżyska-Kamiennej. Tu się urodził i spędził młodość, chodził do SP 1 i TZN-u, ale kilkanaście lat mieszkał też w Irlandii. To właśnie tam, kilka lat temu złapał bakcyla biegania. Z czasem wydłużał dystanse, które pokonywał, i zaplanowane na najbliższy weekend 100 mil to nie będzie, w co trudno uwierzyć, jego najdłuższy dystans w życiu.

Od domatora do ultramana

Tomasz Jezierski zaczął biegać cztery lata temu. Wcześniej, jak mówi, prowadził raczej siedzący tryb życia. Inspiracją do ruszenia tyłka z fotela były między innymi narodziny córki.

– Zacząłem od trzech kilometrów, potem dokładałem kolejne, przebiegłem półmaraton, maratony, a potem coraz dłuższe biegi. Zacząłem też uprawiać triathlon. Po prostu wpadłem w towarzystwo biegowych wariatów, zjadaczy kilometrów. Chciałem spróbować najcięższych rzeczy. Kiedyś w życiu odpuszczałem, teraz tego nie robię. Jeszcze nigdy nie zszedłem z trasy – mówi Tomasz Jezierski.

W efekcie Tomasz pokonuje tak długie dystanse, przy których 161 kilometrów na Rejowie wydaje się być niczym. Jego wyczyny to m.in. 180 km biegu z Dublina do Belfastu czy 515 kilometrów triathlonu pokonane prywatne wg. zasad obowiązujących w zawodach Ultraman.

Zobacz relację ze startu i pierwszych kilometrów biegu Tomasza Jezierskiego:

Tomasz Jezierski, skarżyski wiking, już na trasie biegu na 100 mil na Rejowie

Tomasz Jezierski podczas Wtórpol Maratonu na trasie

W Skarżysku również mogliśmy go spotkać. W 2018 roku wziął udział we Wtórpol Triathlonie, a w tym roku w Biegu Tropem Wilczym.

Wikińska broda mocy

Do podejmowania tak ogromnych wyzwań przydaje się dusza wojownika, a takimi byli znani dobrze wszystkim wikingowie. Tomasz Jezierski był przez pewien czas jednym z nich, ponieważ występował w roli statysty w serialu „Wikingowie”. Tak, w tym serialu „Wikingowie”, w którym bohaterem był m.in. Ragnar Lothbrok. Serial kręcony był bowiem w okolicach Dublina w Irlandii.

Tomasz Jezierski na planie serialu „Wikingowie”; archiwum prywatne Tomasza Jezierskiego

– Serial widziałem w telewizji. Gdy zobaczyłem ogłoszenia o castingu, pojechaliśmy ze znajomymi. W sumie cała przygoda z serialem trwała trzy lata, w ja występowałem w sezonach czwartym, piątym i szóstym. Dzięki temu poznałem głównych aktorów – wspomina Tomasz Jezierski.

Po tym serialu został mu przydomek „wiking” i długa broda, o której jego znajomi mówią, że to „broda mocy”.

Tomasz Jezierski na planie serialu „Wikingowie”; archiwum prywatne Tomasza Jezierskiego

100 mil wokół Rejowa

Tomasz Jezierski rozpocznie swój bieg w sobotę 13 czerwca 2020 r. ok. godz. 18.00. Wokół zalewu zrobi 40 okrążeń, co da w sumie 100 mil, czyli ok. 161 kilometrów. Będzie biegł ok. dwudziestu godzin bez przerwy, również w nocy, więc skończy w niedzielę.

– To dla mnie test przed 240-kilometrowym Biegiem 7 Szczytów w Lądku-Zdroju. Na początku będzie ze mną biegła grupa znajomych. W nocy będzie mi towarzyszył na trasie kolega, a pod koniec zapraszam do wspólnego biegu i dopingu. Doping mi pomoże, a może ja z kolei kogoś zmotywuję do biegania. Każdy ma w sobie ukrytą siłę – mówi Tomasz.

Tomasz Jezierski przebiegł 100 mil wokół zalewu Rejów w Skarżysku.
Zobacz relację z mety:

Tomasz Jezierski dopiął swego – pokonał 100 mil na Rejowie

 

Zapraszamy więc na Rejów, aby dopingować skarżyskiego wikinga. Jeśli sami planujemy w tym czasie poruszać się po ścieżce wokół Rejowa, miejmy na uwadze, że trwa tam akurat mordercza i wielogodzinna próba w wykonaniu Tomasza Jezierskiego.

Tomasz Jezierski na planie serialu „Wikingowie”; archiwum prywatne Tomasza Jezierskiego
REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Skarżyscy strażacy podjęli wyzwanie i robili pompki dla chorego chłopca

Strażacy ze skarżyskiej powiatowej komendy podjęli wyzwanie od strażaków z Szydłowca, przyłączając się w ten sposób do akcji pomocy dla Krzysia Czupryna. Mały radomianin cierpi na pęcherzowe oddzielanie naskórka.

Na Facebooku trwa akcja pomocy dla chłopca. Wyzwanie dotarło też do Skarżyska – strażacy z Szydłowca nominowali skarżyskich zawodowych strażaków do wykonania pompek. Ci odpowiedzieli, robiąc je na placu przy remizie Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej.

Skarżyscy strażacy nominowali swoich kolegów ochotników z Bliżyna i Mroczkowa oraz druhów ze straży zakładowej Mesko.

Akcję zainicjowali strażacy z OSP Wierzbica-Kolonia.

W postach związanych z wyzwaniem jest nr konta, na które można wpłacać pieniądze na leczenie chłopca. Osoby, które chcą pomóc Krzysiowi, mogą wesprzeć zbiórkę charytatywną, przekazując darowiznę na subkonto:

Caritas Diecezji Radomskiej  ul. Kościelna 5, 26-604 Radom,
45 1240 3259 1111 0000 2989 1757
Z dopiskiem KRZYSIO CZUPRYN

Caritas nie pobiera prowizji, pieniądze w całości idą na pomoc dla Krzysia.

Można też przekazać 1% dla Krzysia, wpisując w zeznaniu podatkowym:

KRS 0000 222 733 – z dopiskiem KRZYSIO CZUPRYN.

Krzysio Czupryn Choruje na ciężką postać EB – Pęcherzowe oddzielanie naskórka typ dystroficzny recesywny. Życie z tą chorobą to ciągła walka z bólem. Każdy dotyk powoduje powstawanie ran podobnych do oparzeń. Krzysia skóra jest delikatna, jak skrzydła motyla, a opatrunki są jak druga skóra. Miesięczna pielęgnacja kosztuje kilka tyś. zł.

Więcej o chłopcu można dowiedzieć się na Facebooku: https://www.facebook.com/krzysczupryn/

Krzysio Czupryn
REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

POSTAWISZ PRO KAWĘ?

Podoba Ci się to, co robimy na ProSkarżysko? Więc może postawisz nam kawę? Dziękujemy! :)

Postaw mi kawę na buycoffee.to

NAJNOWSZE

Pogoda i smog - Skarżysko-Kamienna

NAJPOPULARNIEJSZE