Widok na budynek pod adresem Niepodległości 82 od strony torów
REKLAMA
Scarnet - internet światłowodowy - Skarżysko-Kamienna
Scarnet - internet światłowodowy - Skarżysko-Kamienna
Scarnet - telefonia komórkowa - Skarżysko-Kamienna
Scarnet - telefonia komórkowa - Skarżysko-Kamienna

Podoba Ci się to, co robimy na ProSkarżysko? Więc może postawisz nam kawę? Dziękujemy! :)

Postaw nam kawę na buycoffee.to

Stary kolejowy budynek w okolicy dworca PKP w Skarżysku-Kamiennej to jeden z najstarszych budynków w naszym mieście. Niszczejący przez lata jednak uniknie najgorszego. Skarżyski deweloper, firma Termovid, właśnie rozpoczęła remont, a po jego zakończeniu to miejsce będzie się od swojego adresu nazywać Stacja Niepodległości 82. I będzie cieszyć oko. Kilka szczegółów już możemy zdradzić.

Skarżysko jest nazywane „Miastem Kolejarzy”. To ze względu nie tylko na fakt, że kolej to duży pracodawca w naszym mieście i w efekcie wielu mamy kolejarzy, choć kiedyś było ich jeszcze więcej.

Takie określenie grodu nad rzeką Kamienną wynika też stąd, że to właśnie poprowadzenie linii kolejowej przez wtedy jeszcze wieś Kamienna stało się impulsem do rozwoju, co poskutkowało tym, że w 1923 roku otrzymaliśmy prawa miejskie, co zresztą świętowaliśmy w zeszłym roku.

Przy okazji, warto poznać osobę, którą śmiało można nazwać „ojcem założycielem” Skarżyska. To Jan Gottlieb Bloch, przedsiębiorca, który wybudował linię kolejową Drogę Żelazną Iwangorodzko-Dąbrowską pod koniec XIX wieku.

Możemy właśnie teraz go uhonorować dzięki inicjatywie skarżyskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego:

Jan Bloch. Zapomniany ojciec Skarżyska-Kamiennej. Czy zostanie patronem placu przed dworcem?

Ocalić od zniszczenia

Zlokalizowanie tak dużego węzła kolejowego w Skarżysku poskutkowało powstaniem mnóstwa budynków i innych obiektów infrastruktury kolejowej. To jednak nie tylko piękny dworzec, który jest świeżo o remoncie, ale też mniejsze budynki.

Niestety, nie wszystkie miały takie szczęście jak nasz dworzec kolejowy. Część systematycznie niszczeje, jak choćby stara parowozownia. Szczęśliwie, są i takie, które ocalały i trafiły na nowych świadomych ich historycznej wartości właścicieli. Tak stało się choćby z budynkiem, gdzie dziś działa przychodnia zdrowia Alfa. Bliźniaczy budynek, należący do PKP PLK, też wygląda wciąż całkiem nieźle.

CZY WIESZ, ŻE...
W budynku przy ul. Niepodległości 82 w Skarżysku w okresie zaborów, gdy nasze okolice były pod zaborem rosyjskim, funkcjonowała kaplica cerkiewna.

W ich sąsiedztwie stoi właśnie budynek pod adresem Niepodległości 82. Ma ponad sto lat! Gdy jeszcze Polska była pod zaborami, a w naszym mieście, wtedy jeszcze tak naprawdę w osadzie pod nazwą Kamienna, mieszkali Rosjanie, na jego pierwszym piętrze funkcjonowała kaplica cerkiewna. W czasach PRL-u była tam między innymi stołówka kolejowa. W ostatnich latach na parterze działały sklepy, w tym monopolowy o dźwięcznej nazwie Promilek.

Budynek, choć może jakoś specjalnie nie zwraca na siebie uwagi, choćby z racji tego, że został zaniedbany, ma jednak ogromną wartość historyczną. Również architektoniczną. Szczególnie od podwórza widać mnóstwo ciekawych detali architektonicznych.

Kilka lat temu nabyła go prywatna firma i nawet powstały piękne wizualizacje. Niestety, do przebudowy nie doszło. Teraz budynek trafił w ręce firmy Termovid, skarżyskiego dewelopera znanego z licznych inwestycji, głównie mieszkaniowych.

Na pierwszym planie jest pomnik w hołdzie cesarzowi Karolowi I Habsburgowi z czasów, gdy nasze okolice były pod zaborem austro-węgierskim. Na drugim planie dzwonnica kaplicy cerkiewnej. Te obiekty znajdowały się pomiędzy budynkiem Niepodległości 82 a torami.

Park kieszonkowy, sklepy, biura i… niespodzianki

Jak mówi jeden ze współwłaścicieli firmy, Wojciech Żelaśkiewicz, ta inwestycja będzie jego oczkiem w głowie. Zdradził nam nie tylko, że zawsze marzył, aby przeprowadzić w Skarżysku taką adaptację starego budynku, ale też plany co do Stacji Niepodległości 82. Właśnie tak ta inwestycja będzie się nazywać.

Na parterze będą lokale usługowe i sklepy, na piętrze lokale biurowe. Poddasze również zostanie zaadaptowane. Inwestor już ma najemców, ale chciałby zachować te dane jeszcze przez jakiś czas w tajemnicy.

Z kolei w podwórzu będą oczywiście miejsca parkingowe, ale zupełnie nieoczywiste będą pozostałe elementy zagospodarowania przestrzeni. Będzie tam między innymi park kieszonkowy, czyli nieduży zielony skwer.

Stanie tam też najprawdopodobniej, jeśli nic, nomen omen, nie stanie na przeszkodzie, jeszcze jeden obiekt, ale ten musi jeszcze pozostać w ścisłej tajemnicy. My możemy tylko zdradzić, że jeśli stanie, to będzie to coś bardzo oryginalnego i wpisze się doskonale w otoczenie.

Wojciech Żelaśkiewicz chciałby zachować jak najwięcej oryginalnych elementów budynku, w tym detale zewnętrzne i naturalną cegłę wewnątrz, a do tego dodać stal i szkło. Na budynku znajdzie się też tablica z informacją o jego historii.

Historycy się cieszą

Jak wspomnieliśmy wcześniej, wiele zabytkowych miejsc, obiektów i budynków w Skarżysku-Kamiennej nie tylko niszczeje, ale też zniknęło już z krajobrazu naszego miasta. Tak stało się między innymi z żydowską synagogą, czy wieżą gichtociągową, które były na Dolnej Kamiennej. Tym bardziej cieszy więc, że ostanie się budynek o ogromnej wartości i jeszcze przy tym nie tylko zachowa swój charakter, ale i wypięknieje.

Z planami Wojciecha Żelaśkiewicz i firmy Termovid zapoznał się Marcin Janakowski, prezes Fundacji Wczoraj Dla Jutra.

Każdy budynek, który pozostaje świadectwem historii, szczególnie tak ważny i metrykalnie cenny jak ten przy ul. Niepodległości, powinien być otaczany opieką i zachowany dla przyszłych pokoleń. Jest to jednak sfera życzeń, częstokroć sprzeczna z ekonomiczną rzeczywistością. Takimi argumentami tłumaczone są przynajmniej kolejne decyzje o wyburzaniu przykładów naszego dziedzictwa lub zmienianiu ich w odarte z dawnego kunsztu architektoniczne „potworki”, zamykane w bezstylowych paczkach ze styropianu. Jak temu przeciwdziałać? Zadaniem historyków jest edukować i apelowanie do świadomości oraz sumień każdego, kogo decyzje mogą wpłynąć na te smutną codzienność.

Szczęśliwie nie zawsze jest tak źle. Ogromnie cieszy i podnosi na duchu każdy przypadek dostrzeżenia w historii i walorach architektonicznych danego obiektu nie tyle smutnego obowiązku zachowania form i norm, ile szans, również ekonomicznych, jakie niesie przywrócenie tegoż do odpowiedniego stanu. Jeśli zapowiedzi inwestorów znajdą odzwierciedlenie w rzeczywistości, Skarżysko-Kamienna nie tylko nie utraci cennego zabytku, ale ten otrzyma nowe życie i nadal będzie służył mieszkańcom, dawał satysfakcje właścicielom, a także informował o nietuzinkowej historii naszego miasta – miasta kolejarzy. Na tym właśnie polega nowoczesny patriotyzm, na praktycznej dbałości o dziedzictwo, aby nadal stanowiło część naszej codzienności, nie tylko odświętnie odwiedzany, nostalgiczny pomnik. Dzięki za zrozumienie i trzymam kciuki za powodzenie projektu.
Marcin Janakowski

Radości nie ukrywa też Marcin Medyński, dla którego skarżyska kolej jest konikiem. Jest między innymi autorem, wraz z Jerzym Krauze, książki „Miasto Kolejarzy nad Kamienną”.

To jest jeden z nielicznych zachowanych w Skarżysku budynków sprzed I wojny światowej i chyba będący w najgorszym stanie. To, że ktoś go ratuje, jest ogromną radością, że nie wszystko zostaje zrównane z ziemią. Wiele zabytków już przepadło, zostało zniszczonych lub zburzonych. To, że z tym dzieje się coś dobrego, bardzo cieszy.Marcin Medyński

Obecny prezes skarżyskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego jest też miłośnikiem pocztówek. Oprócz tego, że ma ich całe mnóstwo, o czym mogliśmy się dowiedzieć choćby na wystawie połączonej z wydaniem albumu z pocztówkami Skarżyska, to jest autorem najnowszej z nich. A na niej, choć w tle, jest właśnie budynek przy ul. Niepodległości 82. Teraz Marcin Medyński proponuje, że po zakończeniu remontu wykona pocztówkę, której Stacja Niepodległości 82 będzie już głównym bohaterem.

Pozostaje nam tylko trzymać kciuki za powodzenie tej inwestycji.

Skarżysko i skarżyszczanie w Radomiu. Nasze miasto i „nasi” są obecni na zlocie kolekcjonerskim Radomskiej Inicjatywy Pocztówkowej