Strona główna Blog Strona 299

„Wulkan emocji i kolorów” – wystawa malarstwa Mai Malinowskiej

Maja Malinowska i Roman Kornecki

Maja Malinowska, malarka ze Skarżyska, zaprezentowała swoje obrazy na wystawie, którą od piątku można obejrzeć w Nowej Galerii MCK.

Malarstwo Mai Malinowskiej można podzielić na dwie zasadnicze grupy: abstrakcję i portrety. – Moje obrazy powstają z wnętrza. Maluję to, co widzę oczami duszy. Frapuje mnie kolorystyka, a moje obrazy są z pogranicza symbolizmu i abstrakcji. To moje wewnętrzne wizje. Portrety to z kolei przeciwieństwo abstrakcji – powiedział zebranym.

Maja Malinowska
Maja Malinowska

Artystka jest członkinią Skarżyskiego Klubu Twórców SKART. – Dla mnie to lekkie zaskoczenie. Znam Maję jako spokojną i cichą osobę, a w jej obrazach widzimy wulkan emocji i kolorów. Jestem dumny, że mamy w Skarżysku taką malarkę – powiedział Roman Kornecki, prezes SKART-u.

Gratulacje za swoją twórczość i wystawę Maja Malinowska otrzymała również pod swoich znajomych z lat szkolnych, wśród których jest były prezydent Skarżyska Roman Wojcieszek.

Wystawa malarstwa Mai Malinowskiej jest czynna do 23 lipca br. Wstęp jest wolny.

Maja Malinowska jest rodowitą skarżyszczanką. Należy do klubu SKART, zrzeszającego lokalnych twórców. Wielokrotnie brała udział w klubowych wystawach zbiorowych czy poplenerowych. Obecna wystawa jest pierwszą wystawą indywidualną malarki. Jak przyznaje, rysowała „od zawsze” – ołówkiem, węglem, kredkami… W latach szkolnych zainteresowała się akwarelami i farbami plakatowymi. Jednak z biegiem lat zafascynowało ją  malarstwo olejne, któremu wierna jest do dziś.

Przenosi na płótno wszystko to, co ją w jakiś sposób zainspiruje, zaciekawi. Najchętniej maluje obrazy z pogranicza abstrakcji i symbolizmu. Fascynują ją również ludzie, dlatego często maluje ich portrety czy akty. Malarstwo Mai Malinowskiej jest oryginalne, pełne ekspresji, bardzo zróżnicowane zarówno pod względem tematycznym jak i kolorystycznym.

  Maja MalinowskaHalin WężykMaja MalinowskaMaja MalinowskaMaja MalinowskaMaja Malinowska i Roman Kornecki

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Pożegnanie „Agatki” – linia A wykonała ostatni kurs

Dokładnie o 20:45 po raz ostatni sprzed skarżyskiego dworca PKP odjechał autobus linii A, czyli popularna „Agatka”. Wśród pasażerów był prezydent Starachowic Marek Materek.

Linia A rozpoczęła kursowanie w maju 1993 roku, łącząc Starachowice ze Skarżyskiem. Linię obsługiwały naprzemiennie autobusy skarżyskiego MKS i starachowickiego MZK. Jesienią 2015 r. z obsługi wycofał się skarżyski przewoźnik i na linii A jeździły już tylko autobusy naszych sąsiadów znad Kamiennej. Jednak i starachowicki MZK podjął decyzję o zakończeniu kursów linii A. Ostatni odbył się 30 czerwca 2017 r.

Sentymentalne pożegnanie

Miłośnicy komunikacji miejskiej ze Starachowic postanowili symbolicznie pożegnać „Agatkę” i pojechać nią ostatnim kursem. W naszym mieście dołączyli do nich ich skarżyscy koledzy. Przynieśli ze sobą tablicę, którą otrzymali w skarżyskim MKS-ie po tym, jak stała się zbędna. Nie mogło obyć się bez serii pamiątkowych zdjęć.

 „Agatka” dała się lubić

Dla wielu osób autobus linii A był czymś więcej, niż tylko środkiem lokomocji. – Zakończył się pewien etap w moim życiu. Gdy poznałem w Skarżysku moją późniejszą żonę, przyjeżdżałem do niej właśnie „Agatką”. Trudno zliczyć, ile razy jechałem tą linią – mówi Jarosław Olbracht, mieszkaniec Starachowic.

Myliłby się ten, kto pomyślałby, że tylko młodzi ludzie fascynują się z pozoru czymś tak prozaicznym jak autobusy miejskie. Starachowickich seniorów reprezentowała pani Zofia Stolarczyk, dla której „Agatka” to też coś więcej niż tylko autobus. – Jestem zrozpaczona, że linia A wypada z rozkładu. Do tego autobusu miałam najbliżej z domu. Również inni mieszkańcy ul. Partyzantów zżyli się z tą linią. Teraz będzie pusto – mówi z nutką nostalgii w głosie.

Skarżyskich miłośników komunikacji miejskiej reprezentował m.in. Radosław Durlik. – Szkoda, że kończy się „Agatka”. Dojeżdżałem nią do szkoły i sentyment zawsze pozostanie. Teraz nie bardzo będzie czym dojeżdżać wieczorami – mówi.

Prezydent Starachowic wsiada i wyjaśnia

Na skarżyskim dworcu do pasażerów dołączył Marek Materek, prezydent Starachowic. – Wracałem właśnie z Kielc i postanowiłem, że odcinek ze Skarżyska do Starachowic również przejadę „Agatką”, aby móc przy okazji porozmawiać i wyjaśnić powody, jakie stoją za decyzją o likwidacji linii – powiedział prezydent.

A są to zarówno względy proceduralne, jak i finansowe. – Starachowickie MZK stało się podmiotem wewnętrznym, a co za tym idzie, zgodnie z przepisami, może wykonywać  kursy tylko na terenie miasta. Poza miastem linia A musiała stać się całkowicie komercyjna. A na czysto komercyjnych zasadach ciężko taką linię utrzymać, mimo szczerych chęci. Straty sięgały nawet 40 tys. złotych miesięcznie – tłumaczył Marek Materek.

Punktualnie o 20:45 autobus linii A po raz ostatni odjechał ze skarżyskiego dworca. Za kierownicą siedział i ostatnie bilety wydawał Wojciech Garbala.

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Koncert Wiedeński – atmosfera Wiednia w Miejskim Centrum Kultury

Koncert Wiedeński - Skarżysko

Słynne arie z operetek w wykonaniu solistów operowych przy akompaniamencie kameralistów będzie można usłyszeć podczas „Koncertu Wiedeńskiego” w Miejskim Centrum Kultury w Skarżysku.

Koncert Wiedeński ponownie w Skarżysku-Kamiennej! Zapraszamy:

Noworoczne Koncerty Wiedeńskie w wykonaniu Orkiestry Księżniczek Tomczyk Art wkrótce w Skarżysku i Radomiu

Gala „Koncert Wiedeński” programowo nawiązywać będzie do tradycyjnych gali i noworocznych koncertów odbywających się w Wiedniu. Usłyszą Państwo obdarzonych wspaniałymi głosami solistów, a towarzyszyć im będą wybitni kameraliści młodego pokolenia, występujący na co dzień z najlepszymi orkiestrami i dyrygentami w Polsce i Europie.

Na scenie MCK zabrzmią największe przeboje króla walca – Johanna Straussa. Nie zabraknie także popisowych arii z najsłynniejszych operetek:

  • „Zemsta nietoperza”,
  • „Baron cygański”,
  • „Wesoła Wdówka”,
  • „Księżniczka Czardasza”,
  • „Kraina Uśmiechu”.

Publiczność usłyszy też m.in.:

  • walc „Nad Pięknym Modrym Dunajem”,
  • arię Barinkaya „Wielka sława to żart”,
  • duet wszech czasów „Usta milczą, dusza śpiewa”,
  • polkę „Tritsch-Tratsch”.

„Koncert Wiedeński” odbędzie się 13 października 2017 r. o godz. 18.30 w Miejskim Centrum Kultury w Skarżysku (ul. Słowackiego 25).
Wstęp: 70 zł

Bilety:

  • Impresariat Artystyczny MCK, tel. 41 253 14 82 (wew. 108), grupy: tel. 504 091 909
  • Online: www.ebilet.pl
  • Sklepy: Empik, Saturn, Księgarnie PWN

Koncert Wiedeński - Skarżysko

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Zapraszamy na balet „Dziadek do orzechów” – artyści ze Lwowa znów na scenie MCK

Balet Dziadek do orzechów - Miejskie Centrum Kultury - Skarżysko-Kamienna

„Dziadek do orzechów”, balet do muzyki Piotra Czajkowskiego, zaprezentuje w Miejskim Centrum Kultury w Skarżysku Narodowy Lwowski Teatr Opery i Baletu im. Salomei Kruszelnickiej.

Rok po swoim poprzednim występie na skarżyskiej scenie, kiedy zaprezentowali naszej publiczności „Jezioro łabędzie”, lwowscy artyści znów pokażą swój niezwykły kunszt.

Tym razem zaprezentują „Dziadka do orzechów”, spektakl od lat urzekający widzów na całym świecie. Spektakl, który przenosi publiczność w świat baśni, muzyki i tańca, świat z marzeń wielu osób.

Balet „Dziadek do orzechów” zostanie wystawiony 2 grudnia 2017 r. godz. 18:00.

Jest to spektakl w dwóch aktach i czterech odsłonach. Czas trwania: 2 godziny i 20 min.

Ceny biletów:

  • normalny – 80 zł
  • ulgowy – 70 zł
  • na dostawkach – 50 zł

Bilety są do nabycia w Impresariacie Artystycznym MCK, tel. 500 199 710, oraz na stronie www.kupbilecik.pl.

Narodowy Lwowski Teatr Opery i Baletu im. Salomei Kruszelnickiej (Royal Lviv Ballet) – zespół złożony z solistów rosyjskich (Maryjski, Bolshoi) i ukraińskich (Narodowy Lwowski, Narodowy Kijowski) szturmem zdobywa sceny baletowe całego świata i prestiżowe, międzynarodowe nagrody. Kierownictwo artystyczne zespołu sprawują dwie wspaniałe osobowości: Pavlo Stalinski, solista i choreograf Bolshoi Ballet, oraz prof. Olek Petryk, solista Narodowego Lwowskiego Teatru Opery i Baletu.
Zachwycające szyte ręcznie kostiumy, choreografia, piękna scenografia, a przede wszystkim perfekcja w wykonaniu sprawiają, że każdy spektakl Royal Lviv Ballet jest niezapomnianym przeżyciem dla odbiorcy. Zespół złożony z najwybitniejszych artystów kontynuujących tradycje słynnej rosyjskiej szkoły baletowej czaruje publiczność wielu krajów Europy, Azji oraz Ameryki Północnej i Południowej.

Balet Dziadek do orzechów - Miejskie Centrum Kultury - Skarżysko-Kamienna

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Wakacje 2017 w Skarżysku – co, gdzie, kiedy?

Przedstawiamy ofertę, jaką przygotowały dla mieszkańców miasta, zarówno małych, jak i dużych, skarżyskie instytucje. Miejskie Centrum Kultury, Miejskie Centrum Sportu i Rekreacji, Muzeum im. „Orła Białego” oraz Powiatowa i Miejska Biblioteka Publiczna.

Życzymy udanych wakacji!

Następny

5. Street Food Festival Skarżysko 2017

Na zakończenie wakacji zapraszamy na drugą edycję Street Food Polska Festiwal Skarżysko 2017. Pierwsza edycja festiwalu ulicznego jedzenia cieszyła się dużym zainteresowaniem i w tym roku zapowiada się jeszcze ciekawiej. Przez trzy dni będzie można spróbować jedzenia z różnych stron świata. Ponadto, na przybyłych czekać będzie wiele atrakcji:

  • kino plenerowe
  • pokazy motocyklowe
  • koncerty
  • teatr uliczny

Drugiego dnia festiwalu odbędzie się coroczna impreza charytatywna Motoserce organizowana przez motocyklistów

Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej
o Street Food Polska Festiwal Skarżysko 2017

Dzień 1 – 1 września:

  • food trucki
  • kino plenerowe

Dzień 2 – 2 września:

  • food trucki
  • MOTOSERCE i Krwiobus
  • pokazy motocyklowe
  • Krakowski Teatr Uliczny „Scena Kalejdoskop”

Dzień 3 – 3 września:

  • food trucki
  • scena muzyczna
Następny

Prezydent Skarżyska-Kamiennej też chce jazdy „na suwak” przed wiaduktem

Jazda na suwak przed wiaduktem

Prezydent Skarżyska Konrad Krönig zwrócił się z wnioskiem do Zarządu Powiatu Skarżyskiego o ustawienie znaku zalecającego jazdę „na suwak” na ul. Piłsudskiego, przed wiaduktem nad torami.

Jazda na suwak jest już obowiązkowa:

Jazda na suwak jest już obowiązkowa!


 

O „suwaku” i sytuacji, jaka ma miejsce przed wiaduktem, pisaliśmy już kilka miesięcy temu. W dołączonej ankiecie ponad 70% głosujących opowiedziało się za tym, że w tym miejscu powinno się jeździć w ten właśnie sposób.

Zwolennicy kontra przeciwnicy

Przeciwnicy takiego rozwiązania twierdzą, że niewiele to pomoże, a poza tym każdy kierowca powinien czekać. Skutkuje to tym, że samochody chcące włączyć się na prawy pas przed wiaduktem często nie są na niego wpuszczane.

W rezultacie niesłusznie obrywa się też kierowcom, którzy wjeżdżają w Piłsudskiego od Ekonomii i nie mają innego wyjścia, jak próbować włączyć się do ruchu w ten sposób. Do akcji wkraczają też tzw. „szeryfowie” blokujący lewy pas.

Prezydent też jeździ „na suwak”

Prezydent Krönig zwrócił się do zarządu powiatu, który zarządza drogą i w jego gestii jest ustawienie takiego znaku, o jego postawienie. – Wielu mieszkańców zwraca uwagę na tę sytuację, czy to bezpośrednio w urzędzie czy w internecie. Podzielam ich zdanie, sam jeżdżę na suwak i jestem gorącym zwolennikiem tego sposobu jazdy – powiedział.

W piśmie skierowanym przez Urząd Miasta do Anny Leżańskiej z zarządu powiatu, odpowiedzialnej za sprawy drogowe czytamy m.in.:

Mając na uwadze bezpieczeństwo użytkowników ruchu drogowego, a także walory użytkowe i praktyczne, po rozmowach z mieszkańcami oraz przedsiębiorcami naszego miasta, zwracamy się z inicjatywą ustawienia nowego znaku D-56 „Jazda na suwak” w ciągu ul. Piłsudskiego, od strony skrzyżowania z ul. 11 Listopada. W związku z planowaną przebudową układu komunikacyjnego w tamtym rejonie miasta, naszym zdaniem zasadne jest postawienie nowego znaku drogowego, ze względy na znacznie utrudniony ruch drogowy w godzinach popołudniowych (…)
Niestety, można zaobserwować, iż część społeczeństwa nadal nie chce stosować się do dobrych praktyk jazdy (…)

Policja na „tak”, powiat raczej też

O odpowiedź poprosiliśmy adresatkę wniosku. – Oczywiście, wniosek rozważymy i myślę, że przychylimy się pozytywnie. Ale trzeba pamiętać, że konieczna jest analiza sytuacji. Będziemy też musieli uzyskać pozytywną opinię policji. Kierowcy muszą się liczyć z tym, że to trochę potrwa – mówi Anna Leżańska.

Policję również poprosiliśmy o zdanie w tej sprawie. – Jazda na suwak w tym miejscu pomogłaby rozładować korki, szczególnie po godzinie 15.00 i w dni targowe. Jeśli kierowcy jeździliby w ten sposób, ruch odbywałby się bardziej płynnie – mówi Damian Szwagierek, rzecznik skarżyskiej policji.

Jest jedno „ale”

Niestety, nawet jeśli taki znak stanie, nadal jazda „na suwak” nie będzie obowiązkowa a jedynie zalecana i kierowcy nie będą się musieli do znaku stosować. W przepisach ruchu drogowego wciąż nie ma pojęcia jazdy „na suwak” i nie ma oficjalnego znaku odnoszącego się do takiego sposobu jazdy. Tym samym, nie ma też mowy o mandatach od drogówki za niestosowanie się.

Sytuacja taka może się jednak wkrótce zmienić, gdyż rząd ma w planach wprowadzenie jazdy „na suwak” jako obowiązkowej w prawie o ruchu drogowym. Kiedy to nastąpi, nie wiadomo.

„Szeryf” z siódemki niesławnym bohaterem

W Skarżysku są jeszcze co najmniej dwa miejsca, gdzie taki sposób jazdy mógłby przyczynić się do skrócenia korków:

  • zjazd z wiaduktu na ul. Legionów
  • zjazd z wiaduktu przy końcu drogi ekspresowej, jadać od strony Kielc

Te drogi leża już jednak w gestii Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. – Niewykluczone, że z podobnym wnioskiem zwrócimy się również do GDDKiA – dodaje prezydent Krönig.

Ten drugi przypadek w kontekście „szeryfów” pilnujących lewego pasa, na S7, został nawet przedstawiony w materiale Wirtualnej Polski:

Ponownie dołączamy ankietę, którą zamieściliśmy w poprzednim tekście dotyczącym „suwak”. Zapraszamy do udzielania odpowiedzi.

Co sądzisz o jeździe na suwak przed wiaduktem nad torami?

Zobacz wyniki

Loading ... Loading ...
REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Zawodnicy Kamaro Sport Line rozpoczęli zdobywanie Korony Świętokrzyskiej

fot archiwum Kamaro Sport Line

W minioną niedzielę cykl Lotto Poland Bike Marathon zawitał na ziemię świętokrzyską. Nasi kolarze górscy również stanęli na starcie.

Gospodarzem zawodów była Sitkówka-Nowiny. Zawitali tam kolarze z całej Polski, a pojawili się całymi rodzinami – poza dorosłymi rozegrano też konkurencje dziecięce. W sumie na starcie stanęło ok. 400 osób.

Do wyboru były trasy  9, 29 i 52 km oraz minicross dla najmłodszych. Jak komentują nasi zawodnicy, był to bardzo dobrze zorganizowany maraton, odpowiednio oznakowany i zabezpieczony, a prowadził ciekawymi trasami z długimi podjazdami i szybkimi zjazdami.

Po drodze uczestnicy pokonywali m.in. szczyty Trupień, Patrol, Zielona i Plebańska, jechali nad jaskinią Piekło i Raj, a także po drogach rezerwatów na  Górach Żakowej i Zalejowskiej.

Cykl Lotto Poland Bike Marathon jeszcze raz w tym roku zawita w nasze okolice. 9 lipca gospodarzem imprezy będzie Wąchock.

Wyniki zawodników Kamaro Sport Line:

  • Mia Paszkiel – trasa Mini Cross, DC1 miejsce w kat. 3;
  • Barbara Czerska – trasa Max 9 km; miejsce open: 24, miejsce w kat. D1: 7;
  • Elżbieta Czerska – trasa Max 9 km; miejsce open: 18, miejsce w kat. D4: 4;
  • Janusz Mańka – trasa Max 29 km; miejsce open: 106, miejsce w kat. M4: 22;
  • Piotr Czerski – trasa Max 29 km; miejsce open: 60, miejsce w kat. M4: 10;
  • Piotr Majewski – trasa Max 52 km; miejsce open: 79, miejsce w kat. M5: 8;
  • Marcin Piekarski – trasa Max 52 km; miejsce open: 23, miejsce w kat. M4: 6.

Gratulacje dla zawodników!

fot. Zbigniew Świderski
fot archiwum Kamaro Sport Line
fot. Zbigniew Świderski
fot archiwum Kamaro Sport Line
fot. Zbigniew Świderski
fot. Zbigniew Świderski
fot. Zbigniew Świderski
fot. Zbigniew Świderski
fot archiwum Kamaro Sport Line
REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Granat nie zagra w IV lidze

Choć nasz zespół wygrał drugi barażowy mecz z Unią Sędziszów, to ostatecznie zwycięzcą dwumeczu zostali sędziszowianie.

Tym samym obie drużyny w przyszłym sezonie zagrają w tych samych klasach rozgrywkowych, co w minionym – Granat w lidze okręgowej, a Unia Sędziszów w IV lidze.

Granat po przegranym pierwszym meczu 0:2, miał na Rejowie do odrobienia dwie bramki i już pod 20 minutach po uderzeniu Mariusza Grzejszczyka połowicznie wywiązał się z zadania. Po golu gospodarze dążyli do strzelenia drugiego gola i posiadali przewagę. Goście starali się zdobyć gola z kontr.

Po zmianie stron, im bliżej było do końca, tym większe były emocje – zarówno na boisku, na ławkach trenerskich, jak i na trybunach. Sędzia pokazał kilka żółtych kartek piłkarzom, a czerwoną – trenerowi gości.

Do zmiany rezultatu już jednak nie doszło i porażka Unii okazała się dla nich w ostatecznym rozrachunku zwycięska.

Trener Granatu Mariusz Arczewski po meczu winnym braku awansu uznał siebie samego. – Porażkę biorę po męsku na klatę. Udała nam się cała runda wiosenna, ale nie wyszedł nam dwumecz z Unią. Przepraszam kibiców, zawodników i władze klubu za takie rozstrzygnięcie – powiedział trener.

Granat Skarżysko – Unia Sędziszów 1:0 (1:0)

Bramka:
1:0 Mariusz Grzejszczyk 20

Granat: Michalski – Ozan, Polakowski, Chatys, Rogoziński, Kuliński (74’ Łukasiewicz), Wojna (63’ Orlikowski), Kosela (43’ Dulęba), M. Grzejszczyk (78’ Suligowski), Rzeszowski, P. Grzejszczyk

Unia: Dobrowolski – Gała, Szota, Winiarski, Bratek, Rejowski (93’ Wójcik), Hajduk (88’ T. Zapalski), Ślęzak, W. Zapalski, A. Brożek (87’ Kita), Nartowski

Link do końcowej tabeli ligi okręgowej: http://kieleckapilka.pl/competition.php?compid=705

Mariusz ArczewskiMariusz ArczewskiMariusz Kośmider

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Brzask: Skarżysko pamięta o tragicznych wydarzeniach 1940 roku

W tym roku mija 77 lat od tragicznych wydarzeń, jakie rozegrały się w lesie na Brzasku. 29 czerwca 1940 roku hitlerowcy rozstrzelali tam 760 osób.

Jak co roku, na miejscu tragedii w lesie na Brzasku, jaka dotknęła nasze miasto i region, zebrali się mieszkańcy miasta, wśród nich harcerze, kombatanci, przedstawiciele władz oraz instytucji, aby uczcić pamięć poległych.

Po mszy polowej do zebranych zwrócili się Wicestarosta Skarżyski Artur Berus oraz Wicewojewoda Świętokrzyski Andrzej Bętkowski. Wiersze oraz pieśni patriotyczne wykonali uczniowie Gimnazjum nr 1.

Na zakończenie przedstawiciele samorządów, organizacji, instytucji oraz firm złożyli na mogile wiązanki i znicze.

Egzekucja w lesie Brzask  została przeprowadzona przez okupantów niemieckich 29 czerwca 1940 r. Funkcjonariusze SS i policji niemieckiej rozstrzelali ok. 760 osób. Na miejsce egzekucji ofiary dowożone były ze skarżyskich szkół nr 1 i nr 2 zamienionych na tymczasowe więzienia, a także bezpośrednio z więzienia w Kielcach.

W gronie zamordowanych znaleźli się m.in. członkowie polskich organizacji podziemnych oraz przedstawiciele elity społecznej i intelektualnej z terenów przedwojennego województwa kieleckiego, aresztowani w ramach tzw. Akcji AB. Zbrodnia na Brzasku była największą egzekucją przeprowadzoną na Kielecczyźnie w okresie okupacji niemieckiej.

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Koncertowo na Ludowo: Występy folkowe i jubileusz Zespołu Pieśni i Tańca „Skarżysko”

Festynem „Koncertowo na Ludowo” przywitaliśmy tegoroczne wakacje. Na scenie na Placu Staffa wystąpiły lokalne oraz polskie i zagraniczne zespoły ludowe. Była to też okazja do uczczenia jubileuszu skarżyskiego zespołu.

Zespół Pieśni i Tańca „Skarżysko” obchodzi w tym roku jubileusz 10-lecia istnienia. Do świętowania nasi artyści zaprosili mieszkańców miasta, a na scenie poza naszymi artystami wystąpiło wielu znamienitych muzyków i tancerzy.

Nasi lokalni artyści, którzy tego dnia wystąpili to: Wacław Pejas, Zespół Pieśni i Tańca „Sorbin”, Kapela „Scyzoryki” oraz dzieci z Przedszkola Publicznego nr 9.

Poza naszym świętokrzyskim folklorem publiczność miała okazję posłuchać folku irlandzkiego w wykonaniu zespołu Jig Reel Maniacs wraz z tancerkami z zespołu Ellorien, folku rodem z Ukrainy, który zaprezentował zespół Varion z Kijowa oraz pieśni i tańców z różnych części Polski, które przedstawił Ludowy Zespół Artystyczny „Promni” z warszawskiej Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego.

Artyści nie tylko oczarowali umiejętnościami wokalnymi i tanecznymi, ale do wspólnej zabawy i nauki tańca zapraszali publiczność, z czego korzystali i dorośli, i dzieci.

Zespół Pieśni i Tańca „Skarżysko” działa przy Miejskim Centrum Kultury. Kieruje nim Katarzyna Tambor. – Pomysł reaktywacji zespołu ludowego narodził się w karnawale 2007 roku. Większość ówczesnych członków miała już za sobą występy w czasach, kiedy dom kultury był placówką Zakładów Metalowych „Mesko”.  Dokooptowaliśmy nowych członków i działamy już 10 lat. A czego nam życzyć? Zdrowia, wytrwałości i dobrego samopoczucia – mówi Katarzyna Tambor.

Aktualnie w zespole jest osiem par tancerzy, a w ich repertuarze znajdują się mi.in. suity: kielecka, opoczyńska i świętokrzyska oraz hucułka ukraińska czy kujawiak z oberkiem. – Cieszy nas każdy udany występ i dobre przyjęcie przez publiczność i oby to się nie zmieniło – dodaje Katarzyna Tambor.

Poza występami artystycznymi na widzów czekały pokazy i warsztaty rękodzieła, stoiska z chłopskim jadłem, stragany z wyrobami ludowymi oraz konkursy i zabawy.

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

POSTAWISZ PRO KAWĘ?

Podoba Ci się to, co robimy na ProSkarżysko? Więc może postawisz nam kawę? Dziękujemy! :)

Postaw mi kawę na buycoffee.to

NAJNOWSZE

Pogoda i smog - Skarżysko-Kamienna

NAJPOPULARNIEJSZE