Strona główna Blog Strona 298

Młodzieżowa rada miasta: Poznaliśmy wyniki wyborów

Młodzieżowa rada miasta Skarżysko-Kamienna
Młodzieżowa Rada Miasta Skarżyska-Kamiennej; grafika: Urząd Miasta Skarżyska-Kamiennej

W skarżyskich szkołach ponadpodstawowych 29 września odbyły się wybory do młodzieżowej rady miasta. Dziś poznaliśmy wyniki.

W młodzieżowej radzie miasta w roku szkolnym 2017/18 zasiądzie 20 radnych. Pochodzą oni z gimnazjów i szkół średnich.

Młodzieżowa rada miasta jest organem konsultacyjnym samorządu miejskiego. Dzięki niej młodzież może pośrednio przedstawiać problemy lub pomysły władzom, zgłaszać potrzeby oraz  przedstawiać pomysły na rozwój miasta.

Młodzieżowa rada może przedstawiać pomysły i opinie dorosłej radzie miasta oraz proponować i opiniować rozmaite działania.

Skład Młodzieżowej Rady Miasta Skarżyska 2017/18:

  • Martyna Dąbrowska – Gimnazjum Nr 1 – 43 głosy
  • Amelia Święcicka – Gimnazjum Nr 2 – 113 głosów
  • Jakub Wężyk – Gimnazjum Nr 2 – 41 głosów
  • Krystian Szczygieł –  I Liceum Ogólnokształcące – 90 głosów
  • Jakub Ludew –  I Liceum Ogólnokształcące – 66 głosów
  • Julia Maciejczyk –  I Liceum Ogólnokształcące – 62 głosy
  • Karol Szapsza –  I Liceum Ogólnokształcące – 59 głosów
  • Blanka Figarska –  I Liceum Ogólnokształcące – 54 głosy
  • Mikołaj Studziński – II Liceum Ogólnokształcące – 126 głosów
  • Mateusz Milczuszek – II Liceum Ogólnokształcące – 39 głosów
  • Maja Madej – II Liceum Ogólnokształcące – 34 głosy
  • Dariusz Maciejewski – Zespół Szkół Technicznych – 104 głosy
  • Kinga Sikora – Zespół Szkół Technicznych – 37 głosów
  • Piotr Jaśkiewicz – Zespół Szkół Technicznych – 35 głosów
  • Paweł Włodarczyk – Zespół Szkół Technicznych – 15 głosów
  • Paweł Gnat – Zespół Szkół Technicznych – 11 głosów
  • Mateusz Śliwa – Zespół Szkół Transportowo-Mechatronicznych – 86 głosów
  • Seweryn Zdziech – Zespół Szkół Transportowo-Mechatronicznych – 64 głosy
  • Veronika Kurdybakha – Zespół Szkół Samochodowo-Usługowych – 46 głosów
  • Bartłomiej Rożek – Zespół Szkół Samochodowo-Usługowych – 39 głosów

Jest to już drugie podejście w tej kadencji samorządowej do utworzenia rady złożonej z młodzieży. Dwa lata temu również wybrano młodzieżową radę, ale po kilku posiedzeniach zakończyła ona działalność.

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

SzantySkar 2017: Pieśni żeglarskie zabrzmią po raz siódmy

Sąsiedzi
Sąsiedzi (fot. archiwum organizatora)

Choć ze Skarżyska do morza dość daleko, to od kilku lat w naszym mieście można, nie ruszając się z miejsca, poczuć żeglarskie klimaty. A to za sprawą Skarżyskich Spotkań z Piosenką Żeglarską „SzantySkar”

SzantySkar to obecnie jedyny  cykliczny festiwal piosenki żeglarskiej w regionie, którego wizytówką jest wysoki poziom artystów i szczególna atmosfera budowana przez publiczność.

Tegoroczna, siódma, edycja, organizowana jest przez Towarzystwo Żeglarskie „Sterna”, którego ideą jest promowanie żeglarstwa, więc również kultury żeglarskiej. I tym razem na scenie Semafora wystąpią zespoły, które bez trudu przeniosą uczestników w podróż przez morza i portowe tawerny.

SzantySkar odbędzie się 14 października 2017 r. (sobota) o godz. 18:30 w Klubie Muzycznym „Semafor”. Wstęp kosztuje 20 zł. Bilety można zakupić przed koncertem.

Na scenie wystąpią:

  • Sąsiedzi
    Zespół z Gliwic, który SzantySkarze wystąpił już w 2014 r. Inspiracje czerpią głównie z dawnych pokładów, ale i z Bretanii, Irlandii, Szkocji, muzyki dawnej, jak również z rodzimego folkloru śląskiego, znacznie wykraczając już poza ramy folku morskiego, od którego zaczynali.
    Grają w składzie: Jakub Owczarek (śpiew, bodhran), Kamil Piotrowski (mandolina, gitara, śpiew), Dominika „Domi” Płonka (flety, śpiew), Ela „Elo” Król (skrzypce, śpiew), Marek „Wiklina” Wikliński (koncertina, drumla, śpiew), Piotr „Placek” Świeściak (gitara, śpiew), Mirek Walczak (skrzypce, śpiew).
  • North Cape
    Też już gościli na SzantySkarze, w 2015r. Są kwintetem wokalnym z Pszczyny, który od ponad 20 lat (z przerwami) konsekwentnie wyraża swoją fascynację muzyką a cappella (w tym pieśniami morza i folkiem z różnych stron świata).
    Skład zespołu: Łukasz „Kuka” Malcharek – tenor, Paweł „Pavella” Malcharek – tenor, Krzysztof „Tyrion” Ściepłek – tenor, Michał „Bagis” Bagniewski – baryton, Juliusz „Bufet” Krzysteczko – bas.
  • Old Marinners
    Gospodarze imprezy i spiritus movens SzantySkaru. Kwintet wokalno-instrumentalny działający nieprzerwanie do 2008 r. Repertuar grupy to muzyka ludowa z różnych stron świata, kompozycje autorskie, a także  tradycyjne pieśni z tawern, pokładów żaglowców i kubryku.
    Skład zespołu: Arek Rurarz (mandolina, banjo tenorowe, śpiew), Magdalena Bolechowska (skrzypce, śpiew), Martyna Jurga (flety, śpiew), Grzegorz Ziętkowski (gitara, śpiew), Andrzej Filipiak (gitara basowa, śpiew).

SzantySkar to także okazja do podsumowania mijającego sezonu żeglarskiego, więc nie zabraknie zapewne wspominek, dyskusji czy wymiany poglądów. Reprezentanci Sterny przybliżą uczestnikom także swój program Łódka dla Skarżyska, który został zainicjowany w tym roku.

Sąsiedzi
Sąsiedzi (fot. archiwum organizatora)
North Cape
North Cape (fot. archiwum organizatora)
Old Marinners
Old Marinners (fot. archiwum organizatora)

SzantySkar 2017

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Marsz Różowej Wstążeczki 2017: Uczestnicy apelują do kobiet o profilaktykę

Jak co roku w październiku, miesiącu profilaktyki raka piersi, ulicą Tysiąclecia przeszedł Marsz Różowej Wstążeczki.

Pomimo kapryśnej aury tradycji stało się zadość i VIII Marsz Różowej Wstążeczki się odbył bez problemów. Uczestnicy zebrali się na Plantach, skąd ulicą Tysiąclecia ruszyli w kierunku Miejskiego Centrum Kultury. Tradycyjnie na przodzie jechała charakterystyczna barwna ciężarówka firmy transportowej Łukasza Wilczyńskiego. Uczestnicy mieli w rękach różowe balony, na ubraniach – różowe kokardki, a na sobie – różowe szale.

Właśnie z powodu zmiennej pogody finał Marszu Różowej Wstążeczki odbył się w murach MCK zamiast na placu Staffa, jak to było dotychczas. Tam tradycyjnie można było dowiedzieć się wszystkiego o raku piersi i o tym, jak mu zapobiegać, jak prowadzić profilaktykę i co robić, gdy rak zostanie wykryty.

Do profilaktyki namawiała m.in. dyrektor skarżyskiego Sanepidu Anna Chrzanowska. – Rak piersi to nowotwór o długiej fazie klinicznej i jeśli rozpoznany jest wcześnie, jest szansa, że nie dojdzie do przerzutów i rokuje długie lata życia. Wyleczeniu ulega do 90% przypadków. W Polsce 50% przypadków wykrytych jest jednak zbyt późno, a przecież mamy już dobrze rozwinięte techniki diagnostyczne, z których warto korzystać. Nie każda zmiana w piersi jest rakiem i nie każdy rak kończy się śmiercią – powiedziała.

O regularne badanie piersi apelowała również Elżbieta Waglowska ze skarżyskich Amazonek. – Zwracam się z apelem do dziewcząt i kobiet o badanie. A kobiety dotknięte chorobą zapraszam do nas, na Sikorskiego 20. Prowadzimy zajęcia, spotkania integracyjne, rehabilitację, oferujemy pomoc psychologa – zachęcała.

Do aktywnej profilaktyki zachęcała posłanka Marzena Okła-Drewnowicz oraz samorządowcy: zastępca prezydenta Skarżyska Krzysztof Myszka, burmistrz Suchedniowa Cezary Błach i członek zarządu powiatu skarżyskiego Katarzyna Bilska.

Uczestnicy marszu mogli też na miejscu zbadać sobie ciśnienie krwi, poziom cukru, a na stoisku Naturhouse Skarżysko sprawdzić poziom tkanki tłuszczowej i dowiedzieć się, jak można jej nadmiar zredukować.

Jak zawsze można też było liczyć na gorący poczęstunek, który przygotowali Centrum Integracji Społecznej, Koło Gospodyń Wiejskich z Grzybowej Góry i Spółdzielnia Socjalna „Jodełka”

Organizatorzy marszu rozstrzygnęli konkursy o tematyce związanej z rakiem piersi organizowane w szkołach, a na miejscu do konkursów wiedzy zaprosili uczestników marszu. Tuż po przybyciu uczestników rozgrzewali bębniarze ze Studium Instrumentów Etnicznych, a na koniec wystąpił zespół Perły z Lamusa.

 

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Franciszkanie są w Skarżysku już 80 lat

W 2017 roku mija 80 lat, odkąd do Skarżyska przybyli franciszkanie. Z okazji rocznicy odbywa się szereg uroczystości. Jednymi z nich była inscenizacja o życiu św. Franciszka oraz msza dziękczynna za tak długą i owocną posługę zakonników w naszym mieście.

4 października to dzień wspomnienia św. Franciszka z Asyżu. Tego właśnie dnia w klasztorku na Kamiennej parafianie i goście mogli poznać życiorys świętego i drogę, jaką przebył ku świętości pochodzący z bogatej rodziny młodzieniec.

Zebrani dokładnie poznali historię obecności ojców franciszkanów w Skarżysku – od momentu ich przybycia do Skarżyska tuż przed wojną, poprzez powojenne losy, erygowanie parafii, budowę obecnej świątyni, aż po chwilę obecną.

Fragmentom filmu dokumentalnego i opowieści o historii parafii towarzyszyły pieśni w wykonaniu parafialnego chóru z akompaniamentem Leopolda Twardowskiego.

Po inscenizacji połączonej z lekcją historii, odbyła się msza dziękczynna, którą koncelebrował biskup Piotr Turzyński. Tuż przed jej rozpoczęciem ojciec Rafał Kołodziejski, gwardian klasztoru i proboszcz parafii, dziękował wszystkim, którzy tworzyli i nadal tworzą parafię – hierarchom kościelnym, obecnym i byłym braciom franciszkanom oraz parafianom i przyjaciołom parafii.

Franciszkanie przybyli do Skarżyska tuż przed II wojną światową. Mieszkańcy miasta i kościelni hierarchowie dostrzegali potrzebę wzniesienia nowej parafii w dynamicznie rozwijającym się i szybko zaludniającym mieście.

Za inicjatora sprowadzenia franciszkanów do Skarżyska uważany jest ks. Stanisław Koprowski, proboszcz parafii Najświętszego Serca Jezusowego, który zwrócił się do ówczesnego prowincjała o. Anzelma Kubita z prośbą o wysłanie Franciszkanów do Skarżyska na stałe.

Prośba została rozpatrzona pozytywnie i już w 1937 roku poświęcono kamień węgielny pod budowę klasztoru. Rok później dokonano poświęcenia kaplicy, która otrzymała tytuł Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Wkrótce po wybuchu wojny kaplicę i klasztor zamknięto – była to kara za współpracę zakonników z konspiracyjną organizacją Orzeł Biały. Kilku z nich poniosło śmierć z rąk okupanta.

Po wojnie franciszkanie wrócili do Skarżyska. W 1957 roku erygowano parafię p.w. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Już wtedy starano się o budowę kościoła z prawdziwego zdarzenia. Po wielu latach zabiegań w 1984 roku budowę rozpoczęto, a zakończono ją w 1987 r. Prace wykończeniowe w budynku trwały jednak jeszcze przez dwadzieścia lat, do 2007 roku.

Ojciec Rafał Kołodziejski
Ojciec Rafał Kołodziejski jest obecnym gwardianem klasztoru i proboszczem parafii

Historia parafii oparta jest na tekście ze strony internetowej parafii.

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Z życia Zespołu Placówek Edukacyjno-Wychowawczych: Wycieczka do Szczebrzeszyna, Zwierzyńca i Zamościa

Nasi uczniowie ze zniecierpliwieniem i radością czekali na szkolną eskapadę do Szczebrzeszyna, Zwierzyńca i Zamościa. Program obejmował wiele ciekawych kulturowo, architektonicznie i przyrodniczo miejsc.

Celem wycieczki było poznanie walorów krajobrazowych Roztoczańskiego Parku Narodowego. Na wycieczkę wyruszyliśmy autokarem. Każde z miejsc, które zwiedzaliśmy zachwycało i zaskakiwało jednocześnie. Atmosfera jaka nam towarzyszyła przez te dwa dni napawała optymizmem każdego z nas. Ale po kolei…

Na kilka chwil zawitaliśmy do Szczebrzeszyna. Nazwę miasta rozsławił Jan Brzechwa wierszem „W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie…”. Każdy chciał mieć pamiątkową fotografię z symbolem tego miasta – pomnikiem chrząszcza. Znajduje się tam nadal funkcjonująca cerkiew i dobrze zachowana synagoga, które udało się nam zobaczyć.

Kolejnym etapem naszej podróży był Zwierzyniec. Tu zwiedziliśmy kościółek św. Jana Nepomucena zwany „na wodzie”, gdyż leży na wyspie pośrodku stawu. Z wieży widokowej mogliśmy podziwiać roztoczański krajobraz nad stawami Echo, a także obserwować pasące się na groblach koniki polskie.

Zamość to kolejny etap naszej podróży. Po rozlokowaniu się w pokojach i posiłku wymaszerowaliśmy na wieczorne zwiedzanie Zamościa. Przeszliśmy przez park podziwiając barwne fontanny, wzdłuż starych murów, które tak wspaniale prezentują się w wieczornym świetle. W bajecznym blasku lamp Rynku Wielkiego, zamojskich uliczek zachwycał i zapierał dech w piersiach renesansowy świat.

Rankiem znów wyruszyliśmy podziwiać Stare Miasto w całej okazałości, poszerzając zasoby naszej wiedzy dotyczące tego miejsca dzięki niezwykle ciekawym opowieściom przewodnika,  Pana Wojtka. Wszystkich zachwyciły renesansowe kamieniczki, ratusz będący architektonicznym symbolem Zamościa, Rynek Wielki, który jest jednym z piękniejszych miejskich placów w Polsce.

Mieliśmy też okazję pomóc w oddaniu strzału z prawdziwej armaty. Odwiedziliśmy także zoo. Widzieliśmy tam wspaniałe okazy niespotykanych w Polsce zwierząt. Podziwialiśmy różne rodzaje małp, puchaczy, żyrafy oraz mniejsze i większe koty. Miłym akcentem kończącym wycieczkę było udanie się do McDonalda i zjedzenie wspólnego posiłku.

Zmęczeni i zadowoleni, pełni wrażeń i z mnóstwem pamiątek wróciliśmy wieczorem do domu.

Polecamy wszystkim Zamość. Warto tam pojechać!!!

Zdjęcia: archiwum ZPEW

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Koguciki pilnie poszukiwane – MCK tworzy dziecięcy zespół ludowy

fot. Pixabay

Miejskie Centrum Kultury planuje utworzyć dziecięcy zespół ludowy o nazwie Koguciki i zaprasza dzieci, które chciałyby w nim występować.

Przy MCK działy już dorosły zespół ludowy – Zespół Pieśni i Tańca „Skarżysko”, który, nota bene, w tym roku obchodził 10-lecie istnienia. Kieruje nim Katarzyna Tambor i również ona pokieruje Kogucikami.

Do zespołu zaprasza dzieci w wieku od 7 do 12 lat, które lubią tańczyć, śpiewać i… kolorowo się ubierać. Co ważne, nie trzeba mieć doświadczenia. – Wystarczy mieć słuch i poczucie rytmu. Na początku będziemy uczyć się prostych tańców, do melodii „Zasiali górale” czy „Uciekła mi przepióreczka”, a dopiero potem naszych tańców narodowych, jak polonez, kujawiak czy oberek – wyjaśnia Katarzyna Tambor.

Utworzenie dziecięcego zespołu ludowego to chęć kultywowania wśród najmłodszych zamiłowania do polskiej kultury ludowej. – Najlepiej jest zacząć prace z małymi dziećmi. Wtedy łatwiej jest w nich zaszczepić pasję. Ja sama tak zaczynałam swoją przygodę z tańcami ludowymi. Liczę, że w przyszłości członkowie Kogucików zasilą szeregi dorosłego zespołu – dodaje Katarzyna Tambor.

Pierwsze spotkanie organizacyjne odbędzie się 11 października 2017 r. o godz. 16:15 w sali nr 115 Miejskiego Centrum Kultury.

Zapraszamy!

Nabór do dziecięcego zespołu ludowego Koguciki w MCK Skarżysko-Kamienna

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Jesienny Piknik Integracyjny w Siódemce: Deszczowa pogoda nie przeszkodziła w dobrej zabawie

W Szkole Podstawowej nr 7 odbył się tradycyjny coroczny Jesienny Piknik Integracyjny. Wspólnie z dziećmi bawili się nauczyciele i rodzice. W szkole pojawili się również zaproszeni goście.

Minął już gorący okres, jakim w każdej szkole jest początek roku szkolnego i można było przystąpić do organizacji corocznego pikniku. Niestety, aura dziś nie dopisała i piknik odbył się w murach szkoły zamiast na zewnątrz.

To jednak nie pokrzyżowało szyków dzieciom i dorosłym i wszyscy świetnie się bawili. A do wyboru było wiele atrakcji. Na sali gimnastycznej odbywały się gry i zabawy sportowe oraz pokazy. W szkole pojawili się podopieczni Akademii Holistycznej i Skarżyskiego Klubu Sportów Walki. Zaprezentowali pokazy karate oraz gimnastyki.

Ci drudzy przygotowują się właśnie do Międzynarodowego Turnieju Karate Skarżysko-Kamienna Cup, jaki w sobotę odbędzie się w Skarżysku. Trener SKSW, Zbigniew Zaborski, zaprosił dzieci do konkursu, w którym nagrodami były uczestnictwo w obozie sportowym oraz w zajęciach w dowolnej sekcji klubu.

Dobra zabawa nie byłaby możliwa bez poczęstunku. Na dzieci czekały kiełbaski z grilla, ciasta upieczone przez rodziców oraz wata cukrowa i popcorn. Uczniowie szkoły chętnie też malowali sobie twarze oraz paznokcie.

W trakcie festynu odbył się kiermasz zabawek, a przez cały czas taneczną muzykę puszczał DJ Tomasz Gluza.

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Powiatowy Marszobieg Jesienny: Z Pogorzałego na Bernatkę z grzybobraniem po drodze

10 kilometrów spaceru leśnymi duktami, grzybobranie, kiełbaski z ogniska i grilla, obowiązkowe konkursy oraz dobra zabawa – tak można podsumować Powiatowy Marszobieg Jesienny.

Przy idealnej pogodzie odbył się kolejny Powiatowy Marszobieg Jesienny, na który zaprosiło skarżyskie Starostwo Powiatowe. Po przejściu wymagającej 10-kilometrowej trasy zaczynającej się na ulicy Rajdowej na Pogorzałym, uczestnicy biwakowali nad zalewem Bernatka.

Tym razem trasa wiodła nie tylko leśnymi drogami, ale również wąskimi ścieżkami. Zahaczyła także o Cmentarz Wojenny Podobwodu Skarżysko-Kamienna Armii Krajowej na stoku Skarbowej Góry.

Jako że grzyby w tym roku obrodziły, wielu marszobiegaczy wróciło do domów z pokaźnymi zbiorami.

Na mecie na przybyłych czekał poczęstunek. Można było zjeść kiełbaskę albo z grilla, albo samodzielnie upiec w ognisku. Pieczone ziemniaki również były.

Organizatorzy jak zawsze przygotowali konkursy z nagrodami. W jednym z nich zadaniem uczestników było zrobić po drodze zdjęcie grzybów.

Do organizacji tegorocznego marszobiegu jesiennego włączył się Związek Strzelecki „Strzelec”, którego członkowie na trasie pełnili rolę ratowników medycznych, a na mecie przygotowali dla dzieci i młodzieży konkurs w postaci biegu patrolowego.

Powiatowy Marszobieg JesiennyJan Włodarczyk - prezes PTTK Skarżysko

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Chilloutowy wieczór w Semaforze: Wystąpili Patrycja Zarychta i Mikołaj Janowski

Piątkowy koncert Patrycji Zarychty z supportem Mikołaja Janowskiego był świetną okazją, aby rozpocząć weekendowy relaks.

Dla Patrycji Zarychty był to drugi koncert jesiennej trasy, która zwieńczy intensywny rok w jej muzycznej karierze. Dość powiedzieć, że w tym roku wydała swoją debiutancką płytę „Szczęście”, wystąpiła na kilku wyjątkowych scenach (w tym Woodstock i Opole), a na jej piosenki można głosować na Liście Przebojów Programu Trzeciego.

Do tego dochodzą koncerty i warsztaty w rodzinnym Skarżysku i okolicach.  – Wszystkie te wydarzenia są dla mnie ważne, ale punkt przełomowy to zdecydowanie wydanie mojej pierwszej płyty. Jeśli chodzi o dalszy rozwój mojej kariery, to staram się nie mieć oczekiwań. To co robię, robię z serca, po prostu działam i staram się iść do przodu – wyjaśnia wokalistka.

Z Patrycją Zarychtą na scenie wystąpili:

  • Marcin Rak – perkusja
  • Mikołaj Trybulec – moog, bas
  • Marek Pędziwiatr – klawisze

Dla multiinstrumentalisty Mikołaja Janowskiego to piątkowy koncert może się okazać przełomowym w muzycznej przygodzie. Był to bowiem jego debiut solowy. Skarżyszczanie znają Mikołaja głównie z gry w Studium Instrumentów Etnicznym i Małym S.I.E., ale występuje on również w Orkiestrze Reprezentacyjnej SGGW w Warszawie oraz gra z klubowymi didżejami.

Na scenie Semafora jego instrumentarium stanowiły: trąbka, pianino, syntezator, MPC i looper. Wykonał swój autorski materiał, który określa mianem chilloutu z elementami jazzu i elektroniki. – To prosta, ale emocjonalna muzyka. Mam wrażenie, że koncert został dobrze przyjęty, a skoro tak, to czemu dalej nie grać solo – powiedział po swoim występie.

Na koncert do Semafora zaprosiło Stowarzyszenie Przyszłość i Rozwój.

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Świętokrzyski Turniej Bocce Olimpiad Specjalnych: Zacięta rywalizacja i dobra zabawa

Sportowcy zrzeszeni w świętokrzyskich klubach Olimpiad Specjalnych pojawili się w czwartek w Skarżysku, żeby rywalizować w bocce – włoskiej wersji gry w kule.

W tydzień po zmaganiach w golfa i jeździe na wrotkach i rolkach Skarżysko znów było areną zmagań sportowców Olimpiad Specjalnych. Tym razem rywalizowali oni w bocce.

Na hali Miejskiego Centrum Sportu i Rekreacji spotkały się drużyny niemal wszystkich świętokrzyskich klubów Olimpiad Specjalnych, a wśród nich kluby skarżyskie: Buziaki, Tacy Sami, Olimp i Tornado.

Zawody rozpoczęły się od tradycyjnego uroczystego otwarcia. Przy dźwiękach hymnu Olimpiad Specjalnych dokonano wciągnięcia flagi, któremu asystowali Anna Woźniak i Tomasz Faliński, utytułowani zawodnicy, którzy zdobywali już medale na najważniejszych imprezach, także międzynarodowych.

Po otwarciu i występach muzycznych i tanecznych, zawodnicy mogli przystąpić do gry. Jak zawsze w ich wypadku, robili to z pasją i ogromnym zaangażowaniem.

Bocce to wywodząca się z Włoch gra przypominająca angielską grę w kule. Używa się dwóch kolorów kul, czerwonych i zielonych, które należy potoczyć tak, aby znalazły się jak najbliżej palliny, białej kulki wprowadzanej do gry na początku rozgrywki.

Świętokrzyski Turniej Bocce Olimpiad Specjalnych został zorganizowany przez regionalny oddział Olimpiad Specjalnych Świętokrzyskie, Zespół Placówek Edukacyjno-Wychowawczych, Powiatowy Środowiskowy Dom Samopomocy oraz skarżyskie kluby Olimpiad Specjalnych, Olimp i Tacy Sami.

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

POSTAWISZ PRO KAWĘ?

Podoba Ci się to, co robimy na ProSkarżysko? Więc może postawisz nam kawę? Dziękujemy! :)

Postaw mi kawę na buycoffee.to

NAJNOWSZE

Pogoda i smog - Skarżysko-Kamienna

NAJPOPULARNIEJSZE