Ponad dwa tysiące pierników trafiło do mieszkańców Skarżyska i Skarżyska Kościelnego, a w zamian do puszek trafiło ponad 10 tysięcy złotych na leczenie i rehabilitację Kai i Kacpra Pisarków, rodzeństwa chorego na rdzeniowy zanik mięśni.
Trwa akcja społeczna, której celem jest zebranie jak największej kwoty dla Kai i Kacpra Pisarków ze Skarżyska. Leki, które mogłyby pomóc dzieciom, są bardzo drogie i, niestety, nierefundowane. Ich koszt w pierwszym roku przyjmowania leków wynosi aż 6 milionów złotych. Wśród licznych akcji na rzecz dzieci jest też akcja Piernikowe Love.
Niedzielna zbiórka, która odbyta się w kościele św. Brata Alberta, była trzecią odsłoną akcji i miała być ostatnią. Jak się jednak okazuje, będzie jeszcze co najmniej jedna, za tydzień, na Lipowym Polu. Nie brakuje bowiem i chętnych do pieczenia pierników, i chętnych do ich zakupu.
W dwóch pierwszych edycjach, kiedy sprzedawano pierniki w kościele w Skarżysku Kościelnym i w Klasztorku na Kamiennej, zebrano blisko 10 tysięcy złotych. Do tego na pewno dojdzie spora kwota z „Alberta”.
W sumie upieczono już około dwóch tysięcy piernikowych serc. A że zbliża się Wielkanoc, doszły do nich zajączki, baranki, kurczaczki i jajka. Wypieki to dzieło dzieci i młodzieży ze Szkolnego Koła Wolontariatu ze szkoły na Kościelnym, rodziny Kai i Kacpra, a także zupełnie anonimowych osób, które przynoszą je do szkoły.
To właśnie Szkolne Koło Wolontariatu jest organizatorem tej akcji. A akcja Piernikowe Love wywodzi się z corocznej tradycji pieczenia pierników na cele charytatywne w szkole na Kościelnym. – Od kilku lat w ferie zimowe piekliśmy pierniki z przeznaczeniem na pomoc komuś z naszej społeczności. W tym roku wsparliśmy Kaję i Kacpra. Nie spodziewaliśmy się jednak tak dużego powodzenia. Z małej lokalnej akcji, rozrosła się w dużo większą – mówi Anna Rokita, opiekunka Szkolnego Koła Wolontariatu.
Sukces akcji nie byłby możliwy bez ogromnego zaangażowania wielu osób, w szczególności dzieci i młodzieży. – Jestem bardzo zadowolona i dumna ze swoich dzieciaków, że się angażują i poświęcają swój czas. I robią to chętnie, bez przymuszania – dodaje Anna Rokita.
Kolejna edycja akcji najprawdopodobniej już w następną niedzielę w kościele na Lipowym Polu. Poza akcją Piernikowe Love, odbyło się i odbywać będzie wiele imprez charytatywnych na rzecz Kai i Kacpra.