Strona główna Blog Strona 211

Niewybuch bomby lotniczej znaleziony w okolicach dworca PKP. Zajęli się nim saperzy

Saperzy zabezpieczyli niewypał z czasów II wojny światowej, który ekipy budowlane znalazły w okolicach dworca PKP w Skarżysku-Kamiennej – radziecką bombę OFAB-100. Przed wydobyciem bomby zarządzono ewakuację okolicy.

Na bombę natrafiła w piątkowy poranek ekipa firmy Celsium serwis, która wykonuje przyłącze ciepłownicze dla dwóch bliźniaczych budynków w okolicy dworca – przychodni Alfa i biurowca kolejowego. Jak informuje prezes firmy Celsium serwis Dagmara Nowak-Trochimiuk, firma wykonywała przewiert pod dojazdem pod dworzec, aby nie trzeba było zamykać dojazdu. Prace te nie miały bezpośredniego związku z remontem dworca kolejowego, który trwa od kilku miesięcy.

Terenu oraz niewybuchu od rana pilnowali strażacy, policjanci oraz Straż Ochrony Kolei. Saperzy z jednostki wojskowej na kieleckiej Bukówce zabezpieczyli pocisk, ale zanim zabrali się do prac, ewakuowano okolicę: pocztę, dworzec, domy handlowe Lewiatan Bartek i PatJo, bazar Manhattan, sklep rowerowy Eurobici i inne budynki. Wstrzymano ruch w okolicach dworca i zamknięto pieszą kładkę. Promień rażenia mógł sięgnąć jednego kilometra.

Saperzy zabezpieczyli niewypał, którym okazała się być 100-kilogramowa bomba najprawdopodobniej zrzucona przez lotnictwo radzieckie w ostatnich miesiącach II wojny światowej. – Niewybuch stanowił duże zagrożenie, istniało wysokie prawdopodobieństwo wybuchu. To 100-kilogramowa bomba radziecka OFAB-100 – podsumował akcję Robert Krasowski, starszy chorąży sztabowy, dowódca patrolu rozminowania.

Pocisk najprawdopodobniej przeleżał w ziemi od stycznia 1945 roku. – Bomba najpewniej została zrzucona w trakcie nalotów na dworzec wykonywanych przez radzieckie bombowce nurkujące Pe-2. Ostatni taki nalot miał miejsce 16 stycznia 1945 roku, tuż przed wkroczeniem wojsk radzieckich do Skarżyska. Rosjanie chcieli w ten sposób zablokować drogę ewakuacji okupantowi niemieckiemu. Obecność niewybuchu w tym miejscu nie dziwi, ale dziwi, że przeleżał on w ziemi tak długo – powiedział Tadeusz Sikora, historyk.

 

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Justyna i Paweł zaliczyli Tour de Pologne

Justynie towarzyszył tata Tadeusz, a Pawłowi jego wychowawczyni Marzena Grzelec, fot. Fundacja Eco Textilyszył tata Tadeusz, a Pawłowi jego wychowawczyni Marzena Grzelec

Justyna Tyszer i Paweł Kucy, dwoje niepełnosprawnych mieszkańców Skarżyska-Kamiennej, wzięło udział w wyjątkowym, przeprowadzonym po raz pierwszy w historii Tour de Pologne, wydarzeniu. Zanim metę minęli kolarze, oni przejechali ją na rowerach jako pierwsi.

To, co na długo zapadanie w pamięci Justyny i Pawła, wydarzyło się w Zabrzu podczas trzeciego etapu tegorocznego Tour de Pologne, największego w Polsce wyścigu kolarskiego. Oboje przejechali linię mety na rowerach trójkołowych, takich samych, jakie fundacja Eco Textil ofiarowuje niepełnosprawnym w całym kraju.

Justynie na trasie towarzyszył tata Tadeusz Tyszer, a Paweł pokonał odcinek w towarzystwie swojej wychowawczyni Marzeny Grzelec. Nasi rowerzyści są wychowankami Zespołu Placówek Edukacyjno-Wychowawczych i jednocześnie zawodnikami Klubu Olimpiad Specjalnych Olimp.

Fundacja Eco Textil dzięki współpracy z Polskim Czerwonym Krzyżem zaprosiła do udziału w Tour de Pologne ośmioro uczestników z całego kraju. W tym gronie było dwoje skarżyszczan. – Były łzy szczęścia i ogromne wzruszenie, a następnie łzy smutku i niedowierzanie w to, co się wydarzyło. Ósemka wspaniałych i wyjątkowych niepełnosprawnych cyklistów z różnych miast Polski wzięła udział w niezwykłej paradzie rowerów trójkołowych. Choć na co dzień osoby te zmagają się z wieloma przeciwnościami losu, to 5 sierpnia 2019 roku w Zabrzu połączyła ich ogromna miłość do sportu. Udział w tym wyjątkowym przedsięwzięciu to ogromne wyróżnienie dla nas wszystkich. Współpraca Polskiego Czerwonego Krzyża i fundacji Eco Textil na rzecz środowiska osób niepełnosprawnych pozwoliła zbudować silną i niezwykłą społeczność, bo trójkołowym cyklistom na trasie towarzyszyła rodzina, nauczyciele, a kciuki zaciskała rzesza przyjaciół w ich rodzinnych miastach – powiedziała Monika Lipnicka, prezes fundacji.

Wydarzenie było również formą podziękowania osobom, które oddają niepotrzebną odzież do specjalnych pojemników. To właśnie dzięki środkom pochodzącym z recyklingu tekstyliów trójkołowe rowery przekazywane są osobom niepełnosprawnym.

W tym wyjątkowym przejeździe oprócz Justyny Tyszer i Pawła Kucego udział wzięli: Jerzy Blinda z Katowic, Wiktoria Suchecka oraz Andrzej Jabłoński z Kalisza, Martyna Mazurowska z Lednogóry, Kamil Wojciechowski z Gniezna, Kamila Wysota z Ostrowa Wielkopolskiego. – Swoją siłą, zaangażowaniem i optymizmem pokazaliście, że pomimo trudności można pokonywać przeszkody i bariery, a najważniejsze jest pozytywne nastawienie. Dzięki wam ten dzień był wyjątkowy – mówił Andrzej Antoń, koordynator projektu Tekstylia PCK podczas wręczania pamiątkowych medali i upominków.

Przejazd osób niepełnosprawnych podczas 76. edycji Tour de Pologne to wydarzenie, które wpisuje się w cykl działań prowadzonych przez Fundację Eco Textil i Polski Czerwony Krzyż mających na celu aktywizację osób niepełnosprawnych. Na terenie całego kraju funkcjonuje już ponad 160 wypożyczalni sprzętu rehabilitacyjnego, w których poza rowerami dostępne są również wózki balkoniki czy kule.

Choć emocje jeszcze nie opadły, Fundacja Eco Textil już intensywnie pracuje nad zupełnie nowym projektem. – Jeszcze jesienią tego roku chcemy uruchomić bezpłatną, internetową wypożyczalnię sprzętu rehabilitacyjnego. Będzie to największa tego typu wypożyczalnia w Polsce. Wypożyczyć będzie można m.in. łóżka rehabilitacyjne, chodziki i wózki – dodaje Monika Lipnicka.

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Paweł Kupidura ze Skarżyska ciężko choruje. Przyjaciele uruchomili zbiórkę

Paweł Kupidura przebywa teraz w Centrum Onkologii w Warszawie

Paweł Kupidura, mieszkaniec Skarżyska-Kamiennej, pracownik skarżyskiego Miejskiego Centrum Kultury, w czerwcu tego roku dowiedział się, że ma nowotwór złośliwy na kręgosłupie. Aby ulżyć mu w kosztach leczenia i innych związanych z nim wydatkach, przyjaciele uruchomili zbiórkę przez internet.

Paweł Kupidura przegrał walkę z chorobą:

Paweł Kupidura, pracownik MCK, nie żyje

Paweł Kupidura jest pracownikiem MCK. Choć wielu skarżyszczan odwiedza to miejsce, to pewnie mało kto „Kupera” zna. Paweł jest pracownikiem technicznym, a więc prawie nigdy nie pojawia się w centrum wydarzeń, natomiast bez niego wiele z nich nie mogłoby się odbyć – Paweł dba, aby przebiegały sprawnie.

Zapraszamy na koncert charytatywny dla Kupera – Pawła Kupidury:

Przyjaciele zagrają koncert charytatywny dla Kupera – Pawła Kupidury

 

Paweł od dłuższego czasu narzekał na stan zdrowia, ale przez długi czas lekarze nie potrafili wskazać właściwej przyczyny. Dopiero w czerwcu tego roku podali diagnozę, jakiej nikt nie chciałby nigdy usłyszeć – nieoperacyjny nowotwór złośliwy ulokowany na kręgosłupie.

Skarżyszczanin przebywa teraz w Centrum Onkologii – Instytucie im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie. Przechodzi badania, które mają dać odpowiedź, co dalej. Na pozytywne wieści od lekarzy czeka jego rodzina – żona i dwie córeczki.

Nie jest tajemnicą, że tak poważna choroba to ogromne wydatki – na leczenie, ale też i na przejazdy oraz wiele innych. Przyjaciele i koledzy z pracy ruszyli więc z pomocą. Na portalu crowdfundingowym pomagam.pl ruszyła zbiórka „Pomagamy Kuperowi”. – Jeżeli mieszkacie w Skarlandzie, to na pewno go znacie, albo mieliście z mim kontakt. Kuper to taki „Brat Łata” – wszystkim i wszędzie pomagał. Przed Kuperem długa droga do odzyskania zdrowia, dlatego pomyślałam sobie, że możemy mu pomóc. Koszty transportu, koszty badań, wizyty w klinikach i pobyty w szpitalu są ogromne, cała rodzina włączyła się w pomoc – jednak  to studnia bez dna. Ciężko wiązać koniec z końcem, a walka o życie dopiero się rozpoczyna! Paweł ma dwie cudowne, małe córeczki i żonę, której każdy dzień, to walka o przetrwanie i lepszą przyszłość – czytamy w opisie zbiórki.

Cel zbiórki to 30 tysięcy złotych i zebrana kwota przekroczyła już 1/3 ustalonego celu. W planach są też inne formy pomocy Pawłowi Kupidurze, w tym impreza charytatywna.

Przyłączamy się do apelu o wsparcie!

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Street Food Festival 2019: Po raz czwarty uliczne jedzenie przyjechało do Skarżyska

Przez trzy weekendowe dni mieszkańcy Skarżyska-Kamiennej mogli próbować ulicznego jedzenia najróżniejszego rodzaju, od hamburgerów i frytek po podpłomyki i burrito. Na deser były lody i… spektakle teatralne.

Zapraszamy na Street Food Festival 2020 w Skarżysku-Kamiennej:

Street Food Festival 2020 w Skarżysku na pożegnanie wakacji

 

Street Food Festival po raz czwarty zawitał na plac Staffa przy Miejskim Centrum Kultury w Skarżysku. I tym razem skarżyszczanie mogli wybierać w ofercie kilkunastu food trucków. Nie było chyba nikogo, kto nie znalazłby czegoś dla siebie. Hamburgery, hot dogi, frytki, burrito, nachosy, podpłomyki, makaron pad thai oraz słodkości na czele z lodami kusiły smakiem i zapachem.

Skarżyszczanie szukali nowych smaków

Oferta każdego gastrowozu przyprawiała o istny zawrót głowy. Nie było łatwo wybrać spośród kilkunastu rodzajów hamburgerów. Nawet hot dogi były w kilku rodzajach. – W Skarżysku największym powodzeniem cieszył się hot dog amerykański z wołowiną. Wołowina jest niezmiennie popularna, czy to w hamburgerze, czy hot dogu. Poza tym wersja japońska, z noodlami. Polacy teraz generalnie lubią wszystko, co azjatyckie – mówi Michał Marczak, właściciel food trucka Jadło na Kółkach.

Food truck Jadło na Kółkach oferował hot dogi w różnych wersjach

Max gotował z natury i z narzeczoną

W niedzielę z Kielc do Skarżyska przyjechał Maksymilian Przybylski. Jest zawodowym kucharzem, ale jego największą pasją jest jego blog „Max gotuje z natury”, na którym pokazuje jak gotować z tego, co można zdobyć na łonie natury.

Na Street Food Festivalu wraz ze swoją narzeczoną zaprezentowali szereg wyrobów z dziko rosnących roślin, a dla obecnych ugotowali krem z pomidorów z dodatkiem marchwi, malin i sera bryndza. Gotując, Max udzielał praktycznych porad, jak prawidłowo gotować, aby wydobyć ze składników to, co najlepsze.

Max gotował, a publiczność się przyglądała i cierpliwie czekała na możliwość skosztowania kremu z pomidorów

Po jedzeniu rozrywka

Kto przyszedł na plac Staffa wieczorem, mógł obejrzeć spektakle. W piątek Krakowski Tatr Uliczny „Scena Kalejdoskop”, który był już na jednej z poprzednich edycji Street Food Festivalu w Skarżysku, tym razem zaprezentował swój nowy spektakl. Mistyczna opowieść pt. „Kamienny” opowiadająca o niemożliwej do zniszczenia żadnymi siłami miłości, oparta na podstawie bieszczadzkich legend, zachwycała klimatem i kunsztem wykonania.

Spektakl „Kamienny” zachwycał scenografią

Sobotni spektakl lakowy pt. „Lis Przechera” w wykonaniu Teatru Lalki i Aktora „Dzięcielinek” przyciągnął uwagę przede wszystkim najmłodszych mieszkańców miasta.

Za rok znów pojemy ulicznego jedzenia

Street food, czyli uliczne jedzenie, cieszy się niesłabnącym powodzeniem i w przyszłym roku zapewne znów będziemy mieli okazję spróbować oryginalnych potraw. – Kolejna udana impreza w Skarżysku. Ludzie ewidentnie lubią, jak przyjeżdżają food trucki. Było coś dla ciała i coś dla ducha. Właściciele food trucków mówią, że mieszkańcy Skarżyska są mile nastawieni, jest przyjazna atmosfera i fajnie się wtedy gotuje i karmi – mówi Michał Skoczek z firmy Street Food Polska, organizator festiwalu.

Street Food Festival wieczorową porą okiem drona, fot. Dronspekcja

 

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Dwoje skarżyszczan weźmie udział w Tour de Pologne

Fot. fundacja Eco Textil

Tegoroczna edycja wyścigu kolarskiego Tour de Pologne na długo pozostanie w pamięci dwojga niepełnosprawnych mieszkańców Skarżyska-Kamiennej. Justyna Tyszer i Paweł Kucy wezmą udział w przejeździe, który poprzedzi finisz kolarzy na mecie trzeciego etapu w Zabrzu.

W poniedziałek, 5 sierpnia 2019 roku, kolarze uczestniczący w tegorocznej edycji wyścigu tour de Pologne przejadą z Chorzowa do Zabrza. Zanim wjadą na metę, przekroczą ją kolarze niepełnosprawni. W gronie ośmiu osób będą Justyna i Paweł.

Justyna i Paweł są wychowankami Zespołu Placówek Edukacyjno-Wychowawczych w Skarżysku-Kamiennej. Justyna Tyszer to jedna z pierwszych cyklistek na trójkołowych rowerkach podarowanych przez organizatorów wyjątkowego przejazdu, czyli Fundację Eco Textil i Polski Czerwony Krzyż. Swoją przygodę z trójkołowcem zaczęła już w 2014 roku. Tak się szczęśliwie złożyło, że jej tata wygrał później rower na festynie miejskim i od tamtej pory wspólnie przemierzają okolice Skarżyska.

Justyna Tyszer, fot. fundacja Eco Textil

Paweł Kucy to aktywny sportowiec, mający na swoim koncie wiele sukcesów. Jest zawodnikiem Klubu Olimpiad Specjalnych Olimp ze Skarżyska. Jego przygoda rowerowa, podobnie jak Justyny, zaczęła się w 2014 roku. Obydwoje będą mieli teraz okazję na wykorzystanie swoich umiejętności na największej rowerowej imprezie w Polsce.

Paweł Kucy, fot. fundacja Eco Textil

– Poprzez zorganizowanie wspólnego przejazdu chcemy pokazać, że osoby niepełnosprawne mogą aktywnie spędzać czas i dołączać do sportowych aktywności. Uczestnictwo w tak doniosłym wydarzeniu, jakim jest Tour de Pologne to dla każdego ogromne przeżycie. Mamy więc nadzieję, że wszyscy uczestnicy po tym dniu będą bogatsi o wiele dobrych wspomnień. Chcemy też podkreślić, że przejazd nie będzie miał formy rywalizacji, tylko spokojnej jazdy, z której można wynieść wiele radości – mówi Monika Lipnicka z Fundacji Eco Textil.

Justyna i Paweł z Moniką Lipnicką z fundacji Eco Textil, fot. fundacja Eco Textil

– Wspólny przejazd to również sposób na podziękowanie wszystkim osobom, które oddają niepotrzebną odzież do specjalnych pojemników. To dzięki środkom pochodzącym z recyklingu tekstyliów możemy przekazywać osobom niepełnosprawnym trójkołowe rowery – dodaje koordynator projektu Tekstylia PCK Andrzej Antoń.

Transmisję z wyścigu Tour de Pologne można oglądać w TVP 1, TVP Sport i Eurosport 1 oraz przez internet na platformach tych stacji.

Zapraszamy do śledzenia występu naszych kolarzy.

 

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Tomasz Sobania biegnie charytatywnie przez Polskę dla chorej na raka matki trójki dzieci i właśnie przybiegł do Skarżyska

Tomasz sobania bieg przez polske

Tomasz Sobania, 20-letni biegacz, jest w trakcie pokonywania Charytatywnego Biegu Maratonami przez Polskę. Zbiera pieniądze i zachęca do finansowego wsparcia chorej na raka Dominiki, matki trójki dzieci.

Tomasz Sobania to 20-latek, który uwielbia biegać. Postanowił sobie, że pobiegnie dla kogoś charytatywnie, aby pomóc. Właśnie realizuje swój pomysł. Biegnie 750 kilometrów od Tatr do morza, z Zakopanego do Gdyni, a codziennie pokuje dystans maratonu, czyli 42,195 km!

Do celu przez Skarżysko

W sobotę Tomasz Sobania przebiegł z Kielc do Skarżyska-Kamiennej i nocował w naszym mieście. W niedzielę pobiegł dalej – do Radomia. Swoją trasę układa tak, aby codziennie przebiec maraton. Przez 18 dni biegu na jego liczniku uzbiera się 750 kilometrów.

tomasz sobania bieg przez polske
Tomasz Sobania

Tomasz Sobania pochodzi z miejscowości Toszek na Górnym Śląsku. Pół żartem, pół serio mówi, że zawsze wszędzie chodził na ostatnią chwilę, wiec wszędzie musiał biec i w rezultacie został biegaczem. W zawodach biega już pięć lat, a trenuje w Piaście Gliwice.

Jego dotychczasowy największy wyczyn biegowy, nie mniej imponujący, to pokonanie dystansu 300 kilometrów biegiem podczas pielgrzymki z Polski do katedry w Santiago de Compostela w Hiszpanii, miejsca spoczynku św. Jakuba Większego, jednego z dwunastu apostołów.

Tomasz Sobania biegnie dla Dominiki

W tym roku postanowił, że przebiegnie jeszcze więcej, ale postanowił też, że wesprze kogoś w potrzebie. – Dominikę poznałem przez fundację Arka Noego z Gliwic. Dowiedziałem się, jak dużo pieniędzy wydaje na leczenie raka piersi. Pomyślałem sobie, że to jest właśnie ta osoba, której chcę pomóc – mówi Tomasz.

Swój bieg zaczął 29 lipca w Zakopanem. Do Gdyni chce wbiec 15 sierpnia. Po drodze zbiera pieniądze do puszki, a przed biegiem założył zbiórkę w internecie – „Ja biegnę, Ty pomagasz”. Cel to zebranie 30 tysięcy złotych.

tomasz sobania bieg charytatywny maratonami
W sobotę Tomasz Sobania przybiegł do Skarżyska-Kamiennej, na Rejów

Każdego dnia Tomasz Sobania pokonuje dystans maratonu. Bieg dzieli na dwie części, jeden biegnie rano, drugi po południu lub wieczorem. – Na początku miałem kryzys i pierwsze dni były trudne. Organizm się jednak rozkręca i przystosowuje. W Świętokrzyskiem biegnie mi się bardzo dobrze. Czekam teraz na równiny, żeby nie było żadnego pagórka po drodze – mówi.

Po noclegu w Skarżysku Tomasz chciałby wziąć udział w niedzielnej mszy świętej w jednym ze skarżyskich kościołów i po niej pobiegnie w kierunku Radomia.

Biega i pisze

Oprócz biegania inną pasją Tomasz Sobanii jest pisanie książek. Mimo swojego wieku ma ich na koncie już trzy. Jak mówi, zaczął pisanie już w gimnazjum, a jego dwie pierwsze książki były powieściami młodzieżowymi. Ostania książka, pt. „70 dni i 300 km biegu”, opisuje jego wcześniej wspomniany bieg do Santiago de Compostela.

Życzymy bezpiecznego dotarcia do mety i realizacji założonego celu!

tomasz sobania biegitomasz sobania biegacztomasz sobania bieg dla dominiki

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Godzina „W” w klasztorku: Patriotyczne pieśni i msza święta ku pamięci powstańców warszawskich

W Skarżysku-Kamiennej Godzinę „W” można było uczcić na kilka sposobów. Ojcowie franciszkanie wraz z bibliotekarzami zaprosili do siebie, aby wspólnie śpiewać patriotyczne piosenki oraz pomodlić się za tych, którzy walczyli o wolną Warszawę i Polskę.

Przy klasztorku w Rynku na zaproszenie ojców franciszkanów oraz bibliotekarzy z Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej odpowiedziało wiele osób, które wspólnie chciały uczcić pamięć powstańców warszawskich.

Spotkanie przy kościele parafii Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny rozpoczęło się wspólnym odśpiewaniem Mazurka Dąbrowskiego. Potem pod przewodnictwem Leszka Stecia i przy akompaniamencie kapeli działającej przy ośrodku patriotycznym Civitas Polonia zebrani śpiewali piosenki powstańcze oraz inne utwory patriotyczne, min. „Hej chłopcy, bagnet na broń”, „Warszawo ma” czy „Warszawskie dzieci”.

Na spotkanie przybyło kilkoro kombatantów: Marianna Fudala ps. Zuzia, działająca w oddziałach Ponurego, Zofia Kania z Szaraków oraz podkomendni Antoniego Hedy-Szarego – Stefan Kowalski i Jan Pela. Obecny był również prezydent Skarżyska Konrad Krönig.

Po części muzycznej odbyła się msza święta w intencji powstańców.

Godzina „W” na skrzyżowaniu Piłsudskiego i Krasińskiego w Skarżysku:

Godzina „W” w Skarżysku: Biało-czerwone skrzyżowanie przy dźwiękach klaksonów i syren

 

 

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Godzina „W” w Skarżysku: Biało-czerwone skrzyżowanie przy dźwiękach klaksonów i syren

Mieszkańcy miasta tłumnie odpowiedzieli na zaproszenie kibiców i pojawili się na skrzyżowaniu Piłsudskiego i Krasińskiego w Skarżysku-Kamiennej, aby uczcić godzinę „W”, czyli godzinę wybuchu Powstania Warszawskiego.

Mnóstwo osób, w tym wiele z flagami i w patriotycznych strojach, zjawiło się na skrzyżowaniu, aby wspólnie uczcić pamięć powstańców, którzy walczyli o wyswobodzenie Warszawy.

Punktualnie o godz. 17.00 zatrąbiły klaksony, zawyły syreny, a kibice odpalili białe i czerwone race. Kilkuminutowy pokaz został nagrodzony brawami.

Akcję na skrzyżowaniu od kilku lat organizują kibice Granatu i Widzewa, a wspierają ich w tym motocykliści z klubów Road Runners i Daggers.

Więcej zdjęć na portalu Echo Dnia: Godzina W Skarzysko-Kamienna

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Tak uczcimy Godzinę „W”, czyli rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego

Mieszkańcy Skarżyska-Kamienna na kilka sposobów mogą uczcić przypadającą na godz. 17.00 1 sierpnia Godzinę „W”. O tej porze w 1944 roku wybuchło Powstanie Warszawskie.

W Skarżysku odbędzie się kilka inicjatyw, które będą upamiętnieniem wybuchu Powstania Warszawskiego.

Kibice zatrzymają ruch w Godzinie „W”

Kibice Granatu Skarżysko i Widzewa Łódź podobnie jak w latach poprzednich zbiorą się na skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego i Krasińskiego. Przy dźwiękach syren i klaksonów punktualnie o 17.00 odpalą racę, aby uczcić pamięć poległych powstańców.

Zobacz relację z Godziny „W”:

Godzina „W” w Skarżysku: Biało-czerwone skrzyżowanie przy dźwiękach klaksonów i syren

 

 

Zakonnicy i bibliotekarze zapraszają do śpiewania pieśni

W klasztorku na Kamiennej u oo. franciszkanów o 16.45 odbędzie się spotkanie, które rozpocznie się od dźwięków syren i odśpiewania Mazurka Dąbrowskiego. Potem będzie wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych, a całość zakończona będzie mszą świętą.

Spotkanie organizują wspólnie Powiatowa i Miejska Biblioteka Publiczna oraz ojcowie franciszkanie z Parafii Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny.

Więcej o uroczystościach:

Przed nami rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego – bibliotekarze i franciszkanie zapraszają do jej uczczenia

Salwa i darmowy wstęp do Muzeum im. Orła Białego

Skarżyscy muzealnicy upamiętnią Godzinę „W’ salwą artyleryjską, również o godz. 17.00. Potem, do godz. 20.00, wstęp do muzeum będzie darmowy.

Muzeum im. Orła Białego przypomina, że do końca wakacji darmowy wstęp do muzeum mają dzieci do 10. roku życia.

Syreny w całym mieście

Również o 17.00 w Skarżysku zabrzmią syreny strażackie jako wyraz hołdu dla powstańców.

Zapraszamy do uczestnictwa!

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Remont dworca PKP: Budynek dworca będzie zamknięty. Rozpoczęło się wyburzanie pod parking

Prace przy remoncie dworca kolejowego w Skarżysku-Kamiennej posuwają się do przodu. Budynek dworca zostanie zamknięty, uruchomiony zostanie dworzec tymczasowy. Po przeciwnej stronie torów rozpoczęły się rozbiórki budynków pod parking Parkuj i Jedź.

Od 1 sierpnia 2019 roku budynek dworca PKP będzie całkowicie zamknięty dla pasażerów. Tego samego dnia uruchomiony zostanie dworzec tymczasowy, który znajduje się w specjalnie do tego celu postawionym budynku zlokalizowanym koło zabytkowego parowozu.

Dworzec PKP w Skarżysku-Kamiennej został otwarty po remoncie. Kliknij i zobacz, jak teraz wygląda:

Dworzec kolejowy w Skarżysku już otwarty. Tak teraz wygląda

 

dworzec tymczasowy skarzysko
Dworzec tymczasowy znajduje się za lokomotywą (patrząc od strony dworca)

Kasy biletowe zamknięto dziś, tj. 31 lipca, o godz. 13.00. Przez resztę dnia bilety można kupować tylko w pociągach.

Po przeciwnej stronie torów, przy ul. Towarowej, wyburzane są budynki. Na ich miejscu będzie parking typu Park & Ride (Parkuj i Jedź) oraz drogi dojazdowe. Na parkingu będzie zainstalowana stacja ładowania pojazdów elektrycznych. Wyburzone będą jeszcze sąsiednie budynki, w których znajdowały się sklepy i lokale usługowe.

Zakończenie remontu dworca i budowy nowej infrastruktury ma się zakończyć na jesieni 2020 roku. Otwarcie dworca dla pasażerów nastąpi wraz z zakończeniem prac remontowych.

Trwa też przebudowa peronu 3 na skarżyskim dworcu, ale jest to część odrębnej inwestycji – modernizacji linii kolejowej nr 25.

Zobacz wizualizacje dworca PKP po remoncie:

Remont dworca PKP w Skarżysku w 2019 roku (wizualizacje)

 

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

POSTAWISZ PRO KAWĘ?

Podoba Ci się to, co robimy na ProSkarżysko? Więc może postawisz nam kawę? Dziękujemy! :)

Postaw mi kawę na buycoffee.to

NAJNOWSZE

Pogoda i smog - Skarżysko-Kamienna

NAJPOPULARNIEJSZE