Strona główna Blog Strona 22

Sylwester 2024 pod gwiazdami w Skarżysku! Zapraszamy na Plac Staffa na powitanie nowego roku

sylwester pod chmurką 2024 skarzysko
Sylwester pod gwiazdami 2024 w Skarżysku-Kamiennej. Zapraszamy na Plac Staffa przy MCK; grafika: MCK

Przywitać nowy 2025 rok oraz pożegnać stary, 2024, mieszkańcy Skarżyska-Kamienne jak zawsze będą mogli we wspólnym gronie. Jak co roku od lat zapraszamy na sylwestra pod gwiazdami na Placu Staffa.

Plac Staffa to jedno z miejsc, gdzie skarżyszczanie od lat zbierają się, aby pożegnać stary i powitać nowy rok. Tym razem również zapraszamy pod Miejskie Centrum Kultury na sylwestra 2024 i powitanie 2025 roku.

W tym roku Plac Staffa stał się świąteczno-noworocznym centrum Skarżyska. To tam stanęła choinka miejska, odbyły się już mikołajki połączone z zapaleniem światełek na choince, wkrótce odbędzie się jarmark świąteczny, a przed nami najbardziej huczne z wydarzeń, czyli sylwester pod chmurką!

Impreza rozpocznie się 31 grudnia 2024 roku o godz. 22.00, a dla uczestników muzykę zagra DJ Melody. Na playliście same największe hity ostatnich lat!

Muzyka będzie grana do godz. 1.00 w nocy.

Udział w imprezie jest oczywiście bezpłatny.

Na wspólne powitanie 2025 roku zapraszają Prezydent Miasta Skarżyska-Kamiennej oraz Miejskie Centrum Kultury w Skarżysku-Kamiennej.

Na Sylwestra Alternatywnie, a także na Sylwestrowe Preludium zaprasza Klub Kolejarzy Związkowiec:

Związkowiec w Skarżysku zaprasza na Sylwestrowe Preludium
sylwester 2024 skarzysko
Związkowiec w Skarżysku zaprasza na sylwestra 2024
sylwester pod gwiazdami skarzysko 2024
Sylwester pod gwiazdami 2024 w Skarżysku-Kamiennej. Zapraszamy na Plac Staffa przy MCK; grafika: MCK
REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Nowy Manhattan w Skarżysku świętował 3. urodziny. Mikołaj rozdawał prezenty, Darek Bernatek śpiewał, wszyscy świetnie się bawili

Nowy Manhattan w Skarżysku-Kamiennej świętował 3-lecie działalności. Jak co roku z okazji urodzin, które przypadają w okresie świątecznym, gospodarze zaprosili klientów na mikołajkowe spotkanie.

Nowy Manhattan został otwarty 4 grudnia 2021 roku. Ekipa Nowego Manhattanu świętuje urodziny co rok i tym razem również tak się stało. Pora roku jest szczególna, bo to już przecież okres świąteczny. Dlatego identycznie jak w poprzednich latach i tym razem było spotkanie z Mikołajem, które odbyło się 7 grudnia 2024 roku.

Gości przywitali, identycznie jak podczas otwarcia obiektu przed trzema laty, inwestorzy Jan Ślażyński i Leszek Sosnowski oraz gospodarz obiektu Jakub Gregiel.

Urodzinowe wydarzenie zorganizowała Kraina Szczęścia, która zaprosiła Mikołaja, który oczywiście miał ze sobą paczki. Wystąpił też wokalista Darek Bernatek, który nastrojowymi piosenkami i kolędami wprawił wszystkich w prawdziwie świąteczny nastrój. Dla najmłodszych, oprócz paczek, przygotowano również zabawy plastyczne.

Nie mogło się obyć oczywiście bez urodzinowego tortu oraz toastu szampanem.

Nowy Manhattan otwarto 4 grudnia 2021 roku. Zastąpił stare targowisko, ale został umiejscowiony obok, tuż przy skwerze koło ulicy Bankowej. Składają się na niego dwie hale, w których dział kilkadziesiąt stoisk. Oprócz stoisk handlowych są też usługowe, w tym gastronomiczne. Sprzedawcy wystawiają towary na sprzedaż również obok hal. Na Nowym Manhattanie są w tej chwili wolne miejsca, które czkają na nowych najemców.

 

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Michał Kucewicz nowym prezesem Granatu. Obejmuje klub w trudnym i jednocześnie ciekawym okresie

michal kucewicz skarzysko
Michał Kucewicz został nowym prezesem Granatu Skarżysko

Michał Kucewicz został nowym prezesem Granatu Skarżysko-Kamienna. Kibicom ekipy z Rejowa jest dobrze znany, ponieważ działa i pomaga klubowi od ładnych kilku lat.

Przez ostatnie dziesięć lat prezesem Granatu był Grzegorz Żuk. Objął stanowisko w pamiętnym 2014 roku, gdy ze sponsorowania Granatu wycofała się firma Wtórpol, a z prezesury zrezygnował Marek Wojteczek, nieżyjący już brat Leszka Wojteczka, właściciela Wtórpolu.

Dotychczasowy prezes zdecydował nie ubiegać się o wybory na kolejną, trzyletnią, kadencję. Jedynym kandydatem na nowego prezesa był Michał Kucewicz, dotychczasowy wiceprezes, a wcześniej członek zarządu.

W głosowaniu, które odbyło się 5 grudnia 2024 roku podczas walnego zebrania sprawozdawczo-wyborczego w hotelu Promień, Michał Kucewicz został wybrany jednogłośnie.

Michał Kucewicz obejmuje klub jednocześnie w trudnym, ale też i ciekawym momencie. Jak powiedział nowy prezes, obecna sytuacja finansowa nie jest idealna. Klubowi brakuje 15 tysięcy złotych miesięcznie do spięcia budżetu. Sytuacja w tabeli jest jeszcze gorsza. Seniorzy Granatu zajmują ostatnie miejsce w tabeli IV Ligi Świętokrzyskiej.

Przed klubem jest jeszcze jedno niełatwe wyzwanie. Po perypetiach związanych z brakiem wystarczającej kwoty na modernizację stadionu, wszystko wskazuje na to, że prace nad „nowym” stadionem ruszą w 2025 roku. Dla klubu będzie to oznaczać przymus poszukania tymczasowego obiektu. To z kolei oznaczać będzie większe koszty działalności.

Mimo tych trudności Michał Kucewicz zapowiedział, że będzie podejmował działania, by klub mógł działać bez problemów i utrzymał się w IV lidze. Nowy prezes ma teraz 30 dni na przedstawienie nowego zarządu, ale zapowiedział, że zrobi to w ciągu nadchodzących kilku dni.

Z kolei wielki krokami nadchodzi 100-lecie Granatu Skarżysko, które przypadnie w 2028 roku. Będzie to już tuż po zakończeniu zaczętej właśnie kadencji Michała Kucewicza, ale nie ulega wątpliwości, że to na barkach nowego prezesa Granatu będzie spoczywać przygotowanie obchodów tego imponującego jubileuszu.

Na zebraniu byli również prezydent Arkadiusz Bogucki wraz ze swoimi zastępcami Konradem Wikarjuszem i Iwoną Jeziorską. Prezydenci zapowiedzieli, że nie zostawią klubu w potrzebie, natomiast przy obecnej sytuacji finansowej miasta ciężko będzie o dodatkowe środki. Zapowiedzieli jednak, że zrobią wszystko, aby sfinalizować modernizację stadionu, który w tym momencie jest najprawdopodobniej najgorszym obiektem w regionie i z pewnością nie sprzyja działalności klubu.

Życzymy powodzenia i samych trafnych decyzji!

Michał Kucewicz ma 50 lat. Jest urodzonym skarżyszczaninem, a do tego związanym z Rejowym. Mieszka tuż obok stadionu Granatu. Jest inżynierem, absolwentem Politechniki Łódzkiej, przedsiębiorcą, współwłaścicielem spółki SBC działającej w szeroko pojętej branży budowalnej. Z klubem związany jest od siedmiu lat, a od 2021 roku jest w jego zarządzie, ostatnio jako wiceprezes. Jest nie tylko działaczem klubu, ale też jego sponsorem.

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Mariusz Sokołowski został nowym dyrektorem Centrum Integracji Społecznej w Skarżysku

mariusz sokolowski pawlow
Mariusz Sokołowski; fot. UM Skarżysko-Kamienna

Centrum Integracji Społecznej w Skarżysku-Kamiennej ma stałego dyrektora. Został nim Mariusz Sokołowski.

Pod koniec sierpnia 2024 roku z funkcji szefowej CIS w Skarżysku została zwolniona wieloletnia jego dyrektorka Edyta Górlicka. Zastąpiła ją tymczasowo na tym stanowisku Agnieszka Buryło.

Teraz władze miasta podały, że nowym, stałym, dyrektorem CIS-u został Mariusz Sokołowski. To człowiek związany z ziemią radomską, mieszkaniec Pawłowa w Powiecie Szydłowieckim. To właśnie w Szydłowcu ostatnio pracował, będąc kierownikiem Referatu Gospodarki Komunalnej urzędu miejskiego w tym mieście. Jest też związany z OSP w Pawłowie.

Jak uzdalniają swój wybór władze miasta, Mariusz Sokołowski posiada wieloletnie doświadczenie na stanowiskach kierowniczych, w tym w administracji publicznej.

Na stronie skarżyskiego urzędu miasta czytamy:

W przedstawionej przez niego koncepcji funkcjonowania CIS podkreślił konieczność dalszego rozwoju jednostki oraz oferowanych przez nią usług, poprawy efektywności działań, a także większego zaangażowania społeczności lokalnej w działalność CIS. Przedstawił również plan pozyskiwania środków krajowych i unijnych na rozwój działalności jednostki.

Mariusz Sokołowski obejmie posadę dyrektora Centrum Integracji Społecznej 16 grudnia 2024 roku.

Centrum Integracji Społecznej to jednostka podlegająca Gminie Skarżysko-Kamienna założona w 2008 roku. Jest podmiotem zatrudnienia socjalnego, o charakterze edukacyjnym i wspierającym osoby o najmniejszych szansach na otwartym rynku pracy. Ma na celu odbudowywanie i podtrzymywanie u osób wykluczonych społecznie kompetencji niezbędnych do podjęcia pracy, stymulowanie ich aktywności, a także stwarzanie warunków i okoliczności wspierających proces zmiany.

Do Centrum Integracji Społecznej mogą zostać przyjęte osoby, które spełniają kryteria wykluczenia społecznego, przede wszystkim długotrwale bezrobotne, bezdomne, uzależnione od alkoholu, po zakończeniu programu psychoterapii, niepełnosprawne, jak również długoletni klienci pomocy społecznej, samotne matki, osoby bez zawodu, o niskich kwalifikacjach czy przeżywające kryzysy życiowe.

Centrum Integracji Społecznej świadczy szereg usług na rzecz instytucji i osób prywatnych. Wykonuje prace porządkowe na mieście, do których należy m.in. opróżnianie koszy na śmieci. Zarządza także cmentarzem komunalnym na Łyżwach.

Niedawno CIS uruchomił jadłodajnię o nazwie Jadło-Mania, o której pisaliśmy tutaj:

Jadło-Mania otwarta! Centrum Integracji Społecznej uruchomiło jadłodajnię z cateringiem

Przeczytaj o innych zmianach personalnych jednostkach miejskich w Skarżysku w kadencji prezydenta Arkadiusza Boguckiego:

Agnieszka Włodarczyk-Mazurek – dyrektorka MCK w Skarżysku-Kamiennej

MCK według Agnieszki-Włodarczyk Mazurek. Nowa dyrektorka właśnie rozpoczęła pracę

Grzegorz Rykowski – dyrektor MCSiR w Skarżysku-Kamiennej:

Grzegorz Rykowski nowym dyrektorem Miejskiego Centrum Sportu i Rekreacji w Skarżysku

Agnieszka Winiarska – Sekretarz Miasta Skarżyska-Kamiennej:

Agnieszka Winiarska Sekretarzem Miasta w Skarżysku. To jej powrót na to stanowisko

Micha Kocia – dyrektor MOPS Skarżysko-Kamienna:

Michał Kocia nowym dyrektorem MOPS w Skarżysku

Diana Niewczas-Nowak – prezeska MKS Skarżysko-Kamienna:

Prawniczka pokieruje MKS-em w Skarżysku. Diana Niewczas-Nowak została prezeską spółki

 

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Bo interes społeczny jest najważniejszy!

Mieszkańcy budynków przy Piłsudskiego 42 i 44 razem z zarządcą Klimek Nieruchomości zatrzymali budowę nowego płatnego parkingu. To efekt ich długiej współpracy i zaangażowania. Jakie są kulisy całej tej sytuacji?

Kiedyś pas drogowy, a teraz?

Ostatnio głośno zrobiło się w Skarżysku o terenie przed dwoma wieżowcami: Piłsudskiego 42 i 44. Nowe, niedziałające lampy parkowe na środku miejsca parkingowego, zabetonowanie całego terenu… Co tam faktycznie się dzieje?

Działki, o których mowa, jeszcze cztery lata temu znajdowały się w zarządzie Starostwa Powiatowego. Były one częścią pasa drogowego, mimo że wychodziły daleko poza krawędź chodnika. Po długim procesie administracyjnym teren ten został przekazany pod zarządzanie Gminie Skarżysko-Kamienna. Doszło do tak zwanego skomunalizowania gruntów.

Przekazanie gruntów było możliwe tylko dzięki wieloletniej i intensywnej pracy grupy zaangażowanych mieszkańców naszego miasta. W tej grupie byli pracownicy firmy Klimek Nieruchomości oraz członkowie zarządów wspólnot mieszkaniowych przy ulicach Piłsudskiego 42 i 44. Dlaczego wprowadzono te zmiany? Po to, aby wspomniane Wspólnoty Mieszkaniowe mogły wydzierżawić teren i stworzyć tam parkingi dla mieszkańców.

Mieszkańcy kontra bogaty prywatny inwestor

Kiedy udało się  w końcu przekazać tereny pod zarząd gminy, wspólnoty mieszkaniowe złożyły wnioski o dzierżawę terenów. Chciano tu, zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego (MPZP), pobudować tanie parkingi dla mieszkańców wieżowców.

Równolegle wniosek o dzierżawę tego samego terenu złożył prywatny inwestor. W zaistniałej sytuacji powinno dojść do przetargu. Wiadome jest jednak, że wspólnoty mieszkaniowe nie dysponują tak wysokimi środkami finansowymi, aby móc wygrać przetarg z firmą o dużym kapitale.

Aby ratować mieszkańców przed wysokimi opłatami parkingowymi, doszło do interwencji w urzędzie Gminy Skarżysko-Kamienna. Mieszkańcy wywarli presję na urzędnikach oraz ówczesnym prezydencie, aby została podjęta decyzja o bezprzetargowym przekazaniu terenów mieszkańcom miasta. Dzięki ogromnemu zaangażowaniu członków zarządów obydwu wieżowców — należy wspomnieć o Michale Zakrzewskim, Robercie Bodo i Sławomirze Klimku, Jackowi Kornetowi oraz Wojciechu Rogali — oraz pracownikom firmy Klimek Nieruchomości cała sytuacja zakończyła się sukcesem. Ówczesny zastępca prezydenta Andrzej Brzeziński podjął decyzję, aby teren ten został wydzierżawiony mieszkańcom bez przetargu. Kluczowym argumentem było dobro społeczne mieszkańców, które było ważniejsze niż interesy prywatnego inwestora. Przypomnijmy, że w obydwu wieżowcach mieszka prawie pół tysiąca skarżyszczan!

To, co wydarzyło się przed wieżowcami, jest świetnym przykładem na to, jak współpraca między Wspólnotą Mieszkaniową i zarządcą nieruchomości może wpływać pozytywnie na naszą rzeczywistość! Na to, że jako mieszkańcy mamy wpływ na naszą najbliższą okolicę tylko jeśli ze sobą rozmawiamy i potrafimy się zjednoczyć dla dobra sprawy!” mówi Prezes firmy Klimek Nieruchomości Maciej Klimek i dodaje: „Serdecznie gratuluję Członkom Zarządów Wspólnot Mieszkaniowych wytrwałości w działaniach na rzecz lokalnej społeczności. Dziękuję za ich społeczną pracę. Dziękuję moim pracownikom za wsparcie w całym procesie administracyjnym i szukaniu sposobów na rozwiązanie tej trudnej sprawy. Cieszy mnie również fakt, że pracownicy Gminy Skarżysko-Kamienna rozumieją swoją rolę bycia przedstawicielami mieszkańców i bronienia ich interesuMaciej Klimek, prezes firmy Klimek Nieruchomości
Maciej Klimek, prezes Klimek Nieruchomości

Co dalej z tym terenem?

Docelowo na terenie przed obydwoma wieżowcami mają powstać parkingi dla mieszkańców. Teren dzięki temu zostanie uprzątnięty i efektywnie wykorzystany. Dotychczas mieszkańcy parkowali „gdzie popadnie”, zagradzając sobie drogę wyjazdu, albo zajmując za dużo miejsca. Budowa parkingu z prawdziwego zdarzenia to na razie pieśń przyszłości, gdyż wspólnot nie stać na tak dużą inwestycję.

Obecnie prowadzone są roboty przygotowawcze pod inwestycje. Teren został już częściowo wzmocniony, a miejsca na postój samochodów zostaną w najbliższym czasie wyznaczone. Jeśli prywatny inwestor zbudowałby tu płatny parking, mieszkańcy byliby zmuszeni płacić wysokie opłaty parkingowe. Tak długo jak teren będzie dzierżawiony od miasta przez Wspólnoty Mieszkaniowe, opłaty ponoszone przez mieszkańców są minimalne. Dodatkowo opłaty za miejsca parkingowe wspierają oddzielne konta, a środki na nich zebrane Wspólnoty wykorzystają do budowy docelowych parkingów.

Będzie betonoza?

W Skarżysku wiele osób obawia się budowy nowych parkingów. Martwią się, że powstaną „betonowe wyspy”. Rozmawialiśmy z zastępcą prezydenta Skarżyska Konradem Wikarjuszem. Poinformował on nas, że w obecnej polityce miasta, urząd nakazuje budowę parkingów o przepuszczalnej nawierzchni. Oznacza to, że w konkretnych przypadkach nie będzie można używać kostki ani betonu przy budowie parkingów.

Dlaczego? To działanie pomaga naszemu miastu przystosować się do zmian klimatu. W Polsce będzie coraz cieplej, częstotliwość opadów będzie mniejsza. Częściej będą występować intensywne deszcze i powodzie. Nawierzchnia przepuszczalna pozwala wodzie deszczowej wsiąknąć w ziemię. Dzięki temu zmniejsza się ryzyko powstawania kałuż i podtopień, które zdarzają się, gdy pada dużo deszczu (proszę sobie przypomnieć sytuację na ul. Zielnej. Wprowadzanie wody do gleby, zamiast do kanalizacji, pomaga w naturalnym obiegu wody w przyrodzie.

Dodatkowo przepuszczalne materiały pomagają, żeby nawierzchnia nie nagrzewała się tak mocno jak asfalt czy beton. Dzięki temu temperatura w okolicy jest niższa, co sprawia, że mieszkańcom żyje się lepiej.

A sami wiemy, że aut w naszym mieście nie będzie mniej. Chyba że zostaną podjęte duże zmiany systemowe. Ale to już temat na kolejny artykuł.

Agata Klimek
Klimek Nieruchomości

Artykuł powstał we współpracy z Klimek Nieruchomości.

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Lodowisko w Skarżysku wreszcie otwarte na sezon 2024/25! Na początek było dużo atrakcji

Miłośnicy atrakcji wreszcie się doczekali! Lodowisko w Skarżysku-Kamiennej zostało otwarte na sezon 2024/25. Pierwszego dnia czekało sporo atrakcji, zarówno dla już umiejących świetnie jeździć na łyżwach, jak i dla tych, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki na lodzie.

Wkrótce koniec sezonu 2024/25 na lodowisku w Skarżysku:

Lodowisko w Skarżysku-Kamiennej

Otwarcie lodowiska w Skarżysku to moment, na który co roku z niecierpliwością czekają miłośnicy jazdy na łyżwach oraz pasjonaci hokeja. Wysokie temperatury i typowo jesienna, a nie zimowa pogoda w Skarżysku opóźniły tegoroczny start sezonu o około tydzień, ale co się odwlecze, to…

Oficjalne otwarcie lodowiska w Skarżysku na sezon 2024/25 odbyło się w sobotę 7 grudnia 2024 roku. Gospodarze, czyli Miejskie Centrum Sportu i Rekreacji w Skarżysku, wraz ze Stowarzyszeniem Skarland for Life przygotowało na ten dzień dodatkowe atrakcje.

Na lodowisku w Skarżysku reklamuje się skarżyska piekarnia Batmar

Dla uczących się jeździć były lekcja nauki jazdy, a dla wirtuozów łyżwiarstwa konkursy na łyżwiarskie tricki i skoki. W tych prym wiodła ekipa Freezetylers. Na lodowisku pojawili się też hokeiści skarżyskiego klubu hokeja na lodzie Pirates Skarżysko. Piraci pokazywali tajniki swojej dyscypliny chcącym również nauczyć się wbijać krążek do bramki.

Na zakończenie była zabawa na lodzie przy muzyce i kolorowych światłach, czyli disco lodowisko. Ponadto szczęśliwcy mogli liczyć tego dnia na darmowe wejściówki.

Lodowisko w Skarżysku czynne jest codziennie. Godziny otwarcia, podział na tercje, cennik i inne ważne informacje znajdują się pod tym linkiem:

Lodowisko w Skarżysku-Kamiennej

Jak zapowiada nowy dyrektor MCSiR Grzegorz Rykowski, w tym roku na lodowisku będzie stawiany nacisk na naukę jazdy na łyżwach. Zapowiedział częste lekcje dla chcących się uczyć jeździć. W tym sezonie odbywać się będą też takie wydarzenia, jak właśnie disco lodowisko.

Na lodowisku w Skarżysku reklamuje się sieć handlowa RTV Euro AGD

Z kolei Michał Fiereńczuk, kapitan skarżyskich Piratów, poinformował, że w tym roku hokeiści szykują dwie imprezy na skarżyskim obiekcie. Tradycyjnie odbędzie się turniej hokejowy. W tym roku jubileuszowy – bo dziesiąty.

Wcześniej jednak, po raz pierwszy u nas, odbędą się Mistrzostwa Polski Amatorów w Hokeju na Lodzie 2025 Dywizji V. Właśnie w tej dywizji grają Pirates Skarżysko i będą gospodarzami najbliższej edycji mistrzostw, która odbędzie się w weekend 22-23.02.2025 roku.

Zapraszamy na lodowisko i na imprezy, które się na nim odbywają!

Mistrzostwa Polski Amatorów w Hokeju na Lodzie 2025 Dywizji V odbędą się w Skarżysku-Kamiennej; grafika: www.facebook.com/MPA25D5

 

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Tego dnia w Skarżysku: 8 grudnia 1978 odsłonięto pomnik Leopolda Staffa. „Monstrum” od początku budziło kontrowersje

Odsłonięcie pomnika Leopolda Staffa; fot. archiwum Powiatowej Biblioteki Pedagogicznej

8 grudnia 1978 roku na placu przy Miejskim Centrum Kultury odsłonięto pomnik Leopolda Staffa. Następnego dnia odbyła sesja popularnonaukowa o poecie, który zmarł w Skarżysku. Pomnik był ogromny, największy z dotychczasowych pomników w Skarżysku. I już od samego początku wywoływał skrajne odczucia.

Leopold Staff zmarł w Skarżysku-Kamiennej 31 maja 1957 roku. W ostatnich latach życia to właśnie w naszym mieście spędzał miesiące wiosenno-letnie. Skarżysko uczciło jego pamięć już wcześniej, jeszcze przed pomnikiem. Postanowiono jednak  zrobić coś jeszcze. Tym czymś miał zostać pomnik. Ogromny i do tego pierwszy w Polsce – pomnik Leopolda Staffa.

Leopold Staff w ogrodzie kościoła św. Józefa w Skarżysku; fot. archiwum Powiatowej Biblioteki Pedagogicznej

Leopold Staff – poeta trzech pokoleń w Rekonwalescentopolu

Co sprowadziło Leopolda Staffa do Skarżyska? Mówić wprost – osoba księdza Antoniego Boratyńskiego. Leopold i Helena Staffowie poznali duchownego w 1944 roku, gdy zmuszeni byli uciekać ze stolicy po powstaniu warszawskim. Trafili do Starachowic, na plebanię parafii Świętej Trójcy. Tam mieli zamieszkać. Mieszkań przeznaczonych dla uchodźców jednak zabrakło i jeden z dwóch swoich pokoi zaproponował im tamtejszy wikariusz ksiądz Antoni Boratyński.

leopold staff antoni boratynski
Leopold Staff i ks. Antoni Boratyński w ogrodzie kościoła św. Józefa w Skarżysku; fot. archiwum Powiatowej Biblioteki Pedagogicznej

Gdy po kilku latach ksiądz Boratyński został przeniesiony na parafię św. Józefa w Skarżysku, już jako proboszcz zaprosił państwa Staffów do siebie w gościnę. Po raz pierwszy Staffowie przyjechali w czerwcu 1953 roku. Spędzali w naszym mieście miesiące wiosenno-letnie.

Skarżyszczanie doskonale zdawali sobie, kto odwiedza Skarżysko. Gdy Leopold Staff zaczął przejeżdżać do Skarżyska, był już od dawna uznanym poetą. Zwany był poetą trzech pokoleń – tworzył od czasów Młodej Polski, poprzez Dwudziestolecie Międzywojenne aż po czasu powojenne.

Poeta jednak unikał tłumów. Nie dlatego, że gwiazdorzył. Po prostu cenił sobie ciszę i spokój. To przecież takie warunki sprzyjają tworzeniu poezji. W Skarżysku lubił przesiadywać w kościelnym ogrodzie, spacerować nad rzekami Kamienną i Bernatką. Tamtejsza wiklina dała tytuł jednemu z tomików. Towarzyszyły mu żona Helena i suczka Heca (Hećka).

Helena i Leopold Staffowie z suczką Hecą (Hećką) na plebanii parafii św. Józefa w Skarżysku; fot. archiwum Powiatowej Biblioteki Pedagogicznej

Na miasto tez oczywiście wychodził. Nie odmówił wtedy pogawędki z mieszkańcami, również odwiedzającym go na parafii. Lubił spotkania i pogawędki z dziećmi i młodzieżą. Skarżyszczanie zapamiętali go jako człowieka wielkiej kultury, choć dalekiego od oficjalności. Zawsze był nienagannie ubrany – w czarny garnitur z kamizelką i ciemną muchą. Marynarkę zdejmował tylko podczas największych upałów.

Leopold Staff cenił sobie pobyty w Skarżysku. Nasze miasto nazywał Rekonwalescentopolem. Atutem małego miasteczka był spokój i odpoczynek od zgiełku miasta i dokuczliwych miejskich upałów. Tak Leopold Staff wpisał się do kroniki parafialnej:

Czy czeka Ciebie droga bliska czy daleka, świat jest tak wielki tylko, jak serce człowieka.Leopold Staff

Odniósł się w ten sposób do przyjaźni z księdzem Boratyńskim. Do niej, również w kronice, odniosła się także Helena Staff:

Wśród licznych przyjaźni, ta przyjaźń, w tak szczególnych warunkach zawarta, będzie do końca naszego życia najmilsza i najcenniejsza, proszę o tym nigdy nie wątpić.Helena Staff

Helena Staff tak określiła miejsce, gdzie przebywali:

Błękitne świerki, kojąca zieleń, spokój i cisza, nad wszystkim pogoda – nieba i ducha – która niechaj tu mieszka zawsze.Helena Staff
Wpisy Leopolda i Heleny Staffów do kroniki parafialnej; fot. archiwum Powiatowej Biblioteki Pedagogicznej

Ostatni przyjazd Leopolda Staffa do Skarżyska, w 1957 roku, był innych od dotychczasowych. W marcu tamtego roku zmarła Helena Staff. Zdruzgotany odejściem żony poeta już jakby szykował się do tego samego. Zanim przyjechał do Skarżyska z Warszawy, spalił wiele ze swoich osobistych dokumentów.

Nadszedł pamiętny dzień 31 maja 1957 roku. Po wspólnym śniadaniu z duchownymi Staff udał się do swojego pokoju. Gospodarze usłyszeli dochodzący z niego hałas. Pielęgniarka pobiegał do pokoju pety i została go na podłodze. Podała zastrzyk, ale ten już nie pomógł. Lekarz, który przybył wkrótce na plebanię, stwierdził zgon. Jak podaje parafialna kronika Leopold Staff zmarł o godz. 9.45.

Pogrzeb Leopolda Staffa odbył się w kościele św. Józefa 1 czerwca 1957 roku. Trumnę z ciałem poety przychodziły oglądać tłumy. Ciało Staffa przewieziono potem do Warszawy. Leopold Staff spoczął w alei zasłużonych cmentarza na Powązkach.

Pomnik Staffa w Skarżysku – pierwszy w Polsce!

Pamięć Leopolda Staff uczczono w naszym mieście wkrótce po jego śmierci. Jego imieniem nazwano ulicę w Kolonii robotniczej, a przy kościele na Zachodnim w 10. rocznicę śmierci postawiono jego popiersie. Leopold Staff został też patronem Ogólnopolskiego Turnieju Recytatorskiego, który odbywa się do dziś w Miejskim Centrum Kultury, wówczas noszącym nazwę Zakładowy Dom Kultury.

I to właśnie plac koło ZDK miało stać się miejscem kolejnego upamiętnienia Staffa. Upamiętnienia w postaci pomnika. Pomnika, nie dość, że nie byle jakiego, bo ogromnych gabarytów, to jeszcze pierwszego w Polsce. Okazją miała być 100. rocznica urodzin poety przypadając a w 1978 roku.

Jak postanowiono, tak zrobiono. Miejska Rada Narodowa powołała komitet budowy pomnika, a organizacją wzniesienia pomnika zajęło się Towarzystwo Miłośników Miasta Skarżyska-Kamiennej. Zadanie zostało wykonane i pomnik stanął na placu przy domu kultury, który to plac nazwano potem, całkiem logicznie zresztą, Placem Staffa.

Autorami rzeźby byli Sławomir Mieleszko i Józef Miller, lubelscy rzeźbiarze, związani z Wydziałem Artystycznym Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej. Pomnik był rzeźbiony na miejscu. Najpierw na placu stanął stos składający się z bloków piaskowca pochodzącego z okolic Pińczowa.

Czy wiesz, że…
Pomnik Leopolda Staffa, który stał kiedyś przy Miejskim Centrum Kultury w Skarżysku-Kamiennej, był rzeźbiony na miejscu.
Pomnik Leopolda Staffa jeszcze przed rzeźbieniem; fot. Skarżyskie Archiwum Cyfrowe

Uroczystości odsłonięcia zaplanowano na jesień 1978 roku. Setna rocznica śmierci Staffa przypadła bowiem 14 listopada 1978 roku. Uroczystości były dwudniowe i odbyły się 8 i 9 grudnia 1978 roku. W niektórych źródłach możemy spotkać się datami 7 i 8 grudnia. Pierwszego dnia odbyło się odsłonięcie, a na drugi dzień zaplanowano konferencję popularnonaukową.

Odsłonięcie pomnika Leopolda Staffa było dniem doniosłym, choć było zimno i wszyscy, co widać ma na zdjęciach, musieli być dość ciepło ubrani.

Tak pisało w relacji Nasze Słowo, gazeta Zakładów Metalowych:

Zajaśniała bryła rzeźbionego piaskowca w krajobrazie naszego miasta. Na tę chwilę czekaliśmy od dawna. Jest 7 grudnia 1978 roku (wspomniany wcześniej błąd – przyp. red.) – dzień historycznego odsłonięcia pierwszego w Polsce pomnika wielkiego poety i humanisty – Leopolda Staffa. Poety, którego los w ostatnich latach związał ze Skarżyskiem.Nasze Słowo

Zanim odsłonięto rzeźbę, przemawiali Tadeusz Malik, prezes Towarzystwa Miłośników Miasta Skarżyska-Kamiennej oraz Jan Król, naczelnik miasta. Pomnik odsłonili Barbara Dubińska – sekretarz Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Kielcach oraz Zdzisław Błachucki – sekretarz Komitetu Miejskiego PZPR w Skarżysku.

Odsłonięcie pomnika Leopolda Staffa; fot. Edward Krokowski/Skarżyskie Archiwum Cyfrowe

Na płycie przy pomniku umieszczono napis, zawierający fragment z twórczości poety:

Ostatni z mego pokolenia,
Drogich przyjaciół pogrzebałem,
Widziałem, jak życie się zmienia,
I sam, jak życie, się zmieniałem

Leopold Staff
14 XI 1878 – 31 V 1957
W stulecie urodzin – społeczeństwo Skarżyska-Kamiennej

Czy wiesz, że…
Pomnik Leopolda Staffa, który stał kiedyś przy Miejskim Centrum Kultury w Skarżysku-Kamiennej, był był pierwszym pomnikiem poety w Polsce i najprawdopodobniej jedynym do tej pory.

Na uroczystości do Skarżyska zaproszono członków rodziny Leopolda Staffa. Przyjechały jego siostrzenica Halina Radlicz-Rühle oraz bratanica Elżbieta Staff-Zielińska.

Zaproszono również Tadeusza Różewicza, przyjaciela Leopolda Staffa, nie mniej już wówczas słynnego pisarza, dramaturga, również poetę. Do Skarżyska dotarł w przeddzień odsłonięcia pomnika. Udał się pod Dom Kultury i na plac przy nim, który nazwał rynkiem. Tak wspominał potem tę chwilę:

Na rynku stało coś bardzo wielkiego, bardzo wysokiego. To był ukryty pod białymi prześcieradłami (zasłonami) pomnik Leopolda Staffa. Wyglądał o zmierzchu jak duch, co straszy mieszkańców miasteczka.Tadeusz Różewicz

Słowa okazały się tak jakby prorocze, gdy przeczytamy za chwilę, co napisał o pomniku, który ukazał się jego, gości i skarżyszczan oczom kolejnego dnia.

Następnego dnia odbyło się odsłonięcie pomnika, potem bardzo ciekawa sesja, a może akademia, po akademii bankiet, a może obiad. Dwaj energiczni – plastycy (raczej amatorzy) – twórcy pomnika byli we wspaniałych humorach. Nastroje poprawiały się proporcjonalnie do ilości wypitych trunków. Ja byłem smutny, zrezygnowany, milczący po tym, co zobaczyłem, kiedy białe prześcieradła opadły z kamiennego Poldka.

Zdaje mi się, że grała orkiestra, że były jakieś przemówienia, śpiewy, ale to nie zagłuszyło dzikiej rozpaczy, jaka ogarnęła mnie na widok pomnika…

Monstrum ujrzało światło dzienne, monstrum w długiej kapocie z amputowanymi do kolan nogami, ze spodniami wpuszczonymi w betonową (a może marmurową) płytę… Główka mała, długa kamienna broda. Oto, co kryło prześcieradło.

Do tej pory nie mogę twórcom pomnika darować… pytałem, z kim konsultowano projekt… czemu mi nikt nie pokazał projektu… ale pełni życia projektanci byli coraz weselsi, odnieśli sukces… przepijali do mnie serdecznie, a ja uparcie powtarzałem siedzącej obok mnie pani, że pomnik jest okropny… najpierw szeptałem do ucha, ale po każdym kieliszku powtarzałem „okropny”…

Po 6 kieliszku wstąpił we mnie duch Katona Starszego… „ceterum censeo Carthaginem esse delendam”… w trakcie obiadu odmówiłem dalszych toastów na cześć twórców pomnika… łatwiej takiego potwora spłodzić i postawić niż przenieść w jakieś ustronne miejsce, albo rozebrać… obudził się we mnie anarchista dynamitard, zacząłem obliczać, ile trotylu albo dynamitu trzeba, żeby wysadzić posąg… razem z guzikami, które były jak żywe… jako autor komedii „Grupa Laokoona” miałem specjalne powody, aby z antypatią odnieść się do Kamiennego Poldka… Jedna „odsłona” komedii jest poświęcona pomnikom w PRL, w proroczym uniesieniu przestrzegałem… komitety, działaczy, rzeźbiarzy, jurorów, kombinatorów, osłów przed lekkomyślnym powoływaniem do życia licznych pomników potworów… ale nikt mnie nie słuchał… pomniki wyrastały jak grzyby po deszczu.
Tadeusz Różewicz

Swoje zdanie Różewicz wzmocnił jeszcze wierszem:

Poldek patrzy na swój pomnik

Widziałem w nocy Poldzia
Długo patrzał na siebie
Potem westchnął głęboko „dobrze, że jestem już w niebie…

Tadeusz Różewicz przemawia podczas konferencji przy okazji odsłonięcia pomnika Leopolda Staffa; fot. archiwum Powiatowej Biblioteki Pedagogicznej

I jeszcze fragment wspomnień Tadeusza Różewicza wydanych kilka miesięcy potem.

Do domu wracałem późnym wieczorem, zawieja śnieżna wzmogła się, jechaliśmy po oblodzonej nawierzchni, wysłużona taksówka wpadła w poślizg, ledwo uszliśmy z życiem… jechaliśmy przez wiele godzin z prędkością rowerzysty, a nawet piechura… zapadałem czasem w krótki sen, budziłem się, marzyłem o tym, że jestem projektodawcą pomnika… na miejscu kamiennego potwora stała fontanna poświęcona Leopoldowi Staffowi… płyta z białego marmuru a na tej płycie wykuta jedna zwrotka wiersza:

Fontanna jest skrzydłem szklanym
Do miejsca przywiązanym.
Choć za wiatrem się chylą,
Nie dogoni motyla…
Tadeusz Różewicz

I wystarczy. Nie mamy już watpliwości, co Różewicz myślał o Staffie. Skarzyskim Staffie. Czy podobnie o pomniku myśleli bliscy Staffa? Tego nie wiemy. Nie znaleźliśmy żadnych komentarzy od bliskich poety.

Za to podczas konferencji Halina Radlicz-Rühle podarowała skarżyskiej filii Wojewódzkiej Biblioteki Pedagogicznej, która była współorganizatorem konferencji, rękopis Leopolda Staffa.

Pamiątką tej dzisiejszej uroczystości niech będzie manuskrypt wiersza Leopolda Staffa, napisanego w 1940 roku, w czasie okupacji hitlerowskiej o zniszczeniu pomnika Fryderyka Chopina w Warszawie. Jest to jeden z nielicznych manuskryptów ocalonych z pożogi warszawskiej w 1944 roku. Wręczam ten dar bibliotece pedagogicznej na ręce dyrektor Anieli Pawlik.Halina Radlicz-Rühle
Manuskrypt wiersza Leopolda Staffa, napisanego w 1940 roku, w czasie okupacji hitlerowskiej o zniszczeniu pomnika Fryderyka Chopina w Warszawie. Dar dla biblioteki pedagogicznej w Skarżysku; fot. archiwum Powiatowej Biblioteki Pedagogicznej

A taki był program konferencji:

  • Tadeusz Różewicz – W hołdzie Leopoldowi Staffowi
  • Doc. dr hab. Zbigniew Siatkowski (Uniwersytet Jagielloński) – Leopold Staff i Kazimierz Wierzyński
  • Mgr Maria Rell (Wojewódzka Biblioteka Pedagogiczna filia w Skarżysku-Kamiennej) – Poezja Leopolda Staffa a kształtowanie postawy młodzieży
  • Ks. Antoni Boratyński – Wspomnienie Leopolda Staffa
  • Mgr Stefan Cichoń (Zespól Szkół Ekonomicznych)
  • Występu laureatów Ogólnopolskiego Turnieju Recytatorskiego im. Leopolda Staffa
  • Złożenie kwiatów pod pomnikiem
Prelegenci i goście konferencji, od lewej:
mgr Stefan Cichoń, kurator mgr H. Stępień, ks. Antoni Boratyński, mgr Józef Sylwester (emerytowany nauczyciel), prof. Edward Rühle, Halina Radlicz-Rühle, Elżbieta Staff-Zielińska, Tadeusz Różewicz, mgr Aniela Pawlik, E. Zalewska, dyr. M. Furtak, mgr Maria Rell, doc. dr hab. Zbigniew Siatkowski; fot. archiwum Powiatowej Biblioteki Pedagogicznej

Nie ma już Staffa koło Deka

Czy pomnik Staffa podobał się mieszkańcom Skarżyska? Zdania na pewno były podzielone. Wiele osób na pewno podzielało zdanie Tadeusza Różewicza. Nie da się ukryć, że kamienna figura była dość daleka od drobnej sylwetki poety. Już same gabaryty wzbudzały dysonans.

Nieistniejący już pomnik Leopolda Staffa przy Miejskim Centrum Kultury (fot. Edward Krokowski, archiwum.skarzysko.pl)
Plac Staffa jeszcze z pomnikiem Leopolda Staffa; fot. Edward Krokowski/Skarżyskie Archiwum Cyfrowe

I jakby tego było mało, z twarzy też przypominał kogoś innego. Skarżyszczanie zwali kamiennego Staffa „Leninem”, z racji podobieństwa do wodza radzieckiej rewolucji.

Pomnik Leopolda Staffa; fot. archiwum Powiatowej Biblioteki Pedagogicznej

Początkowo o pomnik dbano. Było to zadanie pobliskiej szkoły zawodowej. Z czasem jednak to dbanie sobie odpuszczano. Pomnik niszczał, robiły się na nim zacieki, uwidaczniały się łączenia brył pomnika. Plac Staffa jest lubiany przez gołębie i inne miejskie ptactwo, więc i pomnik nosił ślady ich bytności w tym miejscu. Z płyty zaczęły też znikać litery.

Przy pomniku Leopolda Staffa; fot. archiwum Powiatowej Biblioteki Pedagogicznej

Wreszcie, na początku obecnego stulecia postanowiono przebudować Plac Staffa przy okazji remontu gmachu MCK. W wytycznych dla projektantów nie było przymusu pozostawienia pomnika na odnowionym placu. I w efekcie, zwycięski projekt nie przewidywał obecności pomnika.

Pomnik planowano postawić na Skwerze Bzińskim, czyli placu przy skrzyżowaniu ulic Niepodległości i Legionów, czyli również w pobliżu kościoła św. Józefa, tak blisko miejsca, gdzie przebywał Staff. Zastąpiłby w tym miejscu czołg, który usunięto wcześniej, a został po nim sam postument.

Jednak pomnik Leopolda Staffa ostatecznie nie trafił w to miejsce. Kilka lat przeleżała na terenie Energetyki Cieplnej (dziś Celsium), ponieważ ta firma miała nie tylko miejsce, ale i sprzęt nadający się do demontażu pomnika.

Ostatecznie pofragmentowany pomnik spoczął przy Wielkim Piecu. Jednakże również w kawałkach. Razem z pierwszą wersja pomnika upamiętniającego odzyskanie dostępu morza stanowi, mimo wszystko jednak raczej przypadkową, namiastkę lapidarium. Pomnik Leopolda Staffa znajduje się tam do dziś, nabierając swoistej patyny w postaci mchu.

Staffowska spuścizna stało się więc uboższą o największą, przynajmniej gabarytowo, część. Coś jednak jeszcze nam ze Staffa zostało. Rozwinięcie tej kwestii w naszym wcześniejszym tekście:

31 maja 1957 – w Skarżysku zmarł Leopold Staff. Co po nim zostało?

 

Źródła:

Kronika i archiwalia Powiatowej Biblioteki Pedagogicznej w Skarżysku-Kamiennej – ogromne podziękowania za udostepnienie materiałów.

Słowo Ludu

Przemiany

Nasze Słowo

Wspomnienia Tadeusza Różewicza

 

 

 

 

 

 

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Zenon Zep nie żyje. Człowiek instytucja w Granacie Skarżysko, miał klub w sercu, o klubie wiedział wszystko

zeznon zep
Zenon Zep

Zmarł Zenon Zep. Od kilkudziesięciu lat był związany z Granatem Skarżysko-Kamienna. W swoim ukochanym klubie pełnił rozmaite funkcje.

Zenon Zep zmarł 8 grudnia 2024 roku w wieku 93 lat.

Z tych długich lat życia, wiele związany był z Granatem Skarżysko. Do klubu trafił tuż po wojnie. Był piłkarzem, działaczem, gospodarzem stadionu. Pracował na Zakładach Metalowych.

Chciałoby się napisać, że stadion na Rejowie to był jego drugi dom, ale tu trzeba by się zastanowić, czy nawet nie pierwszy. Musiał mieć naprawdę poważny powód, aby nie być na meczu. W domu nie potrafiły go zatrzymać nawet poważne choroby. Gdy kilka lat temu uległ poważnemu wypadkowi i potrącił go samochód, niedługo potem znów można go było zobaczyć w budynku klubowym lub gdzieś tuż obok.

Pan Zenek, bo tak o nim mówili wszyscy, był dobrym duchem klubu. Zawsze zatroskany o jego dobro, o grę drużyny, o stan stadionu. Wspominał stare, dobre czasy. Smucił się, że drużyna nie gra w wyższych klasach rozgrywkowych, że stadion popada w ruinę.

Był lubiany za to, jaki był dla klubu i ludzi. Gdy był w potrzebie po wypadku, społeczność piłkarska Skarżyska i regionu zebrała się, aby mu pomóc. Odbył się wtedy Turniej dla Pana Zenka.

Gramy dla pana Zenka – oldboye, amatorzy i sędziowie grali w turnieju, aby wspomóc Zenona Zepa

Z kolei w 2021 roku z okazji 90. urodzin Pana Zenka klub, składając życzenia, dziękował mu przed meczem za oddanie dla klubu. Piłkarze obu drużyn, a były to derby Granat–Orlicz, utworzyli szpaler. Zenon Zep otrzymał koszulkę z napisem „Byłeś, jesteś, będziesz” i numerem 31.

Zenek Zep chętnie dzielił się z nami opowieściami z dawnych czasów, opowiadał o początkach stadionu oddanego w 1955 roku. Ubolewał, że musiał być świadkiem, jak z najpiękniejszego stadionu w regionie stał się najgorszym. Nie doczeka już chwili, gdy będzie mógł spojrzeć na, mamy nadzieję, zmodernizowany stadion. Bogdanowi Winiarskiemu, równie legendarnemu człowiekowi Granatu, przybył poważny konkurent na patrona „nowego” stadionu.

Tak niedawno, bo 21 listopada 2024 roku, po raz ostatni rozmawialiśmy przy okazji życzeń na 93. urodziny. Choć poważne choroby nie oszczędzały Pana Zenka, to wydawało się, że jest niezniszczalny…

Panie Zenku. Byłeś, jesteś, będziesz… Będziemy pamiętać!

Składamy kondolencje najbliższym.

Pogrzeb Zenona Zepa odbył się 11 grudnia 2024 roku w kościele Najświętszego Serca Jezusowego w Skarżysku-Kamiennej. Pana Zenka zegnała rodzina, przyjaciele, znajomi, sąsiedzi, a także wiele osób ze środowiska piłkarskiego Skarżyska, w szczególności Granatu – obecni i byli piłkarze, trenerzy, działacze, a także kibice. Zenon Zep spoczął na cmentarzu w Wąchocku.

 

 

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Pomoc nie tylko od święta – młodzi skarżyszczanie wiedzą, jak pomagać i pięknie to pokazali

Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Skarżysku-Kamiennej rozstrzygnął konkurs „Pomoc nie tylko od święta”. Młodzi skarżyszczanie otrzymali nagrody za piękne prace, a przy okazji mogli posłuchać rad tych, którzy pomagają innym właśnie nie tylko „od święta”, a na co dzień.

Skarżyski MOPS zaprosił uczniów starszych klas szkół podstawowych z terenu miasta do udziału w konkursie pt. „Pomoc nie tylko od święta”. Celem było propagowanie idei bezinteresownej pomocy wśród najmłodszych skarżyszczan. Bezinteresownej i niezależnej od okoliczności czy pory roku. Aby nie odbywała się ona tylko w tak uroczystym okresie roku, jakim są święta i czas przed nimi.

Uczniowie odpowiedzieli na zaproszenie dość licznie. Prace wykonało 86 osób. W ten sposób dzieci wykazały się z jednej strony swoim talentem plastycznym, a z drugiej przybliżyły pracę tzw. zawodów pomocowych. Do nich zaliczają się też właśnie pracownicy pomocy społecznej.

Uroczyste zakończenie konkursy odbyło się dokładnie w mikołajki, więc zdobyte nagrody były jednocześnie prezentami mikołajkowymi. Nagrody otrzymali najlepsi uczestnicy konkursu, ale z upominkiem z ceremonii wręczenia wyszedł każdy uczestnik.

Gośćmi finału konkursy były osoby, które również na co dzień pomagają innym. Andrzej Staśkowiak, przyrodnik, działający w Stowarzyszeniu Nasz Rejów, opowiadał, jak pomagać przyrodzie, w tym zwierzętom. Wśród inicjatyw jego stowarzyszenia jest między innymi kaczkomat, czyli karmnik dla kaczek i innych ptaków, społeczne nasadzenia roślin czy monitorowanie stanu wody w zalewie Rejów.

Maria Filipiak i Agata Klimek, czyli prezeska i wiceprezeska Fundacji Ludzie z Natury, podejmują liczne inicjatywy, które niosą pomoc ludziom w różnych dziedzinach życia. Poza tym, że również promują życie w zgodzie z naturą, dbają o nią, jednocześnie pomagają ludziom – organizują między innymi wymiany ubrań i prowadzą lodówkę społeczną w prowadzonej przez siebie Strefie LAS.

Gościniami spotkania były też Agnieszka Barwicka i Oliwia Składanowska ze Stowarzyszenia Zwierzęta Niechciane. Ich organizacja pomaga porzuconym zwierzętom, próbując znaleźć dla nich nowe domy. W międzyczasie opiekują się i w razie potrzeby leczą czworonogi. Wśród  zwierzaków, jak powiedziały, w naszym mieście dominują koty.

O pomocy innym mówiła też Karolina Dulęba z MOPS-u, Starszy Specjalista Pracy Socjalnej. Młodzież wykazała się dużą wiedzą o poruszanych tematach.

Uczestnikom konkursu gratulowali dyrektor MOPS Michał Kocia oraz Paweł Sobótka, właściciel firmy Scarnet, jednego z fundatorów nagród.

Prace uczniów można obejrzeć na wystawie, która znajduje się w sali lustrzanej Miejskiego Centrum Kultury w Skarżysku i będzie czynna do 13 grudnia 2024 roku.

Gratulacje dla uczniów! Brawa dla wszystkich, którzy pomagają!

Konkurs „Pomoc nie tylko od święta” – wyniki:

Klasy 4–6

1. miejsce – Amelia Dudek – SP 7

2. miejsce – Gabriela Gruszczyńska – Prywatna Szkoła Podstawowa

3. miejsce – Jakub Karnecki-Lisowski – SP 13

Wyróżnienia: Zuzanna Antos – SP 2, Bartłomiej Niziołek – SP 7, Tomasz Babuśka – SP 1

Klasy 7–8

1. miejsce – Zofia Wiśniewska – SP 7

2. miejsce – Lena Majcher – SP 2

3. miejsce – Piotr Młodawski – SP 13

Wyróżnienie: Laura Anyst – PSP, Lena Biernacka – SP 13, Elżbieta Figarska – SP 13

Sponsorami nagród w konkursie byli: Scarnet – dostawca internetu i usług teleinformatycznych w Skarżysku, hurtownia papiernicza Complete w Skarżysku, sklep Lewiatan z ul. Norwida 9 w Skarżysku, jadłodajnia Dobre Jadło w Skarżysku, ProService w Skarżysku, Unicomp – firma informatyczna w Skarżysku.

 

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Skarżyska choinka miejska już rozświetlona. Teraz jest na Placu Staffa

Plac Staffa przy Miejskim Centrum Kultury jest w tym roku centrum świątecznym Skarżyska-Kamiennej. Na początek odbyły się mikołajki, a podczas nich zapalono światełka na choince miejskiej.

Przez kilkanaście ostatnich latach oficjalna skarżyska choinka miejska była stawiana na skwerku przy dworcu PKP. W tym roku tradycja uległa zmianie. Teraz choinka stoi na Placu Staffa przy MCK.

W piątek 6 grudnia 2024, zgodnie z datą, odbyły się mikołajki. I jednym z punktów programu spotkania było zapalenie światełek na choince. Chwilę przedtem prezydent Arkadiusz Bogucki wraz ze swoimi zastępcami, Konradem Wikariuszem i Iwoną Jeziorską, skarbniczką miasta Ewą Pawełczyk oraz nową dyrektor MCK Agnieszką Włodarczyk-Mazurek, złożyli życzenia obecnym i wszystkim mieszkańcom Skarżyska.

Tak więc teraz oficjalna choinka miejska stoi przy scenie letniej MCK, ale dekoracji świątecznych jest na Placu Staffa więcej. Rozświetlone są również dwie naturalne rosnące tam choinki.

Potem można już było korzystać z atrakcji. Najmłodsi ruszyli tłumnie do Mikołaja, który miał dla dzieciaków drobne upominki. Animatorzy MCK zaprosili z kolei do robienia papierowego łańcucha choinkowego, a fotoreporter Mariusz Busiek do robienia pamiątkowych zdjęć w świątecznej ramce.

Starsi za to ustawili się w kolejce do stoiska Centrum Integracji Społecznej, które na co dzień pysznie karmi w niedawno uruchomionej jadłodajni Jadło-Mania, a tutaj ekipa CIS-u dała próbkę swoich kulinarnych możliwości serwując pierogi, paszteciki i barszczyk.

Trio prezydenckie wraz z przewodniczącym Młodzieżowej Rady Miasta Stanisławem Strzeleckim częstowało obecnych słodyczami, które idealnie nadawały się na deser.

Wszystko to odbywało się przy dźwiękach kolęd i świątecznych piosenek w wykonaniu młodzieżowej grupy wokalnej z Miejskiego Centrum Kultury.

A to filmik nagrany przez Annę Kaczmarek:

Tego samego dnia, ale już wewnątrz MCK, na sali widowiskowej, odbył się spektakl „Magiczne zamieszanie w Elfowie” w wykonaniu Studia Teatralnego Moniki Wójtowicz.

Na Placu Staffa będzie więcej wydarzeń w okresie świąteczno-noworocznym. Jeszcze przed świętami, w niedzielę 15 grudnia 2024 roku, odbędzie się jarmark świąteczny.

jarmak swieta 2024 skarzysko
Zapraszamy na jarmark świąteczny przez Bożym Narodzeniem 2024 w Skarżysku-Kamiennej; grafika: MCK

Trzeba jednak dodać, że przy dworcu kolejowym w tym roku również stanie choinka. Z kolei przy niej, w sobotę 14 grudnia 2024 roku, odbędzie się tam „Kolędowanie z pupilami”. To inicjatywa Stowarzyszenia Przyjazne Skarżysko i Stowarzyszenia Zwierzęta Niechciane. Rozpocznie się o godz. 15.00, a w programie oprócz śpiewów będzie poczęstunek, animacje i konkursy, w tym konkurs na najlepszą stylizację świąteczną dla czworonożnego pupila.

Zapraszamy!

 

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

POSTAWISZ PRO KAWĘ?

Podoba Ci się to, co robimy na ProSkarżysko? Więc może postawisz nam kawę? Dziękujemy! :)

Postaw mi kawę na buycoffee.to

NAJNOWSZE

Pogoda i smog - Skarżysko-Kamienna

NAJPOPULARNIEJSZE