Strona główna Blog Strona 242

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy 2019 w Skarżysku: Zagrają trzy sztaby

Skarżysko-Kamienna jak co roku przyłączy się do Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W tym roku w naszym mieście działają trzy sztaby – w Zespole Szkół Publicznych nr 1, Semaforze i Miejskim Centrum Kultury.

Tegoroczny, 27. finał WOŚP odbędzie się 13 stycznia, ale w Skarżysku granie zacznie się już wcześniej. Zapraszamy do udziału w przygotowanych imprezach.

W ZSP 1 finał już w piątek

Już po raz 19. do finału WOŚP przyłączy się Zespół Szkół Publicznych nr 1. W piątek, 11 stycznia, od 9.30 będzie trwał szkolny finał, a w nim licytacje, sprzedaż ciast oraz występy artystyczne.

W niedzielę wolontariusze ze sztabu w ZSP 1 wyruszą w miasto, aby kwestować.

Muzyczny finał WOŚP w Semaforze

W sobotę Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy będzie można wesprzeć kupując wejściówkę na koncert w klubie muzycznym Semafor. Z opublikowanych już informacji wiadomo, że zagrają trzy zespoły – Swobodna z Szydłowca, The Devil’s Swing ze Starachowic i Fellows Tale z Warszawy.

Wielki finał WOŚP w MCK

Największy sztab WOŚP w Skarżysku działa co roku w Miejskim Centrum Kultury. W niedzielę wolontariusze, a będzie ich ponad 200 (!), ruszą w miasto z puszkami, a o 16.00 w MCK rozpocznie się finał.

 

W programie finału w MCK m.in.:

  • Koncerty rodzimych zespołów
  • Licytacje gadżetów
  • Niespodzianki i inne atrakcje
  • Światełko do nieba – godz. 20.00

Szczegółowy program finału WOŚP 2019:

16:00

  • Zespół Several
  • Grupa akrobatyczna MCK
  • Solistki ze Szkoły Podstawowej nr 2
  • Strefa Tańca Art Dance Juniorek + Strefa Tańca Art Dance Kids
  • Pokaz breakdance Błąd Systemu

17:00 – AUKCJA

17:20

  • Strefa Tańca Art Dance, Strefa Tańca Art Dance 2 + Teatr Tańca Strefa Tańca Art Dance
  • Solistki z Gimnazjum nr 2
  • Zumba
  • Strefa Tańca Art Dance – Świąteczna Niespodzianka – Artyści dzieciom…

18:00

  • Grupa artystyczna Perły z Lamusa

18:15 – AUKCJA

18:35

  • Grupa artystyczna Perły z Lamusa
  • Zumba
  • Zespół Old Marinners

19:15 – AUKCJA

19:35

  • Zespół Old Marinners

20:00 – ŚWIATEŁKO DO NIEBA

Zapraszamy!

Zapraszamy!

W 2018 roku w czterech działających wówczas sztabach zebrano ponad 85 tysięcy złotych. W sumie w Skarżysku w dotychczasowych finałach zebrano blisko 600 tysięcy złotych. Wartość sprzętu medycznego od WOŚP, jaki trafił do szpitala w Skarżysku, grubo przekracza tę kwotę, wynosi bowiem dużo ponad milion złotych.

Skarżysko jest jednym z niewielu miast w Polsce, które ma rondo nazwane imieniem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W maju 2018 r. w uroczystym nadaniu nazwy skrzyżowaniu koło Kauflanda uczestniczył Jurek Owsiak.

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy to akcja charytatywna zainicjowana przez Jurka Owsiaka. Pierwszy raz zagrała w 1993 roku. Pieniądze zbierane są na sprzęt do leczenia i rehabilitacji dzieci oraz seniorów. Co roku szczegółowy cel jest inny. We wszystkich dotychczasowych edycjach zebrano ponad 825 milionów złotych. W 2019 r. WOŚP zagra po raz 27. Tym razem zebrane środki zostaną przeznaczone na zakup nowoczesnego sprzętu medycznego dla specjalistycznych szpitali dziecięcych.

wosp 2019 skarzysko
Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odbędzie się 13 stycznia 2019 roku (grafika: WOŚP)

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w Skarżysku na przestrzeni kilku lat:

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Zapytaj prawnika: Alimenty na rodziców. Kiedy dzieci muszą płacić?

fot. Pixabay

Obowiązek alimentacyjny spoczywa nie tylko na rodzicach względem dzieci, ale także w drugą stronę – może zaistnieć sytuacja, że dzieci będą zobligowane do pomocy swoim rodzicom.

Obowiązek alimentacyjny, zgodnie z definicją zawartą w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym to obowiązek dostarczania środków utrzymania, a w przypadku małoletnich dzieci także środków wychowania pomiędzy osobą zobowiązaną a uprawnioną do alimentów. Celem alimentacji jest zapewnienie osobom, które nie są w stanie samodzielnie zaspakajać swoich potrzeb życiowych, niezbędnej pomocy krewnych. Obowiązek alimentacyjny spoczywa przede wszystkim na krewnych w linii prostej (np. rodzicach i dzieciach) i na rodzeństwie. Nie dotyczy krewnych w linii bocznej.

Przepisy w zasadzie nie określają sposobu dostarczania środków utrzymania i wychowania. Co do zasady dopuszczalna jest każda postać świadczeń alimentacyjnych. Mogą być to zarówno świadczenia pieniężne, jak i świadczenia w naturze tj. wyżywienie, utrzymanie mieszkania, odzież, środki higieny osobistej,  zapewnienie leczenia, opieki. Postać świadczenia powinna uwzględniać okoliczności konkretnego przypadku, tak aby jak najlepiej zabezpieczać interesy uprawnionego i nie stanowić szczególnego obciążenia dla zobowiązanego.

Istnienie obowiązku alimentacyjnego sprzyja kształtowaniu poczucia odpowiedzialności za losy najbliższych. Nie tylko rodzice są zobowiązani do pomocy materialnej wobec dzieci. Dzieci mają także taki obowiązek wobec swoich rodziców. Jednak z żadnego przepisu Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego nie wynika wprost obowiązek alimentacyjny dzieci wobec rodziców, dlatego rodzice mogą nie wiedzieć, że takie uprawnienie im przysługuje. Podstawą dochodzenia alimentów od dzieci jest art. 128 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.

Aby rodzice mogli dochodzić alimentów od dzieci, muszą zostać spełnione dwie przesłanki. Po pierwsze rodzic musi znajdować się w stanie niedostatku, który oznacza niemożność zaspokojenia jego usprawiedliwionych potrzeb tak materialnych, jak i niematerialnych. Po drugie, dzieci muszą mieć takie możliwości majątkowe, aby swój obowiązek alimentacyjny wypełnić.

Zgodnie z orzecznictwem i doktryną niedostatek występuje wtedy, gdy uprawniony nie może w pełni własnymi siłami, z własnych środków, zaspokoić swych usprawiedliwionych potrzeb. Przy czym usprawiedliwione potrzeby każdego człowieka kształtują się inaczej. Zależą od indywidualnych cech uprawnionego, tj. od wieku, stanu zdrowia, zawodu, dotychczasowej stopy życiowej itp. Natomiast w przypadku możliwości zarobkowych i majątkowych zobowiązanego, nie chodzi tylko o wysokość faktycznie osiąganych przez niego dochodów, ale o jego zarobkowe i majątkowe możliwości. Oznacza to, że zakres świadczeń alimentacyjnych wyznaczają takie zarobki i dochody, jakie osoba zobowiązana może i powinna uzyskiwać przy należytym wykorzystaniu swoich zdolności. A zatem nie zawsze możliwości te pokrywają się z rzeczywistymi zarobkami i dochodami uzyskiwanymi w danym czasie przez zobowiązanego.

Istnieje także skuteczna możliwość uchylenia się od obowiązku alimentacyjnego względem rodziców. Może mieć to miejsce w przypadku nadużycia prawa. Zgodnie z art. 144 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego zobowiązany może uchylić się od wykonania obowiązku alimentacyjnego względem uprawnionego, jeżeli żądanie alimentów jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Jeśli dziecko chce wnosić o oddalenie roszczenia o alimenty, powinno powoływać się na sprzeczność żądania rodzica z zasadami współżycia społecznego, w szczególności drastycznie naganny charakter zachowań rodzica, budzący powszechną dezaprobatę.

Przykładem takich nagannych zachowań, wskazywanym w orzecznictwie jest nieodpowiednie traktowanie przez ojca dzieci, w czasie kiedy pozostawały pod jego opieką, niełożenie na ich utrzymanie, gdy były małoletnie oraz w okresie kiedy były już pełnoletnie, ale jeszcze się uczyły, a ponadto znęcanie się nad nimi w tym samym okresie. Takie zachowania stanowią podstawę do uznania, że zasądzenie od dzieci alimentów na rzecz ojca byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Uchylenie się od wykonania obowiązku alimentacyjnego może być także – w danych okolicznościach – uzasadnione między innymi, jeżeli uprawniony dopuścił się zachowań godzących w życie lub zdrowie zobowiązanego lub członka jego rodziny, znalazł się w niedostatku z własnej winy, nie wykonuje obowiązków rodzinnych. Uzasadnione jest także powołanie się na zasady współżycia społecznego i uchylenie od obowiązku alimentacyjnego dziecka względem rodzica m.in. gdy rodzic porzucił dziecko, nie interesował się nim, niewłaściwie wykonywał władzę rodzicielską, a także nie łożył na jego utrzymanie.

Dagmara Nowak-Trochimiuk
Radca prawny, mediator
ul. Sikorskiego 7/11, 26-110 Skarżysko-Kamienna
Tel. 733 995 805
www.prawnikskarzysko.pl

prawnik skarżysko
Dagmara Nowak-Trochimiuk – radca prawny, mediator – Skarżysko-Kamienna
REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Rowerowe powitanie nowego roku w wykonaniu kolarzy Skarżyskiego Towarzystwa Cyklistów

Członkowie Skarżyskiego Towarzystwa Cyklistów zgodnie z tradycją na pierwszą przejażdżkę wybrali się już pierwszego dnia w roku.

Nie tylko piłkarze szybko zaczynają nowy rok, rozgrywając mecz Kawalerowie – Żonaci. Skarżyscy cykliści również w samo południe 1 stycznia zbierają się pod halą MCSiR, aby udać się na przejażdżkę.

Noworoczna wyprawa, tym razem na Rejów, będzie, jak zapowiadają członkowie STC, jedną z wielu. Ta akurat jest krótka i typowo rekreacyjno-towarzyska, ale będą i bardzo poważne.

Kolarze STC będą jeździć i po okolicy, zarówno rekreacyjnie jak i w wyścigach, jak również po górach. W planach mają odwiedzić naprawdę wysokie góry i wziąć udział w Tatra Road Race oraz w maratonie MTB Trophy. – Każdy musi zrobić co najmniej pięć tysięcy kilometrów w tym roku – mówi pół żartem, pół serio, Krzysztof Kowalik.

W sezonie letnim będą jeździć w nowych strojach, jakie dostali od sponsora, firmy Mapei Polska, o czym pisaliśmy tutaj: Spotkanie wigilijne w STC. Skarżyskie Towarzystwo Cyklistów ma poważnego sponsora i nowe stroje

Jak co roku zorganizują też okazję do jazdy dla miłośników pedałowania, czyli czerwcowy Skarżyski Rajd Rowerowy 2019.

W noworocznej przejażdżce z metą w tzw. Brzezince Bieszczadzkiej wzięła udział jedna pani, Renata Bastrzyk, która nieco nad tym ubolewała, że jest jedyną kobietą w stawce i liczy na większe zaangażowanie pań w uprawianie kolarstwa.

Kolarzom STC życzymy szerokiej drogi!

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Kawalerowie – Żonaci 2019: Remis i karne w meczu noworocznym Ruchu Skarżysko o Puchar Henryka Kozubka

W noworocznym meczu zmierzyli się byli piłkarze Ruchu Skarżysko-Kamienna. W regulaminowym czasie padł remis 6:6 i trzeba było zarządzić rzuty karne. Te lepiej wykonywali Żonaci i to oni zdobyli Puchar Henryka Kozubka.

Choć lata lecą, a Kolejowy Klub Sportowy Ruch Skarżysko już nie istnieje, tradycja rozgrywania noworocznych meczów jest podtrzymywania. W tym roku spotkanie odbyło się po raz 61.

Dokładnie 60 lat temu, 1 stycznia 1959 roku, odbył się pierwszy mecz. Inicjatorem był nieżyjący już Henryk Kozubek, działacz kolejarskiego klubu, który zainspirował się meczami krakowskiej Cracovii. Dziś jego następcy kontynuują tradycję, a piłkarze pojawiają się w noworoczne południe na stadionie. Od kilku lat trofeum nazwane jest imieniem pomysłodawcy meczu – piłkarze grają o Puchar Henryka Kozubka.

W 61. meczu Kawalerowie – Żonaci po 80 minutach gry (gra się 2×40 minut) był remis 6:6. W karnych lepsi okazali się Żonaci, którzy rozstrzygnęli je na swoją korzyść 5:3. Było to 44. zwycięstwo drużyny Żonatych. Kawalerowie mają 17 wygranych na koncie.

Najlepszym zawodnikiem meczu został uznany Mateusz Matla z Żonatych, który, podobnie jak obecny piłkarz Granatu Skarżysko Błażej Miller z Kawalerów, zdobył w tym meczu cztery gole.

Organizatorzy statuetką w podziękowaniu za wieloletnie sędziowanie uhonorowali Jerzego Wronę.

Choć klub już nie istnieje, na boisku pojawiają się kolejne pokolenia piłkarzy związanych z Ruchem. Najmłodszym zawodnikiem noworocznego meczu był 11-letni Filip Domański, syn Tomasza Domańskiego. Na boisku wystąpili ponadto jego wujowie Artur i Mariusz.

Obecni organizatorzy meczu, Jacek Mosiołek i Andrzej Mamla, zainicjowali zbiórkę na zakup nowych strojów. Można było się dorzucić podczas meczu i można to zrobić cały czas, ponieważ zbiórka odbywa się też przez portal zrzutka.pl https://zrzutka.pl/f6a6sz

Kawalerowie – Żonaci 6:6 (1:3), k. 3:5

Błażej Miller 4, Patryk Ostrowski, Michał Chrzan – Mateusz Matla 4, Artur Domański, Jarosław Mosiołek

Żonaci: Janusz Kępa, Mateusz Matla, Jarosław Mosiołek, Jacek Mosiołek, Zbigniew Kępa, Michał Stępień, Artur Domański, Tomasz Tomaszewski, Jacek Stefański, Andrzej Mamla, Marian Czarnecki, Sławomir Czyżewski, Bartłomiej Bilski

Kawalerowie: Mariusz Domański, Tomasz Domański, Filip Domański, Albert Bińkowski, Michał Chrzan, Patryk Ostrowski, Konrad Matla, Damian Rzeszowski, Błażej Miller, Łukasz Kądziela

Sędziowali Łukasz Kądziela i Jacek Mosiołek

Inicjatorem rozgrywania noworocznych spotkań Kawalerowie – Żonaci był Henryk Kozubek, działacz Ruchu Skarżysko-Kamienna. Inspiracją był noworoczny mecz Cracovii. Pierwszy mecz Żonatych i Kawalerów rozegrano 1 stycznia 1959 roku. Po swoim ojcu funkcję organizatora przejął Krzysztof Kozubek, a teraz wspólnie działają przy organizacji Jacek Mosiołek i Andrzej Mamla, również niegdysiejsi piłkarze klubu.

W dotychczasowych 61 meczach Żonaci wygrali 44 razy, a Kawalerowie – 17. Najskuteczniejszym strzelcem jest Jarosław Mosiołek, który zdobył 25 bramek.

 

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

DYM – powstała nowa muzyczna formacja Studium Instrumentów Muzycznych

DYM to nowa formacja Studium Instrumentów Etnicznych ze Skarżyska-Kamiennej. Muzyka i oprawa będą jednak znacząco różnić się od tego, co do tej pory mogliśmy zobaczyć w wykonaniu SIE.

Kilka dni temu na YouTube ukazał się pierwszy teledysk grupy, do singla „Wszystko się kończy”. Wbrew tytułowi, klip ten zwiastuje początek czegoś nowego – muzycznego przedsięwzięcia, które rozwinie się w 2019 roku. O tym, że coś wisi w powietrzu, a konkretnie nomen omen, dym, można było dowiedzieć się na niedawnych Zaduszkach Folkowych w wykonaniu Studium Instrumentów Etnicznych.

Początków DYM-u należy się doszukiwać w Dymarkach Świętokrzyskich. To właśnie w nich kilka lat temu po raz pierwszy wzięli udział muzycy SIE, co dało początek bliższej współpracy. Pierwsze koncerty DYM-u odbyły się podczas Dymarek w 2018 roku.

Jak mówi Piotr „Stiff” Stefański, jeden z liderów grupy, DYM będzie się wydatnie różnił od tego, co prezentowało SIE. – SIE to była awangarda i psychodela, muzyka i opowieści trudne dla przeciętnego słuchacza. To była fuzja różnych stylów, ale z małą ilością melodyki. DYM to muzyka etniczna osadzona w zamierzchłych czasach grana na starożytnych instrumentach etnicznych. SIE tak naprawdę nie mieściło się w żadnych ramach, choć określane było jako np. psycho folk. DYM będzie bardziej atrakcyjny pod względem melodycznym. DYM to formacja dzika, rytmiczna, barbarzyńska, gdzie podstawę stanowią melodyjne wokale, używająca starożytnych instrumentów obecnych w wielu kulturach jak czuringi, bębny szczelinowe, flety, łuki grające  – wyjaśnia Stiff.

W przypadku DYM-u ważna będzie nie tylko sama muzyka choć wokale, jak zapewnia Piotr Stefański, i co już słychać, są „piękne”. – Część liryczna będzie oprawiona w fajne melodie. To będzie opowieść o każdym z nas, o miłości, tęsknocie, będzie mowa o biesiadach, rozlewie krwi. Będziemy posiłkować się cytatami z Tacyta – dodaje Piotr Stefański.

Muzykę DYM-u można określić zatem mianem pagan folku czy slavic folku, a cała idea oparta jest na zwyczajach ludów z kultury przeworskiej żyjących na naszych terenach na przełomie naszej ery. W atmosferę czasów, z których się wywodzi, wprowadzać będzie też oprawa występów.

Przy Studium powstała niedawno grupa rekonstrukcyjna i to ona zadba o to, aby słuchaczy wprowadzić w odpowiedni klimat. Z polskich kapel, do jakich można porównać DYM, należy wymienić Żywiołaka czy Percival Schuttenbach.

Pierwszy singiel zapowiada wydanie płyty. To ma nastąpić w 2019 roku, ale grupa chce na jej wydanie zebrać środki poprzez zbiórki crowdfundingowe. Na razie jeszcze nie wiemy, za pośrednictwem której strony, ale informację tę podamy, jak tylko będzie znana.

Jeszcze w styczniu 2019 zobaczymy drugi klip DYM-u, a pierwsze koncerty promujące płytę odbędą się latem, z premierą podczas Dymarek. Grupę usłyszymy i zobaczymy też w Skarżysku, a okazją będzie m.in. Skarżyski Piknik Historyczny 2019.

W skład grupy DYM wchodzą: Piotr Stefański, Emilia Tuśnio, Martyna Dolęga, Zbigniew Graliński, Wiesław Szajewski, Weronika Wolska, Ewelina Michnicka.

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Warto wiedzieć, warto skorzystać – spotkanie dla skarżyskich przedsiębiorców

szkolenie
fot. Pixabay

Centrum Obsługi Inwestora i Powiatowy Urząd Pracy w Skarżysku-Kamiennej zapraszają skarżyskich przedsiębiorców na spotkanie informacyjne „Warto wiedzieć, warto skorzystać”.

 

Podczas spotkania podjęte zostaną m.in. takie tematy:

  • dążenie do zwiększenia efektywności wykorzystania środków UE w regionie,
  • prezentacja dostępnych form wsparcia dla przedsiębiorstw,
  • możliwości pozyskania środków na realizacje innowacyjnych projektów
  • najistotniejsze sprawy związane z zatrudnianiem cudzoziemców.

Podczas spotkania Centrum Obsługi Inwestora przedstawi ofertę nowo tworzonego Inkubatora Przedsiębiorczości oraz Inkubatora Technologicznego. Ponadto przedstawi również ofertę związaną z możliwością uzyskania zwolnienia od podatku od nieruchomości na okres 5 lat w przypadku prowadzenia bądź rozpoczęcia działalności gospodarczej na terenie Skarżyska-Kamiennej.

Program spotkania „Warto wiedzieć, warto skorzystać”:

  • Kierunki i warunki dostępu do środków Funduszu Pracy oraz Europejskiego Funduszu Społecznego – przedstawiciel Powiatowego Urzędu Pracy w Skarżysku.
  • Zasady i konsekwencje zatrudniania cudzoziemców – przedstawiciel straży granicznej lub pracownik PUP Skarżysko
  • Inwestuj w rozwój firmy z Krajowym Funduszem Szkoleniowym – przedstawiciel Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Kielcach.
  • Finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć – przedstawiciel Urzędu Marszałkowskiego w Kielcach.

Spotkanie „Warto wiedzieć, warto skorzystać” odbędzie się 10 stycznia 2019 roku o godz. 10.00 w patio Miejskiego Centrum Kultury  w Skarżysku-Kamiennej (ul. Słowackiego 25).

Udział jest bezpłatny. Organizator prosi o potwierdzenie udziału do 08.01.2019 r.

Dla uczestników, którzy potwierdzą udział w wydarzeniu, oprócz ciekawych wykładów przygotowaliśmy pakiet konferencyjny zawierający m.in. notatniki, długopisy, dodatki do urządzeń elektronicznych.

Organizatorami spotkania są Starosta Skarżyski wraz z Prezydentem Miasta Skarżysko-Kamienna przy współudziale gospodarzy gmin Bliżyn, Łączna, Skarżysko Kościelne oraz Suchedniów.

Warto wiedziec warto skorzystac
Centrum Obsługi Inwestora i Powiatowy Urząd Pracy w Skarżysku-Kamiennej zapraszają na spotkanie „Warto wiedzieć, warto skorzystać” przeznaczone dla lokalnych przedsiębiorców.
REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

pARTyzant zagrał w klubie CBArt. Kaja i Kacper znów na scenie

Duet pARTyzant, czyli Krzysztof Toczko i Mikołaj Toczko, zagrał w klubie CBArt w Skarżysku-Kamiennej. Na scenie znów spotkali się Kają i Kacprem Pisarkami, rodzeństwem chorym na rdzeniowy zanik mięśni.

Duet ojca i syna, gitarzysty i perkusisty, gościmy na scenie CBArtu bardzo często. Po raz kolejny muzycy spotkali się na scenie z Kają i Kacprem Pisarkami, dla których w kwietniu 2018 roku zagrali koncert charytatywny.

Podczas czwartkowego koncertu rodzeństwo otrzymało prezent od skarżyskich motocyklistów z klubu Road Runners MC. Przed świętami Bożego Narodzenia motocykliści przekazali na rzecz dzieci pieniądze zebrane podczas akcji MotoSerce oraz innych okazji, a tym razem dołożyli do tego zdjęcia dzieci wykonane na MotoSercu.

Była to kolejna okazja do radości dla Kai i Kacpra po tym, jak kilka dni temu Ministerstwo Zdrowia ogłosiło, że lek na SMA, czyli rdzeniowy zanik mięśni, będzie refundowany.

Rodzeństwo od muzyków otrzymało słynne już berety, a potem zebrani mogli oddać się kontemplacji wirtuozerii pARTyzanta. Duet zagrał m.in. swoje autorskie kompozycje, w tym „Bez was nie byłoby nas” czy „Jelonka”, a także covery znanych światowych hitów, oczywiście we własnych unikalnych aranżacjach. Publiczność usłyszała m.in. „Purple Rain” Prince’a czy „Laylę” Erica Claptona” oraz niezwykle optymistyczny przebój Monthy Pytona „ Always look on the bright side of life”.

Muzycy, jak to dzieje się na każdym koncercie, zagrali też ołówkami na gitarze, a publiczność mogła podziwiać tapping w wykonaniu Krzysztofa Toczko.

 

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Mecz Kawalerowie – Żonaci odbędzie się zgodnie z tradycją. To już 61. spotkanie byłych piłkarzy Ruchu Skarżysko-Kamienna

W pierwszy dzień nowego roku na boisko Ruchu Skarżysko wybiegną byli piłkarze klubu i odbędzie się mecz Kawalerowie – Żonaci.

 

Od pierwszego spotkania minie tego dnia dokładnie 60 lat. Odbyło się ono 1 stycznia 1959 roku, a jego pomysłodawcą był nieżyjący już Henryk Kozubek, działacz klubu. Choć klub już nie istnieje, tradycja jest podtrzymywana.

W Nowy Rok, 1 stycznia, dokładnie o godz. 12.00 na boisko znów wybiegną byli piłkarze Ruchu podzieleni na żonatych i kawalerów. Ponieważ z ww. powodu, czyli nieistnienia klubu, coraz mniej jest zawodników bez obrączek na palcu, w meczu może zagrać każdy, kto ma jakieś rodzinne powiązania z kolejarskim klubem.

Z biegiem lat pojawił się kolejny problem, a mianowicie ubywa strojów. Dlatego aktualni organizatorzy, Jacek Mosiołek i Andrzej Mamla, chcą zebrać fundusze na nowe komplety. Zbiórka będzie prowadzona na meczu, a można również wpłacać pieniądze na ten cel poprzez publiczną zbiórkę na portalu zrzutka.pl pod adresem: https://zrzutka.pl/f6a6sz

 

W zeszłym roku odbył się wyjątkowo uroczysty 60. mecz Kawalerowie – Żonaci, który wygrali Żonaci 10:3. Wówczas również prowadzono zbiórkę – na rehabilitację chorego Janusza Kępy, byłego bramkarza Ruchu Skarżysko.

Tak było w zeszłym roku: Kawalerowie kontra Żonaci: Dwucyfrówka na jubileusz

Inicjatorem rozgrywania noworocznych spotkań Kawalerowie – Żonaci był Henryk Kozubek, działacz Ruchu Skarżysko-Kamienna. Inspiracją był noworoczny mecz Cracovii. Pierwszy mecz Żonatych i Kawalerów rozegrano 1 stycznia 1959 roku. Po swoim ojcu funkcję organizatora przejął Krzysztof Kozubek, a teraz wspólnie działają przy organizacji Jacek Mosiołek i Andrzej Mamla, również niegdysiejsi piłkarze klubu.

W dotychczasowych 60 meczach Żonaci wygrali 43 razy, a Kawalerowie – 17. Najskuteczniejszym strzelcem jest Jarosław Mosiołek, który zdobył 24 bramki.

Wstęp na mecz jest wolny.

Zapraszamy!

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

O wyjątkowo tragicznych dziejach Skarżyska-Kamiennej w latach wojny – Sebastian Piątkowski napisał książkę o naszym mieście

sebastian piatkowski ksiazka skarzysko
Książkę Sebastiana Piątkowskiego „Skarżysko-Kamienna. Losy miasta i jego mieszkańców w latach wojny i okupacji (1939–1945)” wydało Muzeum im. Orła Białego

Nakładem Muzeum im. Orła Białego w Skarżysku-Kamiennej ukazała się kolejna książka o naszym mieście – „Skarżysko-Kamienna. Losy miasta i jego mieszkańców w latach wojny i okupacji (1939–1945)”. Jej autorem jest Sebastian Piątkowski, pracownik radomskiej delegatury Instytutu Pamięci Narodowej.

 

Książka Sebastiana Piątkowskiego „Skarżysko-Kamienna. Losy miasta i jego mieszkańców w latach wojny i okupacji (1939–1945)” to najnowsza pozycja w bibliografii naszego miasta. Jest to w pewnym sensie rozwinięcie jednego z rozdziałów monografii Skarżyska-Kamiennej wydanej w 2013 roku na 90-lecie miasta.

W monografii, która nosi tytuł „Dzieje Skarżysku-Kamiennej. Monografia z okazji 90-lecia nadania praw miejskich”, autorem rozdziału opisującego sytuację w naszym mieście w czasach II wojny światowej jest właśnie dr Sebastian Piątkowski. – Napisałem do monografii tekst, ale nie mogłem w nim zmieścić wszystkiego, co chciałem. Dobrze się stało, że można było wrócić do tematu. W książce jest mniej więcej cztery razy więcej treści. Starałem się o tekst łatwy do przeczytania, podany w sposób klarowny. To nie jest książka stricte naukowa, to książka do przeczytania, w tym także dla ludzi młodych – mówi autor.

Wydawcą książki jest skarżyskie Muzeum im. Orła Białego. – Książka Sebastiana Piątkowskiego to 160 stron naprawdę ładnej publikacji. To chyba najpełniejsza dotychczas publikacja o Skarżysku w czasach II wojny światowej. Nie było do tej pory tak kompletnego i wyczerpującego tekstu – mówi Tadeusz Sikora, pracownik muzeum, redaktor książki.

Książka jest nie tylko rozwinięciem tematów podjętych w rozdziale monografii, ale została też wzbogacona o wiele nowych faktów oraz zdjęcia i grafiki. Szczególnie warte uwagi są listy osób, które poniosły śmierć – na Borze i Brzasku, na Firleju, w Katyniu, w obozach koncentracyjnych, a także jeszcze w Skarżysku, w trakcie przesłuchań.

Tematy podjęte w książce to m.in. życie codzienne, konspiracja, tajne nauczanie, życie społeczne, a także życie towarzyskie. Dużo miejsca autor poświęca harcerstwu i wojennym losom harcerzy. W książce znajdziemy nazwiska skarżyskich harcerzy Szarych Szeregów. To zatem kolejna pozycja po niedawno wydanej książce Ireneusza Kulińskiego „Harcerki i harcerze Związku Harcerstwa Polskiego Hufca Skarżyska-Kamiennej i Bliżyna”, która opisuje dzieje harcerstwa w Skarżysku i okolicy.

Skąd u radomianina zainteresowanie Skarżyskiem? – Nie można się interesować okupacją Polski centralnej bez zainteresowania Skarżyskiem. Okupacyjna historia Skarżyska-Kamiennej jest historią wyjątkową. Trudno znaleźć drugie podobne miasto o takich stratach w ludziach. Skarżysko poniosło dużo większe straty niż inne miasta podobnej wielkości. Wystarczy powiedzieć, że po wojnie w niewielkim mieście, jakim ono było, było aż 300 wdów i 400 sierot – wyjaśnia Sebastian Piątkowski.

Już teraz zapraszamy na spotkanie autorskie z Sebastianem Piątkowskim, które planowane jest na 18 stycznia 2019 roku w Miejskim Centrum Kultury w Skarżysku-Kamiennej: http://proskarzysko.pl/piatkowski-losy-miasta-promocja-ksiazki-zaproszenie/

Książkę w cenie 24 złotych można już kupić w muzeum lub w jego księgarni internetowej: >>KLIKNIJ TUTAJ<<.

Dr hab. Sebastian Piątkowski – pracownik Oddziałowego Biura Badań Historycznych Instytutu Pamięci Narodowej w Lublinie, Delegatura w Radomiu. Specjalizuje się w historii społecznej i gospodarczej centralnych ziem polskich w XIX i XX w.

piatkowski skarzysko ksiazka
Sebastian Piątkowski „Skarżysko-Kamienna. Losy miasta i jego mieszkańców w latach wojny i okupacji (1939–1945)” – okładka (grafika: Muzeum im. Orła Białego)
piatkowski skarzysko ksiazka
Sebastian Piątkowski „Skarżysko-Kamienna. Losy miasta i jego mieszkańców w latach wojny i okupacji (1939–1945)” – lista skarżyszczan zamordowanych w Katyniu (grafika: Muzeum im. Orła Białego)
Sebastian Piątkowski „Skarżysko-Kamienna. Losy miasta i jego mieszkańców w latach wojny i okupacji (1939–1945)” – lista skarżyszczan zamordowanych w Katyniu (grafika: Muzeum im. Orła Białego)
Sebastian Piątkowski „Skarżysko-Kamienna. Losy miasta i jego mieszkańców w latach wojny i okupacji (1939–1945)” – lista skarżyszczan zamordowanych w Katyniu (grafika: Muzeum im. Orła Białego)
piatkowski skarzysko ksiazka
Sebastian Piątkowski „Skarżysko-Kamienna. Losy miasta i jego mieszkańców w latach wojny i okupacji (1939–1945)” – jedna z wielu stron zdjęciowych (grafika: Muzeum im. Orła Białego)

 

piatkowski skarzysko ksiazka
Sebastian Piątkowski „Skarżysko-Kamienna. Losy miasta i jego mieszkańców w latach wojny i okupacji (1939–1945)” – jedna z wielu stron zdjęciowych (grafika: Muzeum im. Orła Białego)
piatkowski skarzysko ksiazka
Sebastian Piątkowski „Skarżysko-Kamienna. Losy miasta i jego mieszkańców w latach wojny i okupacji (1939–1945)” – jedna z wielu stron zdjęciowych (grafika: Muzeum im. Orła Białego)

 

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

1000 piegów – wystawa portretów autorstwa Doroty Król-Rózgi już otwarta

„1000 piegów” to tytuł wystawy fotograficznej otwartej właśnie dziś w Miejskim Centrum Kultury w Skarżysku-Kamiennej. Autorką zdjęć jest Dorota Król-Rózga.

Na wystawie zobaczymy same portrety, ale są to wizerunki ludzi z najbardziej egzotycznych zakątków świata. Właśnie takie miejsca odwiedza Dorota Król-Rózga, a portrety tamtejszym mieszkańcom zaczęła robić w 2013 roku.

W przygotowaniu wystawy autorce pomagali członkowie Klubu Fotograficznego ZOOM. – W prasowym wywiadzie wspomniałaś, że w niektórych kulturach ludzie wierzą, że fotografie odbierają im cząstkę duszy. Tobie udało się w każdym z tych zdjęć zatrzymać odrobinę duszy modeli – powiedział Krystian Dróżdż, jeden z członków ZOOM-u.

A sama autorka mówi o swoich zdjęciach, że nie są idealne, ale jej w fotografii chodzi o coś innego – Staram się uchwycić emocje. Osoby z moich zdjęć nie są dla mnie anonimowe. Zawsze staram się zamienić z nimi choć słowo – mówi Dorota Król-Rózga.

Często dzieje się tak, że fotografia staje się początkiem trwałej znajomości. Tak było w przypadku mieszkanki Katmandu w Nepalu, dziewczyny o imieniu Sarita. – Mam w zwyczaju dawać moim modelom jakiś podarek. Jej dałam róż do policzków. Po zrobieniu zdjęcia oddaliłam się, a ona mnie dogoniła i podarowała mi cukierka. Do dziś utrzymuję z nią kontakt. Wysyłam jej paczki. Tam panuje duża bieda – mówi autorka.

W zapowiedzi przed wernisażem autorka określiła swoją wystawę jako kolorową i energetyczną. Jest taka na pewno, a już z pewnością taki był wernisaż. Spośród tego typu wydarzeń w MCK mógł się pochwalić największą frekwencją na przestrzeni ładnych kilku lat. Wernisażowi energii dodali członkowie zespołu Studium Instrumentów Etnicznych.

Zdjęcia Doroty Król-Rózgi można oglądać również na jej blogu „1000 piegów” na Facebooku. To właśnie od nazwy bloga wzięła swój tytuł wystawa, choć na zdjęciach trudno byłoby się doliczyć takiej ich liczby.

Wystawa będzie czynna do 13 stycznia 2019 roku. Wstęp na wystawę jest wolny.

 

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

POSTAWISZ PRO KAWĘ?

Podoba Ci się to, co robimy na ProSkarżysko? Więc może postawisz nam kawę? Dziękujemy! :)

Postaw mi kawę na buycoffee.to

NAJNOWSZE

Pogoda i smog - Skarżysko-Kamienna

NAJPOPULARNIEJSZE