Rowery miejskie już są na ulicach Skarżyska-Kamiennej i czekają na użytkowników. W tym roku jeździmy jak dotychczas, ale być może pojawią się nowe stacje.
Nowy sezon rowerów miejskich w Skarżysku rozpoczął się 1 kwietnia 2025 roku (to nie żart!). Możemy więc już korzystać z jednośladów, choć są wśród nich też dwuślady, czyli trójkołowe riksze bagażowe.
Rozpoczęty już sezon jest trzecim, kiedy możemy jeździć na rowerach miejskich. Po raz pierwszy rowery miejskie pojawiły się w Skarżysku w 2023 roku, stanowiąc część dużej inwestycji komunikacyjnej, w ramach której między innymi wybudowano wiadukt nad torami, zmodernizowano część przystanków i kupiono inne pojazdy – autobusy komunikacji miejskiej.
Rowery miejskie zasadniczo bez zmian
W tym roku korzystamy z rowerów na identycznych zasadach, jak w poprzednim sezonie. Nie uległ zmianie cennik, nadal używamy aplikacji Roovee do obsługi rowerów.
Więcej o zasadach korzystania z rowerów miejskich w Skarżysku pisaliśmy tutaj:
ul. Wioślarska – przed bramą wjazdową na stadion Granatu
Niewykluczone jednak, że właśnie pod tym względem nastąpi w tym roku zmiana. Miejskie Centrum Sportu i Rekreacji, które obsługuje rowery miejskie, rozważa dodanie kilku nowych stacji.
Pod uwagę brane są m.in. następujące miejsca:
skatepark
Miejskie Centrum Kultury
osiedle Bór
cmentarz Łyżwy
pętla autobusowa Szydłowiecka/Rejowska
CZY WIESZ, ŻE...
Korzystając z tej samej aplikacji – Roovee – można wypożyczać rowery miejskie również m.in. w Kielcach i Starachowicach.
Utworzenie nowych stacji rowerów miejskich to jak najbardziej wskazany krok, ale jak, zaznacza dyrektor MCSiR Grzegorz Rykowski, póki co nie ma mowy o dokupieniu rowerów. Już posiadane przez Skarżysko rowery, a jest ich 75, zostaną podzielone również pomiędzy nowe stacje.
Zmarł Tadeusz Włodarczyk, prezes Stowarzyszenia Mężczyzn z Chorobami Prostaty Gladiator. Choć stowarzyszenie główną siedzibę ma w Warszawie, to prężnie działa również w Skarżysku-Kamiennej, dzięki czemu mieszkańcy naszego miasta też mieli dostęp do fachowej wiedzy.
Tadeusz Włodarczyk zmarł 2 kwietnia 2025 roku. Miał 89 lat.
Tadeusz Włodarczyk był prezesem Stowarzyszenia Mężczyzn z Chorobami Prostaty Gladiator. Oprócz chorób prostaty, stowarzyszenie zajmowało się chorobami innych narządów – nerek, jąder czy pęcherza moczowego
Mimo słusznego wieku Tadeusz Włodarczyk był aktywny do swoich ostatnich dni. Imponował tym wielu ludziom, którzy podziwiali pasję, z jaką działał na rzecz chorych. Zanim stanął na czele stowarzyszenia, pracował przez wiele lat w Hucie Warszawa. Był też samorządowcem dzielnicy Bielany w Warszawie. Jego życiową pasją było pszczelarstwo. Po tym, jak sam wygrał walkę z nowotworem prostaty, postanowił pomagać innym.
Stowarzyszenie Mężczyzn z Chorobami Prostaty Gladiator im. Profesora Tadeusza Koszarowskiego, którego Tadeusz Włodarczyk był współzałożycielem, swoją główną siedzibę ma w Warszawie, ale oddziały już w wielu miastach Polski. Jeden z nich jest w Kielcach, a w nim aktywnie działają skarżyszczanie.
Członkiem zarządu oddziału świętokrzyskiego jest skarżyszczanin Władysław Pocheć. Spotkał Tadeusza Włodarczyka ponad dwadzieścia lat temu, gdy ten jeździł po kraju, aby powiększać zasięg działania stowarzyszenia.
Poznaliśmy się w 2002 roku i poczuliśmy do siebie sympatię. Dobrze się nam współpracowało, świetnie się rozumieliśmy. Dużo rozmawialiśmy, często się spotykaliśmy. Jak tylko poprosiłem, to przyjeżdżał do Skarżyska. Tadeusz Włodarczyk to był urodzony człowiek czynu. Miał bakcyla działacza społecznego. Był bardzo kontaktowy, śmiały. To był fajny facet. Będzie mi go brakowało.Władysław Pocheć
Tadeusz Włodarczyk (z lewej) i Władysław Pocheć
Dlatego też Skarżysko było tak istotnym punktem na mapie działalności Gladiatora. Odbywały się u nas mniejsze i większe wydarzenia. Do tych drugich z pewnością należała konferencja o raku nerek w 2016 roku z udziałem czołowych lekarzy kraju.
Z inicjatywy stowarzyszenia Gladiator skarżyszczanie wyjeżdżali też na analogiczne spotkania w Polskę. W 2023 roku wzięli udział w sympozjum o nowotworach urologicznych w Warszawie. Potem zwiedzili Cmentarz na Powązkowski. W tamtejszej parafii wikariuszem był wówczas pochodzący ze Skarżyska Kościelnego ksiądz Paweł Białkowski.
Pogrzeb Tadeusza Włodarczyka odbędzie się w czwartek 10 kwietnia 2025 roku o godz. 13.00 w Domu Pogrzebowym (Sala A) na Cmentarzu Komunalnym Północnym przy ul. Wóycickiego w Warszawie, po czym nastąpi złożenie ciała do grobu na miejscowym cmentarzu.
Wataha Ultra Race to cykl kolarskich maratonów, który należy do czołówki tego typu imprez w kraju i systematycznie zyskuje na popularności. Baza wypadową rowerowej watahy jest Skarżysko-Kamienna.
W ostatnich latach gościmy też amatorów, a raczej pasjonatów, jazdy na rowerze. Kilka razy odbył się u nas Mazovia MTB Marathon, a w okolicy Skarżyska pojawiali się uczestnicy cyklu MTB Cross Maraton, czyli dawnej Świętokrzyskiej Ligi Rowerowej.
No i wreszcie, rodzą się u nas mistrzowie, a konkretnie mistrzyni – Daria Pikulik.
W 2022 roku zawitał do nas z kolei cykl Wataha Ultra Race. Intrygujący z nazwy, kuszący z założenia, a przede wszystkim świetnie zorganizowany.
Rowerowa wataha wśród watah wilków
Puszcza Świętokrzyska to ostępy leśne zamieszkane przez wilki, które po latach nieobecności wróciły tu i uznały, że jest im tu dobrze. Ostatnimi czasy spostrzeżono w Świętokrzyskiem nawet czarne wilki, co stało się sensacją nie tylko na skalę krajową.
Wilcze watahy, jak dowodzi nagranie, przemierzają ostępy leśne ziemi świętokrzyskiej. Na żywo jednak niełatwo będzie je spotkać, bo generalnie wilki unikają ludzi. Dużo łatwiej za to spotkać można watahy rowerzystów, którzy pokonują leśne drogi, polne dukty, a także asfaltowe szosy ziemi kieleckiej i radomskiej, czyli dawnej Staropolski.
To uczestnicy wyścigów z cyklu Wataha Ultra Race. I oni jednak też nie są tak powszechni jak wilcy. Pojawiają się tu jedynie kilka razy w roku. Za to bardzo licznie.
Swoją bazę mają zawsze na ośrodku wypoczynkowym przy zalewie Rejów w Skarżysku. Tu startują i tu kończą każdy z wyścigów. Na Rejowie stawiają się tłumnie niezależnie od pogody. Może być śnieżnie i mroźnie, jak choćby w styczniu 2025 roku, gdy odbywał się wyścig „Lasy Północy”. To im jednak nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie.
Co ich przyciąga? Trasy są ciekawe nie tylko z nazwy. „Droga do Piekła”, sztandarowa odsłona Watahy, już samą nazwą kusi żądnych przygód miłośników pedałowania, ale i trasa sama w sobie jest iście piekielna, szczególnie gdy aura pokaże swoją gorszą twarz.
Jednak zła pogoda bynajmniej nie odstrasza uczestników. Wydaje się, że jest wręcz przeciwnie. Im na trasie trudniej, tym dla uczestników lepiej. Satysfakcja z pokonania dystansu rośnie wraz z trudnościami. Dlatego wielu nie obawia się podjąć wyzwania w postaci Długiej Łapy, czyli każdorazowo najdłuższego z trzech dystansów. Tutaj zmaganie z kilometrami często oznacza jazdę po nocy. Do wyboru są też krótsze dystanse – Średnia Łapa i Krótka Łapa.
Trasy rowerowe przecinają się ze ścieżkami wilków i, jak donosi część uczestników, zdarza się spotkać ślady wilczych łap w błocie lub na śniegu, a wycie wilków to wręcz powszechna melodia, jaka towarzyszy pedałowaniu, zwłaszcza nocą.
Na czele watahy stoi Mateusz Szafraniec. Jak zdradza, mieszka w Łodzi i tam zrobił pierwszą Watahę, ale ponieważ jego rodzinne korzenie sięgają regionu świętokrzyskiego, to właśnie w swoje rodzinne strony skierował rowerową watahę.
Świętokrzyskie to miejsce mało znane turystycznie. Wytaczamy nasze trasy wśród pięknych artefaktów regionu świętokrzyskiego. Kiedyś zima była martwym sezonem, ludzie jeździli sami, a teraz mogą spotkać się tutaj u nas. Ścigamy się, bawimy się przy tym dobrze i spędzamy czas na wspólnej integracji.Mateusz Szafraniec
Mateusz Szafraniec ma nadzieję, że Świętokrzyskie będzie „rewirem” Watahy jeszcze długo i jako region skorzysta na tym, dzięki popularyzacji atrakcyjnych tras rowerowych.
Rowerowe gwiazdy w Skarżysku
Wataha Ultra Race kusi wieloma aspektami. Do Skarżyska na Watahę ściągają rowerzyści z całej Polski. Na listach startowych można też spotkać niejedno niepolsko brzmiące nazwisko. Jak się wczytamy w te listy, znajdziemy tam też nazwiska, a za nimi ksywki świetnie znane rowerowej braci z internetu.
Jedną z uczestniczek zimowej Watahy była Dorota Juranek, czyli rowerowa blogerka z pewnością bardziej znana jako mamba on bike, która podzieliła się wrażeniami z zimowego wyzwania z nami, a potem obszerniej na swoim kanale na YouTube.
Wymagająca, trudna, terenowa trasa, dużo śniegu, ale za to piękna pogoda, piękne rejony. Wszystko poskładało się idealnie. Dziś przydała się technika i doświadczenie z jeżdżenia w trudnych górskich warunkach. Warto tu jeździć, bo jest świetny klimat, fajni ludzie, przecudowne rejony, a Mateusz Szafraniec świetnie to organizuje.mamba on bike
W styczniu 2025 roku w Watasze znalazł się też Bartosz Oleńko, czyli zielonyF16. To rowerowy YouTuber znany ze swojego niepowtarzalnego i niepodrabialnego stylu narracji. Tak mówił po styczniowej edycji, kiedy pomimo generalnie bezśnieżnej zimy, akurat wtedy nastąpił jej atak.
Zgromadziła się tutaj społeczność ludzi, którzy mają identycznego fioła, na punkcie jeżdżenia w najgorszych możliwych warunkach. Przyjeżdżają tu z nastawieniem, że pogoda będzie najgorsza z możliwych i są przygotowani na najgorsze. Mogą się więc tylko pozytywnie zaskoczyć. Jest świetna atmosfera. Wszyscy się tu znają, wszyscy się kojarzą.zielonyF16
Jednak nie tylko oni relacjonują swoje zmagania z trasami krótkiej, średniej czy długiej łapy. Na YouTube znajdziemy mnóstwo filmów innych uczestników.
Oto kilka z nich:
Jest też mnóstwo zdjęć, a szczególnie urzekają te od Amailen. Fotografie świetnie oddają atmosferę i ducha samej rywalizacji, jak i miejsca, gdzie Wataha Ultra Race się odbywa. Poniżej próbka, a dużo więcej zobaczycie na profilu Wataha Ultra Race na Facebooku.
Wataha Ultra race zaprasza na kolejne wyścigi. Kalendarz na 2025 rok to następujące wyścigi:
Zima – Lasy Północy – Extreme Ultra Race – 17-19.01.2025
Infokioski stały się już standardem w miejscach publicznych. Dzięki nim użytkownicy mogą samodzielnie znaleźć potrzebne informacje, sprawdzić rozkłady jazdy, a nawet dokonać płatności.
Nie każdy model oferuje jednak te same możliwości. Nowoczesne kioski multimedialne muszą spełniać konkretne wymagania, aby rzeczywiście były przydatne. Sprawdź, które funkcje mają największy wpływ na efektywność infokiosków multimedialnych i jak wybrać odpowiednie rozwiązanie dla swojej branży.
Intuicyjna obsługa i interaktywne kioski multimedialne
Dobrze zaprojektowany infokiosk powinien działać płynnie i bez zbędnych komplikacji. Przejrzysty interfejs pozwala użytkownikom szybko znaleźć potrzebne informacje, nawet jeśli korzystają z urządzenia po raz pierwszy.
Ekrany dotykowe muszą reagować natychmiast, bez opóźnień i błędów. Nowoczesne modele wyposażone są w ekrany multimedialne o wysokiej rozdzielczości, które zapewniają wyraźny obraz i czytelny tekst. Niektóre wersje umożliwiają korzystanie w rękawiczkach, co sprawdza się w przestrzeni publicznej.
Warto zwrócić uwagę na responsywną nawigację. Oprogramowanie powinno być dopasowane do różnych grup użytkowników – od turystów po osoby starsze i osoby z niepełnosprawnościami. Przyjazny interfejs sprawia, że kioski multimedialne są bardziej dostępne i chętniej wykorzystywane.
Łączność z systemami zewnętrznymi
Infokioski multimedialne nie mogą działać w oderwaniu od innych technologii. Aby były funkcjonalne, muszą integrować się z systemami informatycznymi danej instytucji lub firmy.
Na lotniskach i dworcach mogą pobierać dane o opóźnieniach i numerach bramek. W urzędach pozwalają na pobranie aktualnych formularzy, a w galeriach handlowych wskazują lokalizację sklepów i bieżące promocje. Wdrożenie takich rozwiązań znacząco przyspiesza obsługę klientów.
Bezpieczeństwo danych i solidna konstrukcja infokiosków
Urządzenia działające w przestrzeni publicznej są narażone na intensywną eksploatację. Infokioski powinny być odporne na uszkodzenia mechaniczne, zmienne warunki atmosferyczne i próby manipulacji.
Ekrany zabezpieczone hartowanym szkłem chronią przed przypadkowymi zarysowaniami i aktami wandalizmu. Obudowy wykonane z trwałych materiałów zwiększają żywotność sprzętu i pozwalają na użytkowanie go w różnych lokalizacjach – zarówno wewnątrz budynków, jak i na zewnątrz.
Digital signage — nowoczesne technologie od Solix
Projektowanie infokiosków multimedialnych wymaga połączenia nowatorskich rozwiązań z niezawodnym działaniem. Solix oferuje modele, które spełniają najwyższe standardy w zakresie ergonomii, szybkości i bezpieczeństwa.
Dzięki zaawansowanej technologii urządzenia tej marki zapewniają stabilną pracę i łatwą obsługę. Możliwość integracji z systemami digital signage sprawia, że treści mogą być aktualizowane w czasie rzeczywistym.
Inwestycja w infokioski multimedialne od Solix to krok w stronę sprawniejszej obsługi i większej satysfakcji klientów. Wybór odpowiedniego modelu pozwala lepiej zarządzać informacją i dostosować interakcję do zmieniających się potrzeb użytkowników. To innowacyjna technologia, która nigdy nie zawodzi.
Nawet pięć lat więzienia – to kara, z jaką liczyć się musi pewien wschodni wiatr, który trafił do policyjnej celi. Podejrzewany jest o znaczne przekroczenie prędkości wiania. Swoim nieodpowiedzialnym działaniem doprowadził do zniszczenia dachów trzech drewnianych wychodków w powiecie skarżyskim.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek po południu. Dyżurny skarżyskiej jednostki policji otrzymał zgłoszenie o wiejącym z zawrotną prędkością wschodnim wietrze. Na miejsce skierował patrol drogówki.
Policjanci ustalili, że podejrzewany wiał z prędkością ponad 100 km/h w obszarze zabudowanym. Swoim działaniem doprowadził do zniszczenia trzech dachów w okolicznych wychodkach. Mundurowym nie bez problemu udało się opanować zapędy sprawcy i w efekcie trafił do policyjnego aresztu.
Dziś zatrzymany usłyszy zarzuty, a za swoje postępowanie odpowie niebawem przed sądem. Może czekać go nawet pięcioletni pobyt w szczelnej więziennej celi. Z zasady sąd w podobnych przypadkach orzeka również środki karne w postaci trzyletniego zakazu wiania z prędkością przekraczająca 5 km/h oraz powstrzymania się od hulaszczego trybu życia, który jest główną przyczyną nieszczęść.
Sukienki XL to propozycja stworzona z myślą o kobietach, które pragną podkreślić swoją kobiecość i styl. Każdy projekt powstał w oparciu o głębokie zrozumienie kobiecej sylwetki i potrzeby wyrażenia siebie poprzez strój, niezależnie od rozmiaru. Współczesne sukienki w rozmiarze XL łączą komfort, elegancję i nowoczesny design, które sprawiają, że każda kobieta poczuje się wyjątkowo.
Dla kogo przeznaczone są sukienki XXL?
Sukienki XXL są dedykowane kobietom o różnorodnych typach sylwetek. Szczególnie dobrze prezentują się na paniach o kształtach klepsydry, gdzie talia jest wyraźnie zaznaczona w stosunku do biustu i bioder. W sklepach można znaleźć również modele idealnie dopasowane dla kobiet o sylwetce jabłka, z przewagą obwodu w górnej części ciała i smuklejszymi nogami, które podkreślą ich naturalne atuty. Podobnie panie o figurze gruszki, z szerszymi biodrami i szczuplejszą górą, odnajdą fasony, które zrównoważą ich sylwetkę.
Projektanci coraz częściej pamiętają również o kobietach o niższym wzroście. Dlatego w kolekcjach znajdują się fasony o odpowiednio dobranych proporcjach, które optycznie wydłużają sylwetkę. Współczesna moda wyznaje filozofię, że każda kobieta zasługuje na sukienkę, która pozwoli jej czuć się pewnie i komfortowo.
Fasony sukienek XXL dla różnych typów sylwetek
Dla kobiet o sylwetce klepsydry idealne są sukienki podkreślające talię. Modele z wcięciem lub paskiem, kopertowe czy z rozkloszowanym dołem pozwalają wyeksponować naturalne wcięcie w talii i podkreślić kobiece kształty. Szczególnie godne uwagi są sukienki kopertowe – ich głęboki dekolt w kształcie litery V optycznie wydłuża sylwetkę, a wiązanie podkreśla talię.
Kobietom o sylwetce jabłka polecane są sukienki o linii A, które swobodnie układają się od biustu lub ramion. Popularne są również sukienki empire z podwyższoną linią talii pod biustem, które następnie swobodnie opadają, maskując brzuch i podkreślając biust.
Dla pań o figurze gruszki doskonałe są sukienki z ozdobną górą – falbanami, koronkami czy aplikacjami, które przyciągają wzrok do górnej części sylwetki, równoważąc proporcje ciała. Dobrym wyborem są również sukienki o prostym kroju, które nie podkreślają bioder, a jednocześnie zapewniają elegancki wygląd.
Długość sukienki a sylwetka
Długość sukienki ma ogromne znaczenie dla optycznego modelowania sylwetki. Sukienki midi, sięgające do połowy łydki, świetnie sprawdzają się u kobiet o każdym typie sylwetki i wzroście. Sukienki maxi, sięgające do kostek, dodają elegancji i doskonale maskują niedoskonałości nóg. Z kolei sukienki przed kolano są idealne dla kobiet o zgrabnych nogach, które chcą je wyeksponować.
Materiały i wzory w sukienkach XXL
Najlepsze sukienki XXL tworzone są z materiałów wysokiej jakości, które zapewniają komfort noszenia i trwałość. Dzianiny z dodatkiem elastanu doskonale dopasowują się do sylwetki i podkreślają jej atuty. Lekkie, zwiewne tkaniny, jak szyfon czy wiskoza, nadają sukienkom lekkości i elegancji.
W kolekcjach sukienek XXL często dominują wzory, które optycznie modelują sylwetkę. Pionowe pasy wydłużają postać, podczas gdy odpowiednio rozmieszczone desenie mogą podkreślić talię czy biust. Jednolite kolory w ciemnych odcieniach mają działanie wyszczuplające, podczas gdy jasne barwy dodają świeżości i przyciągają wzrok.
Sukienki XXL na różne okazje
Współczesny rynek oferuje sukienki na różnorodne okazje. Eleganckie sukienki koktajlowe w rozmiarze XXL są idealne na wieczorne wyjścia, uroczyste kolacje czy przyjęcia. Modele casualowe sprawdzą się w codziennych stylizacjach – do pracy, na spotkanie z przyjaciółmi czy weekend poza miastem.
Sukienki biznesowe łączą elegancję z profesjonalizmem, idealnie sprawdzając się w środowisku biznesowym. Z kolei sukienki na specjalne okazje, jak wesela czy imprezy okolicznościowe, pozwalają zabłysnąć i poczuć się wyjątkowo.
SukienkiXXL to dowód, że moda w większych rozmiarach może być stylowa, nowoczesna i pełna wyrazu. To propozycja dla kobiet, które cenią jakość, komfort i dobry design, a jednocześnie pragną podkreślić swoją kobiecość i indywidualny styl. W dzisiejszej ofercie sklepów każda kobieta znajdzie sukienkę, która pozwoli jej poczuć się pewnie i pięknie, niezależnie od rozmiaru.
Drużyna Aluron CMC Kielce/Skarżysko-Kamienna po awansie do ćwierćfinału; fot. Aluron CMC Kielce/Skarżysko-Kamienna/Facebook
Drużyna młodzików Aluron CMC Kielce/Skarżysko-Kamienna w świetnym stylu wygrała turniej 1/8 mistrzostw Polski w siatkówce i awansowała do ćwierćfinału. Cel to finał!
Teraz mamy kolejnego dobrego newsa. Jego młodsi koledzy – młodzicy – świetnie sobie radzą w rozgrywkach ligowych. Właśnie w bardzo dobrym stylu, bez straty seta, wygrali turniej 1/8 mistrzostw Polski i awansowali do ćwierćfinału. Aluron CMC Kielce/Skarżysko-Kamienna pokonał w turnieju rozegranym w Kielcach Olimp Opole Lubelskie, GKPS Gorlice i Błękitnych Ropczyce.
Połączenie sił STS-u i Aluronu
W tym sezonie zawodnicy STS Skarżysko z kategorii młodzika połączyli siły z zespołem Aluron CMC Kielce. Powody takiego kroku wyjaśnia trener skarżyszczan Grzegorz Wierzbowicz:
Jednym z powodów były trudności finansowe STS. Jednak najważniejszy powód to dbałość o rozwój sportowy naszej młodzieży. Przemysław Kocz oraz Aleks Kwiecień od września 2024 roku stali się uczniami kieleckiego Liceum Ogólnokształcącego. Pozostali od września 2025 roku mają szansę dostać się do tego liceum.
Tutaj pisaliśmy o nawiązaniu współpracy pomiędzy STS-em a Aluronem CMC Zawiercie:
W połączonym kielecko-skarżyskim zespole grają zawodnicy STS:
Kacper Kaczmarczyk
Przemysław Kocz
Aleks Kwiecień
Patryk Zarzycki
Aleks Ćwieluch
Bartłomiej Tarka
W Skarżysku ich trenerami są Grzegorz Wierzbowicz i Tomasz Frąckiewicz. W kadrze trenerskiej połączonej drużyny jest kolejny skarżyszczanin Andrzej Warwas. Poza nim w trio trenerskim są Robert Kleszcz i Jacek Sitarek.
Poza skarżyszczanami w kadrze Aluron CMC Kielce/Skarżysko-Kamienna są: Oliwier Wyrodek, Patryk Zarzycki, Kevin Posłuszny, Igor Juszczak, Radosław Panek, Jakub Kleszcz, Jan Woźniak, Tymoteusz Piekarski-Górnik, Filip Lutoborski, Miłosz Brożek, Igor Zalejski, Kacper Banasiak.
Czas na ćwierćfinał
Skarżysko-kielecka drużyna już poznała rywali w ćwierćfinale mistrzostw Polski. W turnieju, który odbędzie się 5 i 6 kwietnia 2025 roku w Krakowie rywalami naszych chłopaków będą: SMS Sparta Kraków, SMS Police i Koral Wrocław.
Ja mówi Andrzej Warwas, jeśli tylko zdrowie zawodników dopisze i obędzie się bez kontuzji, powinno być dobrze. Dodaje jednak, że nigdy nie można być pewnym awansu, szczególnie że zdaniem trenera jego podopieczni trafili do najtrudniejszej z grup ćwierćfinałowych.
W poprzednim sezonie młodzicy zajęli piąte miejsce w kraju. W tym roku po cichu liczy się na poprawę tego wyniku, a to by oznaczało, że trzeba awansować do finałowego turnieju.
Tego życzymy!
Aluron CMC Kielce/Skarżysko awansował do półfinału mistrzostw Polski w siatkówce młodzików:
1000-lecie koronacji Bolesława Chrobrego na króla Polski było tematem konferencji, która odbyła się w Muzeum im. Orła Białego w Skarżysku-Kamiennej. O tym wydarzeniu mówił prof. Wojciech Iwańczak.
W 2025 roku obchodzimy tysięczną rocznicę koronacji Bolesława Chrobrego na króla Polski. W całym kraju odbywają się w związku z tym rozmaite wydarzenie. Odbyło się również w Skarżysku.
Koronacja na konferencji
Muzeum im. Orła Białego zaprosiło na dwudniową konferencję pt. „1000-lecie koronacji Bolesława Chrobrego”. Do roli prelegenta muzealnicy zaprosili profesora dr. hab. Wojciecha Iwańczaka, historyka-mediewistę, członka Polskiej Akademii Umiejętności i Komitetu Nauk Historycznych Polskiej Akademii Nauk.
Skarżyszczanom zainteresowanym historią postać profesora powinna być znana dobrze. Jest on regularnym gościem rozmaitych wydarzeń o tematyce historycznej organizowanych w Skarżysku, na czele z rokroczną konferencją skarżyskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego. Był też ponadto w naszym mieście całkiem niedawno, gdy mówił o swojej najnowszej książce „Magiczny rok 1497” na spotkaniu w bibliotece publicznej.
Tym razem profesor mówił o początkach państwa polskiego, a konkretnie o początkach Polski jako królestwa, co stało się wraz z chwilą koronacji Bolesława Chrobrego.
Wśród słuchaczy byli mieszańcy Skarżyska, w tym nasi samorządowcy oraz nasza młodzież szkolna, ale nie tylko „nasi”. Na konferencję muzeum zaprosiło uczniów szkół spoza Skarżyska – z Kielc, Starachowic i Końskich.
Wszyscy słuchali z zaciekawieniem, co wszakże nie dziwi. Profesor Wojciech Iwańczak ma nie tylko ogromną wiedzę, ale znany jest też z barwnego języka. Również z zamiłowania to rozmaitych dygresji, więc nie tylko Chrobry był na tapecie.
Wiemy, że mało wiemy
Bolesław Chrobry był jednak bohaterem głównym, a głównie jego koronacja, która odbyła się w 1025 roku. Profesor Iwańczak nie krył, że o tym wydarzeniu, jak również i tamtych czasach nie wiemy wszystkiego, co chcielibyśmy wiedzieć. Powód jest oczywisty – ubogi zasób źródeł. Na pocieszenie dodał, że taki stan rzeczy powoduje jednak, że jest ciekawie. Gdybyśmy wiedzieli wszystko, w tym, przede wszystkim, gdyby wiedzieli historycy, byłoby, jego zdaniem, nudno. A tak odkrywanie historii jest zajęciem ciekawym.
Profesor powiedział między innymi, że z pewnością nie znamy daty dziennej tego wydarzenia. Niewykluczone jednak, że odbyło się to 18 kwietnia 1025 roku, w Niedzielę Wielkanocną. O samej koronacji też nie wiemy wiele. Podobnie zresztą o samym Chrobrym.
Nie tylko nie wiemy, jak naprawdę wyglądał pierwszy koronowany władca Polski. Nieznane są też okoliczności jego śmierci. Wiemy, że zmarł 17 czerwca 1025 roku, wiec królem był krótko. Choć zbudował duże państwo polskie, to jednak, jak dodał profesor, było „sztuczne” i osadzone na niezbyt mocnych fundamentach.
Matejko namalował, ale podkolorował
Moment koronacji uwiecznił na płótnie nasz malarski mistrz Jan Matejko. Jednak obraz nie przedstawia stricte koronacji Chrobrego z 1025 roku. Diadem na głowę króla wkłada bowiem cesarz niemiecki Otton III. W 1025 roku władca ten już nie żył. Za to „namaszczenia” Chrobrego na króla mógł dokonać podczas zjazdu gnieźnieńskiego w 1000 roku. Wtedy jeszcze Otton III żył i na nim był.
Zresztą, wizerunki władców, w tym cały poczet królów i książąt polskich, to też artystyczna fikcja Matejki. Tak mówił o nim prelegent:
Matejko, malując obrazy, bawił się historią. Malował tak, jak sobie to wyobrażał. Była to taka malarska propaganda. Z Matejką trzeba być ostrożnym.Wojciech Iwańczak
Po konferencji, jej słuchacze, a przede wszystkim szkolna młodzież, są bogatsi o wiedzę, którą na chwilę obecną mamy. Mamy za to nadzieję, że i profesor Wojciech Iwańczak, i inni historycy, będą ją wzbogacać i dzielić się nią z nami w przyszłości.
1000-lecie koronacji Bolesława Chrobrego - konferencja - Muzeum im. Orła Białego
1 z 13
Część zdjęć dzięki uprzejmości Muzeum im. Orła Białego.
Zmarła Maria Wrzeszczewicz, mieszkanka Skarżyska-Kamiennej. Był znana z zaangażowania w wydarzenia patriotyczne. Należała do harcerstwa, a jej pasją było pisanie poezji.
Maria Wrzeszczewicz zmarła 25 marca 2025 roku w wieku 95 lat.
Od urodzenia mieszkała w Skarżysku-Kamiennej. W czasie II wojny światowej działała w Szarych Szeregach pod pseudonimem „Iśka”. Harcerką była do swoich ostatnich dni. Z wykształcenia była ekonomistką.
Zamiłowanie do poezji to również jej pasja od lat młodości. Wierze pisała niemal „od zawsze”. Od lat należała do Grupy Literackiej Wiklina, ale własny tomik poezji wydała dopiero w 2023 roku. Nosi tytuł „…i będzie radośnie”. To wtedy odbyła się Kawiarnia Literacka Wikliny w Miejskim Centrum Kultury, której Maria Wrzeszczewicz było bohaterką.
Maria Wrzeszczewicz była aktyna do swoich ostatnich dni. Chętnie bywała tam, gdzie działo się coś ważnego, w szczególności dotyczącego historii Skarżyska.
Będzie brakować jej obecności, serdeczności, życzliwości. Będzie brakować jej pięknego i, mimo słusznego wieku, donośnego głosu, jakim czytała dzieła swoje i innych.
Pogrzeb Marii Wrzeszczewicz odbędzie się w piątek 28 marca 2025 roku o godz. 12.00 w Sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej. Zmarła spocznie na cmentarzu na Zachodnim.
Kajetan Kubicki wśród kolegów z ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Po lewej Bartosz Kurek, również w kadrze na Ligę Narodów, a po prawej rozgrywający Marcin Janusz, który ma problemy zdrowotne; fot. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
Skarżyszczanin Kajetan Kubicki został powołany do szerokiej kadry reprezentacji Polski na Ligę Narodów 2025. Zawodnik, który swoją przygodę z siatkówką zaczynał w Skarżysku-Kamiennej, gra teraz w ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle.
Trener reprezentacji Polski w siatkówce mężczyzn Nikola Grbić podał 25 marca 2025 roku szeroką kadrę na tegoroczną siatkarską Ligę Narodów.
W gronie trzydziestu zawodników znalazł się rozgrywający Kajetan Kubicki, obecnie zawodnik jednego z najlepszych klubów ostatnich lat w Polsce, czyli ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.
Kajetan Kubicki w barwach ZAKSY Kędzierzyn-Koźle; fot. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
Kajetan Kubicki siatkarską przygodę zaczynał w STS-ie Skarżysko, choć formalnie zawodnikiem klubu nie był, ale trenował tam pod okiem Tomasza Frąckiewicza. Potem „Kajtek”, bo taki mam pseudonim, zaliczył kilka klubów: Plas Kielce, SMS Spała, Jastrzębski Węgiel i Cuprum Lubin. Do ZAKSY dołączył przed sezonem 2024/25. W klubie gra obok takich gwiazd polskiej siatkówki jak Bartosz Kurek, Erik Shoji czy Marcin Janusz. Ten ostatni to rywal Kajetana na pozycji rozgrywającego.
Występ w kadrze narodowej seniorów dopiero przed Kajetanem Kubickim, ale ma on za sobą wiele występów i jednocześnie sukcesów w kadrach młodzieżowych. Największy to mistrzostwo świata do lat 19. Ostatni to zdobyte w 2024 roku trzecie miejsce na mistrzostwach Europy do lat 22.
Oto lista sukcesów reprezentacyjnych Kajetana Kubickiego:
3 miejsce – Mistrzostwa Europy U-17 2019:
3 miejsce – Mistrzostwa Europy U-19 2020
1 miejsce – Mistrzostwa Świata U-19 2021
2 miejsce – Mistrzostwa Europy U-21 2022
3 miejsce – Mistrzostwa Europy U-22 2024
Kajetan Kubicki 9 lutego 2025 roku skończył 22 lata. Ma 190 cm wzrostu, a jak podaje klubowa strona ZAKSY, jego zasięg w ataku to 335 cm, a w bloku 305 cm.
Przyjmujący: Bartosz Bednorz, Tomasz Fornal, Michał Gierżot, Wilfredo Leon, Mikołaj Sawicki, Kamil Semeniuk, Artur Szalpuk, Rafał Szymura, Aleksander Śliwka
Środkowi: Sebastian Adamczyk, Norbert Huber, Szymon Jakubiszak, Jakub Kochanowski, Jakub Nowak, Mateusz Nowak, Mateusz Poręba, Jordan Zaleszczyk
Libero: Mateusz Czunkiewicz, Maksymilian Granieczny, Kuba Hawryluk, Jakub Popiwczak
Rozgrywki Ligi Narodów 2025 rozpoczną się 11 czerwca 2025 roku.
Kajetanowi życzymy sukcesów w seniorskiej kadrze!
Kajetan Kubicki to nie pierwszy siatkarz ze Skarżyska, który zagra w seniorskiej kadrze Polski. Dwa występy w reprezentacji zaliczył Wojciech Żaliński, który zakończył już karierę, a jego ostatnim klubem też była ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.
Wojciech Żaliński niedawno został prezesem Czarnych Radom: