Strona główna Blog Strona 57

Milica jako osiedle idealne oraz zapomniany Bzin. Zapraszamy na kolejny spacer historyczny po Skarżysku

stara fontanna milica skarzysko
Skarżysko, osiedle Milica, dawna fontanna przy ul. Norwida; pocztówka fot. P. Krassowski – Biuro Wydawnicze Ruch; ze zbiorów Jerzego Stopy

Skarżyscy historycy zapraszają na kolejny spacer historyczny. Tym razem będziemy przemierzać Milicę oraz Bzin, czyli osiedle, które nominalnie już nie istnieje, ale jego przeszłość wyziera na każdym kroku.

Spacer historyczny już się odbył. Zobacz relację:

Z wizytą w schronie i nie tylko. Odbył się spacer historyczny po osiedlach Milica i Bzin w Skarżysku

 

Zapraszamy na kolejny spacer historyczny po Skarżysku – śladami kultowych lokali, gdzie bawiono się w sylwestra:

Śladami lokali, w których skarżyszczanie witali nowy rok. Zapraszamy na spacer historyczny

Po sobotniej debacie historycznej na 100-lecie Skarżyska-Kamiennej warto, a nawet trzeba będzie rozprostować kości i ruszyć w miasto. Okazją do tego będzie kolejny spacer historyczny, na który zapraszają historycy ze skarżyskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego i Fundacji Wczoraj Dla Jutra.

Debata stulecia na stulecie. Naukowcy z czołowych ośrodków naukowych kraju będą mówić o historii Skarżyska

W pierwszym z serii spacerów uczestnicy przeszli śladami kolejarzy, którzy budowali fundamenty naszego miasta, oraz po osiedlu Dolna Kamienna, czyli tej części dzisiejszego Skarżyska, która najszybciej się rozwijała, dając powód do starań się o nadanie praw miejskich.

Odkrywanie historii, ciekawostek i tajemnic Miasta Kolejarzy. Spacer historyczny odbył się w Skarżysku

I tym razem spacer  przejdzie przez dwa skarżyskie osiedla – Milicę i Zachodnie. Oba kryją wiele ciekawostek, smaczków i tajemnic. Wspólnie z historykami będziemy je odkrywać. Będzie więc między innymi mowa o schronach zimnowojennej Milicy, a także o tym, jak ważny był Bzin dla rozwoju naszego miasta. Wspomnimy też Leopolda Staffa, który lubił tam przebywać, i gdzie spędził ostatnie chwile życia.

Zapraszamy na spacery historyczne po Skarżysku-Kamiennej w 2024 roku:

Chodźmy w miasto i odkrywajmy fascynującą historię Skarżyska! Historycy zapraszają miłośników historii na spacery historyczne

Spacer historyczny odbędzie się w niedzielę 5 listopada 2023 roku. Początek o godz. 11.30 przy Szkole Podstawowej nr 5 w Skarżysku.

Udział w spacerze jest bezpłatny.

Zapraszamy!

Zobacz, jak było kiedyś na spacerze historycznym po Milicy:

Konferencja o historii i spacer po historii. Tak rozpoczęło się 100-lecie nadania praw miejskich Skarżysku-Kamiennej

 

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Architektura drewniana Powiatu Skarżyskiego jest warta doceniania i zachowania. Nasi historycy przygotowują katalog

Nasze otoczenie obfituje w drewnianą architekturę o charakterze zabytkowym. W Powiecie Skarżyskim jest jej naprawdę dużo i historycy podjęli się skatalogowania jej. Zanim wydadzą ten katalog, zaprosili na konferencję.

Katalog „Przykłady przedwojennej architektury drewnianej w powiecie skarżyskim. Katalog” został już wydany. Można go bezpłatnie pobrać w formacie PDF tutaj:

https://www.fundacjawczorajdlajutra.pl?download=456&tmstv=1703765536

Gdziekolwiek nie pójdziemy, czy to w mieście, czy na wsi, na pewno natkniemy się na drewnianą architekturę pochodzącą z dawnych czasów. Wiele z takich obiektów ma już sporo ponad sto lat. Są to obiekty o różnym charakterze i różnym przeznaczeni, od małych punktów usługowych i sklepików, poprzez domy mieszkalne, a na największych, jakimi są obiekty sakralne, kończąc.

Powiat Skarżyski również obfituje w takie obiekty. Skarżysko-Kamienna, Bliżyn, Suchedniów, Łącza, Skarżysko Kościelne – wszystkie gminy mogą się pochwalić budynkami małymi i dużymi, które przedstawiają wartość zabytkową.

Skarżyscy historycy, Piotr Kardyś i Marcin Janakowski, podjęli się zadania skatalogowania najbardziej charakterystycznych z nich. Oczywiście, głównie tych, które jeszcze istnieją, ponieważ wiele interesujących obiektów już albo zburzono, albo ich wygląd zmienił się tak, że nie przypominają architektury drewnianej. Nie istnieje już choćby wiele budynków na terenie dawnego getta w Skarżysku czy drewniany budynek na rynku zwany „skarżyskimi sukiennicami”.

Tak historycy uzasadniają powód tego zadania:

Pozostałości dawnej architektury drewnianej o charakterze zabytkowym w granicach administracyjnych obecnego powiatu skarżyskiego wciąż pozostają niedocenioną wartością należącą do nas wszystkich. Jest tak co najmniej z kilku powodów. Przede wszystkim zachowane budownictwo drewniane o charakterze mieszkalnym zawiera w sobie niezwykły ładunek wiedzy w zakresie umiejętności wykorzystania miejscowych, ogólnodostępnych surowców, zarówno w kontekście ich pozyskiwania, jak i obróbki. Po drugie niesie ładunek emocjonalny związany z codzienną egzystencją ludzką w środowisku mieszkalnym, maksymalnie naturalnym i przyjaznym ze względu na wykorzystanie tego, co dała ludziom przyroda. Było to wszak najczęściej „gniazdo” rodzinne, wspólne schronienie, nierzadko kojarzone z różnymi praktykami magiczno-religijnymi towarzyszącymi jego budowie, użytkowaniu i jego mieszkańcom. Najczęściej pełniło funkcję swoistego centrum dawnego, rodzinnego mikroświata, bardzo często wielopokoleniowego, a zatem pełnego tradycji i pamięci. Było też przestrzenią spotkań z dalszymi krewnymi, a nawet obcymi. Po wtóre niezwykle istotne były i są nadal doznania estetyczne związane z obecnością architektury drewnianej domów mieszkalnych, zabudowań gospodarczych, kościołów, kaplic, kapliczek przydrożnych i śródleśnych.

W toku coraz bardziej dynamicznych zmian, także tych przestrzennych, częstokroć, niemal niezauważalnie, tracimy jedne z najcenniejszych świadectw naszej przeszłości – obiekty przypominające o codziennym życiu naszych antenatów. Ulegają one zupełnej degradacji, lub przeobrażeniom tak dalekim, iż zupełnie zatracają swój pierwotny charakter. Pozorna powszechność zabudowy drewnianej, z jaką spotykamy się w części miejscowości powiatu skarżyskiego, stanowi zaledwie niewielki fragment tego, co mogliśmy obserwować przed dwoma, trzema dekadami. W związku z tym jesteśmy przekonani o konieczności prowadzenia działań mających na celu upamiętnienie, opisanie i utrwalenie (choćby w postaci cyfrowej) obiektów, będących – wobec specyfiki oraz charakteru regionu – jednymi z najważniejszych świadectw historii. Naszej historii – mieszkańców powiatu skarżyskiego.

Okazją do podjęcia się zadania skatalogowania drewnianych obiektów na terenie Powiatu Skarżyskiego jest obchodzone w tym roku jego 25-lecie. Pierwsze efekty tych prac mogliśmy poznać podczas konferencji, która odbyła się 27 października 2023 roku w sali konferencyjnej Starostwa Powiatowego.

Do zebranych zwrócili się zarówno Marcin Janakowski, jak i Piotr Kardyś. Drugi z nich przedstawił uczestnikom przykłady zobrazowane rysunkami uczennicy I LO Małgorzaty Markowskiej.

Autorzy publikacji zaprosili do udziału innych historyków. Reprezentowali oni między innymi instytucje, które chronią zabytkowe drewniane obiekty, przenosząc je do muzeów.

Prelegentami byli:

  • Damian Kozłowski – asystent działu badań etnograficznych w Muzeum Wsi Kieleckiej w Tokarni
  • Kamil Szpunar – adiunkt działu architektury ludowej Muzeum Wsi Radomskiej w Radomiu
  • Włodzimierz Pedrycz – Kierownik Oddziału Terenowego Narodowego Instytut Dziedzictwa w Kielcach

Wszyscy z nich przekonywali, że te obiekty wciąż mają swoją duszę, wciąż mogą być atrakcyjne i mogą promować Powiat Skarżyski. Na pewno nie należy się ich wstydzić, bo to jest nasze dziedzictwo. To miejsca, w których mieszkali, i których używali, nasi przodkowie. Zamieszkiwanie i używanie takich obiektów może być wyróżnikiem, a nawet powodem do dumy, nawet gdy są one niepozorne jak poniższy sklepik na ulicy Podjazdowej.

Katalog, którego opracowanie jest już na ukończeniu, będzie przygotowany w dwóch formach – książkowej i online. Zawartych jest w nim ok. 200 obiektów, ale będzie miał on charakter otwarty, więc pozycji będzie w nim przybywać.

Zapraszamy na kolejną konferencję dotyczącą historii Skarżyska:

Debata stulecia na stulecie. Naukowcy z czołowych ośrodków naukowych kraju będą mówić o historii Skarżyska

 

 

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Freeganie są wśród nas! I opowiadali o sobie na spotkaniu w Strefie Lokalnej Aktywności Społecznej w Skarżysku

Freeganizm był tematem dyskusji, na jaką zaprosiła Fundacje Ludzie z Natury do założonej przez siebie Strefy Lokalnej Aktywności. W spotkaniu wzięły udział osoby, które prowadzą taki styl życia.

Skarżyska Fundacja Ludzie z Natury niedawno tworzyła miejsce w naszym mieście, gdzie będzie realizować swoje inicjatywy. To Strefa Lokalnej Aktywności, w skrócie Strefa LAS. Mieści się przy ulicy Rejowskiej.

Tu każdy jest mile widziany! Strefa Lokalnej Aktywności Społecznej w Skarżysku już zaprasza

W tym miejscu, które określane jest jako Międzypokoleniowe Miejsce Spotkań,  już odbywają się rozmaite wydarzenia,  w tym także właśnie spotkania w cyklu Dialogowy Klub Pod Chmurką.

Tematem ostatniego z nich był freeganizm. Słowo to wzbudza różne, często skrajne emocje i spotkanie w Strefie LAS było okazją do tego, aby poznać i wyrazić różne opinie na jego temat. Było też przede wszystkim okazją do bliższego poznania freeganizmu dzięki udziałowi w spotkaniu osób, które prowadzą taki styl życia.

Freeganizm, czyli dobre rzeczy ze śmietnika

Freeganizm potocznie kojarzy się z wyjmowaniem jedzenia ze śmietnika, najczęściej ze śmietników przy marketach, Tam bowiem najłatwiej znaleźć, i to duże, ilości jedzenia w dobrym stanie. Z tego właśnie powodu osoby freegańskie często określa się mianem kontenerowców.

Freeganie są też wśród nas, zarówno w Skarżysku-Kamiennej, jak też w Suchedniowie. I tak, zgadza się, wyjmują jedzenia ze śmietników. Najczęściej zaglądają do śmietników przy marketach. I tak, znajdują tam ogromne ilości, często wręcz niewyobrażalne, jedzenia, które, choć jeszcze w całkiem dobrym stanie, ostatecznie musiałoby być zutylizowane.

Najczęściej są to owoce i warzywa. Ogromne ilości, które przekroczyły datę przydatności do spożycia. Są jednak wciąż w stanie, który pozwala na to, żeby je zjeść. Dużo jest produktów w paczkach, gdzie tylko niektóre są zepsute, ale trzeba wyrzucić całe opakowanie. Tak jest na przykład z cytrusami w siatkach.

Freeganie prowadzą taki styl życia głównie nie dlatego, że ich nie stać na zakupy. Większość z nich może sobie pozwolić na to, żeby z siatką jedzenia odejść od marketowej kasy, a nie od śmietnika. Robią to, ponieważ nie potrafią się pogodzić się z tym, że tak dużo dobrych rzeczy po prostu się marnuje.

Sieci handlowe, jeśli można to tak ująć, nie „zachęcają” freegan do odwiedzania ich śmietników. Z różnych, często uzasadnionych powodów. W efekcie śmietniki marketów są ogradzanie i zamykane na klucz. Tu w sukurs freeganom idą jednak załogi sklepów w naszym otoczeniu, wśród których są ludzie, którym z freeganizmem jest bardzo po drodze.

Nasi lokalni freeganie mogą więc liczyć na to, że interesujące ich produkty zostaną pozostawione tak, aby mogły jednak znaleźć swoją drogę na stół, a potem do żołądka, zamiast na wysypisko.

Freeganizm to nie tylko jedzenie ze śmietnika

Nurkowanie w śmietniku za jedzeniem to jednak niecały obraz życia freegan. W szerszym pojęciu to też działania, które mają prowadzić do bardziej ekonomicznego wykorzystania zasobów naszej planety. W efekcie freeganie to osoby, które w szeroko rozumiany sposób ograniczają konsumpcję, oszczędzają jedzenie i inne dobra oraz dążą do ich optymalnego wykorzystania.

W kuchni przejawiać się to może wykorzystywaniem tych produktów, które u większości osób lądują w śmietniku. Jedna z osób uczestniczących w dyskusji dla przykładu wykorzystuje liście rzodkiewki do przyrządzania sałatek. Podobnie robi niewiele osób, prawda? Odpowiednia gospodarka odpadami to też przejaw freeganizmu. Na przykład kompostowanie odpadków naturalnego pochodzenia.

Do freeganizmu zalicza się też dzielenie się dobrami. Jeśli ktoś oddaje nieużywane ubrania do ponownego wykorzystania przez innych, czy choćby do pojemników PCK obsługiwanych przez skarżyską firmę Wtórpol, też jest freeganinem.

Również dzielnie się jedzeniem, którego mamy za dużo, poprzez społeczne lodówki, jest jak najbardziej freegańskie. Ktoś przecież dostanie je potem za „free”.

Ciuchy na wymianę i darmowe jedzenie w LAS-ie

Te dwa ostatnie aspekty freegańskiego stylu życia, czyli oddawanie ubrań i jedzenia, praktykuje się właśnie w miejscu dyskusji, czyli w Strefie Lokalnej Aktywności Fundacji Ludzie z Natury.

Jest tam lodówka społeczna, do której każdy może przynieść jedzenie, którym chce się podzielić z innymi. Może też przyjść każdy, kto go potrzebuje. Identycznie jest z ubraniami. W siedzibie Strefy LAS jest wieszak, na którym możemy zostawić zbędne nam ubrania, a jednocześnie wziąć takie, których potrzebujemy.

Dyskutować, ale nie przekonywać

Spotkanie i dyskusja na temat freeganizmu nie miały na celu przekonywać przeciwników czy niezdecydowanych, ani tym bardziej odwodzić nikogo od freegańskiego stylu życia.

Spotkania w ramach Dialogowego Klub Pod Chmurką mają przede wszystkim na celu prowadzenie rozmów, które poszerzają wiedzę i horyzonty, które pozwalają poznawać ludzi o innych poglądach i zrozumieć ich.

Tak mówią o tym przedstawiciele Fundacji Ludzie z Natury:

Podczas spotkania na temat freeganizmu dowiedzieliśmy się wiele ciekawych rzeczy, a to dzięki temu, że na naszą rozmowę przyszły osoby o różnych doświadczeniach. Pozwoliło to nam spojrzeć na sprawę zarówno oczami właściciela sklepu, pracowników sklepów jak i samych freegan.

I nie, nie wypracowaliśmy jednej słusznej opinii na ten temat. Bo w rozmowie dialogowej celem nie jest wypracowanie jakiegoś rozwiązania, słusznej i jedynej prawdy. Celem jest stworzenie atmosfery, dzięki której rozmówcy będą się czuli słuchani, w której będą mogli bezpiecznie wyrazić swoje opinie, nawet jeśli są one odmienne od tych głoszonych przez większość.

A teraz… dziki!

Tematem kolejnego spotkania Dialogowego Klubu Pod Chmurką będą dziki. Tak, mowa tu o zwierzętach, które coraz dobitniej zaznaczają swoją obecność w bliskim sąsiedztwie człowieka. Są już nie tylko mieszkańcami naszych lasów, ale również stałymi bywalcami na mieście.

To spotkanie odbędzie się we wtorek 28 listopada 2023 roku o godz. 18.00 przy ulicy Rejowskiej 78 (lokal po aptece).

Zapraszamy!

Rozmowa dialogowa w Dialogowym Klubie Pod Chmurką odbyła się w ramach projektu Strefa LAS, który jest sfinansowany ze środków Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Rządowego Programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich NOWEFIO na lata 2021–2030.

 

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Bohaterowie powstania styczniowego oczami uczniów. Skarżyskie szkoły średnie wzięły udział w warsztatach

Śladami styczniowych powstańców – taki był tytuł cyklu warsztatów, do których zaproszono uczniów szkół średnich ze Skarżyska. Ich finałem była prezentacja bohaterów powstania styczniowego.

Śladami styczniowych powstańców to warsztaty, jakie dla skarżyskiej młodzieży zorganizowali nasi historycy. Uczniowi czterech skarżyskich szkół średnich wzięli udział w kilku wydarzeniach, podczas których przygotowywali się do finału, którym była prezentacja tego, co uczniowie przygotowali i czego się nauczyli, a który odbył się w bibliotece publicznej w Skarżysku w poniedziałek 30 października 2023 roku.

Ich głównym zadaniem było przygotować prezentację wybranych liderów powstańczego zrywu. Wybrani przez uczniów to:

  • Józef Hauke-Bosak – Zespół Szkół Transportowo-Mechatronicznych i II Liceum Ogólnokształcące
  • Jadwiga Prendowska – Zespół Szkół Samochodowo-Usługowych
  • Marian Langiewicz – I Liceum Ogólnokształcące

W ocenie jury najlepiej wypadli uczniowie I LO. Ich prezentacja, wzbogacona o stroje, rysunki i eksponaty historyczne, została oceniona najlepiej. Drużynę w składzie: Małgorzata Markowska, Helena Majcherska, Iga Barczyńska, Zuzanna Stępień, Jakub Sławiński i Filip Rudny przygotował Piotr Kardyś.

Drugie miejsce przypadło II LO. Dwa pozostałe miejsca ex aequo zajęły szkoły ZSSU i ZSTM. Zespół Szkół Technicznych nie wziął udziału w warsztatach.

Wszystkim uczestnikom pogratulował Marcin Janakowski, prezes Fundacji Wczoraj dla Jutra, która wraz ze skarżyskim oddziałem Polskiego Towarzystwa Historycznego, była organizatorem warsztatów.

Laureaci otrzymają nagrody podczas zbliżającej się konferencji historycznej z okazji 100-lecia Skarżyska-Kamiennej:

Debata stulecia na stulecie. Naukowcy z czołowych ośrodków naukowych kraju będą mówić o historii Skarżyska

Na całe wydarzenie złożyły się:

  • warsztaty autoprezentacji – prowadzący: Kamil Bernatek
  • sztuka mówienia – Marcin Janakowski
  • weryfikacja informacji historycznych – Piotr Kardyś
  • dzieje powstania styczniowego na Kielecczyźnie – prof. Wiesław Caban

Oto składy poszczególnych szkół:

Zespół Szkół Transportowo-Mechatronicznych: Tomasz Krzciuk, Gabriel Wawryszczuk, Kacper Walancik, Włodarczyk Wiktoria. Opiekun: Piotr Berliński.

Zespół Szkół Samochodowo-Usługowych: Wiktoria Szyszko, Kinga Jędrzejczyk, Samira Matraoui, Agata Florczyk, Aleksandra Szcześniak. Opiekun: Krzysztof Zemeła.

II Liceum Ogólnokształcące: Wiktoria Pydyn, Aleksandra Sadza, Oliwia Chołojczyk, Maria Kopycka, Piotr Werens. Opiekun: Beata Czajkowska.

I Liceum Ogólnokształcące: Małgorzata Markowska, Helena Majcherska, Iga Barczyńska, Zuzanna Stępień, Jakub Sławiński, Filip Rudny. Opiekun: Piotr Kardyś.

Zadanie zostało współfinansowane ze środków Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego.

 

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Debata stulecia na stulecie. Naukowcy z czołowych ośrodków naukowych kraju będą mówić o historii Skarżyska

dawna fontanna skarzysko
Skarżysko, osiedle Milica, dawna fontanna przy ul. Norwida; pocztówka wg. fotografii barwnej A. Stelmacha – Biuro Wydawnicze Ruch; ze zbiorów Jerzego Stopy

Jubileusz 100-lecia otrzymania praw miejskich przez Skarżysko-Kamienną to idealna okazja, aby gruntowanie omówić naszą historię. Stanie się tak podczas wydarzenia „Jubileusz stulecia – otwarcie czy podsumowanie?”, które odbędzie się w naszym mieście. Będzie mowa nie tylko o tym, co było, ale też o tym, co może być.

Skarżysko-Kamienna obchodzi w 2023 roku rocznicę 100-lecia nadania praw miejskich. Ten piękny jubileusz to okazja do rozmaitych wydarzeń upamiętniających mijający wiek miejskości naszej małej ojczyzny.

Znani historycy o historii Skarżyska

Historia to dziedzina, do której przy okazji 100-lecia miasta nawiązuje się najczęściej. Tak też będzie i tym razem. Nad dziejami Skarżyska pochylą się historycy z kilku ośrodków naukowych w kraju. Sięgną jednak dużo dalej w przeszłość niż świętowane właśnie sto lat. Będą im towarzyszyć nasi lokalni historycy – ze skarżyskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego oraz Fundacji Wczoraj dla Jutra.

Czas na debatę! Pierwszy raz w dziejach naszego miasta nad jego historią i przyszłością będą debatowali wybitni specjaliści – reprezentujący osiem różnych ośrodków naukowych z całej Polski – przedstawiciele lokalnego środowiska naukowego oraz mieszkańcy Skarżyska-Kamiennej. W tak znamienitym gronie będziemy dyskutować nad tym co już udało się osiągnąć – także w zakresie badawczym – co jeszcze przed nami, a także nad naszymi największymi atutami i możliwościami ich właściwej promocji.Marcin Janakowski, prezes Fundacji Wczoraj dla Jutra

Zdanie mieszkańców jest ważne!

Do udziału zapraszamy też wszystkich mieszkańców Skarżyska oraz zainteresowanych naszą lokalną historią. Organizatorzy przygotowali loterię z nagrodami dla uczestników, a najaktywniejsi z nich dostaną ekstra upominki. Będą wśród nich m.in. albumy Pocztówki Skarżyska-Kamiennej z kolekcji Marcina Medyńskiego.

Konferencja połączona z debatą „Jubileusz stulecia – otwarcie czy podsumowanie?” odbędzie się w sobotę 4 listopada 2023 roku w Miejskim Centrum Kultury w Skarżysku-Kamiennej przy ul. Słowackiego 25. Początek o godz. 10.30. Wstęp jest bezpłatny.

Na drugi dzień po debacie odbędzie się spacer historyczny:

Milica jako osiedle idealne i zapomniany Bzin. Zapraszamy na kolejny spacer historyczny po Skarżysku

Program wydarzenia „Jubileusz stulecia Skarżyska – otwarcie czy podsumowanie?”:

10.30–12.00 – Panel I: Od czasów rzymskich do wieków średnich.

Prowadzący: dr Piotr Kardyś

Goście:

  • Szymon Orzechowski (Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach)
  • Wojciech Iwańczak (Polska Akademia Umiejętności/ Towarzystwo Naukowe Warszawskie)
  • Agnieszka Teterycz-Puzio (Uniwersytet Pomorski w Słupsku)

12:00–13:00 – Panel II: Czasy nowożytne.

Prowadzący: Marcin Janakowski

Goście:

  • Jacek Pielas (Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach)
  • dr Andrzej Kwaśniewski (Katolicki Uniwersytet Lubelski)

13:00–14:00 – Przerwa kawowa + mały lunch i pierwsze konkursy.

14:00-15:00 – Panel III: Długi wiek dziewiętnasty.

Prowadzący: Marcin Medyński

Goście:

  • Wiesław Caban (Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach)
  • Marta Sikorska (Uniwersytet Łódzki)
  • dr inż. Bartosz Kozak (Instytut Historii Polska Akademia Nauk)

15:00-16:00 – Panel IV: Czasy najnowsze.

Prowadzący: prof. Grzegorz Miernik

Goście:

  • Wojciech Morawski (Szkoła Główna Handlowa)
  • dr hab. Sebastian Piątkowski (Instytut Pamięci Narodowej)

Zapraszamy!

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Boisko do streetballa, czyli koszykówki ulicznej, powstaje na skateparku w Skarżysku

Boisko przeznaczone stricte do koszykówki ulicznej, czyli streetballa, jest właśnie budowane przy skateparku w Skarżysku-Kamiennej. Będzie gotowe jeszcze w tym roku.

Otwarty w Skarżysku-Kamiennej w 2021 roku obiekt potocznie zwany skateparkiem, a obejmujący skatepark, pumptrack, ścianki wspinaczkowe i plac zabaw, wzbogaci się o jeszcze jeden element.

Będzie to boisko do streetballa, czyli koszykówki ulicznej. Będzie wyposażone w jeden kosz. Właśnie wykonano podbudowę i, jeśli nie przeszkodzi pogoda, to wkrótce zostanie położona poliuretanowa nawierzchnia. Całość powinna być gotowa najpóźniej w drugiej połowie grudnia.

Boisko do streetballa przy skateparku będzie jedynym w Skarżysku-Kamiennej takim boiskiem przeznaczonym stricte do tej odmiany koszykówki, najczęściej rozgrywanej w systemie 3×3.

Jak informują gospodarze obiektu, w planach jest dołożenie jeszcze innych elementów, aby cały obiekt, znany również jako Skarland Skatepark & Pumptrack, był jeszcze bardziej atrakcyjny dla użytkowników. Na razie jednak zamierzeń nie zdradzają, by nie zapeszać.

Wykonanie boiska do koszykówki ulicznej na naszym skateparku kosztuje 155 tysięcy złotych, a pieniądze pochodzą z programu Polski Ład.

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Nagrobek rodziny Witwickich nadal piękny, ale już nie grozi zawaleniem. Dobiegło końca ratowanie mogiły

Działania mające na celu zachowanie nagrobka rodziny Witwickich zakończyły się. Dokonano poświęcenia grobowca, który został odnowiony dzięki wsparciu licznego grona osób, firm i instytucji.

Grób rodziny Witwickich znajdujący się w tzw. starej części cmentarza na osiedlu Zachodnie w Skarżysku-Kamiennej jest tak imponujących rozmiarów, że widoczny jest z daleka. Można go zobaczyć nawet spoza ogrodzenia nekropoli. Spoczywa  w nim kilkoro osób z rodziny, w  tym Jan Witwicki, który pod koniec XIX wieku przybył do dzisiejszego Skarżyska, dając początek obecności Witwickich w naszym mieście.

Nagrobek został postawiony w 1898 roku, czyli ma już sporo ponad sto lat, i upływ czasu odcisnął na nim swoje piętno. Grób wykonany jest z żeliwa, a więc materiału, który był znakiem firmowym, rodziny skarżyskich przemysłowców. Należała do nich bowiem odlewania żeliwa Kamienna. Żeliwo jest podatne na korozję i nie zdołało się jej oprzeć. Korozja postępowała.

Nagrobkowi groziło zawalenie, ale tak się już nie stanie, ponieważ obiekt został poddany profesjonalnym pracom konserwatorskim. Koszt prac wyniósł ponad 100 tysięcy złotych. To za dużo jak na możliwości potomków Jana i Kazimierza Witwickich. Konieczne było wsparcie poprzez zbiórki i dotacje.

Do renowacji pomnika dołożyło się wiele osób prywatnych, a także instytucje, w tym wszystkie trzy szczeble administracji samorządowej. Dotacjami i działaniami prace wsparły także firmy Freeedom, Wtórpol, Mesko, a także Fundacja PGE. Na cel renowacji kwestowali również Rycerze Kolumba. Pieniądze wyłożył też Marek Rytych, wnuk Kazimierza Witwickiego.

 

 

Działania konserwacyjne nadzorowało Stowarzyszenie Nasze Dziedzictwo, które zostało powołane specjalnie w tym celu. Za zaangażowanie tak dużego grona osób dziękował jego prezes Roman Wojcieszek. Swoją wdzięczność wyrazili też Marek Rytych oraz opiekująca się na co dzień nagrobkiem skarżyszczanka Olga Stępień.

Efekt prac wiele osób zobaczy zapewne w najbliższych dniach, odwiedzając nekropolię przy okazji Dnia Wszystkich Świętych.

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Rondo na Dolnej Kamiennej w Skarżysku już otwarte dla ruchu. Ale będzie jeszcze niespodzianka

Rondo na osiedlu Dolna Kamienna w Skarżysku, na skrzyżowaniu ulic Towarowej i 1 Maja zostało już otwarte dla ruchu samochodowego. Prace jednak się jeszcze nie zakończyły, a ponadto pojawi się tam coś jeszcze.

Skrzyżowanie ulic 1 Maja i Towarowej na osiedlu Dolna Kamienna zdecydowanie wymagało przebudowania, aby uprościć i ułatwić ruch aut. Szczególnie po tym, jak otwarto w tym miejscu Biedronkę. Przebudowę ciągów komunikacyjnych umożliwiła też likwidacja kładki nad torami, co z kolei było możliwe po wybudowaniu tunelu pod torami.

Nowe rondo i stare zasady ruchu

Rondo jest dopuszczone do ruchu samochodowego od 26 października 2023 roku, pomimo że prace na nim jeszcze się nie skończyły. Taki krok jest spowodowany zbliżającym się dniem 1 listopada, aby ułatwić ruch samochodowy w tym miejscu.

UWAGA KIEROWCY!

Wraz z otwarciem ronda na skrzyżowaniu 1 Maja i Towarowej przywrócone zostały poprzednio obowiązujące zasady ruchu na kilku skrzyżowaniach, między innymi na skrzyżowaniach 3 Maja z 11 Listopada oraz 1 Maja z Żurawią. Jeździmy na nich „po staremu”.

Swoje standardowe trasy mają też autobusy komunikacji miejskiej w Skarżysku, czyli MKS i ZKM.

Własny zjazd z ronda ma market Biedronka. W okolicy ronda powstała zatoka parkingowa, co z kolei znacznie ułatwi korzystanie z tamtejszych sklepów.

Jeszcze ostatnie prace i… niespodzianka

Póki co, rondo i okolice wymaga jeszcze prac, w szczególności porządkowych. Kierowcy powinni więc spodziewać się jeszcze w tej okolicy pracowników i maszyn budowalnych.

Na środku ronda stanął pomnik postawiony w 1978 roku na 55-lecie Skarżyska-Kamiennej. Ufundowało go Prywatne Zrzeszenie Handlu i Usług. Wcześniej pomnik stał pomiędzy pasami ruchu przy zejściu z kładki.

Pomnik „kwiat” stanie w nowym miejscu, a Skarżysko znów rozkwitnie?

 

Już niedługo przy rondzie stanie jeszcze jeden obiekt. On również będzie nawiązywał do historii naszego miasta, ale Starostwo Powiatowe, które jest inwestorem przebudowy ronda, poprosiło, aby nie zdradzać tego sekretu. My już wiemy i jesteśmy pewni, że spodoba się to skarżyszczanom.

Za jakiś czas odbędzie się też uroczyste otwarcie ronda.

Koszt budowy ronda to nieco ponad 3,4 miliona złotych. Powiat Skarżyski, który jest tu inwestorem, pozyskał na ten cel ponad 1,5 mln zł z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Pozostałą kwotę, w wysokości ponad 1,8 mln zł, powiat pokrył z własnego budżetu. Wykonawcą przebudowy ronda jest firma Bakamex Janusz Bakalarz z Kielc.

 

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Przedszkolaki też lubią historię Skarżyska! Lekcja historii z okazji 100-lecia naszego miasta odbyła się Przedszkolu nr 16

Dzieci z Przedszkola nr 16 w Skarżysku wzięły udział w nietypowych dla nich zajęciach. Uczyły się o historii naszego miasta, które obchodzi 100-lecie. Lekcja była ciekawa, bo nie ograniczała się do teorii.

O tym, że historia może być ciekawa, przekonały się dziś przedszkolaki z Szesnastki, czyli przedszkola w Zespole Szkół Publicznych nr 1 w Skarżysku. Historia naszego miasta generalnie jest ciekawa, ale dodatkowo została ona zaprezentowana dzieciom w atrakcyjnej dla nich formie.

Okazją do takiej lekcji było obchodzone w tym roku 100-lecie Skarżyska-Kamiennej. W przedszkolu pojawił się Piotr Kardyś, historyk, członek PTH Skarżysko, a także nauczyciel historii w I Liceum Ogólnokształcącym w Skarżysku. Towarzyszyli mu jego uczniowie.

Lekcja zaczęła się tradycyjnie, od teorii. Piotr Kardyś wyjaśnił powody odwiedzin w przedszkole. Przedszkolaki, a być może kiedyś przyszli jego uczniowie, dowiedzieli się najważniejszych rzeczy o początkach naszego miasta, obejrzeli stare zdjęcia Skarżyska. Nasze miasto zwane jest Miastem Kolejarzy, ponieważ to kolej był pierwszym ważnym impulsem dla jego rozwoju, więc nie mogło się obyć bez zabawy w pociąg.

Głównym tematem lekcji okazał się jednak herb Skarżyska. Mali słuchacze zaskoczyli historyka swoją znajomością poszczególnych jego elementów. Potem dostali szansę na samodzielne ułożenie herbu. I to dwa razy. Raz z dużych puzzli, a dodatkowo jeszcze utworzyli kształt herbu z samych siebie.

Lekcja okazała się tak ciekawa, bo nie zabrakło w niej także muzyki i śpiewu. Uczniowie Erbla przenieśli ze sobą gitarę, a wcześniej napisali jeszcze piosenkę o Skarżysku. Dzieciaki szybko załapały melodię oraz tekst i wszyscy wspólnie śpiewali.

Na koniec dzieci dostały poczęstunek od licealistów – „firmowe” krówki I LO, a swoim gościom podarowali pamiątkowe zdjęcia z Instaxa.

Gościom za wizytę i ciekawe zaprezentowanie historii podziękowali dyrektor ZSP 1 Dariusz Kasprzyk oraz dyrektorka Przedszkola nr 16 Agnieszka Tokarczyk.

 

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

Skarżyskie Święto Fabryk 2023: Koncert ze Skarżyskiem w tle odbył się w Semaforze

Skarżyskie Święto Fabryk, czyli artystyczny pokłon dla industrialnego charakteru miasta, to coroczne wydarzenie, które od kilku lat odbywa się w klubie muzycznym Semafor.

Choć industrial w tradycyjnym ujęciu raczej zanika, to Semafor jest jednym z tych miejsc, gdzie można go poczuć. Tutaj mamy akurat klimaty kolejarskie, a więc jest tu nawiązanie do najgłębszych korzeni Skarżyska-Kamiennej, czyli kolejowej linii Drogi Żelaznej Iwangorodzko-Dąbrowskiej, która była głównym impulsem do rozwoju naszej mieściny w miasto. Kolejowy industrial został dodatkowo wzmocniony dźwiękami, jakie popłynęły z głośników Semafora.

Zanim popłynęły te dźwięki, były też dźwięki mówione. Tomasz Juchniewicz, organizator wydarzenia, oraz Łukasz Łoza, przeczytali opinie o Skarżysku autorstwa osób niezwiązanych z naszym miastem na co dzień, ale mających z nim mniejszy lub większy kontakt. Łukasz Łoza przeczytał własne słowa. Całe wydarzenie rozpoczęło się jednak od wystawy „K-97” Grzegorza Borysa inspirowanej jego wyprawą rowerową z roku 1997.

Po prelekcjach o Skarżysku sceną i całym Semaforem zawładnęły już takie dźwięki, z jakich to miejsce jest najbardziej znane. Jako pierwszy zagrał Blu Der Puder, zespół ze Starachowic. Potem na scenę weszli muzycy kapeli Towot. Ten punkowy zespół ma swoim repertuarze między innymi kawałki grupy Smar SW, której jeden z byłych członków teraz gra w Towocie.

Trzecim i ostatnim wykonawcą Skarżyskiego Święta Fabryk 2023 był dwuosobowy skład z Wrocław Galaxy of Flesh, któremu towarzyszył Dariusz Jackowski. Osobliwe instrumentarium trójki wykonawców dało w efekcie równie osobliwe dźwięki, ale jakby żywcem wyjęte z fabryk miasta nad Kamienną. Niewykluczone, ze podobne wybrzmiewały przed laty w tym samym pomieszczeniu, gdy urzędowali w nim wspomniani wcześniej ojcowie założyciele miasta, czyli kolejarze.

Tutaj relacja z imprezy na blogu Punkowa Strona:

Skarżyskie Święto Fabryk (22 października 2023) – relacja z imprezy.

A poniżej teksty odczytane na początku imprezy.

Nietutejsi o Skarżysku – wypowiedzi znajomych i nieznajomych na temat miasta.

Monika Bajka i Zbigniew Zybała – goście Pikniku Archeologicznego PraOsada Rydno 2023, który odbył się nieco ponad miesiąc wcześniej

Nasza znajomość ze Skarżyskiem-Kamienną to głównie zbiór obrazków i przelotnych wrażeń związanych z krótkimi pobytami, chociaż zdarzyło nam się też nocować w mieście. Miasto nagle wyłania się z rozległych lasów. Jest ważnym węzłem kolejowej komunikacji, z którego można się wydostać dalej, i do którego zmierzają liczne tory. O tym dobrze wiedzą podróżni z całego regionu. To taka portowa przystań dla pociągów w leśnym morzu. Chłodny dworzec PKP w chłodny poranek stał się dla nas symbolem powrotu do szarej rzeczywistości. Jednocześnie zrodził poczucie, że już coraz bliżej domu. Znowu nad Kamienną.

Gmach MCK to mocne tchnienie socrealizmu. Ludzie pracy zasłużyli na solidną świątynię kultury. Vita brevis, ars longa. Dzisiaj skarżyski „pałac kultury” dobrze służy, a nam miasto kojarzy się z twórczością artystyczną, a zwłaszcza z solidnym rockowym graniem.

Ulica Staffa z domami robotniczego osiedla sprawia miłe wrażenie. Odległe od blokowiska, bo takie ciepłe, przytulne, mimo wszystko wcale nie industrialne, zapadające w pamięć i do tego dosyć stare. A w parku przy Muzeum im. Orła Białego to właściwie czujemy się jak w domu i zawsze chętnie tam wracamy. Na zawsze zapamiętamy mur, w ciekawy i malowniczy sposób porośnięty roślinnością oraz pewien unikatowy element małej architektury, czyli piec do wypału ceramiki.

Łukasz Łoza – muzyk

Kilkanaście lat temu przez cztery semestry jeździłem na zaoczne studia do Kielc i czasami, gdy nie chciało mi się czekać po zajęciach na bezpośredni transport do Radomia, to podróżowałem zdezelowanym Autosanem z przesiadką w Skarżysku. Raz, drugi, trzeci zajrzałem na piwo do baru koło dworca (już go nie ma, nie pamiętam, jak się nazywał), aż z czasem mi to weszło w nawyk.

Najbardziej pamiętam moją wizytę tamże, gdy Legia Warszawa po zwycięstwie nad Koroną Kielce zdobyła mistrzostwo polski w piłce skopanej. Mogę nie pamiętać proporcji, przecież tyle lat minęło, ale mniej więcej było tak, że jedna trzecia knajpy oglądając ten mecz w kuflotekowym telepatrzydle ubliżała Koronie, jedna/trzecia Legii, a pozostali obydwu ekipom, a pośród nich ja. Klimat najcięższy z ciężkich. Pamiętam, że piłem piwo z kibicami Ruchu Skarżysko, dla mnie to było jak spotkanie z Yeti, bo co prawda, uprawiając niegdyś kopanie futbolówki, czasami grywało się przeciwko Granatowi. Ale Ruch? To był w mojej ówczesnej percepcji jakiś wyimaginowany byt. Oczywiście stadiony obydwu klubów znam, bo mam takie, chyba nietypowe hobby, że w jakim mieście bym nie był, zawsze muszę zajrzeć na miejscowy stadion. Ostatnio miałem okazję zwiedzić obiekt Karkonoszy Jelenia Góra. To taka mała dygresja.

A coś, co obecnie najbardziej kojarzy mi się ze Skarżyskiem-Kamienną, to klub Semafor. Kilka razy miałem okazję w nim zagrać, czy to z Kulturą Wieku Atomowego, czy to samemu. Kilkanaście razy zajrzałem tu na koncerty rozmaitych kapel. Mówisz Skarżysko – myślisz Semafor. Mówisz Semafor – myślisz Skarżysko. Moim (nie)skromnym zdaniem, jak wytyczysz sobie, no powiedzmy umownie, niech to będzie kwadrat o rogach znajdujących się w Warszawie, Łodzi, Lublinie i Krakowie, to na tym obszarze lepszego miejsca do grania nie znajdziesz.

Kto mnie zna, ten wie, że ja nie z tych, co cukrują. Jeśli mi się coś podoba, idę w to na całego, jak nie, to olewam. I tak właśnie jest ze Skarżyskim Świętem Fabryk, które jest dla mnie od lat wydarzeniem, na którym muszę być.

A na koniec taka anegdota. w formie żartu lub, jak kto woli, żart w formie anegdoty:

W czasach słusznie minionego ustroju zakłady związane z tzw. zbrojeniówką były tajne, a wystarczyło wziąć do ręki gazetę, spojrzeć w tabelę rozgrywek piłkarskich, a tam jak byk stało: Broń Radom, Proch Pionki i Granat Skarżysko.

 

Bartosz Chmielewski – muzyk z zespołu Muzyka Końca Lata

Skarżysko-Kamienna kojarzy mi się z partyzantami. W dzieciństwie zaczytywałem się książkami o działających w Górach Świętokrzyskich legendarnych dowódcach, Hubalu i Ponurym. Kamieniami z Garbu Gielniowskiego, na którym znajduje się miasto, otoczone jest miejsce ogniskowe u mojego dziadka na wsi. No właśnie, wiejsko-miejskość to coś, co czuję, gdy jestem w Skarżysku-Kamiennej. Z jednej strony rozwinął się tu przemysł, zbudowano wielki węzeł kolejowy, z drugiej strony otoczone jest lasami i wioseczkami, gdzie czas spłynie w innym tempie, gdzie mieszają się epoki, nowoczesność przenika się z zabobonem, gdzie czuć naturę i dzikość. Skarżysko wydaje się być naturalnym tworem energii tej ziemi.

 

Jarosław Iwaszkiewicz – Podróże do Polski

Fragment pochodzi z książki Bożenny Piasty „W cytatach – dzieje Skarżyska-Kamiennej, cz. I”

Kiedy w roku 1936 znalazłem w Sandomierzu mieszkanie, które wynająłem, i w którym czasowo zamieszkiwałem, moje jazdy do grodu odbywałem pociągiem. W owym czasie tą linią dość prymitywną i między Skarżyskiem a Rozwadowem jednotorową, zaczął chodzić wspaniały pospieszny Warszawa–Lwów. Zaczęły się więc dojazdy do mieszkania parę razy do roku, ale zawsze pociągiem. Nie zawsze jednak tym lwowskim pociągiem. Czasem jechałem zwyczajnym krakowskim i wtedy trzeba było przesiadać się w Skarżysku-Kamiennej. W Skarżysku na stacji można było czasem coś zjeść. Barszcz bywał tam smaczny. W ogródku stacyjnym jako ozdoba stał tam bocian z gliny, cały obsiany trawą i strzyżony, bo to był bocian z gliny. Wzbudził on zachwyt i podziw mojego przyjaciela Duńczyka, którego wiozłem do Sandomierza i Krakowa. Bocian dla Duńczyka to ptak rodzony, a ten tu stał tak piękny i nadzwyczajny. Odtąd  zawsze, kiedy pisał do mnie, Albert Budz-Christensen dodawał na końcu listu „Hils pa storken”, co znaczy: „Pozdrów bociana”.

A ten pociążek zwyczajny, co szedł ze Skarżyska, to był pociąg robotniczy, obsługiwał Starachowice, Kunów, Ostrowiec, zatrzymywał się co chwila i wysypywał tłum roboczy, i takiż tłum zgarniał w siebie. Dużo się w tym pociągu uczyłem. Tym właśnie pociągiem jechałem w 1940 roku, kiedy zdążałem do Sandomierza, aby zlikwidować mieszkanie i pożegnać się z moim ukochanym miasteczkiem na czas wojny. Ta jazda Skarżysko–Sandomierz w pełni wojennej klęski była trochę straszna, ale dająca pojęcie „o stanie kraju”. Raczej napełniała optymizmem. (…)

W ostatnich latach przed wojną zdecydowałem się przyjeżdżać do Sandomierza samochodem. Oczywiście przez Skarżysko. Droga na Iłżę była niemożliwa… Na rozstajnych drogach przed Radomiem bierze się na prawo. Droga prowadzi do Szydłowca przez Orońsko i dalej do Skarżyska. Skarżysko Książęce, Skarżysko Kościelne zlały się już prawie w jedno. Wielkie centrum fabryczne. (…)

Wjeżdżamy w dolinę rzeki Kamiennej. Pełna legend i podań Kamienna, pełna tradycji fabrycznych, „od Wąchocka dosyć już znaczna, płynie najpiękniejszą żyzną doliną do samej Wisły, do której wpada pod Wolą Pawłowską”. Zaczyna się teren najstarszych środowisk przemysłowych polskich, nie mówię już o dymarkach przedhistorycznych, ale o dziewiętnastym wieku, o wysiłkach Staszica i Druckiego-Lubeckiego.

Stara encyklopedia powiada: „Nad rzeką tą istnieją liczne zakłady górnicze rządowe, mianowicie: wielkie piece w Mroczkowie, Starachowicach, Bzinie, Marcinkowie, Wąchocku, Michałowie, pudlingarnie w Michałowie, Brodach”.

Więcej o Skarżyskim Święcie Fabryk 2023 w zapowiedzi imprezy:

 

 

REKLAMA
R-PRO - budowa domów - Świętokrzyskie - Mazowiecke

POSTAWISZ PRO KAWĘ?

Podoba Ci się to, co robimy na ProSkarżysko? Więc może postawisz nam kawę? Dziękujemy! :)

Postaw mi kawę na buycoffee.to

NAJNOWSZE

Pogoda i smog - Skarżysko-Kamienna

NAJPOPULARNIEJSZE