Świetna zabawa na festynie dla Alexa Superbohatera. Czy starczy na nowy wózek dla niepełnosprawnego chłopca?

1448
REKLAMA
Scarnet - internet światłowodowy - Skarżysko-Kamienna
Scarnet - internet światłowodowy - Skarżysko-Kamienna
Scarnet - telefonia komórkowa - Skarżysko-Kamienna
Scarnet - telefonia komórkowa - Skarżysko-Kamienna

Festyn, który odbył się na Promenadzie Ostrobramskiej w Skarżysku, był skierowany do wszystkich dzieci, ale zorganizowany był z myślą szczególnie o jednym z nich – 6-letnim Alexie Michalskim, który zmaga się z wieloma chorobami i dolegliwościami.

Alex Michalski nosi przydomek „superbohater”. To dlatego, że bohatersko zmaga się z wieloma zdrowotnymi przeciwnościami, które są efektem tego, że urodził się jako skrajny wcześniak. Alex dziś ma już 6 lat. Jednak nie chodzi, nie siedzi, nie mówi. Cierpi też na wiele dolegliwości, w tym ataki padaczki. Wymaga stałej opieki. Często też, niestety, przebywa w szpitalu. Przeszedł już kilkanaście różnych operacji.

Alex Michalski
Alex Superbohater Michalski z mamą Agnieszką Miernik

Problemy zdrowotne chłopca, też niestety, dużo kosztują. W internecie cały czas trwa zbiórka, ale piątkowy festyn miał na celu zebrać pieniądze na jeden szczególny cel – zakup nowego wózka dla Alexa. Z dotychczasowego chłopiec już wyrasta. Czy udało się zebrać odpowiednią kwotę pieniędzy – dowiemy się wkrótce, gdy zostaną przeliczone puszki, do których uczestnicy festynu wrzucali pieniądze.

Na festyn charytatywny, który dobył się na Promenadzie Ostrobramskiej w piątek 5 sierpnia 2022 roku, zaprosiło Stowarzyszenie Przyjazne Skarżysko. Jego prezeska Agnieszka Sieczka-Fidelak zaprosiła do współpracy wiele lokalnych firm i instytucji, które zaoferowały dzieciom wiele atrakcji oraz nagród. Ale nie tylko dzieciom, bo i rodzice świetnie się bawili.

REKLAMA

Podoba Ci się to, co robimy na ProSkarżysko? Więc może postawisz nam kawę? Dziękujemy! :)

Postaw nam kawę na buycoffee.to

Najmłodsi szaleli na nieodzownych dmuchańcach Krainy Szczęścia. Czekały na nich konkursy sprawnościowe i szybkościowe, animacje i fotobudka od Omega Party. Byli też bajkowi goście, czyli maskotki, w tym maskotka mrówka z PSB Mrówka Mat-Bud.

Duże zainteresowanie najmłodszych wzbudzała już papuga, ale jak najbardziej żywa i prawdziwa – o imieniu Wiolinek. Ten sympatyczny ptak należy do Moniki Stelmasiuk i zabawa z dziećmi to główne zajęcia tego egzotycznego zwierzaka. Na co dzień pomaga w terapii dzieciom uczęszczającym do Zespołu Placówek Edukacyjno-Wychowawczych w Skarżysku.

W międzyczasie dzieci chętnie zajadały się watą cukrową, którą z gracją kręciła Karolina Topór, na co dzień brafitterka w Bravitacji, a także pysznymi kiełbaskami z grilla, które szykowała Patrycja Topolska. Jak zawsze uczestnicy mogli liczyć na wodę z sokiem z saturatora od skarżyskich wodociągów. Były też lody z Zielonej Budki, a także stoiska z rękodziełem i kosmetykami Mary Kay.

Puszki były na każdym stoisku i przy każdej atrakcji. Większość byłą darmowa, a korzystanie z nich było możliwe za dobrowolny datek. Puszki pięknie zapełniały się monetami i banknotami.

Udany festyn nie mógł się obyć bez muzyki. Był DJ, a potem dla zebranych zaśpiewali Oliwia Krzepkowska oraz uczestnik „Szansy na sukces” Michał Bojczuk.

Ostatnim akcentem festynu było losowanie nagrody głównej. W roli sierotki wystąpiła Oliwia Krzepkowska, a szczęście uśmiechnęło się do jej młodszego kolegi z festynu – 5-letnego Alana Kostrzewy, który wygrał wielką torbę gadżetów oraz innych nagród ufundowanych przez sponsorów festynu.

A sponsorami i partnerami festynu charytatywnego dla Alexa Superbohartera Michalskiego byli: Kraina Szczęścia, hotel Promień, Centrum Ostra Brama, Oxy-Med Tlenoterapia Hiperbaryczna Skarżysko, salon bielizny z brafittingiem Bravitacja, Omega Party, MPWiK Skarżysko-Kamienna, hurtowania Best, hurtowania Complete, Bogusław Jelonek, Sempre Bella Agnieszka Zbroszczyk, cukiernia W Słodkim Świecie Żoli, PSB Mrówka Mat-Bud Skarżysko-Kamienna, dr Sylwia Nadgrodkiewicz.

Alex Michalski urodził się jako skrajny wcześniak, w 27. tygodniu ciąży. Po urodzeniu ważył zaledwie 960 gramów. Od momentu urodzenia jego życie wisi na włosku. Chłopiec ma niską odporności i często choruje, przeszedł już wiele operacji. Nie sposób wymienić wszystkich dolegliwości, z którymi się zmagał. Samych operacji miał już kilkanaście. Chłopczyk nie chodzi, nie siedzi, wymaga stałej opieki. Choć lekarze nie dawali mu dużych szans na przeżycie, on z całych sił i z pomocą wielu ludzie dzielnie walczy o każdą chwilę, dzień, rok życia. W tym roku, 23 lipca, obchodził 6. urodziny i były to pierwsze, których nie spędził w szpitalu. Trafia tam jednak często, a na co dzień potrzebuje intensywnej terapii.